Wszystkie rezystory oprócz tego 10R koło cewko mam zalutowane z obydwu stron. Przelotki pod wszystkimi kondensatorami i potencjometrem robiłem nowe dla pewności. Są sporo odsunięte od otworów, z 5mm, by wyeliminować możliwość odlutowania. Na bank ma C5 i potencjometr. Do tranów przelotek nie trzeba było lutować. Wszystko porównywałem z płytką, którą wcześniej tu pokazałem.
Ciekawe czy nie lepiej zrobić nową płytkę i polutować od nowa. Tranzystory sprawdzałem podstawowo miernikiem baza-kolektor, emiter. Odczyt wszystkich to ok.530 do 670mV czyli są sprawne, diody też, chyba, że w jakiś inny sposób elementy są niesprawne.
A potrafisz wyjaśnić mi dlaczego miałem te napięcie 31,5V, skoro nie było bezpiecznika? Przez co to się zamykało? Przez złącze i kondensator?
Aha, jak miałem te 31,5V, to miałem napięcie między rezystorami R12-R21 maksymalnie 520mV, nie 800. Teraz żadnego nie mogę ustawić