• Witamy w największym polskim serwisie internetowym poświęconym w całości zagadnieniom samodzielnej budowy nagłośnienia.
    Dzięki DIYaudio.pl poznasz zagadnienia samodzielnej budowy nagłośnienia od podszewki oraz będziesz mógł dyskutować o DIY audio do woli.

    Artykuły z dawnego portalu zostały przeniesione do sekcji forum na samym dole.

SB12 - linia transmisyjna

Na pewno się zapoznam, dzięki:) I Twoja konstrukcja też bardzo zgrabna.
A co do zwrotnicy i kabla -nie umiem tego uzasadnić może ale do zwrotnicy chciałbym mieć w miarę stały dostęp, nieważne czy za miesiąc czy rok. Do tego nie mam tyle metrów kabla, żeby każdemu głośnikowi zapewnić te 3 metry ;) BTW linia i tak w praktyce raczej 3m nie będzie miała -pisałem o długości kabla, bo jakby już zwrotnica miała być wyjęta to przecież nie na centymetr przed obudowę ;)
PS pierwszy mój projekt TL który trochę sam skrytykowałem był podobny do Twojej linii z tą różnicą, że wykorzystywał jeszcze objętość nad głośnikiem niskotonowym, gdzie był średniotonowy w mniejszej obudowie :)
 
Nie na temat...
Chcesz robić konstrukcję 4-drożną z linią transmisyjną, a po Twoich wpisach, z prawdopodobieństwem graniczącym z pewnością, można sądzić, że nie orientujesz się w podstawach działania głośników i obudów, w których można je aplikować. Pakujesz się w mocno skomplikowany i naprawdę trudny do zaprojektowania układ, a problemem jest dla Ciebie sposób prowadzenia kabli w obudowie. Chcesz wydać na głośniki zapewne kilka tysięcy złotych (nie liczyłem, ale oceniam, że o takie kwoty będzie się to rozbijało), a problemem jest dla Ciebie kilka dodatkowych metrów kabla głośnikowego. Twoje pomysły są pełne błędów - i to takich mocno rażących, a masz pretensje do doświadczonych osób, które wskazują w nich owe błędy, za to... no chyba za to, że właśnie wskazują te błędy... Zaczynam się zastanawiać, czy Twoja działalność tutaj nie jest zwykłą prowokacją (nie lubię tego stwierdzenia - ale idę po bandzie, "za Onetem" ;) ).
 
scitsuocA napisał:
Nie uparłem się na 4 drogi -po prostu nie znalazłem optymalnego połączenia wstęgi i 12" -te niby gotowe projekty są mimo wszystko na tyle inne, że nie da rady ich od tak skopiować, a poza tym co to za przyjemność "ctrl+c ctrl+v" ;)
Pogromco mitów -piszesz od tak, że nie mam zielonego pojęcia co robię -po którym moim tutejszym wpisie to wywnioskowałeś? Czy z góry zakładasz, że jak ktoś nie ma 3895 postów na forum, to znaczy, że urodził się wczoraj i czytać nie potrafi, bo przecież jakby potrafił czytać to by i pisał, trochę pokrętna logika. A to, że nie jestem na tyle bogaty, żeby kupić sobie 100 głośników i każdy przebadać i tylko na podstawie własnych pomiarów znaleźć te właściwe, to póki co nic na to nie poradzę, a właściwie staram się poradzić -pytając innych ludzi, którzy potencjalnie mogli coś słyszeć/robić. BTW Twój wpis był bardzo merytoryczny, normalnie jak przystało na profesjonalnego zaawansowanego użytkownika. I nie, nie czepiam się Twojego doświadczenia, bo w tym temacie wniosłeś naprawdę dużo, ale nie niszcz człowieka na podstawie... No właśnie, na jakiej podstawie?

A teraz tak już żeby nie robić offtopu -jeszcze przed kupnem basowca kupiłem szerokopasmówkę, którą (po "amatorsku" oczywiście) pomierzyłem w profesjonalnej (tak na przekór) komorze bezechowej przy użyciu systemu[FONT=&quot][/FONT] Pulse. Oto wyniki (składane na szybko): http://pokazywarka.pl/xnwzv6/ (linia czarna 0st, czerwona 30st, niebieska 60st), więc jak widać charakterystyka nie jest ani wybitnie płaska ani skuteczność nie jest powalająca, dlatego metodą prób i błędów nie chcę kupować to kolejnych głośników tylko na podstawie, mało konkretnych danych.

Dlaczego wstęga? Otóż sam nie jestem do końca przekonany, ale raz ją słyszałem (niestety niezbyt długo, dlatego nie jestem w 100% przekonany) i grała po prostu rewelacyjnie (w przeciwieństwie do reszty pasma). A ta wstęga ma aż 94dB skuteczności, więc o 4-5 mniej niż ta szerokopasmówka (Sd=94cm^2, Xmax=3mm, Pmax=28/56W @8ohm)

Ale odbiegliśmy od tematu samej linii -właśnie z tego wątku wyczytałem, że im więcej zakrętów, tym bardziej tłumi się fala, dlatego wstępnie zrezygnowałem z mojego pierwszego projektu na rzecz minimalnej ilości zakrętów linii. Za tym faktem jest większa efektywność i niższe zejście, ale większy dołek przy "antyrezonansie" czego chciałem uniknąć. BTW -w Waszych liniach -mocno przeszkadza w słuchaniu pierwszy "antyrezonans"? Czy może okolice 80-120Hz w praktyce są i tak podbijane przez pomieszczenie wystarczająco, by wygładzić charakterystykę?
Kliknij, aby rozszerzyć...
Ja ci podpowiem jak wyjśc z tego twojego dylematu. Zbuduj dwudrożny układ na 15cm midwooferze obsługujący 100-20kHz i wbuduj małą budę w obudowę dla 12" niskotowca w linii. Zaoszczędzi ci to wiele problemów oraz sprawi, że liźniesz tematu linii transmisyjnej. Na początek przygody z LT powinno starczyć. Dopiero po przerobieniu kilku konstrukcji LT zabieraj się za robienie takiej, w której dwa głosniki grają w OSOBNYCH liniach i obsługują niską średnicę i bas razem. BO razem taki 8" i 12" w jednej grać nie mogą ponieważ układ rezonansowy nie będzie poprawnie działał.
 
Ludzie, dajcie spokój z tymi kablami, na poważnie. Nie ma w tym nic złego, że chcę mieć zwrotnice w osobnej obudowie. W pierwszym zamyśle miała ona być całkiem i na stałe wyprowadzona poza obudowę, żebym w chwilach wolnych mógł eksperymentować. I nadal chcę mieć do niej łatwy dostęp. Znajdę dla niej miejsce gdzieś w obudowie tak, żebym zawsze mógł ją szybko wyjąć i tyle w temacie. Bo dyskusje na temat czy przewiercić dziurę czy prowadzić kable na około czy zrobić z nich wi-fi są trochę jak dywagowanie czy lepiej kolumne polakierować farbą akrytol czy może po fornirować. Umiejscowienie zwrotnicy to nie jest sprawa życia i śmierci (słuchacza czy kolumny) -grunt, żeby nie przeszkadzała lecącemu powietrzu w obudowie ;)

gooralesko -taki był mój pierwszy zamysł przy budowie linii i tak w praktyce pewnie wyjdzie. A o drugim mniejszym głośniku czytałem na jakimś forum, że dało to dobre rezultaty, ale sam się obawiałem ot chociazby czy ten mniejszy nie będzie działał jak membrana bierna. I żeby nie zaśmiecać forum to tylko na kartkach robię różne linie (najprostsze lub z rezonatorami/pułapkami basowymi itp) o rożnych kształtach, zeby wymyślic mimo wszystko coś sensownego. I znając zycie wyjdzie na to, że pierwszy pomysł najlepsy (podobny do konstrukcji LuSzTi )
 
Nie na temat...
lecącemu powietrzu w obudowie
Kliknij, aby rozszerzyć...
Dźwięk jest falą, czyli rozchodzeniem się drgań (oscylacji) w powietrzu.
Wiatr jest nie drganiem, a ukierunkowanym przemieszczeniem się cząstek powietrza.
Wiatr to nie fala, a dźwięk to nie wiatr. Tunel zahałasuje, ale nie powieje.
 
... Widzę, że chyba jestem jednak spisany na straty, skoro ironistyczna wypowiedź została wzięta aż tak dosłownie, ale ok -następnym razem będe używał " ", ok? :)
Cóż -grunt, żeby próżni nie było w TL, bo nam nic nie zagra (chociaż próżnia nie może praktycznie istnieć w TL, no chyba, żeb cała obudowa była umieszczona w próżni) ;)
 
Nie chodzi o jakieś pstrykanie kogos w nos czy spisywanie na straty.
Przeciwnie, chodzi o rzetelne podejście do ludzi i tematu.
Bez bezpośredniego dostępu do cudzej jaźni nie znam powodu, dla którego w opisie zasadniczo ścisłym i technicznym pojawia się nieprecyzyjne określenie gdy charakter metaforyczny, poetycki czy żartobliwy danego określenia czy sformułowania nie wynika jasno i bezpośrednio z kontekstu. Dalej i prędzej zajdziemy stosując język adekwatny do zagadnienia.
Reaguję, gdyż niesprostowane przekonanie czy sugestia czy nawet żart, że w tunelu linii transmisyjnej jakoby jakieś wiatry wędrowały, może prowadzić do błędnych rozwiązań. W tym przypadku rzecz nie ma znaczenia, ale raz zalęgnęta licencia poetica może rozszerzyć się i spowodować lawinę coraz bardziej nieostrych, zagadkowych i nieprecyzyjnych określeń i stąd, nieporozumień.
Skoro to był żart, to:
- zaznaczajmy, gdzie tekst poważny, a gdzie niepoważny
- nie mnóżmy zbędnych dżołków
 
Dobra, to pora na konkrety, zrobiłem dwa projekty:
1. http://pokazywarka.pl/dpedq2/
tunel o długości 2,7m i przektojach jak na rusunku, gdzie
19cm odpowiada 665cm^2 czyli 131%Sd głośnika
15cm odpowiada 525cm^2 czyli 103%Sd głośnika
14cm odpowiada 490cm^2 czyli 96%Sd głośnika
13cm odpowiada 455cm^2 czyli 90%Ds głośnika
12cm odpowiada 420cm^2 czyli 83%Sd głośnika

wg mnie zalety tej konstrukcji:
+ niski rezonans
+ dobre wzmocnienie konstrukcji przez liczną ilość poprzecznych desek linii
+ możliwe dość przyzwoite wytłumienie "antyrezonansów" ze względu, że w długim tunelu jest dość dużo wytłumienia

wg mnie wady konstrukcji
- nisko położony "antyrezonans"
- mała energia wypromieniowana przez tunel linii

1.1 czy Waszym zdaniem warto przy zakrętach linii robić pod kątem deseczki w celi nakierowania dźwkęku jak na rysunku: http://pokazywarka.pl/xcna5j/

2. http://pokazywarka.pl/ktubyt/
tunel o długości 2,0m, offset 60cm (liczony od srodka glosnika) i przektojach jak na rusunku, gdzie
18cm odpowiada 630cm^2 czyli 124%Sd głośnika
15cm odpowiada 525cm^2 czyli 103%Sd głośnika
14cm odpowiada 490cm^2 czyli 96%Sd głośnika

wg mnie zalety tej konstrukcji
+ krótki tunel
+ przez offset możliwe dośc dobre usunięcie "antyrezonansu"
+ wieksza efektywnosc energii wypromieniowanej z tunelu

wg mnie wady
- wyzsza czestotliwosc pierwszego rezonansu
- slabsze wzmocnienie konstrukcji przez mniejsza ilosc poprzecznych desek linii

Jak uwazacie, ktora linia lepiej nada sie do SB34? Moze jakby ktos z Was dysponowal chwilka czasu moglby zasymulowac takie obudowy (z wytlumieniem)
 
Rysować i symulować można wiele rozmaitości. Dla samodzielnej konstrukcji od podstaw w 100% zgodnej z rzeczywistością symulacji z góry nie będzie, szczególnie z efektem wytłumienia i bez żadnego doświadczenia, nie warto sobie tym szczególniej zawracać głowy. Minimum tego, co trzeba już wiesz, dalej rozpoznaniem ogniowym.
Skombinuj materiał odpadowy, jakąś starą szafę czy co innego czego nie żal, przyjmij nieprzekraczalny dla Twoich warunków domowych rozmiar i kształt skrzyni, zmontuj tę skrzynię i wstaw głośniki i przegrody podług swojego pomysłu, pomierz odpowiedź i brzmienie, dokonaj korekt w ustawieniu przegród w skrzyni, w ilości, rodzaju i ułożeniu wytłumienia, pomierz na wszystkie strony, odsłuchaj, zawierz pomiarom, uszom i instynktowi. Zmień/popraw/przekonstruuj na podstawie zaobserwowanej, zmierzonej i odsłuchanej odpowiedzi.
Powtarzaj cierpliwie tę zabawę do osiągnięcia sensownych skutków, może miesiąc, może rok. Przeróbek może być legion i nie o ich ilość chodzi.
Stale proście, a będzie wam dane; ciągle szukajcie, a znajdziecie; wciąż pukajcie, a będzie wam otworzone. Mt 7:7
Wreszcie albo rezultaty okażą się na tyle dobre, by radować się i dalej nie szukać, albo nie będzie możliwe uzyskanie polepszenia i wtedy akceptujesz, co osiągnąłeś. Zachowasz lub skopiujesz testową obudowę albo zaprojektujesz nową z uwzględnieniem całej swojej nabytej wiedzy praktycznej.
Jeżeli taka droga przez mękę odstręcza Cię, a musi być koniecznie LT, odpuść, pozostaje wyłącznie skopiowanie gotowego projektu.
LT to nie BR czy zamknięta i nagradza dłubaczy o nieugiętej woli, innych zżuje i wypluje :).
 
obudowa testowa i testy będą, chciałem się tylko zapytać o Wasze zdanie, który projekt ma większą szansę na lepsze brzmienie, żeby być bardziej pewnym od czego zacząć.
 
Zacząłbym od wypróbowania wersji 3, co nie znaczy, że dłuższy czy bardziej pokręcony tunel jest z góry be. Jeśli idzie o deflektory (deseczki w zagięciach tunelu), kąt przypadkowy daje zawirowania i zaburzenia w propagacji fali w tunelu. Może spróbuj w tym duchu:
katy-w-tunelu.png
 
scitsuocA napisał:
chciałem się tylko zapytać o Wasze zdanie, który projekt ma większą szansę na lepsze brzmienie
Kliknij, aby rozszerzyć...

Nie ma na tym globie czlowieka, ktory by odpowiedzial na to pytanie. Nikt nie jest wstanie stwierdzic jaka konstrukcja da lepsze brzmienie, co najwyzej moze przewidywac charakterystyki pasma w oparciu o dane rozwiazanie, ale to tak naprawde nie ma nic wspolnego z przewidywaniem lepszego pasma, bo lepszego dla kogo?
Z tych powodow trzeba poslugiwac sie systemem pomiarowym, ktory nie jest subiektywnym elementem oceny systemu, tylko bezlitosnym narzedziem, obnazajacym wszystkie niedostatki. Dlatego wlasnie powinienes zbudowac kazda z tych obudow ( przynajmniej trzy rozne ), ktore praktyce trzeba pomierzyc, odsluchac i zdecydowac, ktora wybrac.
Jesli liczysz na to, ze ktos tutaj wskaze Ci najlepsze rozwiazanie, Ty zrobisz tylko jedna obudowe i odrazu bedzie idealna pomiarowo i brzmieniowo to sie grubo mylisz. Chyba, ze mialbys szczescie porownywalne z wygrana minimum 4 liczb w lotto. Ja bynajmniej nigdy 4 nie trafilem, a gram czesto...
 
Wiesz -generalnie uważam, że jak się coś buduje/tworzy, to najpierw trzeba mieć podstawę teoretyczną, później postawić tezę, przebadać ją teoretycznie i dopiero później zacząć robić w rzeczywistości, żeby później przed samym sobą napisać: "wyniki zgodne z oczekiwaniami i przewidywaniami teoretycznymi" lub wręcz przeciwnie i starać się dociec dlaczego. Obudowy zbuduję różne, ale chciałem tylko wiedzieć czego przynajmniej mogę się spodziewać, dlatego prosiłem o opinie / symulacje.
 
Ogólnie:
Nie należy nadmiernie podniecać się teoriami, dziś wygladają jak wyglądają, jutro każda może zostać zweryfikowana czy uzupełniona a nawet cała na nic.

Szczególnie:
O akustycznej linii transmisyjnej wiadomo co nieco.
Posiada zasadę działania. Znajomość tej zasady pozwala przewidzieć sposób pracy najprostszych wariantów takiego ustroju, choć w uproszczeniu, z pominięciem pewnych detali i aspektów.
Wiadomo też zgrubnie, jak poszczególne stosowane w praktyce rozwiązania oddziaływują na pracę takiego ustroju, lecz trudniej jest z przewidywaniem, jak zadziałają rozmaite kombinacje tych rozwiązań i ich szczegółów w konkretnym wariancie.
Cała ta wiedza ma charakter raczej orientacyjny.
Teoria, z której dałoby się wywieść sprawdzający się w każdej specyficznej realizacji uniwersalny przepis konstrukcyjny nie istnieje i z uwagi na wielość możliwych rozwiązań poszczególnych elementów składowych takiej konstrukcji, działanie podług przedstawionego schematu:

najpierw trzeba mieć podstawę teoretyczną, później postawić tezę, przebadać ją teoretycznie i dopiero później zacząć robić w rzeczywistości, żeby później przed samym sobą napisać: "wyniki zgodne z oczekiwaniami i przewidywaniami teoretycznymi" lub wręcz przeciwnie i starać się dociec dlaczego
Kliknij, aby rozszerzyć...
nie przyniesie godnych uwagi rezultatów. Praktyka stoi przed i ponad teorią i nie żadna teoria weryfikuje rzeczywistość, lecz odwrotnie. Są dwie drogi: budujesz ustrój i mozolnie go doskonalisz, lub kopiujesz konstrukcję, nad którą już wcześniej mozolił się kto inny, nadmierne pogrążanie się tu w teoretyzowanie jest jałową stratą czasu.
 
Comandante W napisał:
Praktyka stoi przed i ponad teorią i nie żadna teoria weryfikuje rzeczywistość, lecz odwrotnie. Są dwie drogi: budujesz ustrój i mozolnie go doskonalisz, lub kopiujesz konstrukcję, nad którą już wcześniej mozolił się kto inny, nadmierne pogrążanie się tu w teoretyzowanie jest jałową stratą czasu.
Kliknij, aby rozszerzyć...

Normalnie dwie łapki w górę :) Pierwszą TL-kę sklepałem parę lat temu,do tego czasu zrobiłem 6 obudów na 3 różnych głośnikach,tylko z jednym udało mi się za pierwszym razem zrobić prawie idealnie (GDN-17-200-8-SW),reszta potrzebowała albo długich i mozolnych testów z wytłumieniem albo przerobienie konstrukcji. W obudowie z którą teraz się bawię wystarczy mała zmiana wytłumienia (dosłownie garść waty poliestrowej lub kawałka gąbki) aby dźwięk był zupełnie inny... wątpię aby teoretyzowanie czy symulacje dało jednoznaczną odpowiedź jaki będzie efekt (a tym efektem jest dźwięk i jego charakter) po takowej zmianie wytłumienia,jego ilości czy rodzaju. Testy,testy i jeszcze raz testy,aż do orzygu.
 
Mam jeszcze jednorazowe pytanie -czy dla głośnika średniotonowego jest sens stosować linię transmisyjną, w celu zwiększenia jego efektywności w zakresie ok 350Hz? Np używając dwie linie o długości 50 i 25cm mniej więcej jak na rysunku: http://pokazywarka.pl/mz8qvh/ ? Czy może przyniesie to pogorszenie jego charakterystyki?
PS Proszę o rzeczowe wypowiedzi, teksty nic nie wnoszące dla odpowiedzi na moje pytanie proszę sobie "przefiltrować", dziękuję :)
 
UWAGI MODERATORA

Kolego albo zaczniesz czytać i wyciągać wnioski z tego co się do Ciebie pisze albo marnujesz nasz czas.
W takim razie temat zostanie zamknięty a Ty rób co chcesz.
 
Do zwiekszania efektywnosci uzywa sie tub, a nie linii transmisyjnych. Twoj pomysl jest kompletnie absurdalny i daje kolejny raz dowod na Twoja nikla wiedze w tym temacie. Taka obudowa da gigantyczne zafalowania czestotliwosci, ktorych na srednicy byc nie powinno. Owszem, stosuje sie TL na sredniakach ale tunele musza byc dokladnie tlumione.
Zupelnie odmienna sprawa jest to, czy glosnik faktycznie "zobaczy" dwa rozne tunele, czy moze potraktuje to jak jeden tunel i duzy offset. Kiedys robilem pomiary takiego zestawienia i o ile dobrze pamietam to nie wygladalo to zbyt dobrze.
 
Zaloguj lub zarejestruj się, aby odpowiedzieć w tym wątku
Powrót
Góra