• Witamy w największym polskim serwisie internetowym poświęconym w całości zagadnieniom samodzielnej budowy nagłośnienia.
    Dzięki DIYaudio.pl poznasz zagadnienia samodzielnej budowy nagłośnienia od podszewki oraz będziesz mógł dyskutować o DIY audio do woli.

    Artykuły z dawnego portalu zostały przeniesione do sekcji forum na samym dole.

Połączenie dwóch transformatorów

Podłączał ktoś te trafa równolegle już ?

Ja podpiąłem po jednym z uzwojeń z trafa o tych samych kolorach i niestety nie zadziałało :( Szybko musiałem odłączać zasilanie ! Może trzeba od razu 2 pary (ja nie miałem za bardzo czasu i tak)?
 
gigipawel, weź miernik i zmierz na których kabelkach masz przejście
po takim pomiarze bedziesz miał dwie pary kabelków z przejściem
jednej pary nie możesz ze soba zwierać tylko łączysz po jednym kabelku z każdej pary
w ten sposób będziesz miał 2 kabelki podwójne
 
Dobrze to rozumuje ?

Tak chciałem podpiąć.
trafo.jpg

Oczywiście rysunek poglądowy.

No i chciałbym się do wiedzieć czy te kabelki z termokurczkami to początki czy końce uzwojeń ?
 
Musisz połączyć równolegle źródła napięcia jakimi są uzwojenia wtórne traf, więc z tego rysunku wynika, że dobrze to rozumiesz,
Do czego Ci wiadomość gdzie jest początek a gdzie koniec uzwojenia? Tam jest prąd zmienny, nie ma tam biegunowości.
No chyba, że nie wiesz jak "zgrać" te uzwojenia, możesz to sprawdzić bardzo prosto miernikiem. Dla pierwszej pary uzwojeń- łączysz jeden niebieski kabelek z trafa 1 z jednym kabelkiem niebieskim z trafa 2 i na pozostałych niepodłączonych niebieskich kabelkach mierzysz napięcie, jeśli miernik pokaże podwojone napięcie jednego uzwojenia to kabelki są źle podłączone(połączenie ich spowoduje zwarcie), musisz zamienić miejscami kabelki z jednego trafa i wtedy znów mierzysz napięcie na nie połączonych kabelkach niebieskich, powinno pokazywać 0V i wtedy jest to dobrze podłączone. Pozostaje jeszcze taka kwestia że jeśli napięcia z obu łączonych uzwojeń będą różne to między nimi popłynie prąd wyrównujący, który niepotrzebnie będzie grzał trafo dlatego ja jeszcze bym zmierzył jaki prąd przepływa po połączeniu tych uzwojeń między jednym uzwojeniem a drugim(oczywiście musisz mieć miernik mierzący prąd zmienny) czyli wpinasz miernik w szereg. Jak pokaże 0A to spoko, jak pokaże jakiś prąd to chyba trzeba będzie inaczej to połączyć...
Tą samą procedurę powtarzasz dla drugiej pary łączonych uzwojeń i masz prawidłowo równolegle połączone trafa :) jeśli coś przekręciłem to niech mnie ktoś poprawi ale to są wiadomości, które znalazłem jakiś czas temu na necie jak szukałem rozwiązania takiego samego problemu. Oczywiście pozostaje jeszcze kwestia jak się zachowa to pod obciążeniem ale na razie to sprawdź.
Ogólnie chodzi o to że aby móc połączyć równolegle uzwojenia muszą one być identyczne, dlatego jeszcze jak masz dokładny miernik(dokładność chociaż do 0,01ohm) to zmierz opór tych uzwojeń, jak będą identyczne i napięcie na nich będzie identyczne to możesz je bez problemu podłączyć.
 
gigipawel napisał:
No i chciałbym się do wiedzieć czy te kabelki z termokurczkami to początki czy końce uzwojeń ?

nie ma czegoś takiego jak początek i koniec możesz podłączać jak ci się podoba
 
gigipawel napisał:
No i chciałbym się do wiedzieć czy te kabelki z termokurczkami to początki czy końce uzwojeń ?

Początek i koniec uzwojenia to to samo i niczym się nie różnią więc nie potrzebujesz się tym zajmować, musisz wiedzieć tylko które kabelki to osobne uzwojenia

strasznie dziwnie chcesz to łączyć, tak jest prościej:


z takiego połączenia na każdym trafku masz jedno uzwojenie 24V 2xA
 
Wazne sa poczatki uzwojen!!!
Podlaczajac odwrotnie bedzie tak jakbyscie podlaczyli dwie baterie 9V ale odwrotnie biegunami! Trafo spalone.
 
Tak nie wolno łączyć ! Ze względu na różnice (zawsze są jakieś) między uzwojeniami będą płynąć trudne do przewidzenia prądy wyrównawcze. Najpierw trzeba na każdym uzwojeniu dać mostek prostowniczy i dopiero za nim połączyć.
 
Przepraszam nie przeczytałem całości ale jak połączyć nie napisałeś bo pomiar napiecia nic nie da.
 
Zasugerowałem się tym
bo pomiar napiecia nic nie da
że do bezpośredniego połączenia uzwojeń pomiar napięcia nić nie da ;) czy połączenia za mostkami prostowniczymi rozwiąże wszystkie problemy łączenia traf?
 
Oto mój eksperyment.
Podłączyłem tak jak na rysunku niżej.


A gdy łącze wyprowadzenia uzwojeń w sposób taki jak to poprzednio zrobiłem czyli niebieski do niebieskiego i niebieski z termokurczka do niebieskiego z termokurczka
przy połączeniu szeregowym uzwojeń mam 0V.

Który z tych sposobów jest poprawny ? (ten z naprzemiennym łączeniem? )

Wallker dzięki za opis.

No i chyba jest coś takiego jak początek i koniec uzwojeń :) Ah ta praktyka.
Do połączeń raczej poczekam na rzetelną odpowiedź i tak już pewnie naruszoną mam izolacje po sobotnim smażeniu.
 
gigipawel, co chcesz osiągnąć przez takie połączenie?
To samo masz przecież przy odpowiednim połączeniu uzwojeń jednego transformatora
 
gigipawel napisał:
Który z tych sposobów jest poprawny ? (ten z naprzemiennym łączeniem? )
Kazdy jest poprawny, zalezy co chcemy uzyskac.
Niestety trzeba bylo kupic dwa trafa zle nie po 2x24V tlyko 2x12v albo 1x24V.
Teraz to dupa zbita juz, bo uzwojen rownolegle laczyc nie wolno.
 
Powrót
Góra