-
Witamy w największym polskim serwisie internetowym poświęconym w całości zagadnieniom samodzielnej budowy nagłośnienia.
Dzięki DIYaudio.pl poznasz zagadnienia samodzielnej budowy nagłośnienia od podszewki oraz będziesz mógł dyskutować o DIY audio do woli.
Artykuły z dawnego portalu zostały przeniesione do sekcji forum na samym dole.
pokój DIYaudio.pl na Audio Show 2015?
- Autor wątku Pawel S.
- Data rozpoczęcia
+1
Za rok postaram się być, mogę nawet zabrać swoje E450 o ile ktoś będzie chciał tego jeszcze słuchać ;-) Mógłbym też niby wziąć moje diy sonusy, ale chyba bez sensu się wystawiać z tak dokładną kopią ;-) Potem by pozwy pisali ;-)
Wskazówka
| Można by przy każdej konstrukcji postawić jej opis, najlepiej tak by każdy mógł sobie takowy wziąć (wydruki wraz ze zdjęciem postawione w jakimś stojaku ?), wraz z linkiem do pełnego opisu na forum. |  |
Ostatnia edycja:
Wskazówka
|
Kod QR do tematu na forum. W dobie smartfonów mógłby to być strzał w 10  | |
Gratuluje pokoju. Rzeczywiście pokazaliście klasę i chyba dużo ludzi poznało dzięki wam to forum i że za nie duże pieniądze i trochę chęci można zrobić naprawdę bardzo fajne granie.
Pozdrawiam kolegów którzy mnie odwiedzili. Wielkie dzięki!
Szkoda że z braku czasu nie miałem okazji posłuchać wszystkich Waszych konstrukcji które grały. Gratulację dla Mariana za fajne kolumny i świetnie wykonaną stolarkę.
Do zobaczenia za rok
Karol
Pozdrawiam kolegów którzy mnie odwiedzili. Wielkie dzięki!
Szkoda że z braku czasu nie miałem okazji posłuchać wszystkich Waszych konstrukcji które grały. Gratulację dla Mariana za fajne kolumny i świetnie wykonaną stolarkę.
Do zobaczenia za rok
Karol
To jak będziemy się bawić w źródło, chodzi mi o odtwarzacz cd, to mam zamiar przerobić swego denona Dcd510ae, bo płytka jest dzielona, na jednej jest sterownik, dekoder, na drugiej zasilanie, dac, i konwersja. Mam dwie kostki które można by użyć AD1865 lub pcm1792, ale to za rok
P.S.
Nawet kolumn nie dam rady skończyć, a już planuje resztę :/
P.S.
Nawet kolumn nie dam rady skończyć, a już planuje resztę :/
Chyba będę pierwszy, który się w pełni z tym zgodzi..
Ode mnie na temat pokoju diyaudio.pl
+ organizacja
+ plakaty
+ hostessy
+ równe koszule
+ za ogólne podejście do tematu dla Gokara.
Nie mniej mam wrażenie, że ta cała otoczka była większa niż to co chcieliście właściwie pokazać, czyli granie.
- wystawiliście Panowie ścianę sprzętu, ale nikt nie skupił się na prawidłowym ustawieniu kolumn i odsunięciu niegrajęcego sprzętu na bok a także na prostych zasadach ustawienia swoich ustrojów (to że były o niczym nie świadczy). Kilku osobom to tłumaczyłem, ale część patrzyła na mnie jak na głupka, bo nie miała o tym pojęcia, a część dalej szła w zaparte że to pomieszczenie i nic się nie da z tym zrobić.
Wystarczyło przejść się do innych pokojów, aby się przekonać że można problem pomieszczenia okiełznać - chociażby na przeciwko audiostereo z TIWem na dole, który był tam jak go potrzebowało nagranie.
Nagle okazało się (szkoda że dopiero w niedzielę), że proste wyjechanie białych monitorów i zostawienia ciut więcej miejsca TLkom, spowodowało że coś zaczęło grać.
- mariana kolumny - słuchałem krótko i długo nie musiałem. Każdy głośnik grał swoje i zero odklejenia. Na dole duży woofer, a jego skręcenie spowodowało, że właściwie nic nie było w tym zestawie poza ewentualnym zewnętrznym wyglądem. Tak jak napisał kiedyś raven - masz chłopie znajomości na forum i możliwości to załatw sobie porządny pakiet pomiarów.
- monitory na HDSie i 8948A. Gdyby nie to, że miałem kilka miesięcy temu ten zestaw, to pomyślałbym że raven zrobił wielką kaszanę na zwrocie...
Ten zestaw grał u mnie bajecznie, ale na ałdioszole elektronika go zabiła. Jeden wielki jazgot na górze i zero dołu.. Gdybym nie znał głośników i tego konkretnego zestawienia, to nigdy w życiu nie zdecydowałbym się na zakup tego.
- TLki Hermesa. Wg mnie nieco przewymiarowany tunel, nie mniej na pewno robiła wrażenie na dole. Nie wiem czy na dłuższą metę chciałbym takiego "subwooferowego" basu słuchać, ale niejednemu może się takie wyciągnięcie basu z 18tki podobać. Nad całą resztą trzeba popracować, ale autor to wie. To była jego pierwsza zwrota i niestety nie było słychać tego co można z głośników wyciągnąć.
- czerwone lampowce mariusza. Niestety czerwone lampiaki zamiast pomóc i wprowadzić melodię, wprowadziły chaos. Najbardziej było to słychać na białych monitorach, ich wydzieraniu się i przy zmianie monobloków na klona accu przy Hermesa TLkach. Okazało się wtedy, że to tranzystor uspokoił całość i dopiero można było czegokolwiek posłuchać.
+ accuklon - chętnie przyjąłbym go do siebie na dłuższy odsłuch, ze względu na ww różnicę, którą wprowadził do pokoju jak i za prosty design, który lubię.
Coś pominąłem...?
Ostatnia edycja:
Yoshi_80
Pan Paweł
Aż tak dokładnych spostrzeżeń jak dolphin123 nie mam ale muszę się z paroma punktami zgodzić. Byłem i słuchałem 2x raz białych monitorów , drugi raz TLek.
Ogólnie nie grało to jakoś słabo ale nie grało dobrze. Akurat głośniki z TLek znam dobrze i wiem jak to powinno zagrać no i nie grało tak jak powinno. Biorąc sumę obu brzmień wyszło mi, że winna musi być elektronika. W moim odczuciu wzmacniacze lampowe hamowały ten system. Brzmienie było bez wyrazu, płaskie bez głębi i przestrzeni, brakowało detali, powietrza. To zupełnie nie pasuje do exceli które są wręcz stworzone do grania nasyconego detalami.
Na plus na pewno jest to, że nie poszło w drugą stronę, nie było za głośno, nic nie drażniło, bas nie buczal, chodź nie był tak duży jak powinien być z 18tek seasa. Barwa i dynamika była ok ale w moim odczuciu tunel skutecznie zdławił potencjał głośnika, bo grało nieśmiało. Żałuję ze nie miałem okazji posłuchać Marianowych krówek .
Chyba uroda hostess przyćmiła brzmienie ;-)
Ogólnie nie grało to jakoś słabo ale nie grało dobrze. Akurat głośniki z TLek znam dobrze i wiem jak to powinno zagrać no i nie grało tak jak powinno. Biorąc sumę obu brzmień wyszło mi, że winna musi być elektronika. W moim odczuciu wzmacniacze lampowe hamowały ten system. Brzmienie było bez wyrazu, płaskie bez głębi i przestrzeni, brakowało detali, powietrza. To zupełnie nie pasuje do exceli które są wręcz stworzone do grania nasyconego detalami.
Na plus na pewno jest to, że nie poszło w drugą stronę, nie było za głośno, nic nie drażniło, bas nie buczal, chodź nie był tak duży jak powinien być z 18tek seasa. Barwa i dynamika była ok ale w moim odczuciu tunel skutecznie zdławił potencjał głośnika, bo grało nieśmiało. Żałuję ze nie miałem okazji posłuchać Marianowych krówek .
Chyba uroda hostess przyćmiła brzmienie ;-)
Dokladniej opisales TLki i w pelni sie zgodze.
Co ja mogę napisać...
Teraz już wiem jak ta wystawa wygląda od kuchni i mogę potwierdzić to co mówił Palton i CharLeS, że akustyka w tych pokojach jest do kitu, i póki ktoś sam tego nie doświadczy próbując ustawić w nich sprzęt, winę za kiepskie granie będzie zwalał właśnie na ten sprzęt.
Co do ustrojów akustycznych, to próbowałem wytłumaczyć że ma być inaczej, albo chociaż żeby spróbować ustawić je inaczej i posłuchać, niestety zostałem "przegadany".
Ustawienie kolumn to samo, gdy tylko chciałem przestawić bo uważałem ze źle stoi, to odzywały się głosy że mam nie przestawiać bo już jest ustawione.
Wszystko było robione na hura z razji pierwszego razu.
W audiostereo mieli obcykany system ustawień sprzętu i ich odsłuch, dlatego finalnie grało lepiej. Ale to też nie można z całą pewnościa tak pisać, ponieważ mieli inny pokój, a pamiętam jak rok temu mieli kwadrat i też nie brzmiało.
Najgorszy element systemu to były odtwarzacze, było to od razu słychać gdy Hermes podłaczył swój odtwarzacz CA (który moim zdaniem grał). Do tego doszła kiepska akustyka pokoju i mamy finalnie słaby dźwięk.
Mógłbyś wypowiedzieć się co masz na myśli pisząc "każdy głosnik grał swoje i zero odklejenia"? Bo odnoszę wrażenie że masz na myśli zwrotnice.
Zwrotnica, choć średnica jest lekko wyeksponowana (ponieważ na moim sprzęcie tak gra dobrze, i Gokar to potwierdzał), jest zaprojektowana poprawnie, zgranie fazowe również jest poprawne. Głosnik basowy również gra w fazie z górą (jedynie zabrakło pieniędzy na elementy do odcięcia dołu).
W jakim celu miał bym dać przerabiać komuś tą zwrotnicę?
Akustyka pokoju i odtwarzacze zrobiły swoje, u mnie w domu grało lepiej, tak samo jak kolumny Pteterycza, czyli projekt Ravena u Ciebie w domu.
Sam przyznajesz że kolumny Pteterycza grają, ale nie zagrały w pokoju DIY, więc uwierz mi na słowo że moje też grają
Teraz już wiem jak ta wystawa wygląda od kuchni i mogę potwierdzić to co mówił Palton i CharLeS, że akustyka w tych pokojach jest do kitu, i póki ktoś sam tego nie doświadczy próbując ustawić w nich sprzęt, winę za kiepskie granie będzie zwalał właśnie na ten sprzęt.
Co do ustrojów akustycznych, to próbowałem wytłumaczyć że ma być inaczej, albo chociaż żeby spróbować ustawić je inaczej i posłuchać, niestety zostałem "przegadany".
Ustawienie kolumn to samo, gdy tylko chciałem przestawić bo uważałem ze źle stoi, to odzywały się głosy że mam nie przestawiać bo już jest ustawione.
Wszystko było robione na hura z razji pierwszego razu.
W audiostereo mieli obcykany system ustawień sprzętu i ich odsłuch, dlatego finalnie grało lepiej. Ale to też nie można z całą pewnościa tak pisać, ponieważ mieli inny pokój, a pamiętam jak rok temu mieli kwadrat i też nie brzmiało.
Najgorszy element systemu to były odtwarzacze, było to od razu słychać gdy Hermes podłaczył swój odtwarzacz CA (który moim zdaniem grał). Do tego doszła kiepska akustyka pokoju i mamy finalnie słaby dźwięk.
Mógłbyś wypowiedzieć się co masz na myśli pisząc "każdy głosnik grał swoje i zero odklejenia"? Bo odnoszę wrażenie że masz na myśli zwrotnice.
Zwrotnica, choć średnica jest lekko wyeksponowana (ponieważ na moim sprzęcie tak gra dobrze, i Gokar to potwierdzał), jest zaprojektowana poprawnie, zgranie fazowe również jest poprawne. Głosnik basowy również gra w fazie z górą (jedynie zabrakło pieniędzy na elementy do odcięcia dołu).
W jakim celu miał bym dać przerabiać komuś tą zwrotnicę?
Akustyka pokoju i odtwarzacze zrobiły swoje, u mnie w domu grało lepiej, tak samo jak kolumny Pteterycza, czyli projekt Ravena u Ciebie w domu.
Sam przyznajesz że kolumny Pteterycza grają, ale nie zagrały w pokoju DIY, więc uwierz mi na słowo że moje też grają
Cześć
Byłem, widziałem, usłyszałem
I co?
A no pokój mały, za mały, kwadracik, w którym tych kilka krzeseł ustawionych do połowy pokoiku,
a do tego jeszcze tłum i ruch jak na wyprzedaży w markecie, człowiek nie mógł się nawet za bardzo skupić, porozmawiać.
Dźwięk z kolumn, nie miałem okazji dłużej posłuchać więc się nie wypowiadam(nawet usiąść nie było możliwości a czas gonił).
Było tyle fajnych pokoi (wielkością) a świeciły pustkami, myślę, że nad tym też trzeba popracować w 2016r, odpowiedni pokój a nie grajdołek,
ogólnie piękna impreza, polecam wszystkim, inicjatywa w dobrą stronę.
Byłem, widziałem, usłyszałem
I co?
A no pokój mały, za mały, kwadracik, w którym tych kilka krzeseł ustawionych do połowy pokoiku,
a do tego jeszcze tłum i ruch jak na wyprzedaży w markecie, człowiek nie mógł się nawet za bardzo skupić, porozmawiać.
Dźwięk z kolumn, nie miałem okazji dłużej posłuchać więc się nie wypowiadam(nawet usiąść nie było możliwości a czas gonił).
Było tyle fajnych pokoi (wielkością) a świeciły pustkami, myślę, że nad tym też trzeba popracować w 2016r, odpowiedni pokój a nie grajdołek,
ogólnie piękna impreza, polecam wszystkim, inicjatywa w dobrą stronę.
Tak mogę się zgodzić że mogę monitory grają zdecydowanie inaczej /lepiej w domu na co zgonić pogorszenie jakości względem tego co jest u mnie. Nie wiem obstawiam akustyke pokoju.
Witam Wszystkich,
ja chciałbym podziękować za miłą konwersację, możliwość poznania ludzi, których wypowiedzi tylko do tej pory czytałem. Zmobilizowało mnie to do zostania użytkownikiem forum. Otrzymałem też kilka rad od Mariusza, za które dziękuję. Także za możliwość odsłuchu jego czerwonych lamp o 12tej w niedzielę.
miałem okazję odwiedzić wszystkie pomieszczenia w 3 lokalizacjach i powiem że było OK.
Pozdrowienia i gratulacje za kawał dobrej roboty!
ja chciałbym podziękować za miłą konwersację, możliwość poznania ludzi, których wypowiedzi tylko do tej pory czytałem. Zmobilizowało mnie to do zostania użytkownikiem forum. Otrzymałem też kilka rad od Mariusza, za które dziękuję. Także za możliwość odsłuchu jego czerwonych lamp o 12tej w niedzielę.
miałem okazję odwiedzić wszystkie pomieszczenia w 3 lokalizacjach i powiem że było OK.
Pozdrowienia i gratulacje za kawał dobrej roboty!
Nie mozecie Panowie zrzucac wszystkiego na akustyke pokoju, nawet jezeli byla faktycznie kiepska. Byly pokoje ktore sobie z tym poradzily a mialy sprzety duzo nizszej klasy (ze wzgledu na glosniki) niz w pokoju diy.
Marian. Tak jak napisales, za bardzo na hura.
Co do Twoich kolumn. Zwrotnica i degradujaca elektronika daly o sobie znac. Glosniki graly kazdy z osobna, slychac bylo wyraznie skad dokladnie idzie dzwiek, kazdy przetwornik gral swoje a nie grala calosc oderwana od kolumn. Znam te glosniki i nawet nie pokazaly one swojego potencjalu, aby stwierdzic ze moga grac w tym zestawieniu fajnie.
Marian. Tak jak napisales, za bardzo na hura.
Co do Twoich kolumn. Zwrotnica i degradujaca elektronika daly o sobie znac. Glosniki graly kazdy z osobna, slychac bylo wyraznie skad dokladnie idzie dzwiek, kazdy przetwornik gral swoje a nie grala calosc oderwana od kolumn. Znam te glosniki i nawet nie pokazaly one swojego potencjalu, aby stwierdzic ze moga grac w tym zestawieniu fajnie.
Co do ustawień, sam wiem ile jest z tym zabawy, w domu potrafię godzinami latać z głośnikami. Tam ograniczał nas czas i ilość miejsca, nawet gdybyśmy chcieli by grający zestaw był "sam" na ścianie to resztę trzeba by chować w łazience :/ Audiostereo miało o większy pokój wiec mogli trochę więcej możliwości.
Zadajmy sobie jedno pytanie: Po co tam byliśmy?
Według mnie pokazać, że w domowych warunkach można zrobić naprawdę fajnie wyglądające i grające zestawy oraz chcieliśmy wypromować forum, myślę że to nam się udało bo zainteresowanie było bardzo duże. Chcieliśmy się również dobrze bawić i tak było, a to jest najważniejsze bo nie byliśmy tam komercyjnie! zabawa była najważniejsza.
W sobotę rano testowaliśmy kilka ustawień i wybraliśmy to w miarę najlepsze, kto był obecny w pokoju to sprawdził posłuchał i stwierdził, że tak jest OK. Na tym bazowaliśmy już całą wystawę. Jeśli chodzi o elektronikę to testy były w piątek wieczorem, niektórzy już wtedy byli prawie 20h na nogach, możliwe że nie słyszeliśmy już tak dobrze
ale nie byliśmy sami, było kilka osób "z zewnątrz" i razem staraliśmy się wybrać coś w miarę sensownego.
No i najważniejsze zapomnieliśmy o pumeksie pod kable, więc jak to mogło zagrać? :lol:
Za rok bierzemy cały karton
Tak na poważnie - dużo się nauczyliśmy, każdą krytykę zapamiętaliśmy i wyciągniemy z tego wnioski. W trakcie wystawy nie chcieliśmy już wprowadzać zamętu i dlatego nie robiliśmy dużych zmian.
Zadajmy sobie jedno pytanie: Po co tam byliśmy?
Według mnie pokazać, że w domowych warunkach można zrobić naprawdę fajnie wyglądające i grające zestawy oraz chcieliśmy wypromować forum, myślę że to nam się udało bo zainteresowanie było bardzo duże. Chcieliśmy się również dobrze bawić i tak było, a to jest najważniejsze bo nie byliśmy tam komercyjnie! zabawa była najważniejsza.
W sobotę rano testowaliśmy kilka ustawień i wybraliśmy to w miarę najlepsze, kto był obecny w pokoju to sprawdził posłuchał i stwierdził, że tak jest OK. Na tym bazowaliśmy już całą wystawę. Jeśli chodzi o elektronikę to testy były w piątek wieczorem, niektórzy już wtedy byli prawie 20h na nogach, możliwe że nie słyszeliśmy już tak dobrze
ale nie byliśmy sami, było kilka osób "z zewnątrz" i razem staraliśmy się wybrać coś w miarę sensownego.No i najważniejsze zapomnieliśmy o pumeksie pod kable, więc jak to mogło zagrać? :lol:
Za rok bierzemy cały karton
Tak na poważnie - dużo się nauczyliśmy, każdą krytykę zapamiętaliśmy i wyciągniemy z tego wnioski. W trakcie wystawy nie chcieliśmy już wprowadzać zamętu i dlatego nie robiliśmy dużych zmian.
Moim zdaniem, dalej brakuje szerszego spojrzenia na to całe przedsięwzięcie. Dźwięk, stawiałbym jest tutaj sprawą drugorzędną tym bardziej, że w wielu innych pokojach komercyjnych też pozostawiało to wiele do życzenia. Prawdopodobnie nie było pokoju w który wszystkim się podobało. Największa wartość to chyba wspólne spotkanie i pogaduchy "live" bo niektórzy z nas znają się bardzo długo ale niestety nigdy się nie spotkali. dodatkowo dochodzi promocja forum, którą chwilę obecną jest trudna do zmierzenia. Mam odczucie, że wielu starych bywalców tego forum mocno krytykuje forumowe granie.
W sumie to było bardzo proste, przywieźć swój sprzęt i pokazać że jest lepszy od pozostałych..rozumiem, że lepiej tego nie robić bo można narazić się na krytykę lub stracić na reputacji. Panowie, ja osobiście zamierzam dołożyć jeszcze więcej do pokoju w przyszłym roku, więc będzie można pokazać na co nas stać, będzie okazja dla wszystkich. Jedno jest pewne, że czym więcej sprzętu tym większy wybór i "LEPSZA" jakość grania.
W sumie to było bardzo proste, przywieźć swój sprzęt i pokazać że jest lepszy od pozostałych..rozumiem, że lepiej tego nie robić bo można narazić się na krytykę lub stracić na reputacji. Panowie, ja osobiście zamierzam dołożyć jeszcze więcej do pokoju w przyszłym roku, więc będzie można pokazać na co nas stać, będzie okazja dla wszystkich. Jedno jest pewne, że czym więcej sprzętu tym większy wybór i "LEPSZA" jakość grania.
kiedy byles ze sie nie widzielismy?
Ogólnie po AS bardziej z dystansem patrzę na lampy i płyty winylowe.
Usher z HDSem grał jakoś tak średnio. Użyto zachwalane głośniki, a na mnie większe wrażenie robiły konstrukcje na tańszych, teoretycznie słabszych głośnikach.
Pokój był mały to na pewno przeszkadzało. Chłopaki z AS mieli większy pokój i niegrające kolumny były odstawione do tyłu grające wtedy miały miejsce.
Nie podobało mi się podejście: "wczoraj cały dzień grały kolumny mariana, więc dziś nie będą", tylko dlatego, że poprosiłem kilka razy o podłaczenie mariana kolumn mogłem usłyszeć je przez 3 minuty.
Nie można było na przemian podłączać te kolumny? Też jest dobre pytanie czemu tylko mariana kolumny w piątek grały? (tak to zrozumiałem).
Z chęcią bym usłyszał founteków ze wstęgą na górze jednak stała obok pod ścianą.
Byłem w pokoju z 5 razy gdzie 4 razy grały TLki Hermesa i piraci do porzygu.
Dodatkowo głośno to wszystko grało, membranami wooferów miotał szatan a moje uszy przez pół kolejnego dnia nie mogły dojść do siebie.
W następnym roku będzie trzeba postarać się o lepszy pokój i może uda mi się znaleźć czas i pieniądze, żeby posiedzieć dłużej.
Tak w ogóle fajnie by było organizować jakiś spot nie tylko z okazji AS.
Usher z HDSem grał jakoś tak średnio. Użyto zachwalane głośniki, a na mnie większe wrażenie robiły konstrukcje na tańszych, teoretycznie słabszych głośnikach.
Pokój był mały to na pewno przeszkadzało. Chłopaki z AS mieli większy pokój i niegrające kolumny były odstawione do tyłu grające wtedy miały miejsce.
Nie podobało mi się podejście: "wczoraj cały dzień grały kolumny mariana, więc dziś nie będą", tylko dlatego, że poprosiłem kilka razy o podłaczenie mariana kolumn mogłem usłyszeć je przez 3 minuty.
Nie można było na przemian podłączać te kolumny? Też jest dobre pytanie czemu tylko mariana kolumny w piątek grały? (tak to zrozumiałem).
Z chęcią bym usłyszał founteków ze wstęgą na górze jednak stała obok pod ścianą.
Byłem w pokoju z 5 razy gdzie 4 razy grały TLki Hermesa i piraci do porzygu.
Dodatkowo głośno to wszystko grało, membranami wooferów miotał szatan a moje uszy przez pół kolejnego dnia nie mogły dojść do siebie.
W następnym roku będzie trzeba postarać się o lepszy pokój i może uda mi się znaleźć czas i pieniądze, żeby posiedzieć dłużej.
Tak w ogóle fajnie by było organizować jakiś spot nie tylko z okazji AS.
Tzn. to nie było podejście, po prostu tak wyszło.
W piątek z dużych kolumn mieliśmy tylko moje, a że wystawa trwała tylko 4 godziny to nie było sensu podłaczać malutkich kolumn.
W sobotę i w niedzielę TL-ki grały najlepiej więc grały najdłużej.
Koledzy doszli do wniosku że moich już nie ma sensu podłaczać, jedynie na specjalne życzenie. Też mnie to trochę bolało, ale wiedziałem że TL-ki grają lepiej, więc na siłę nie próbowałem ich podłaczać ani się o to prosić.
Jak już pisałem, w sobotę skończyły się pomysły jakie płyty właczać z tych co mieliśmy, więc grane było to co grało na sprzęcie najlepiej (naszym zdaniem).
Na lapku miałem od cholery muzyki, dlaczego nie było z niego puszczane, to też już opisałem.
Dobrze że mnie nie było :blushing:
Za rok można by zrobić jakieś warsztaty ze zwrotkowania .
Pomiary i zwrotnica na żywo .
Tylko pokój musiał by być "nieco" większy
Kurcze, jest tu spec od spraw komputerowych, czyli nasz Woźny. Ale byłby czad gdyby zrobić takie warsztaty i puścić online. Niekoniecznie przy okazji AS.