• Witamy w największym polskim serwisie internetowym poświęconym w całości zagadnieniom samodzielnej budowy nagłośnienia.
    Dzięki DIYaudio.pl poznasz zagadnienia samodzielnej budowy nagłośnienia od podszewki oraz będziesz mógł dyskutować o DIY audio do woli.

    Artykuły z dawnego portalu zostały przeniesione do sekcji forum na samym dole.

Spam Post :)

Większa różnica mogła wynikać z samego toru sygnałowego przed końcówką, niż z samych końcówek.
 
Ostatnią edycję dokonał moderator:
Serwis kontaktował się z producentem ale niestety producent twierdzi jest to ich autorski wyrób. Żadnych wskazówek, schematów.
 
Nie chcę być malkontentem, dlatego zamówiłem sobie D klasowy wzmacniacz żeby porównać. Powstrzymuję się od komentarzy czegoś czego nie słuchałem chcę spróbować :)
 
Mi bardzo przypadł do gustu nad c 388 ,klasa D ,ma wyjątkowo dobra separację i płynność dzwieku ,sporo słychać na nim

Gdy składałem moje Hipisy, słuchałem ich na C 368.



Oczywiście słuchałem metalu (ale nie tylko).
Dobre granie, faktycznie dobra separacja instrumentów, równo i technicznie.
Niestety grało to bardziej do środka (co przy metalu było spoko, bo instrumenty się nie "rozjeżdżały").
Ale brakowało tego czegoś, gładkości i "audiofilskich wybrzmień", głębi po prostu.
 
Pytanie zasadnicze, czy podobają wam się koncerty, duże, małe czy też kameralne?
Pytam, bo ostatnio zdarzyło mi się być na kilku, jako słuchacz. Pomijam akustykę sal i ilość ludzi, a zwracam uwagę na odczucia dźwiękowe.
 
Nad c 388 to jeden z najbardziej" technicznych "wzmacniaczy jakie słyszałem , nie ma tam żadnej ostrości ,jest dobra kontrola basu, uniwersalność , dynamika i różnicowanie dźwięku,z minusów to sterylność,przyjemnie i równo , a słuchałem różnych wzmacniaczy ,atoll 100 ,audiolab 6000 expousere 3010 ,Vincent SV 500 Vincent SV 227 Mk ,roksan k3 w jednym pomieszczeniu i zestawieniu jeszcze warty uwagi był roksan K3 , rock na tym piecu to było to , lepiej wybrzmiewal od nada,był bardxiej realny i bas był bardziej zaznaczony ,każdy z nich zagrał na swój sposób inaczej ale taki wgłąb w nagrania miał tylko nad ,co kto lubi ,czego słuchałeś z klasy d ,że była ostrość o której wspomniałeś ?
 
Pytanie zasadnicze, czy podobają wam się koncerty, duże, małe czy też kameralne?

Zależy od zespołu :)
Jedni wypadają lepiej na dużej scenie, drudzy na małej.

Pomijam akustykę sal i ilość ludzi, a zwracam uwagę na odczucia dźwiękowe.

Odczucia dźwiękowe łączą się właśnie z akustyką sali i pominąć tego się nie da.
To tak jak byś chciał ocenić wzmacniacz olewając kolumny do niego podłączone.
Można walczyć z salą za pomocą sprzętu i da się, ale pewnych spraw nie przeskoczysz.
Najlepszy dźwięk jest w średniej sali choć trochę przygotowanej akustycznie (albo inaczej, bez elementów które akustycznie przeszkadzają).
W zbyt małej sali (max. 200 osób) sprzęt nagłośnieniowy może nawet przeszkadzać (w zależności od rodzaju muzyki).
W dużej sali przeszkadzają odbicia, pogłos.

Dodam jeszcze, że na małej scenie (klub) usłyszeć można nienagłośnione instrumenty zespołu, czyli dźwięk instrumentu przed jego nagłośnieniem, mieszający się z nagłośnionym. Czasem jest to nawet więcej niż 50% ogólnego dźwięku.
Często bywa tak że werbel jest nie nagłośniony, bo nie ma po co.
Na dużej scenie (plener) nie ma szans abyśmy usłyszeli czyste instrumenty, jedynie słyszymy to co już wychodzi z pod palca akustyka.
 
Ostatnia edycja:
Wielu tak, ale jednak jak ktoś jest trochę osłuchany to może odróżnić.
Klasa D gra jednak dość ostro, co nie znaczy źle.
Np. mnie się niby podoba, ale nie jestem przekonany czy chciałbym tego na codzień słuchać.

Specjalnie pominąłem i ludzi i akustykę koncertów, ponieważ dziś i od kilku już lat używa się do nagłośnienia głównego wzmacniaczy impulsowych z takimiż zasilaczami. Przykład to mn. "line array", jeden z wielu rodzajów nagłośnienia głównego. I cokolwiek by stawiali na scenach muzycy, to i tak idzie sygnał na cyfrowy mikser i takie nagłośnienie.
Więc cokolwiek słuchamy na koncertach to idzie z d-class.
Przyczyna jest prosta-> Cena Czyni Cuda, i należy to rozumieć dosłownie, bo klasa AB dawno temu się skończyła w przemyśle muzycznym, zastąpiła ją klasa D taką samą ceną kilkukrotnie większą mocą przy tej samej wadze. Technicy też ludzie, a i tak ledwo wywalczyli sobie prawo do mniejszych obciążeń. Kurde nawet konie w krakowie miały lżej wcześniej niż ludzie.
 
Akurat na scenie nie ma to najmniejszego znaczenia, jeśli chodzi o różnicę dźwięku między zwykłymi końcówkami a cyfrowymi.
Oczywiście da radę wychwycić różnicę, ale nie jest tak drastyczna aby się zastanawiać jaką końcówkę użyć na dany koncert.
Dobry akustyk lepiej zagra na słabych wzmacniaczach niż kiepski akustyk na najlepszych, bo i tak wszystko wychodzi spod jego palca.

Jeśli chodzi o moje spostrzeżenia, to cyfrowa końcówka lepiej nadaje się na bas niż na resztę pasma.

- - - - - aktualizacja - - - - -

Przykład to mn. "line array", jeden z wielu rodzajów nagłośnienia głównego.

Mało jest takich systemów które "grają".
I to nie jest sprawka wzmacniaczy cyfrowych :)
 
Mnie zastanawia jak szybko taki ponad 10cm wtyk z wężem ogrodowym doczepionym do niego wyrwie gniazdko ze ściany, razem z puszką.

Z jednej strony wygląda to fajnie, tak trochę kreskówkowo (tam się*zawsze rysowało grube kable do wszystkiego bo łatwiej), coś jak LEDy w kompach.
Ale widząc takie cuda na kiju to się*trochę*człowiek zastanawia jak to przeszło w takie szaleństwo ^^
 
Jeśli chodzi o moje spostrzeżenia, to cyfrowa końcówka lepiej nadaje się na bas niż na resztę pasma.
)
Co prawda nie przesłuchałem wszystkiego na świecie.. ale np. ostatnim Icepowerem 1200 ja jestem zauroczony.. też myślałem nad A/B dla resztę pasma.. ale szczegółami - czystością i równym graniem pozamiatał wszystko co miałem dostępne. Nawet stereofonia jest wyraźniej "lepsza" - zapewne przez równość obu kanałów i absolutnie wszystkie krystalicznie czyste detale..

To czego taka końcówka nie robi to nie podbarwia.. nic nie zaokrągla.. więc jak coś źle zostało nagrane w utworze to nadal będzie źle.. jak coś Ci DAC/CD złego z siebie wypuści - to wszystko przekaże dalej..
 
ale szczegółami - czystością i równym graniem pozamiatał wszystko co miałem dostępne. Nawet stereofonia jest wyraźniej "lepsza" - zapewne przez równość obu kanałów i absolutnie wszystkie krystalicznie czyste detale..

Jest ważne żeby nie męczyło to czasem. Wydaje mi się że jest jakaś granica, za której tych szczegółów staje się za dużo.

Mam taki przykład. Kupiłem interfejs Clarett do nagrywania. On ma też wyjścia liniowe i dla próby podpiąłęm go do amplitunera Arcam. Zróżnicowanie dźwięków jest o wiele lepsze. Wszystkie obrazy są bardziej precyzyjne, bardziej ostre. Zniekształcenia też niższe. Sami plusy, ale długo słuchać jest nieprzyjemnie. Starałem się, myślałem że się przyzwyczaję, ale się nie dało. Chciałbym wiedzieć co powoduje to zmęczenie.

Ci IcePower 1200 nie męczy? Jak długo już go słuchasz?
 
Drugi miesiąc... jak na razie nie mam zmęczenia.. cześć muzyki odkrywam na nowo.. ja chyba gustuje w takiej czystej i detalicznej muzyce.. uwielbiam solo gitarke i dzwieki przesuwanych palców po gryfie gdzies w tle.. czy jakieś kastaniety z trzeciego rzędu... wiec może po prostu trafilem w moje wymagania...



Wysłane z mojego telefonu
 
czystość dźwięku i detaliczność nie męczy słuchu tylko niektóre wybijające się wyższe częstotliwości a icepower na pewno nie ma problemu

- - - - - aktualizacja - - - - -

Mam taki przykład. Kupiłem interfejs Clarett do nagrywania. On ma też wyjścia liniowe i dla próby podpiąłęm go do amplitunera Arcam. Zróżnicowanie dźwięków jest o wiele lepsze. Wszystkie obrazy są bardziej precyzyjne, bardziej ostre. Zniekształcenia też niższe. Sami plusy, ale długo słuchać jest nieprzyjemnie. Starałem się, myślałem że się przyzwyczaję, ale się nie dało. Chciałbym wiedzieć co powoduje to zmęczenie.
zrób korekcje na gitarze czy czymś co podłączyłeś pod clarett-a a nie zwalaj winy na sprzęt .
 
Ostatnia edycja:
Nie słuchałem icepower ale mam podobne odczucia co do klasy d ma swoje minusy i tak jak Marian wspomniał brakuje wybrzmien ...ale ten wgłąb w nagrania jest świetny ,słychać dużo niuansów ,wiecej tła
 
Myślę, że w spam post można zapytać, za ile da się tego 1200as2 wyhaczyć?
Piszę konkretnie o tym, bo jednak dwukanałowy wydaje mi się bardziej atrakcyjnym pomysłem.
 
Powrót
Góra