(...) Uważam, że wszystko jest mierzalne, tylko czasem pojawia się pytanie co i jak? Interpretowanie wyników i rozumienie ich przełożenia na to co słyszymy. To byłaby idealna droga.. Uważam jednak, że kilku żyć nie wystarczy. Do tego indywidualne predyspozycje, wyczucie (być może o podłożu psychicznym) na pewne elementy, aspekty dźwięku.
Dokładnie tak, Adam. Kiedyś poruszałem podobną kwestię na forum, wówczas w odniesieniu do głośników i tezy, że parametry nie grają. Jest to fałsz logiczny, bo wszystko, co słyszymy, to mierzalne wielkości, a więc parametry. Skąd więc pogląd, że parametry nie grają?
Ktoś spojrzy na ch-ki SPL dwóch głośników, różniących się na przykład tylko rodzajem karkasu cewki. Stwierdzi, że te ch-ki są identyczne, a głośniki grają inaczej. Więc powie, że parametry nie grają. Ktoś trochę bardziej doświadczony zbada konstrukcję głośnika, rodzaj karkasu cewki, rodzaj membrany, stratność wewnętrzną materiału, z którego została wykonana, wartość modułu Younga, w końcu też ch-kę SPL i na przykład okaże się, że wszystkie te rzeczy są niemal identyczne, a głośniki grają inaczej. Powie więc: parametry nie grają. W końcu ktoś z tematem zaznajomiony dobrze, porówna: ch-ki SPL, ch-ki odpowiedzi impulsowej, ch-kę fazową, ch-ki zniekształceń harmonicznych, CSD, wszystkie parametry elektro-mechaniczne, wartości parametrów T-S i wszystko to, co podaje producent. I znów okaże się, że brzmienie nie koresponduje całkowicie z parametrami, aczkolwiek korelacja predykcja-efekt faktyczny jest już znacznie lepsza, niż poprzednio. Jest już pewnie jasne, do czego ten dowód logiczny zmierza. Wiemy o głośnikach sporo i wiele ich cech umiemy zmierzyć/zbadać. Ale jest oczywistym, że istnieje szereg parametrów i ch-k, o których istnieniu albo wiemy, lecz nie umiemy ich w prawidłowy sposób zdjąć i/lub zinterpretować, albo nie mamy o ich istnieniu pojęcia. A dopiero one wszystkie, wspólnie z tymi wszystkimi, które już znamy, tworzą całościowy obraz tego, jak głośnik odpowiada na sygnał elektryczny do niego dostarczony, czyli po prostu obraz tego, jak gra. Tę całość słyszy ludzkie ucho, a nie kilka wybranych, zidentyfikowanych przez nas ch-k i parametrów.
Nie mamy więc pełnej wiedzy na temat wpływu parametrów głośników na ich brzmienie, chociaż znamy ich multum. O elementach natomiast, o których tutaj toczy się dyskusja, wiemy znacznie mniej

.