• Witamy w największym polskim serwisie internetowym poświęconym w całości zagadnieniom samodzielnej budowy nagłośnienia.
    Dzięki DIYaudio.pl poznasz zagadnienia samodzielnej budowy nagłośnienia od podszewki oraz będziesz mógł dyskutować o DIY audio do woli.

    Artykuły z dawnego portalu zostały przeniesione do sekcji forum na samym dole.

Spam Post :)

Szybem windowym ciągnij, albo klatką schodową... tylko nie wiem na ile to Hazet będzie stroiło :glare:

;)

A tak prawdę mówiąc, to nie ma się z czego śmiać (odnośnie zdjęć wstawionych przez R.) - pasja to pasja. Z im większym rozmachem się ją realizuje, tym radość zapewne większa :)
 
I dalej te same smuty z wtorujacym kolem wzajemniej adoracji :)


Podlinkowałem te zdjęcia bo przedstawione rozwiązania są fajną ciekawostką, podobają mi się i uznałem, że warto je pokazać, a ty o jakiejś zazdrości.

Aaaaaa tak tak, rozumiem. Czyli podobaja Ci sie, bo sa dla gluchych, a sam jestes gluchy? Nic juz nie rozumiem :)
 
Podobają mi się, bo są widowiskową realizacją pasji, bez kompromisów, z poświęceniem nawet funkcji mieszkalnych lokalu na nią. Taka skala podejścia po prostu udziela się też oglądającemu. A sformułowania "dla głuchych" użyłem dlatego, że taka bateria tub, wspomagana (bodajże) dziesięcioma dużymi głośnikami niskotonowymi, które w dodatku też zamontowane są w ogromnych tubach, będzie w stanie wytworzyć takie SPL, że nawet głuchy usłyszy, a dla każdego innego człowieka to może już skończyć się urazem narządu słuchu. Sam z chęcią bym tego posłuchał, ale z pewnością nie chciał bym mieć u siebie w mieszkaniu.
 
I teraz ma to rece i nogi, tylko jesli wrzucasz na forum zestawy glosnikowe, ktore Twoim zdaniem sa ciekawe i warte nasladowania, lub chocby przetestowania, to wrzucaj je do tematu "naszych inspiracji". Tam jasnym jest, ze dane rozwiaznie uwazamy za ciekawe i inspirujace. A tutaj to nie wiadomo czy sie nasmiewasz, czy chwalisz, czy cokolwiek innego.
Natomiast co do baterii basow w tych wielkich tubach, to konstruktorowi nie chodzi o to aby uzyskac ogromne cisnienie akustyczne ale zrownianie pasma basu z reszta. Jak wiesz, nie jest latwo osiagnac ponad 100 db z jakichkolwiek glosnikow, a zeby jeszcze miec bardzo niski bas takiej efektywnosci, to w ogole abstrakcja.
Dlatego mysle, ze wpis o gluchych niebardzo tu pasuje, chociaz takie system oczywiscie maja gigantyczne mozliwosci wytworzenia wysokich SPL przy bardzo malych znieksztalceniach. Ale to tez przeciez wiesz...
 
Jest rozmach, choć trochę absurdalny, śmiech wywołał u mnie ten dywanik przed ołtarzem klocków...wygląd jakby gość na nim klękał i oddawał pokłony ;P
 
Nawet jeżeli on tam z tym dywanikiem figle modlitewne odprawia, ja tam bym z tych co na dywaniku pokłony biją się za bardzo nie naśmiewał, bo to wcale nie śmieszne, a powoli niebezpieczne. Poczucia humoru nie mają, nienawidzą niewiernego i jego zgniłego Zachodu, jest ich blisko dwa miliardy i przybywa.
 
Jacku, karty SB Live, to ogolnie karty do grania. Jezeli chcesz korzystac z mozliwosci jakie daje Asio i nie tylko, to polecam Ci kupic prawdziwa karte wspierajaca Asio. Najtansze fajne karty to Emu 0404 i M audio Audiophile 2496. Te karty to koszt okolo 100-150zl, a jakosc dzwieku, parametrow i mozliwosci duzo wieksze.
 
Mam w domu E-MU 0202 USB, E-MU 0404 USB i M-audio Audiophile USB i dźwiękowo E-MU wypadają znacznie lepiej :)
Nie wiem jak będzie w kartach na PCI, ale DAC może być ten sam.
 
Dziękuję za przydatne wskazówki. A EMU 0404 na PCI mogą być ? Tylko te z uwagi na niższą cenę za używki są w moim zasięgu.

Pozdrawiam.
 
Tylko uwaga! Tam nie ma preampu do mikrofonu elektretowego. Czyli do pomiarow bedziesz potrzebowal takowy, lub trzeba dorobic proste zasilanie.
 
Mam ten by Q. Kurcze tak się biję z myślami, bo ten mój Live na Xp znamicie sprawdza się w pomiarach i faktycznie niedawno odkryłem, że karta ma odpowiednie zasilanie do kapsułki Panasonica. Holm działa bez preampa. Arta z uwagi na pomiar dwukanałowy tak czy siak będzie go wymagała. Tak więc to, EMU0404 PCI go nie posiada nie stanowi problemu. No nic, zobaczymy.
A wracając do Live, ASIO4ALL i Foobar-a to zrobię jeszcze eksperyment i ustawię niższe parametry pracy karty. Zobaczymy, jeśli przestanie haczyć, to znaczy, że faktycznie to za dużo jak dla niej i nie wyrabia się na zakrętach. Dla mnie nie jest to oczywiste, ponieważ tak jak pisałem, częstotliwość zacięć jest wprost proporcjonalna do wielkości buforu. A w najnowszej wersji Arty wspierającej ASIO nic takiego nie zauważyłem a wtedy zgodnie z wytycznymi odnośnie konfiguracji bufor był bardzo mały.

Jacek Zieliński
 
Asio4all jest tylko programowym emulatorkiem ASIO i nie zapewni niskiej latencji, gdy karta sama z siebie tego nie potrafi. Toto jest wytrychem służącym do uruchamiania oprogramowania, które bez ASIO na pokładzie w ogóle nie da się uruchomić. To nie jest prawdziwe ASIO. Będą więc przerwy i trzaski. Pod foobarem proponuję sprawdzić tryb WASAPI lub kernel streaming plus ewentualnie próby z dostosowaniem wielkości bufora lub kopiowaniem playlisty do RAM (istnieje wtyczka foobarowa do tego). Pod XP istniał programik do ustawiania latencji psozczególnych urządzeń i to pomagało.

---------- Post dodany o 20:21 ---------- Poprzedni post o 20:19 ----------

Nazywało to się PCI Latency Tool, należy szukac LtcyCfg.exe.
 
Rozmach i skala projektu jest niesamowita i to jest godne podziwu. Zresztą widziałem to już wiele lat temu. Ale teraz jak się na to patrzy, trochę innym okiem to widać, że tworzył to bardziej pasjonat niż inżynier. Ilość głośników i ich rozmieszczenie są dość dziwne. Zakładając nawet, że nie całość systemu gra na raz to można przypuszczać, ze system złożony z tych 4 jednakowych kolumn na stronę można traktować jako jedno. Do tego te tweetery na podstawkach obok, też w ilości 4 szt. To wszystko przeczy wielu zasadom jakie się przyjmuje przy projektowaniu sprzętu jak np maksymalne zbliżenie źródeł dźwięku, koherencja czasowa, ch-ki przy tylu głośnikach i tak porozstawianych będą tragiczne. Na pewno gra to głośnio i efektownie, szczególnie te tuby basowe musza miażdżyć.
 
Powrót
Góra