A to dziwne, bo nawet na pracowni w szkole średniej robiliśmy takie ćwiczenie.Teraz to dupa zbita juz, bo uzwojen rownolegle laczyc nie wolno.
Warunek: jednakowe napięcie wtórne.
Podążaj za instrukcjami wyświetlonymi na poniższym wideo, aby zainstalować aplikację internetową na Twoim urządzeniu.
Uwaga: Ta opcja może nie być dostępna w niektórych przeglądarkach internetowych.
A to dziwne, bo nawet na pracowni w szkole średniej robiliśmy takie ćwiczenie.Teraz to dupa zbita juz, bo uzwojen rownolegle laczyc nie wolno.
Mnie w technikum i na studiach wbijali do głowy że nie wolno bezpośrednio. Przeczytaj od początku całą stronę. Pisał o tym Wallker i ja.gilbert napisał:A to dziwne, bo nawet na pracowni w szkole średniej robiliśmy takie ćwiczenie.Teraz to dupa zbita juz, bo uzwojen rownolegle laczyc nie wolno.
Warunek: jednakowe napięcie wtórne.
raven1985 napisał:Najpierw trzeba na każdym uzwojeniu dać mostek prostowniczy i dopiero za nim połączyć.
Co to za szkoła? Chyba Zasadnicza Szkoła Ogrodnicza...gilbert napisał:A to dziwne, bo nawet na pracowni w szkole średniej robiliśmy takie ćwiczenie.
Łączenie szeregowo pierwotnego nie ma sensu bo każde trafo będzie "widzieć" tylko połowę napięcia sieci.gilbert napisał:raven1985, dzięki. A co powiesz na to żeby połączyć szeregowo i pierwotne i wtórne?
Jak pomierzysz to problemu nie będzie. Nie ma się co sprzeczać racja pewnie leży jak zwykle gdzieś po środkumaxdila napisał:ja także podtrzymuję to co napisałem że wolno łączyć równolegle i szeregowo
równolegle łączyć nie zaleca się transformatorów EI ale toroid o dwóch takich samych uzwojeniach można tak połączyć
w ramach edukacyjnym można pomiędzy łączone końcówki wpiąć amperomierz i sprawdzić jaką będzie miał wartość prąd wyrównawczy
jeżeli toroid jest poprawnie wykonany to prąd wyrównawczy powinien być znikomy
jak będę miał czas to wam foto-doświadczenie na tych właśnie toridach zrobię
brencik napisał:Co to za szkoła? Chyba Zasadnicza Szkoła Ogrodnicza...gilbert napisał:A to dziwne, bo nawet na pracowni w szkole średniej robiliśmy takie ćwiczenie.
raven1985 napisał:Przy łączeniu równoległym uzwojeń tego samego trafa najprawdopodobniej prąd wyrównawczy będzie miał pomijalną wartość ale nie da się tego z góry przewidzieć, przy łączeniu uzwojeń różnych traf różnica między nimi może być już na tyle znaczna że prąd wyrównawczy będzie nie do pominięcia.
Oprócz tego że trzeba dodatkowy mostek raczej żadnych.gigipawel napisał:Ciekaw jestem Jakie wady niesie to rozwiązanie z tymi mostkami ?
Ja pisałem ogólnie, nigdy nie wiadomo jak ktoś dany rysunek zinterpretujemaxdila napisał:Właśnie takie połączenie proponowałem(czarno-biała fota u góry tematu) , łączenie równoległe uzwojeń dwóch różnych traf (choć identycznych opisami) może być niebezpieczne - duży prąd wyrównawczy który grzeje nam trafo a co za tym idzie obniża jego moc.
Można oczywiście "sparować" trafa ale nigdy o tym nie słyszałem (przynajmniej w domowych warunkach).