• Witamy w największym polskim serwisie internetowym poświęconym w całości zagadnieniom samodzielnej budowy nagłośnienia.
    Dzięki DIYaudio.pl poznasz zagadnienia samodzielnej budowy nagłośnienia od podszewki oraz będziesz mógł dyskutować o DIY audio do woli.

    Artykuły z dawnego portalu zostały przeniesione do sekcji forum na samym dole.

Spam Post :)

Nikt nie przeczy, że słód jest wrzucany do kadzi zaciernej - bo musi być. Natomiast o wzmacniaczach mocy nikt nie pisze, bo po co. Wejdź do lidla i sprawdź skład Staropramena. Na kontretykiecie masz napisany sklad: woda, słody, syrop maltozowy, izomertzowany ekstrakt chmielowy. Jak to czytasz, to masz pewne wątpliwości, czy to piwo jest takie super. Przynajmniej masz możliwość wyboru, czy ci ten produkt pasuje.
Dlatego jestem za obowiązkowym podawaniem surowców w malejacej kolejności.
 

"Niekoniecznie szyszkami, może to być chmiel granulowany albo ekstrakt chmielowy" to jest dodawane, a ciekawe że twój artykuł faworyzuje grupę haineken do której należy żywiec, a już w ogóle są jaja jak widzę że piwo do puszki jest robione inaczej jak do butelki, niestety w internecie też są specjalnie robione blogi itp , to jest za duży rynek, a haineken/żywiec próbuje dogonić kp w udziale rynku ...
 
podawać zawartość ekstraktu, i zawartość alkoholu.
Tylko alkohol, na wielu piwach ekstraktu już nie ma.
Co do słodu , jak chcecie o ile nie będzie lało znów mogę wam cyknąć fotki jak jest ziarno zrzucane z tira,
Nie no słód jest używany, ale nie stanowi on 100% zasypu ;)
dogonić kp w udziale rynku
No i za niedługo im się to uda, bo udział w rynku KP leci na łeb.

co do tego, że piwo jest nie nachmielone to jestem sceptyczny. Piwo jest nachmielone ale mało i ekstraktem. Ekstrakt ma ten minus, że są w nim tylko zizomeryzowane alfakwasy które odpowiadają za goryczkę. Nie ma tam żadnych składników odpowiedzialnych za aromat, takich jak np geraniol czy inne olejki eteryczne. Dlatego niektóre czeskie piwa smakują lepiej, bo czuć w nich posmak chmielu.
Dokładając do tego to o czym pisał mirfak, czyli wyciąganie jak największego alkoholu z tej samej ilości ekstraktu (no bo Janusze przeliczają złotówki na procenty) piwo koncernowe smakuje tak jak smakuje, czyli mocno gazowana woda z alkoholem, z alkoholową nieprzyjemnie piekącą goryczką. Piwo dodatkowo "dostaje" w trakcie transportu i złego przechowywania i efekt jest jeden: Nie da się tego wypić ze smakiem. Jedynie można tym dostarczyć alko do głowy, ale to nie ma nic wspólnego z kulturą picia piwa. To tak jakby we Francji do obiadu pijali Domatora albo Komandosa.
 
Ostatnia edycja:
Ekstraktu nie podaje się z prostej przyczyny, jest on obniżony a niego wynika podatek a jak wiadomo chcą opodatkować wszystko i jak najwięcej
 
Ekstraktu nie podaje się z prostej przyczyny, jest on obniżony a niego wynika podatek a jak wiadomo chcą opodatkować wszystko i jak najwięcej

No i już mamy kolejny powód dlaczego piwo zaczyna smakować jak woda z alkoholem. Koncerny chcą płacić mniejszy podatek = zmniejszają ekstrakt, ale Janusze by zostawili ich markę gdyby nagle z 5.5% zrobiło się 4.8%. Przez to ładowany jest surowiec niesłodowany lub/i enzymy. Wyciąga się więcej alko z mniejszego ekstraktu, Janusze nie zauważają, a piwo coraz bardziej wodniste.
 
Problem w tym że nawet to co oddajmy rolnikom to chcą opodatkować bo na pewno jest tam alkohol, jak im daliśmy żeby sami określili ile go tam jest to już nie wrócili, niestety ceny cały czas podbija nam państwo, cena wyprodukowania nie jest duża, ale akcyzy, marże i hurtownie robią swoje, dlatego np biedronka ma niższe ceny bo odbiera od nas piwo bezpośrednio
 
z tego co ja mam podgląd do bazy danych z filtracji to żubr który właśnie jest rozlewany ma 12.374% ekstraktu, tyskie ex 11.947%, tyskie keg 12.045%, lech diesel 10.423% , tyskie 12.034, tyskie klasyczne 11.346%, shandy 9.894%
 
Gdzie można kupić jakieś fajne nóżki do suba lub większe kolce?
Głośnik będzie od spodu więc przydały by się jakieś wyższe.
 
Mi ost zostały takie nogi po jakieś kanapie, ładne w chromie wygięte po łuku, ktoś pisał że zostają odboje od drzwi z castoramy i kolce z kierownicy od motocykli
 
z tego co ja mam podgląd do bazy danych z filtracji to żubr który właśnie jest rozlewany ma 12.374% ekstraktu, tyskie ex 11.947%, tyskie keg 12.045%, lech diesel 10.423% , tyskie 12.034, tyskie klasyczne 11.346%, shandy 9.894%

O fajnie wiedzieć.
Przy 6% alkoholu w "Żuberku", wychodzi że piwo jest odfermentowane do około 0,7-0,8%. No to jest śmiech na sali. Do takiego poziomu odfermentowują piwa którym do fermentacji albo już po fermentacji właściwej dodaje się drożdży dzikich i/lub bakterii mlekowych, które dojadają to czego nie zjedzą drożdże piwowarskie.
Aby wyciągnąć takie parametry na drożdżach piwowarskich to trzeba użyć czegoś "ekstra"
Tyskie Klasyczne tego "ekstra" nie ma i przy 5% alkoholu i ekstrakcie 11,3% wychodzi 1,6-1,7% pozostałe w puszce. Dalej mało ale wciąż dwa razy więcej niż Żubr.
Kwestia też na ile poprawna jest zawartość alkoholu, bo według prawa dopuszczalna róznica to 0,5% tylko teraz nie wiem czy +/- czy są to widełki pół procentowe.
 
To co ci podałem to wartości już przy nalewie, pils np na leżakach przed filtracja był ponad 14, kwas mlekowy też gdzieś na stanie jest, jak i syrop glukozy, glukozowo fruktozowy i cukier w płynie, ale dokładnie ile i gdzie czego schodzi to bym musiał się popytać bo to nie moje działy, a ja mam wgląd w systemie poprostu do tego
 
pils np na leżakach przed filtracja był ponad 14

No czyli otwarcie przyznałeś się że w browarze jest HGB :)

Kwas mlekowy jest uzywany do zakwaszania brzeczki, aby zwiększyć wydajność i polepszyć poniekąd pianę. Dzieje się tak dlatego, że enzym odpowiedzialny za rozkład białek na aminokwasy jest mniej aktywny w niższym pH - takie około 5.5, dzieki temu w piwie zostaje więcej białek na pianę. To jest normalne, piwowarzy domowi też go uzywają.
W koncernach ma to tylko zwiększyć wydajnosć bo białek i tak się pozbywają na etapie filtracji. Boją się że przy temperaturze serwowania mogłyby się wytrącić i stworzyć zmętnienie.
 
Akurat cele jakie mamy roczne jest między innymi polepszenie piany w piwie między innymi ;) ale może też być jak mówisz
 
Takie miejsca na tym osiedlu nie istnieje.
"Pod względem fizyczno-geograficznym osiedle przedzielone jest granicą makroregionów: Pojezierza Południowopomorskiego i Pradoliny Toruńsko-Eberswaldzkiej. Stanowi ją Zbocze Kruszyńskie o wysokości względnej 25 m. Część północna Osowej Góry (tzw górny taras, wys. 80 m n.p.m) należy do mezoregionu Dolina Brdy i mikroregionów: Dolina Sandrowa Brdy i Zbocze Kruszyńskie, zaś niższa część południowa (dolny taras, wys. 55 m n.p.m) do mezoregionu Kotlina Toruńska i mikroregionów: Miasto Bydgoszcz i Dolina Kanału Bydgoskiego (zachodnie rubieże w pobliżu obwodnicy Bydgoszczy – drogi krajowej nr 10)[3].?
 
Powrót
Góra