Symasym by DRuMah

[rzerzuch]

Wielkie dzięki. Nie wiem jak to sie stało ze pomimo kilkukrotnego sprawdzania nie widziałem tak rażącego błędu Najważniejsze jest ze działa na razie tylko jedne kanał bo drugiego już nie chcę lutować w niedziele :wink:
dulin7 ja tez nie szalałem kupiłem najzwyklejsze elementy węglowe rezystory, ceramiczne kondensatory na wejściu jest najzwyklejszy foliowy 1uF i jestem z dźwięku zadowolony :grin: Mam zamiar niedługo składać jeszcze jedna parę i tam może zaszaleje i kupie lepsze elementy aby sprawdzić jaki dźwięk będzie na nich.
Mam jeszcze pytanie ile powinien wynosić prąd spoczynkowy mierzony w miejscu bezpiecznika bo na rezystorach 0,22 powinno być 11mV ja mam 0,33 wiec powinno być 16mV a chciał bym to jeszcze sprawdzić w "pewniejszym miejscu" i ewentualnie skorygować.
Pozdro

 

[dulin7]

Z tego co mi sie wydaje to prad spoczynkowy podaje sie w mA a mierzy sie to miernikiem wpietym w szereg z szyna zasilania i dla symka jest podane ze ma byc 55mA i w tedy przy rezystorach 0,22om ma byc na wyjsciu napiecie ok 12mV.
A i jeszcze tak sie zapytam czemu dalez opory 0,33om?? moze ktos by mi wytlumaczyl za co one w ogole odpowiadaja bo wiem ze wyrownuja sinusoide czy cos takiego ale to nie do konca zaspokaja moja zadze wiedzy :mrgreen:
Pozdrawiam!!!

 

[rzerzuch]

tzn tak oryginalnie są rezystory emiterowe przy tranzystorach mocy po 0,22 ohma służą one "wyrównaniu nie doskonalosci produkcyjnych" tranzystorów i bodajze kompensacji temperaturowej ale ze w KALISZU w obu dwóch sklepach nie mieli na stanie rezystorów 0.22 to wziąłem 0.33 . NA audiostereo podwaja pomiar prądu spoczynkowego metoda pośrednią czyli przez pomiar spadku napięcia na rezystorach emiterowych i w oryginale wynosi ono ~11-12mV co odpowiada okolo 55mA prądu spoczynkowego, ale ze ja mam rezystory po 0,33 to spadek powinien wynosić około 16,5-17mA czyli tez około 55mA :wink: Pomiar w miejscu bezpiecznika jest zawsze troszkę pewniejszy na rezystorze przynajmniej ja tak nie lubię robić :wink:

 

[dulin7]

Aha to dzieki za wytlumaczenie. ja jednak preferuje bardziej wpiac sobie w szereg miliamperomierz a napiecie na wyjsciu to tak sobie mierze sprawdzajaco :grin:
Pozdrawiam!!!

 

[rzerzuch]

Tak nie zmierzysz prądu spoczynkowego. Wpinajac miernik na wyjściu zamiast głośnika zmierzysz napięcie stałe jakie tam masz. Pojawienie sie takiego napięcia jest efektem nie sparowaniem bądź mało dokładnym sparowaniem tranzystorów i niektórych rezystorów z bardziej newralgicznych miejsc (jeżeli nie paruje sie tranzystorów końcowych i sterujących to powinno sie parować chociaż te małe a już na pewno i najdokładniej wzmacniacz różnicowy rezystory zostawmy audiofilom :mrgreen: ). Ni muszę chyba pisać dlaczego napięcie stałe jest niepożądane na wyjściu wzmacniacza :wink: U mnie w jednym kanale jest około 10mV DC na wyjściu czyli jest nie najgorzej a nie parowałem kompletnie nic :grin:.
Już tak przy okazji dodam ze pomiar prądu spoczynkowego w miejscu bezpiecznika tez jest obarczony pewnym błędem ponieważ część prądu jaka płynie w tym miejscu rozpływa sie rowniez na wszystkie elementy sterujące dlatego prąd mierzony w tym miejscu będzie sie różnic od prądu mierzonego na rezystorze emiterowym w jednym układzie mniej w drugim więcej wszystko zależy od stopnia "skomplikowania"/rozbudowania układów wejściowych.
Jeżeli coś gdzieś źle napisałem proszę o poprawienie mnie

 

[dulin7]

Ale ja to wiem ze jak wepne miernik zamiast glosnika to mam pomiar nap stalego.
Napisalem przeciez ze wpinam w szereg z szyna zasilania miliamperomierz i tak ustawiam prad spoczynkowy. Radze czytac dokladniej posty :razz:
A co do tego bledu w mierzeniu pradu na bezpieczniku a napiecia i wylizenia pradu na rezystorzeto sobie zobacze jaka jest roznica bo mam koncowke na tranzystorach na stanie to w chwili wolnego cazsu zobacze.
Pozdrawiam!!!

[ Dodano: 2007-07-10, 22:57 ]
A wiec racja z tym ustawianiem pradu spoczynku dokladniejszy jest Twoj sposob.
Podlaczylem dzisiaj wzmaka i roznica to jakies 20-30mA. a wiec sporo chyba.
Poczytalem tez troche i ta metoda jest uwazana ogolnie za bardziej dokladna ze wzgkedu wlasnie na zasilanie stopni wstepnych. Czas sie przesiasc na mierzenie pradu poprzez mierzenie spadku napiecia na rezystorze emiterowym. eh i znowu sie czegos nauczylem :mrgreen:
Pozdrawiam!!!