• Witamy w największym polskim serwisie internetowym poświęconym w całości zagadnieniom samodzielnej budowy nagłośnienia.
    Dzięki DIYaudio.pl poznasz zagadnienia samodzielnej budowy nagłośnienia od podszewki oraz będziesz mógł dyskutować o DIY audio do woli.

    Artykuły z dawnego portalu zostały przeniesione do sekcji forum na samym dole.

Spam Post :)

A ja z innej beczki. Możliwe żeby zepsuła mi się wkładka mikrofonowa w ten sposób że podbija wysokie tony? Jeszcze nie tak dawno mierzyła ok.



Plik kalibracyjny jest załadowany więc to wykluczam. Ogólnie to wygląda ok do 6-7kHz a potem strasznie podbija.
Mikrofon jest na wm-61. Ten dół na 3kHz jest normalny bo wynika to z umieszczenia głośnika na froncie. Głośnik mierzony to SB Acoustics SB21RDC-C000-4.
 
Ostatnia edycja:

Po ciężkich bojach powstała zabawka, koszta trochę duże bo kupiłbym spokojnie za to 50 litrowy kompresor, ale jak to mówią, kto lubi się pobawić to fajna zabawa.
Jeszcze zaprawki porobić i uszczelnić zbiornik bo cieknie na spawie w jednym miejscu i dopiero teraz to wyszło.
Z tego co już udało się zrobić to ustawiłem presostat(gówno warty, nie polecam tego dziadostwa taniego) na 9bar gdyż jedną śrubka odpowiada za start i maksymalne ciśnienie, 9bar max daje około 6.4bar do startu na dobijanie. Nie wiem ile czasu pompuje, sprawdzę jak nie będzie uciekać powietrze.
Udało się również ogarnąć start bez pozystorow, bardzo drogo wyszła czasówka, zdecydowałem się na PCA-511 który jest dwufunkcyjny, a u mnie pełni funkcję opóźnionego wyłączenia. Ustawiony na 1.2sekundy daje możliwość startu każdej sprężarki bez pozystora i kondensatora. Wcześniej na pozystorze nie chciały dwie startować bez kondensatora, teraz śmiga.
 
Jeszcze zaprawki porobić i uszczelnić zbiornik bo cieknie na spawie w jednym miejscu i dopiero teraz to wyszło.

Nie możesz pospawać? Nawet bym się na tym nie zastanawiał. Teoretycznie te 9 barów to nie jest jakieś duże ciśnienie, ale jednak można spać spokojnie.
 
Nie możesz pospawać? Nawet bym się na tym nie zastanawiał. Teoretycznie te 9 barów to nie jest jakieś duże ciśnienie, ale jednak można spać spokojnie.

Zapałem farbą te miejsce, jak wrócę do domu to zrobię fotkę bo brzmi absurdalnie ta farba ale myślę że zda egzamin.
 
Taki zbiornik i 9bar powietrza może już trochę zamętu narobić, po zdobyciu takiego czy każdym spawaniu powinno się robić próbę wodną, ponieważ ewentualne rozerwanie zbiornika wypełnionego wodą jest mniej niebezpieczne niż powietrzem.

Z czystej ciekawości, co to za agregaty (wyglądają na ten sam model) i jak finalnie została wpięta czasówka?
 
Ostatnia edycja:
Taki zbiornik i 9bar powietrza może już trochę zamętu narobić, po zdobyciu takiego czy każdym spawaniu powinno się robić próbę wodną, ponieważ ewentualne rozerwanie zbiornika wypełnionego wodą jest mniej niebezpieczne niż powietrzem.

Nic takiego nie nastąpi. Na pewno nie przy tak małym ciśnieniu. Zbiornik może się rozszczelnić, ale nie zrobi takiej dekompresji. Powietrze po prostu się ulotni. To jest porządny zbiornik.

W domu mam zbiornik powietrza załadowany do 350 barów i dopiero tutaj możemy mówić o sensownej eksplozji :)
 
Ostatnia edycja:
Rozsadzenie dużego zbiornika nawet małym ciśnieniem też bezpieczne nie jest, ten może do największych nie należy, ale jak się ktoś bawi, to warto wziąć ten fakt pod uwagę, na yt był filmik pokazujący sytuację już po czymś takim, niestety na szybko szukając nie widzę go.
 
Taki zbiornik i 9bar powietrza może już trochę zamętu narobić, po zdobyciu takiego czy każdym spawaniu powinno się robić próbę wodną, ponieważ ewentualne rozerwanie zbiornika wypełnionego wodą jest mniej niebezpieczne niż powietrzem.

Z czystej ciekawości, co to za agregaty (wyglądają na ten sam model) i jak finalnie została wpięta czasówka?

Jeżeli chodzi o kwestię bezpieczeństwa to pewnie trochę racji w tym jest, tylko te ciśnienia nie są jakieś potężne, dopiero maszyny wykorzystujące mogą krzywdę zrobić, np gwoździarka, ale mniejsza o to. Zbiornik się klei jeszcze tą farbą.

Jeżeli chodzi o schemat elektryczny:

C w kompresorach to wspólny punkt uzwojeń i zazwyczaj jest on podłączany do przewodu fazowego,
R w kompresorach to wejście uzwojenia roboczego, najczęściej podłączamy tam przewód neutralny,
A w kompresorach to uzwojenie rozruchowe/startowe i również sterowane jest przewodem neutralnym.
Mam to podłączone tak jak na schemacie o ile jest czytelny (przepraszam że na kartę rysowałem, ale pc nie chcę mi się włączać).
Tak jak mówiłem ruszają bez konieczności stosowania kondensatora, jeżeli wymagałby kondensatora to włączył bym go szeregowo do każdego kompresora w punkt S.

Kompresory użyte do projektu to:
GLY75AA firmy ACC (ogólnie to nie znam firmy) jest to kompresor pierwszy przy presostacie,
GL70AA firmy Electrolux, jest to kompresor drugi od presostatu,
GLY70AA firmy Electrolux są dwa kolejne.
Jeden GLY70AA kupiony na złomie, ktoś chciał go rozciąć bo są ślady po tarczy, reszta kupiona na OLX.
W wszystkich wylałem olej i nalałem świeży wg zaleceń producenta co do pojemności, ale każdemu dałem więcej aż wylewał przez rurkę wylotową. Poszło ponad 1500ml oleju, a olej użyty to transformatorowy.
 
Powrót
Góra