• Witamy w największym polskim serwisie internetowym poświęconym w całości zagadnieniom samodzielnej budowy nagłośnienia.
    Dzięki DIYaudio.pl poznasz zagadnienia samodzielnej budowy nagłośnienia od podszewki oraz będziesz mógł dyskutować o DIY audio do woli.

    Artykuły z dawnego portalu zostały przeniesione do sekcji forum na samym dole.

Spam Post :)

Do muzki rokowej i ostrzejszej nie podeszły i słychać to co mają na skraju pasma.

Raczej czego nie mają :)
Ten Wavecor to fajny głośnik do niskiego cięcia, ale ma problem z najwyższymi tonami.
Trzeba obniżyć jego efektywność w niskich rejestrach i podbić te najwyższe aby to fajnie grało, co za tym idzie cała kolumna wtedy traci na efektywności, lub na srednicy (w zalezności jak przefiltrujemy).

Tym bardziej będzie to słyszalne w połaczeniu z Aluminiakiem.
 
Hermes przeczytałem, ale mam wrażenie, że pisał to albo ktoś kto ma coś na sumieniu, albo jakiś psychol z manią prześladowczą.
1. Zostaw smartphona w domu, ale NIE WYŁĄCZAJ go.
2. Nie korzystaj ze swojego samochodu (ani taksówki).
3. Odgrzeb stare ubrania
4. Nie korzystaj z karty płatniczej.
Serio? żeby się z kimś spotkać mam się tak zachowywać?

Dla mnie ten tekst jest trochę paranoidalny. Owszem, wkurza mnie, że wiele służb może zobaczyć moją aktywność w internecie, no ale nie zacznę żyć jak ścigany przestępca aby tego uniknąć :)
 
No tak, z takim podejściem to nic się nie da zrobić :) "Plunąć świni w twarza a pomyśli że pada"
 
No tak, z takim podejściem to nic się nie da zrobić

Ale z jakim podejściem?
Tekst mnie zainteresował, bo sam uważam że wszystkie FB i tego typu rzeczy to narzędzia do masowej inwigilacji. W dodatku przestałem używać FB bo mi się nie podobała jego polityka. Zatem liczyłem na dobrą dawkę wiedzy i rozsądnych porad.
Jednak przeczytałem takie głupoty jak wyżej. Serio mam nie używać własnego auta dla swojego dobra? Zostawiać telefon w domu jak idę spotkać się ze znajomymi? Zakładać nowego maila w celu kontaktu z księgową albo prawnikiem? No i najlepsze rada, wygrzebać stare ubrania - to mnie zabiło.

W tym tekście może są rzeczy przydatne, ale chyba nie zwykłemu obywatelowi który nie ma nic na sumieniu. Gdybym handlował ziołem albo miał w ogródku zakopane zwłoki, to pewnie by mi się to przydało.

No i nie rozumiem wstawki o świni. Ja wyraźnie zaznaczyłem, że zdaję sobie sprawę co robią odpowiednie organy, nie będę jednak wywracać życia i zachowywać się jak ścigany przestępca, bo to podchodzi pod paranoję.

Poza tym, ta strona wydaje mi się taką zbieraniną artykułów przetłumaczonych z amerykańskich stron, wszakże porady na temat tego aby nie rozmawiać z policją a pamiętać numer adwokata - kto w Polsce ma swojego adwokata?
Trafiłem też tam na tekst o tym jak FB nagrywa dźwięki podczas zmieniania statusu - link był do strony USA a tam wyczytałem, że póki co jest to tylko w Stanach.
 
Ostatnia edycja:
waloos wiesz są tacy co się tak będą zachowywać dla zasady, na wszelki wypadek gdyby ich władza chciała inwigilować ;-) . Ale nie pomyślą, że służby mają ważniejsze rzeczy do robienia niż szpiegowanie ogarniętego manią prześladowczą geeka który się za dużo Archiwum X naoglądał.

To jest tak jak w tym dowcipie z hakerem i hasłem. Gość który myśli, że jest hakerem ale nim nie jest założy w **** długie i pokręcone hasło, w jego mniemaniu nie do złamania. A gość który jest faktycznie hakerem, założy sobie proste , krótkie i łatwe do zapamiętania hasło bo jak ktoś będzie chciał je złamać to i tak złamie.
Jeżeli służby będą chciały kogoś inwigilować to to zrobią. Wyślą za gościem ogon, obejmą stałą obserwacją. Jak wyjdzie na godzinę z domu to mu założą podsłuchy i kamery itd. Te śmieszne przebieranki i zostawianie smartfona nic mu nie dadzą.
 
A jak by tam napisali żeby wyskoczyć przez okno to też byś to zrobił?
Czemu nie zacytytowałeś poprzedzającego zdania
Dlatego jeśli chcesz odbyć spotkanie, o którym nikt (poza spotykanym) ma nie wiedzieć, zastosuj się do poniższych rad:...
które mocno tłumaczy co autor miał na myśli? (troche humoru)

Nie manipuluj :)
 
Ostatnia edycja:
Raczej czego nie mają :)
Ten Wavecor to fajny głośnik do niskiego cięcia, ale ma problem z najwyższymi tonami.
Trzeba obniżyć jego efektywność w niskich rejestrach i podbić te najwyższe aby to fajnie grało, co za tym idzie cała kolumna wtedy traci na efektywności, lub na srednicy (w zalezności jak przefiltrujemy).

Tym bardziej będzie to słyszalne w połaczeniu z Aluminiakiem.

Marian jak to zrobić?
 

Nie manipuluję, tylko człowiek ma specyficzny wzór odbioru informacji. Te na początku i na końcu są najbardziej zapamiętywane. Więc jeśli na końcu dali coś takiego to przysłoniło mi to cały obraz. W tekście były normalne informacje o VPNach, Tor czy szyfrowaniu - ja u siebie nie widzę powodu do stosowania ich. Nawet jak ktoś przeczyta w mailu o której umówiłem się z kumplem na piwo, to co najwyżej może się do nas przyłączyć, zapraszam :)

Hermes, ja się zgadzam, że my możemy być obserwowani na każdym kroku, jednak nie chcę popadać z tego powodu w paranoję. No i bardziej obawiam się obserwowania ze strony hakerów czy złodziejów niż państwa. Tzw heavy-userzy mediów społecznościowych są łatwym kąskiem, bo bez większych problemów można o nich wiedzieć wszystko, łącznie z tym kiedy zostawiają pustą chatę :)
No ale to jest przegięcie w drugą stronę - ja staram się być gdzieś pośrodku.
 
Prawdą jest to, że w obecnych czasach bardzo łatwo kogoś obserwować. Wszędzie zostawiamy ślady. Czy to noszony ze sobą telefon, czy płatności kartą, czy korzystanie z komputerów na których logujemy się na swoje konta czy w końcu fejsbuki itp. Z drugiej strony jakby chcieć objąć inwigilacją wszystkich to jest to niewyobrażalna ilość danych jakie musiałby być gromadzone, obrabiane, kojarzone. Na pewno nie jest to prosta sprawa i dla samego sportu nikt nie uruchomi takiego programu inwigilacji wszystkich. A jak trzeba przyjrzeć się jednostkom to są też stare wypróbowane metody sprzed ery cyfryzacji ;-).
 
Przecietny obywatel chyba nie ma powodu do strachu. Jesli nic nie mamy na sumieniu i niczego wbrew prawu nie planujemy, to raczej nie ma sie czym przejmowac.
 
Hermes przeczytałem, ale mam wrażenie, że pisał to albo ktoś kto ma coś na sumieniu, albo jakiś psychol z manią prześladowczą.
waloos wiesz są tacy co się tak będą zachowywać dla zasady, na wszelki wypadek gdyby ich władza chciała inwigilować ;-) . Ale nie pomyślą, że służby mają ważniejsze rzeczy do robienia niż szpiegowanie ogarniętego manią prześladowczą geeka który się za dużo Archiwum X naoglądał.
Tu nie chodzi o jakiegoś revena , Yoshiego, waloosa z forum :)
Widowo, że nikt bez konkretnego powodu nie będzie się nami interesował bo to starta czasu .
Ale takie ustawy mogą uderzyć też w nas szarych ludzi pośrednio .
Dają one możliwość zbierania "haków" rządowi np. na przeciwników politycznych , dziennikarzy, prokuratorów , sędziów, czy polityków opozycji a nawet swoich partyjnych aby czasami im nie przyszło do głowy naciśnięcie guzika "przeciw" na głosowaniu czy powiedzenia "veto" itd...
Dziś waloos-ie się tobą nikt nie interesuje , jutro jak zaczniesz krzyczeć głośno na manifestacjach KOD-u np. , pokażą Cię w TV to nie zdziw się, że po jutrze coś ciekawego się o Tobie dowiemy np. że nie płacisz alimentów ;)
I wtedy przyda Ci się ten poradnik ;)

Inną kwestią jest możliwość automatycznego profilowania ludzi na postawie aktywności w internecie i nie tylko , wprawdzie nasze służby nie mają takich możliwości jak NSA np. ale technologia szybko idzie do przodu i się upowszechnia ;)
Nie trudno znaleźć jakieś "fajne" zastosowanie dla takiej bazy danych :)
W Chinach już testują system który przydziela punkty obywatelom , na razie pod pretekstem łatwiejszego dostępu do kredytów osobom bez udokumentowanej "historii finansowej" (punkty przyznawane są za zakupy w necie, zasady na jakich punkty są przydzielane nie są jawne ).
Ale są prowadzane prace nad rozszerzeniem tego , nie trudno sobie wyobrazić sytuację gdzie każdy posiada takie punkty i od ich ilości uzależnione jest jaką pracę dostanie , mieszkanie , kredyt , czy będzie mógł mieć dziecko ...
SyFy ? Przyszłość pokaże.


Warto sobie obejrzeć wywiad ze Snowdenem :)
 
Dziś waloos-ie się tobą nikt nie interesuje , jutro jak zaczniesz krzyczeć głośno na manifestacjach KOD-u

Wy mnie chyba do końca nie rozumiecie, ja nie neguję tego że macie rację jeśli chodzi o inwigilację. Jednak uważam, że walka z tą patologią jest z góry skazana na porażkę, bo to nie my zatwierdzamy ustawy.
Owszem mogę się zabezpieczać tak jak jest to w poradniku, ale trąci to dla mnie paranoją - bo to tak jakbym przed każdym przejściem przez ulicę zastanawiał się czy już dziś potrąci mnie samochód czy nie. Wszakże statystycznie mam na to większe szanse niż na bycie ofiarą internetowego oszustwa.
 
Najbardziej z ukrywaniem swojego ruchu w sieci obeznane jest środowisko pedofilów i zoofilów więc jakieś mega-szyfrowanie-ukrywanie-wszystkiego już samo w sobie jest podejrzane. No ale jak ktoś chce 'bronić demokracji' i boi się że Prezes go namierzy to można się bawić. :D
 
Taa. Per analogia, wszyscy, a przynajmniej organa władzy mają prawo oglądać twoją żonę pod prysznicem? Wszak bycie pod prysznicem to nic nielegalnego.

Wiesz, nie mam zwyczaju nagrywac swojej kobiety pod prysznicem, tym bardziej trzymac takich filmow na dysku. Ale nawet gdyby, to jakos by mnie to specjalnie nie zmartwilo, a niech sobie popatrza na ladne cialo :)
Tak naprawde my szaraki nie wiemy kiedy i jak nas inwigiluja. Wydaje mi sie rowniez, ze maja wazniejsze sprawy na glowie niz podgladanie przecietnego kowalskiego.
 
Powrót
Góra