• Witamy w największym polskim serwisie internetowym poświęconym w całości zagadnieniom samodzielnej budowy nagłośnienia.
    Dzięki DIYaudio.pl poznasz zagadnienia samodzielnej budowy nagłośnienia od podszewki oraz będziesz mógł dyskutować o DIY audio do woli.

    Artykuły z dawnego portalu zostały przeniesione do sekcji forum na samym dole.

Spam Post :)

Gdyby w niedziele byla frekwencja powiedzmy 45-50% a glosow niewaznych byloby 20% to mysle, ze mielibysmy jasna i wyrazna wiadomosc dla popisu. Zatem gdyby 20% wyborcow Kukiza i plus pare % Korwina i narodowcow, poszlo na wybory i skresilo dwoch kandytadow, to efekt bylby miarzdzacy. Niestety wychodzi na to, ze rodacy dalej nabieraja sie na te bajki i pojda glosowac na "mniejsze zlo".
 
Inteligentni ludzie pomijają takie coś jak ortografia, wielu dyslektyków ma ponad przeciętny poziom inteligencji. Nawet na moim oświadczeniu taki wpis widnieje :D
A matura to pryszcz przy teście zawodowym w technikum nawet, zdaj mature 30% a dwója jest od 45%. żeby zdać zawodowy 75%.. Idziesz (chcesz iść) na studia i mają gdzieś twoje oceny z zawodowych przedmiotów, biorą tych z liceum co są dobrzy z ortografii.... W technikum masz podstawową matmę 2h w tygodniu (-tyle co religii) , napisz rozszerzenie... fizyka przez pierwsze 3 lata po 1 lub 2h, napisz chociaż podstawę to i tak jesteś gość. nauczycielka od angielskiego po filologi rosyjskiej, bo za jej czasów zachód był za murem i drutem kolczastym..
"dzizas krajst.. " jak żyć
 
Ostatnia edycja:
Dla mnie zawodowe przedmioty to też nie problem, ale jeśli na klasę 21 ludzi podchodzi 10 do zawodowego, to to chyba jest jakiś problem.. ale w tym wszystkim jest najgłupsze to, że zawodowe egzaminy nie są brane po uwagę jeśli chciałbyś iść w tym kierunki level wyżej
 
A matura to pryszcz przy teście zawodowym w technikum nawet, zdaj mature 30% a dwója jest od 45%. żeby zdać zawodowy 75%.. Idziesz (chcesz iść) na studia i mają gdzieś twoje oceny z zawodowych przedmiotów, biorą tych z liceum co są dobrzy z ortografii....

Nie pisz bzdur. Nikt na politechnike nie idzie za znajomosc ortografii. Nie wyobrazam sobie inzyniera ktory nie zna matematyki czy fizyki, a byl u nas gosc ktory na polibudzie dostalas sie dlatego ze wygral jakas olimpiade techniczna. Na przedmiocie Elektrycznosc i Magnetyzm nie potrafil rozwiazac rownania kwadratowego. I jak taki czlowiek ma cos zaprojketowac? Zauwazylem przynajmniej u nas ze ludzie ograniczaja sie do dwoch rozwiazan, mianowicie albo gotowiec albo analogia. Czyste rozwiazanie problemu nie wchodzi w gre bo albo nie zna sie teorii albo aparatu matematycznego/fizycznego. Takze jezeli komus sie nie podobaja elementarne testy maturalne z matematyki to uniwersytety stoja otworem.
 
Nie twierdzę że za ortografie sie dostają, to powinno być w "..". Chodzi mi o to że w technikum, gdzie teoretycznie jesteś już zdecydowany na jakiś kierunek kształcenia technicznego i masz o nim jakieś pojecie, masz mniejsze szanse na dobry wynik z matury. Ja mam, miałem w sumie, 2h matmy tygodniowo, gdzie liceum chyba 4 albo 5. fizyki w ostatnim roku nie miałem wcale.
Całe szczęście rocznik niżej jest już normalnie uczony, kierunek techniczny to i matma i fizyka rozszerzona, a egzmainy piszą w 3 klasie. W ostatnim roku mają chyba po 6 czy 7h w tygodniu matematyki a zawodowy juz z bani. tylko matura bo od niej zależy czy wezmą cie na politechnikę czy nie.
 
Gadacie głupoty
Ja na politycznie sie tez dostałem
A moja styczność z fizyka i chemia miałem w podstawówce
A skończyłem liceum ekonomiczne gdzie nie było mowy o takich przedmiotach
 
tylko matura bo od niej zależy czy wezmą cie na politechnikę czy nie.

no tak, ale do technikum idzie się po głównie żeby mieć zawód technika, czyli w domyśle nie kontynuować nauki.
Jak się chce na studia iść to niestety trzeba wybierać dobre liceum.
To by było trochę nie fair w stosunku do licealistów, jesli Ty po technikum oprócz papierka z zawodem miałbyś dodatkowe punkty na maturze.

Jedno z czym mogę się zgodzić to fakt, że w dobrym trzymającym poziom technikum bywa ciężej niż w dobrym LO, a to właśnie z racji przedmiotów zawodowych.

A co do ortografii, to nie ważne kto jaki ma tytuł i jak bardzo jest zdolny, ale trzeba trzymać fason. Jak na uczelni jakiś doktorek robił błędy to z automatu miał mniejszy szacunek.
 
no tak, ale do technikum idzie się po głównie żeby mieć zawód technika, czyli w domyśle nie kontynuować nauki.
Jak się chce na studia iść to niestety trzeba wybierać dobre liceum.
Grubo się mylisz. Ja byłem w technikum i szedłem tam po to aby pójść na Politechnikę. Na Politechnice od razu było widać na zajęciach technicznych kto był po jakiej szkole.
Podpowiem Ci, że to właśnie Ci po LO bali się dotknąć czegokolwiek na laborce :)
 
Podpowiem Ci, że to właśnie Ci po LO bali się dotknąć czegokolwiek na laborce

Nie no tu się zgodzę, ludzie po technikum mają wiedzę zawodową, ale żeby się dostać na studia to łatwiej jest z LO. A prawda jest taka, że wiedzę z przedmiotów zawodowych bez problemu można nadrobić.
To czy ktoś się boi czegoś dotknąć to już indywidualna sprawa. My z kolegą w grupie byliśmy średniakami, bo nam się uczyć nie za bardzo chciało, laski natomiast dziobały i umiały wszystko. Efekt był tak, że i tak my robiliśmy większość, bo one się bały coś zepsuć, a my próbowaliśmy.
 
Nie no tu się zgodzę, ludzie po technikum mają wiedzę zawodową, ale żeby się dostać na studia to łatwiej jest z LO.

Jak chce Ci się uczyć to dostaniesz się tak samo łatwo z oby typów szkół. To nie jest kwestia szkoły tylko człowieka.
Teraz na Politechniki przyjmują praktycznie jak leci. Dostają kasę za utworzone grupy więc opłaca się. Tylko od człowieka zależy czy się utrzyma.

A prawda jest taka, że wiedzę z przedmiotów zawodowych bez problemu można nadrobić.

Niektórzy moi znajomi ze studiów po LO, z tytułem magistra inżyniera do dziś nie potrafią dobrać rezystora do diody i napięcia zasilającego. Tak się właśnie nadrabia te przedmioty zawodowe. LO uczy zakuwania na blachę co później wychodzi na studiach technicznych.
Oczywiście są wyjątki zdolnych ludzi z LO bo i tak wszystko zależy od człowieka, ale wkurza mnie generalizowanie i takie pejoratywne przedstawianie średnich szkół technicznych. Gdybym miał ponownie wybierać to jeszcze raz poszedłbym do technikum :)
 
LO uczy zakuwania na blachę co później wychodzi na studiach technicznych.
wkurza mnie generalizowanie i takie pejoratywne przedstawianie średnich szkół technicznych

Luszti pachnie trochę hipokryzją, nie sądzisz ? :)

Co do kucia na blachę, to zalezy od LO i oczywiście od człowieka. Ja byłem w LO a na pamięć uczyć się nie potrafię, wszystko muszę mieć wyjaśnione na logikę. To jest właśnie generalizowanie o które sam się czepiałeś.
Ja nie twierdzę, że coś jest lepsze czy gorsze, nie o to mi chodziło. Jak ktoś ma zaparcie to każda droga jest dobra, mnie chodziło o to że po LO łatwiej się dostać na studia bo uczysz się tylko tego co masz na maturze, nie musisz dzielić czasu na przedmioty zawodowe. Kwestia utrzymania się na studiach i tego jak ktoś sobie radzi to już inna sprawa. Moim zdaniem bardziej zależna od osobniczych uwarunkowań niż tego kto jaką szkołę kończył.
Ja miałem w grupie większość ludzi z LO i jednego chłopaka po technikum i to on zaliczył dziekanke, nikt inny :)
 
Ostatnia edycja:
Powrót
Góra