• Witamy w największym polskim serwisie internetowym poświęconym w całości zagadnieniom samodzielnej budowy nagłośnienia.
    Dzięki DIYaudio.pl poznasz zagadnienia samodzielnej budowy nagłośnienia od podszewki oraz będziesz mógł dyskutować o DIY audio do woli.

    Artykuły z dawnego portalu zostały przeniesione do sekcji forum na samym dole.

Porady do termotransferu lub innych metod.

Rejestracja
Lut 14, 2006
Postów
2,806
Reakcji
4
Lokalizacja
Wieluń/Dendermonde
Muszę zrobić płytkę do preampa, która składa się z dość cienkich ścieżek.
Zawsze leciałem termotransferem, i tak też chcę teraz ale nie wychodzą dobrze te małe ścieżki.

Przy zdrapywaniu mokrego papieru czasem się odkleją, albo poprostu podczas trawienia zeżre je :mad:

Podpowiedzcie mi jak wy robicie termotransfer, jaki papier kredowy, jak długo żelaskiem, czym myc płytkę przed prasowaniem, wkładacie gorąca płytkę do wody... itp itd?

Albo czym lepiej zrobić płytkę?
 
hej ja mam trochę zdjęć i materiałów wlaśnej roboty z trawienia uni - jutro postaram się jakoś sklecić coś; termotransfer na płytce fr4 lub cem1, papier wodny i nitro

5x20s żelazkiem 2/3 kropka

kąpiel w occie spożywczym lub płynie do naczyń zmieszanym z ciepłą wodą; temperatura trawienia taka, żeby można było swobodnie ręke trzymać, zapewnić ruchy roztworu
 
Jak bardzo cienkie to ew fotofransfer.. kumpel trawi tym hurtowo znajomym pod procki plytki i ladnie wychodzi. Jesli ci podtrawia to zle warunki masz.. daj nizsza temperature i traw dluzej. Miedz do dolu i mieszanie intensywne. Poproboj moze wyjdzie ci termo a jesli nie to fototransfer.
 
po "żelazkowaniu" jak płytka jest jeszcze gorąca dobrze jest docisnąć jeszcze kartkę ręcznikiem czy czymś takim, no i samym żelazkiem musisz docisnąć dobrze w każdym miejscu :) co do samego trawienia to polecam b327, roztwór musi mieć przynajmniej 50 stopni no i jak cieniutkich ścieżek ma nie podtrawić to musisz stać nad płytką i mieszać..... ostatnio robiłem płytkę pod układ w obudowie TSSOP i już wiem, że nie ma rzeczy niemożliwych :lol:
 
Tak naprawde to zelazkiem nie jezdzi sie po plytce tylko plytke kladzie na zelazku i dociska mocna scisnieta szmatka.
Widac malo kto robi tu plytki...
50 stopni woda to optimum, kiedys nawet cieplejsza mialem hehe.
n_omyzs napisał:
esli ci podtrawia to zle warunki masz.. daj nizsza temperature i traw dluzej
Wrecz przeciwnie...
 
pegelmesser napisał:
Tak naprawde to zelazkiem nie jezdzi sie po plytce tylko plytke kladzie na zelazku i dociska mocna scisnieta szmatka.

Są różne metody robienia płytek, ale prawda jest taka że prasowanie żelazkiem wychodzi gorzej niż płytka na żelazko i dociskanie szmatką
 
W kuchni oprócz żelazka niektórzy mają inny przedmiot idealnie nadający się do "naklejania" scieżek: kuchenkę elektryczną! Mozna sobie wyregulować temperaturę (robię na 2gim oczku i po rozgrzaniu zmniejszam na 1, zeby sie toner nie roztopił za bardzo). Taką operację mozna przeprowadzac bardzo długo i dodatkowo przewalcować płytkę wałkiem. Wychodza idealnie :)
 
pegelmesser napisał:
Widac malo kto robi tu plytki...
ja co tydzień trawie średnio 2-3 tym sposobem który napisałem i wychodzi idealnie.... może to kwestia wprawy :)
vicher napisał:
JAk czyścić płytke przed termotransferem? I jak to wygląda w przypadku folii.
ja to robię niemieckim mleczkiem za 5zł/litr z rynku ;) (coś jak CIF) i gąbkom z jedną strona taką chropowatą, przy okazji powierzchnia się matowi i lepiej przywiera toner
 
co lepsze folia czy kredowy ?

[ Dodano: 2009-02-10, 14:41 ]
w ogole słyszałem zę coś co jest śliskie jest najlepsze, to tutaj folia powinna wygrać...
 
tylko, że z folią to trochę inaczej się to robi, to tzw fototransfer ;) a folia służy tylko do naświetlenia
 
też można robić termotransfer na folii ... ale ... folia kurczy się przy krawędziach i im większa płytka tym bardziej to widać.
co do czyszczenia płytki to ja najpierw jade na mokro papierem wodnym + detergent potem wełną stalową do polerowania a na koniec jakimś rozpuszczalnikiem nitro
a papier ostatnio dorwałem strasznie cienki taki jak etykietki z bardzo tanich win i piw i bylo baaajka :)
po odprasowaniu wrzucam do lodówki (gdzieś to wyczytałem) jak wystygnie to do letniej wody z kwaskiem cytrynowym a resztki papieru "ścieram" szorstką stroną gąbki do naczyń :)
 
Warg napisał:
też można robić termotransfer na folii ... ale ... folia kurczy się przy krawędziach i im większa płytka tym bardziej to widać.
co do czyszczenia płytki to ja najpierw jade na mokro papierem wodnym + detergent potem wełną stalową do polerowania a na koniec jakimś rozpuszczalnikiem nitro
a papier ostatnio dorwałem strasznie cienki taki jak etykietki z bardzo tanich win i piw i bylo baaajka :)
po odprasowaniu wrzucam do lodówki (gdzieś to wyczytałem) jak wystygnie to do letniej wody z kwaskiem cytrynowym a resztki papieru "ścieram" szorstką stroną gąbki do naczyń :)

dokładnie, ja używam zamiast kwasku octu - papier dosłownie się utlenia
 
El_liero napisał:
co lepsze folia czy kredowy ?
Pewno że folia,jest specjalna folia termotransferowa do kupienia w moim elektroniku.
Ja robię tak,laminat matuję papierem wodnym 800 pod wodą,suszę i odtłuszczam benzyną ekstrakcyjną,przyklejam taśmą na rogach właśnie folie termotransferową do laminatu i kładę na żelazko na 5 min.,po upływie tego czasu delikatnie ręcznikiem dociskam folie do laminatu.Potem daję to na parapet do ostugnięcia,po ostygnięciu powoli odklejam folie i wszystko.....trawię roztworem żelaza b coś tam....
 
Dzisiaj w południe postanowiłem, zrobić pare eksperymwntów, jak najlepiej robić termotransfer.
Kupiłem folię i papier kredowy, poszedłem z nimi do dwóch róznych punktów ksero.
W każdym z nich wydrukowałem na folii i kredowym.
W domu najpierw był testy czym najlepiej myć płytkę, ostatnecznie najlepiej wypadła metoda Cif + pumeks.

Potem przyszedł czas na sposób prasowania, wiele prób i ponownych nakładań drukowanych ściżek było.

Udało mi się w końcu osiągnąc bardzo dobrą przyczepność ścieżek do PCB poprzez "ręczne prasowanie" tzn żelasko do góry nogami i poprzez jakieś grube szmatki palcami dociskałem folie/papier. Gorącą płytkę bach do wody. Woda z octem, czas 10-15 min. Tylko kciukiem delikatnie ściągać papier, próbowałem szczoteczką tez do zzębów, jakaś kicha.
Zauważyłem też, że jeden toner z laserówki nie równy drugiemu, tzn jeden lepiej się przyklejał.

Ogółem, ja moge polecić:
mycie PCB - cif + pumeks
druk - śliski papier kredowy
prasowanie - do góry nogami żelasko, przez grubsze szmatki ręcznie dociskać druk do PCB(oczywiscie na włączonym zelasku na MAXA), ale najpierw rozgrzać pożądnie PCB
moczenie - gorącą płytkę do wody z octem, 15min
trawienie - w ciepłej wodzie stale podgrzewanej, ruszając płytką w środku, ja używam B327.

Właśnie jedną płytkę wytrawiłem, wyszłą bardzo dobrze, aktualnie trawi się druga i wygląda na to że ta bedzie perfekcyjna :D
 
El_liero napisał:
Zauważyłem też, że jeden toner z laserówki nie równy drugiemu, tzn jeden lepiej się przyklejał.

tak dokładnie, ja mam taki toner, który pod wpływem temperatury silnie integruje się z miedzą -> efekt po wyrtawieniu optycznie taki jak podtrawiony - w rzeczywistości nawet nitro czasem nie chce ściągnąć tonera, ale ścieżki nie naruszone.
 
Ogółem, ja moge polecić:
mycie PCB - cif + pumeks
druk - śliski papier kredowy
prasowanie - do góry nogami żelasko, przez grubsze szmatki ręcznie dociskać druk do PCB(oczywiscie na włączonym zelasku na MAXA), ale najpierw rozgrzać pożądnie PCB
moczenie - gorącą płytkę do wody z octem, 15min
trawienie - w ciepłej wodzie stale podgrzewanej, ruszając płytką w środku, ja używam B327.

Ja myje plytke przed trawieniem ludwikiem, najpierw jednak tzreba ja lekko "przetrzec" - minimalnie zmatowic lekkim papierem sciernym albo nawet szczotka - w zaleznosci od plytki. Goracej plytki do wody nie polecam wrzucac, niech lepiej ostrygnie 10-15 minut. Potem zmywam ciepla woda po namoczeniu, najczesciej palcami jak łatwo schodzi albo szczotka delikutaśną. Po wytrawieniu tylko aceton.
 
Po termotransferze trzeba całkowicie zetrzec papier z płytki? Czy moga pozostać takie białe niedobitki na tonerze.
 
nie wiem co macie za tonery, że acetonem czy innym rozpuszczalnikiem dają się zmywać.... ja muszę szorować żeby cokolwiek zeszło
 
Powrót
Góra