• Witamy w największym polskim serwisie internetowym poświęconym w całości zagadnieniom samodzielnej budowy nagłośnienia.
    Dzięki DIYaudio.pl poznasz zagadnienia samodzielnej budowy nagłośnienia od podszewki oraz będziesz mógł dyskutować o DIY audio do woli.

    Artykuły z dawnego portalu zostały przeniesione do sekcji forum na samym dole.

Rowery i akcesoria

Krótkie pytanko.Mianowicie ostre koło do jazdy na co dzień,spory kawałek mam do pracy.Na co zwracać uwagę przy składaniu,za jakieś linki do stronek będę wdzięczny.A może jakieś wasze doświadczenia w tym temacie?
 
majkipe napisał:
Krótkie pytanko.Mianowicie ostre koło do jazdy na co dzień,spory kawałek mam do pracy.Na co zwracać uwagę przy składaniu,za jakieś linki do stronek będę wdzięczny.A może jakieś wasze doświadczenia w tym temacie?

Rozumiem że chodzi o szosę na ostrym? Hm, na co zwracać uwagę? Dobra rama (zapewne oldschoolowa stalówka) i dobre koła, co tu więcej można wymyślić :mrgreen: Generalnie nie przpadam za ideą ostrego koła w szosie, szczególnie jak pół warszawy zaczęło na tym jeździc bo to takie cool jest :lol: no ale cóż, każdy ma swój gust ;) Mimo wszystko polecał bym zamontować hamulce szczękowe, nie tylko dla większej wygody i bezpieczeństwa, ale też po to aby można było w górnym chwycie jeździć...
 
Ostro koło moze wydawac sie fajną opcją. Tanie(zaleznie od uzytych czesci), nie ma sie co zepsuc. Niestety gorszą sprawa jest poruszanie sie w zatłoczonym miescie na ostrym, jest to o wiele bardziej niebezpieczne niz na rowerze z wolnobiegiem. Ja np. złożyłem sobie fajnego pomykacza na szosowej ramie, szosowych kołach, kierowcy baranku i co najwazniejsze piascie sahs s7. Jest to dokładnie to samo co sram s7, czyli piasta z wbudowanymi 7 biegami. Po banalnej regulacji jest zupełnie bezobsługowa. Miałem składać singlespeeda na szosowej ramie ale trafiły mi sie takie czesci i jestem mega zadowolony. Polecam taki patent.
 
erdikej napisał:
Ostro koło moze wydawac sie fajną opcją. Tanie(zaleznie od uzytych czesci), nie ma sie co zepsuc.

No tak, jeśli brać pod uwagę aspekt ekonomiczny to oczywiście, jest to spora zaleta ostrego. Ja to rozpatrywałem tak w ogóle, a nie pod katem tani/drogi ;) Co do zepsucia - to czesty argument zwolenników ostrego. Ale tak na prawde co ci się może zepsuć w normalny rowerze z przerzutkami? Bardzo rzadko się to zdarza aby coś się takl pospsuło aby nie można było samemu naprawić, spadający łańcuch to też raczej rzadkość. Więc raczej nie jest to żaden argument ;) Czasem niby przydaje sie wyregulowac przerzutki i hamulce, ale ile to roboty raz na dwa lata podłubać 15minut ;)
 
Zuzycie sprzetu jest zalezne od jego uzytkowania. Ostrego uzywają głownie kurierzy rowerowi, którzy solidnie eksploatują rowery.. A co do psucia się rowerów, to chyba nigdy Ci nie strzelił hak od przerzutki na dłuższej trasie :)
 
erdikej napisał:
A co do psucia się rowerów, to chyba nigdy Ci nie strzelił hak od przerzutki na dłuższej trasie :)

Nie nie strzelił. Pewnie dla tego że nie używam tandetnego sprzętu :) W tesco rowerach wiadomo że się coś szybko zepsuje, ale jak sie kupi coś lepszego to raczej rzadko się coś psuje ;)
 
Ja tam nie marudze na ten najtanszy sprzęt :P.. kumpel kupil kiedys rower za 230zł. Teraz jezdzi ze mną po gorach po "dosc trudnych" trasach i rower ciagle cały :P.. felgi mozna w dloniach prostowac a wszystkie regulacje zajmuja pol godziny przed calodniową wyprawą :) próbka roweru (po zjezdzie z dosc brudnej trasy): http://bylegdzie-trip.cba.pl/img/wyprawa3/144.jpg
 
n_omyzs, eh, fajnie mieć takie tereny pod nosem

n_omyzs napisał:
felgi mozna w dloniach prostowac a wszystkie regulacje zajmuja pol godziny przed calodniową wyprawą :)

Eh, w takim wypadku to nie wiem czy by mi sie chciało wogóle jeździć jak codzień bym musiał poł h coś regulować, a na takich felgach to strach jeździć
 
No wlasnie naprostowac sie da w dłoniach serio :P.. ale jedziemy na caly dzien, do pociagu, 2 godziny drogi w gory i np 70km po gorach. Po takim intensywnym mozna by powiedziec ekstremalnym wypadzie jak na wybierane przez nas trasy tani rower kolegi daje rade. Przed wyprawa trzeba wyregulowac wszystko i caly dzien mozna dawac czadu :)
 
paldo napisał:
erdikej napisał:
A co do psucia się rowerów, to chyba nigdy Ci nie strzelił hak od przerzutki na dłuższej trasie :)

Nie nie strzelił. Pewnie dla tego że nie używam tandetnego sprzętu :) W tesco rowerach wiadomo że się coś szybko zepsuje, ale jak sie kupi coś lepszego to raczej rzadko się coś psuje ;)

Nie rozsmieszaj mnie. Jeszcze nie widziałem w tesco rowerów za 4,5 k.
 
erdikej napisał:
Nie rozsmieszaj mnie. Jeszcze nie widziałem w tesco rowerów za 4,5 k.

No ja też nie :lol: A co to ma do rzeczy? Jeśli idzie o teco rowery to miał to byc wyznacznik tandetności jak by co ;)
 
paldo napisał:
erdikej napisał:
Nie rozsmieszaj mnie. Jeszcze nie widziałem w tesco rowerów za 4,5 k.

No ja też nie :lol: A co to ma do rzeczy? Jeśli idzie o teco rowery to miał to byc wyznacznik tandetności jak by co ;)

Myslałem, ze to jakas aluzja do mojej osoby. Ja nie jezdze na byle czym:) Nawet w dobrych i drogich rowerach zdazaja sie usterki. A pękniecie haka przerzutki jest bardzo czeste.
 
erdikej napisał:
paldo napisał:
erdikej napisał:
Nie rozsmieszaj mnie. Jeszcze nie widziałem w tesco rowerów za 4,5 k.

No ja też nie :lol: A co to ma do rzeczy? Jeśli idzie o teco rowery to miał to byc wyznacznik tandetności jak by co ;)

Myslałem, ze to jakas aluzja do mojej osoby. Ja nie jezdze na byle czym:) Nawet w dobrych i drogich rowerach zdazaja sie usterki. A pękniecie haka przerzutki jest bardzo czeste.

tak , jezeli ma sie zle ustawiony naped , lub zle dobrane komponenty , lub dlugosc lancucha.
 
Dobra Panowie, koniec sprzeczek, mam dla Was prawdziwe zadanie :D :D

Rozebrałem korbe .. :) Tzn ściągnąłem pedała, i ujrzałem taki oto widok:

605078.jpeg


Jak tutaj jakiś czas temu pisałem, strzela mi coś w korbie i muszę wymienić support - gdy kręce "kwadratami" to czuć "pod palcem" jakieś takie charatanie troche .. Więc na pewno support do wymiany.

Tylko teraz tak: Żeby wymienić support muszę mieć klucz i ten klucz to do tej jakby koronki takiej co ją widać na zdjęciu?

Jaki support kupić? Albo jak mam się dowiedzieć/co zmierzyć jaki mam support kupić? Z jakim typem supportu mam do czynienia? Jest to dobry typ? zły?

I jeszcze jedno - ta blaszka koloru grafitowego od przednich przerzutek ma zejść po odkręceniu tej cudownej śruby, do której trza cudownego klucza, czy bez tego powinna zejść?

Pozdrawiam i proszę o pomoc :)
 
Potrzeba specjalnego klucza i najlepiej jakbyś sie wybrał do serwisu rowerowego na wymiane bo się raczej nie opłaca kupować klucza. Tę blachę od przerzutki jak jest już zbędna można wywalić i dobrać trochę inny suport żeby pasował.
 
Powrót
Góra