• Witamy w największym polskim serwisie internetowym poświęconym w całości zagadnieniom samodzielnej budowy nagłośnienia.
    Dzięki DIYaudio.pl poznasz zagadnienia samodzielnej budowy nagłośnienia od podszewki oraz będziesz mógł dyskutować o DIY audio do woli.

    Artykuły z dawnego portalu zostały przeniesione do sekcji forum na samym dole.

Projekt i-AMP

Jakość wykonania w jakim sensie?
Zimne luty? To nie będzie działać albo spali sie podczas uruchamiania.
Jakość elementów? To by trzeba chyba zastosować jakieś starożytne rezystory i kondensatory "kartoflaki" aby coś mogło być nie tak.
 
No ciekawe dywagacje.
Wzmacniacz działa albo nie. A jak jest źle poskładany to nie działa.

Można się zdziwić, ale skoro działa albo nie.. maluch czy ferrari też albo jedzie albo nie ;) na tym skończę ta dyskusje. Za długo się tym bawię by mieć chociażby cień wątpliwości.

Gdyby tak to działało to byśmy nie mieli takiego wyboru ani takich rozpiętości cenowych. Tych droższych wzmacniaczy nie kupuje się dla solidniejszej obudowy, czy z powodu wysokiej ceny.
 
Ostatnia edycja:
Jeden z przykładów to Gainclone i podejście do doboru elementów których jakość i dokładność ma wpływ na dzwięk niby te same pojemności i rezystancje ale różnice są.
 
Tych droższych wzmacniaczy nie kupuje się dla solidniejszej obudowy, czy z powodu wysokiej ceny.
A w środku elementy jak w chińczyku, albo TDA7294 ale sprzedawane pod legendą za wielkie pieniądze.

Gdyby tak to działało to byśmy nie mieli takiego wyboru ani takich rozpiętości cenowych.
Nie płacisz za pojedyncze elementy w urządzeniu. One są praktycznie identyczne we wzmacniaczu za 500 zł i za 50000 zł.
 
Każdy ma swoje zdanie. Wynika to z tego, że tak mu się wydaje lub nie sprawdził różnicy.
Jest jeszcze opcja, że nie wszyscy są wymagający i tą różnicę w jakości zauważą. Dla większości i jedno i drugi urządzenie działa. Dla mniejszości jest różnica i wybiorą to co działa lepiej.
 
Elementy to jedno, aplikacja w obudowie jako gotowe urządzenie to druga kwestia, a trzecia kwestia to własne ingernecje.
 
Ostatnia edycja:
W pewnym zakresie części się liczą, ale bardziej stawiał bym na całościowe dopracowanie projektu układu.
Stosując lepsze elementy, zyskuje się dwa razy, raz na jakości urządzenia, drugi raz na jego trwałości.

Co do iampów to z cliffa i lampy zawsze na racheta wracam, chyba za długo na min siedziałem.
 
2 lata temu pozbierałem większość elementów do zbudowania i-ampa. Tak się złożyło że do realizacji nie doszło (chyba wszyscy to znamy). Teraz sobie przeglądam forum i próbuję ogarnąć co się przez ten czas działo. Wygląda na to że mam w szafce jakieś muzealne eksponaty typu jednokanałowe płytki ops2, ips symetrii czy cliffjumper.
- jak te płytki mają się do tych, o których teraz dyskutujecie? Jest sens zaczynać z tym co mam czy lepiej pozbierać nowe klocki? Jakiego rzędu jest to przeskok? Mam na myśli jakość dźwięku jak i techniczną stronę projektu.
- czy "stare" ipsy są kompatybilne z nowymi? Tak samo psu? Co jeszcze istotnego się pozmieniało?
- czy jest tu na forum temat zbiorczy taki jak ten I-AMP krok po kroku?
- jest tu ktoś kto handluje nowymi płytkami lub jest chętny na wymianę (posiadam też m.in. nawiercone radiatory)? Koszty grają drugorzędną rolę, bo chcę zbudować sprzęt na lata, który zastąpi wysłużonego już uniampa.

Z góry dzięki za odpowiedzi :)
 
Ja przeczytasz zaległości to z pewnością zorientujesz się co się działo i większość pytań będzie zbędna :flapper:.
Ale ogólnie BORYS budował kolejne klocki w ten sposób aby były kompatybilne wstecznie.
Co do jakości to z pewnością każdy nowy układzik wnosił coś i brzmienie staje się atrakcyjniejsze.
Jak masz już zestaw to go wykorzystaj.
Jak Ci się spodoba to będziesz pewien że warto iść do przodu i dokupisz to i owo.
 
alex
Wszystkie IPSy sa normalizowane takze nie wazne stare czy nowe beda chodzic. W OPS daj 220-330pF na drivery (te dziudziki w TO220) zamiast 100pF.


W miedzy czasie udalo mi sie uruchomic ladny prezent. LM4702. Narazie tylko na szybko w moim balaganie. Pierwsze nuty gra PS95 + mosfety od kolegi z forum (DZIEKUJE BARDZO BARDZO!!!).
Syf na stole, tasmy obok trafa, brak budy takze brumem na fft sie nie przejmowac.


 
Hej.

Dziś mój iAMP oparty o OPS3 i A9 zapłonął żywym ogniem :)
Używałem go do pomiarów z sygnałem pomiarowym speech w ARTA. No i zapalił mi się rezystor R11, przy okazji ogniem przepalając kondensator C9, wylał się elektrolit i się zapalił...i były fajerwerki :)
Naprawić sobie to naprawię, ciekawi mnie bardziej - co się stało? Jaka mogła być tego przyczyna? :)
 
Hej.

Dziś mój iAMP oparty o OPS3 i A9 zapłonął żywym ogniem :)
Używałem go do pomiarów z sygnałem pomiarowym speech w ARTA. No i zapalił mi się rezystor R11, przy okazji ogniem przepalając kondensator C9, wylał się elektrolit i się zapalił...i były fajerwerki :)
Naprawić sobie to naprawię, ciekawi mnie bardziej - co się stało? Jaka mogła być tego przyczyna? :)

Najlepiej wklej zdjecie, R11 i C9 na ktorej plytce, wejsciowej czy wyjsciowej bo tez nie wiadomo (domyslam sie ze OPS).

Przyczyna ciezko powiedziec, ale nalezy pamietac ze np laptop ma mase polaczona z bolcem w sieci, czasami reszta sprzetu rowniez (oscyloskop, preamp etc.), moze sie tak zdazyc ze tworzy sie petla masowa poprzez listwe sieciowa i cos sie moze wzbudzic.
Mogl sie tez uszkodzic ktorys z kondensatorow i spowodowac troche zamieszania.

pozdr
 
Proszę, fotka, OPS3:
56b4700868861ebd63590dd4fdf55a92_1518962157.jpg


Pętlę masy wykluczam, bo wzmak podłączony był kablem bez bolca.
Przepalony jest R11, reszta się bardziej osmaliła niż spaliła.
 
Jeśli to ten schemat :
08e0fde5f2f8635f42db82121f1d6f8a_1447186263.jpg

To np. wzbudzenie się stopnia mocy jeśli nie było C13/C14. Bez nich potrójny układ typu T nie jest do końca stabilny i czasami są fajerwerki :)
Tu jest niezła analiza problemu :
http://www.synaesthesia.ca/YAPOPstage.html
Spalenie R11 na pewno było skutkiem zniszczenia co najmniej tranzytów drivera .
Ja od jakiegoś czasu daje rezystory typu bezpiecznikowego w bazach tranzystorów w OPS pozwala to uniknąć płomieni podczas zgonu tranzystorów mocy :)
 
To ten schemat i tak, C13 i C14 nie ma :/ Zgodnie z powyższych schematem.
 
Obadaj drivery miernikiem czy zwarte (pewnie tak), wymien rezy, dolutuj 220pF na drivery i powinno byc lala.
Dziwne ze dopiero po takim czasie cos sie zaczelo dziac. Nic lutownica w lapke i jedziem.

EDIT:
W sumie to juz od prawie roku czasu jest zalecany updejt na 220-330pF na driverach do wszystkich stopni wyjsciowych BJT.
Bylo nadmieniane ladnych kilka razy.
 
Ostatnia edycja:
Kiedyś dawno temu, jak uruchaniałem I-ampa dokładnie to samo mi się stało z 1 kanałem OPS3 Te same rezystory się popaliły i padły drivery, kondensatory nie - wejściówkę miałem CFP-Mad. Stało się to jak używałem komputera jako źródła.
Potem jak naprawiłem wszystko działa do tej pory dobrze. Ale kompa nie podłączam.
A jeszcze spaliło mi w kompie kartę dzwiękową. Myślę, że były jakieś oscylacje na wysokich częstotliwościach bo z zoobla też dymiło.
Jak synowi I-ampa 100 robiłem to też coś nie do końca chciał współpracować z A9. Na innych wejściówkach było i jest bez problemu.
 
Kiedyś dawno temu, jak uruchaniałem I-ampa dokładnie to samo mi się stało z 1 kanałem OPS3 Te same rezystory się popaliły i padły drivery, kondensatory nie - wejściówkę miałem CFP-Mad. Stało się to jak używałem komputera jako źródła.
Potem jak naprawiłem wszystko działa do tej pory dobrze. Ale kompa nie podłączam.
A jeszcze spaliło mi w kompie kartę dzwiękową. Myślę, że były jakieś oscylacje na wysokich częstotliwościach bo z zoobla też dymiło.
Jak synowi I-ampa 100 robiłem to też coś nie do końca chciał współpracować z A9. Na innych wejściówkach było i jest bez problemu.
Mi również się spalił ten sam rezystor. Inne wejściówki poza a9 działają. Spalił mi się podczas wielogodzinnego grania przez moduł do słuchawek.

Wysłane z mojego MI 5 przy użyciu Tapatalka
 
Powrót
Góra