Dla mat bitumicznych jedyną alternatywe widze w matach innego typu (butylowych?)
Maty bitumiczne są nieco wygodniejsze w użyciu - butyl jest bardzo lepki i przyklejają się do niego wszelkie paprochy z całej okolicy. Do tego butyl jest mniej stabilny w wyższych temperaturach i "szybciej płynie". Oczywiście w obudowie głośnikowej nie są to jakieś szczególne problemy - raz przyklejony, zabezpieczony jeszcze np filcem będzie tam siedział aż do końca żywota kolumn. Jednak jeśli chodzi o stronę akustyczną, to wydaje się to całkiem ciekawe rozwiązanie. Nie wiem dokładnie jak nazwać tę cechę wspomnianych materiałów (bitumy i butyl), ale wydaje mi się, że jest to coś w okolicy ich "bezwładności", która jest większa niż w sztywnych materiałach ( ---> płyty, których używamy do konstruowania obudów), a co za tym idzie mają lepsze tłumienie wewnętrzne... Są miękkie i "ciapate" - a wiadomo, że takie materiały gorzej wpadają w rezonans niż materiały sztywniejsze - wydaje mi się, że chodzi o to, że ich częstotliwości rezonansowe są po prostu sporo niżej położone, niż te u "sztywniaków" (dobrze by było, żeby potwierdził to ktoś, kto zna temat - lub tezę tę obalił, jeśli nie jest zgodna z prawdą

). Widzę tutaj analogię do szyb dźwiękochłonnych. Szyby takie najczęściej zbudowane są z dwóch szyb, które sklejone są na folii PVB, lub specjalnej "folii akustycznej" (nie wiem jednak jaki to dokładnie materiał - chyba jakaś modyfikowana PVB - lub po prostu innej grubości). Generalnie sprowadza się to do tego, że szyba laminowana (czyli dwie szyby sklejone na folii) o danej grubości ma o około 3db lepszy parametr Rw niż zwykła szyba lita o takiej samej grubości. Dla zainteresowanych - można o tym poczytać na stronach Pilkingtona, AGC lub Press Glass (choć tam oczywiście dużo marketingu - polecam porównanie parametrów w zawartych tam tabelach). Bitumy czy butyle - chyba nie istotne co zastosujemy - oba te materiały są "gumowato-galaretowato-ciapate" i mają dobre tłumienie wewnętrzne - zapewne będą działać podobnie. Podejrzewam, że posmarowanie ścianek kolumny kilkumilimetrową warstwą silikonu da podobny efekt - z tym że wspomniane wcześniej materiały w postaci mat są po prostu wygodniejsze w użyciu. Co do ich domniemanej szkodliwości (zwłaszcza bitumów), to chyba jest to zbytnia ostrożność - wydaje mi się, że spaliny samochodowe wdychane każdego dnia szkodzą nam bardziej. Maty bitumiczne OK - butyl jako chyba jeszcze nie sprawdzona, ale zapewne trafna alternatywa.
Filc i materiały filcopodobne przyklejone do ścianek raczej nie będą działać tak jak wspomniane wcześniej materiały. Ich główne działanie to zapobieganie odbijania się fali akustycznej od ścian obudowy. Idąc tym tropem słusznym wydaje się zastosowanie ich w połączeniu z matami bitumicznymi - przy czym mata dokładnie przylegająca do ścianki i na to filc - nie odwrotnie.
Jeśli chodzi o materiały typu wełna mineralna lub owcza, ovata, czy zwykła wata, to ich głównym spektrum działania jest zamiana energii kinetycznej fali generowanej przez tylną stronę membrany, poprzez tarcie, na energię cieplną. Czytałem kiedyś o tym w którymś opracowaniu (chyba coś z Kisiela - nie pamiętam teraz...) i wydaje się to całkiem sensowne. Potwierdzało byto znaną wszystkim kwestię "zwiększania objętości pozornej, widzianej przez głośnik" w obudowach z tego typu wytłumieniem. Najlepiej jest to widoczne w obudowach zamkniętych.
A te najtansze boll? Tez nie sa szkodliwe? One chyba nie sa butylowe tylko "bitumiczne".
Wspomniałem o tym wcześniej. Gdyby były szkodliwe w stopniu znaczącym, to zakładam, że nie byłyby dopuszczone do sprzedaży. Wydaje mi się, że jesteś zbyt ostrożny - choć uważam również, że ostrożności nigdy za wiele. Le pamiętaj jeszcze, że Unia dba o nas - chcemy tego czy nie
raczej wtedy nie były by przecież dopuszczone do sprzedaży
No właśnie
A warto dawać te maty z aluminium?
Folia aluminiowa na tych matach to pozostałość po ich zastosowaniu stricte budowlanym (głównie dekarskim) - tak, uważam, że te maty "akustyczne" to pochodna zwykłych materiałów budowlanych - choć ich działania w dziedzinie akustyki nie neguję, bo wydają się oczywiste - świadczą o tym np pomiary zamieszczone na znanej niemieckiej stronie, przytoczone tutaj przez kolegę
dj_zibi . Folia ta poprawia ich właściwości fizyczne - głównie odporność na działanie warunków atmosferycznych. Raczej nie dopatrywałbym się w tej folii specjalnych właściwości akustycznych. Głównie skupiłbym się na tym, że ułatwia ona pracę z tymi matami.
Do kolumn nie bardzo, właściwości tłumiących praktycznie nie poprawiają, tyle co chronią maty przed ciepłem, oraz pękaniem.
No właśnie
A co myślicie o takich płytach, jako dodatkowe tłumienie:
http://panelowy.com.pl/pl/p/Plyta-zi...we-gr.-7mm/183
teoretycnzie tłumi w zakresie 250 hz - 2000 hz (
http://pdf.archiexpo.com/pdf/steico/...-22526-_2.html ), choć w castoramie na opakowaniu był wykres i z tego co kojarze to najsilniej działało wg niego w zakresie 500 hz - 4 khz.
Nie sugerował bym się aż tak bardzo tymi danymi. Owszem, zakładam, że są one prawdziwe - ale tylko w ich stricte docelowym zastosowaniu. To, że dana mata tłumi nam w konkretny sposób dźwięki "chodzenia po panelach podłogowych" nie musi znaczyć, że w podobny sposób zadziała w kolumnie głośnikowej. Oczywiście żeby to potwierdzić trzeba by sprawdzić "organoleptycznie", ale nie wydaje mi się, żeby było to uzasadnione, skoro mamy sprawdzone rozwiązania - choć z drugiej strony, do odważnych świat należy - nic nie sprawdzi się samo. Jednak w tym przypadku stawiam na to, że efekty będą "niezadowalające" - lub może nie do końca oczekiwane.
Ale jeśli to sprawdzisz to oczywiście spodziewam się stosownej opinii na forum
