• Witamy w największym polskim serwisie internetowym poświęconym w całości zagadnieniom samodzielnej budowy nagłośnienia.
    Dzięki DIYaudio.pl poznasz zagadnienia samodzielnej budowy nagłośnienia od podszewki oraz będziesz mógł dyskutować o DIY audio do woli.

    Artykuły z dawnego portalu zostały przeniesione do sekcji forum na samym dole.

SymASym nowe wcielenie by flodins

flodins napisał:
Ale nie ma wspólnej drogi prądowej wejscia i zasilania. Gdy łączy się masę wejscia z masą zasilania przy gniazdach to wtedy występuje ta sytuacja którą opisujesz i wzmacniacz "widzi" napięcie pomniejszone o spadek na kablu. Zakładając, że te elektrolity są tam kompletnie zbędne to i tak w tym miejscu będzie 100n bo musi być więc płytka się raczej nie zmieni.

Ta ''wspolna droga'' pojawia sie jak dolaczysz drugi kanal do tego samego zasilacza. Czesciowo eliminuje ja rezystor zwierajacy mase sygnalowa z masa zasilacza ale to rozwiazanie nie eliminuje problemu z 100% tylko go lagodzi.

flodins napisał:
Widmo, harmoniczne... po co? Czy ja napisałem, że to wpływa na dźwięk? Na tym przebiegu widać ESR kondensatorów zasilacza, w którym miejscu; myślę, że wiesz.

Widmo harmoniczne po to zeby znalezc w zasilaniu sladowe resztki sygnalu. Czyli jesli obciazam wzmacniacz sygnalem 1khz to na rezystancji kondow zasilacza czyli w zasilaniu pojawi sie jakis maly przerbieg o czestotliwosci 1khz. Niestety nie pojawilo sie nic co moznaby zmierzyc.

Nie wiem jak wykonales ten pomiar i czy ma on jakikolwiek zwiazek ze wzmacniaczem bo chyba chodzi o sam zasilacz tylko z jakim obciazeniem?

flodins napisał:
To nie jest haj-endowy wzmacniacz uzyłem zwykłych dobrych części a nie aułdiofilskich wynalazków.

Symek aspiruje do haj-endu bo dla niektorych jest wrecz obiektem uwielbienia. A tym czasem jego autor nawinal wyjsciowa cewke cieniutkim drutem zwiekszac tym rezystancje wyjsciowa wzmacniacza. Nawet w najtanszych bublowych firmowkach te cewki sa nawijane grubszymi drutami. A kable 2,5mm2 to ja juz u nie jednych widzialem bo takie im polecili ''ludzie'' z forum.
 
irek napisał:
Ta ''wspolna droga'' pojawia sie jak dolaczysz drugi kanal do tego samego zasilacza. Czesciowo eliminuje ja rezystor zwierajacy mase sygnalowa z masa zasilacza ale to rozwiazanie nie eliminuje problemu z 100% tylko go lagodzi.

Problem się bierze wtedy z tego, że źródło sygnału ma w większości przypadków wspólną masę dla obu kanałów. Rezystor ten jest imitacją układu common-mode sense, który zamiast robić na wyjściu potencjał względem swojej masy, to dodaje pożądaną różnicę do potencjału masy "zdalnej". Układ taki służy do niwelowania różnic w potencjale masy "lokalnej" i "zdalnej".
Swoją drogą odrazu zapytam bo nie jestem do końca pewien, wydaje mi się, że ta różnica potencjałów powoduje też przesłuchy między kanałami; dobrze wnioskuję?

W warunkach domowych dobre prowadzenie przewodów wg mnie wystarczy. Innym rozwiązaniem może być osobne zasilanie dla każdej końcówki, wtedy można mieć wspólną mase sygnałową dla obu kanałów ale to jest bardzo kosztowne i podchodzi już pod ałdiofilizm. Ostatnim i chyba najbardziej opłacalnym rozwiązaniem jakie przychodzi mi do głowy jest przedwzmacniacz z wyjsciem różnicowym.

[ Dodano: 2009-02-15, 19:09 ]
irek napisał:
Symek aspiruje do haj-endu bo dla niektorych jest wrecz obiektem uwielbienia. A tym czasem jego autor nawinal wyjsciowa cewke cieniutkim drutem zwiekszac tym rezystancje wyjsciowa wzmacniacza. Nawet w najtanszych bublowych firmowkach te cewki sa nawijane grubszymi drutami. A kable 2,5mm2 to ja juz u nie jednych widzialem bo takie im polecili ''ludzie'' z forum.

No dobra ale co to ma wspólnego ze mną, niech sobie robią co chcą to jest temat "moim" symie i licze na opinie odnośnie tego co pokazuję a nie cudzych fanaberi
 
flodins napisał:
Innym rozwiązaniem może być osobne zasilanie dla każdej końcówki, wtedy można mieć wspólną mase sygnałową dla obu kanałów ale to jest bardzo kosztowne i podchodzi już pod ałdiofilizm.

Rozwiazanie z dwoma trafami czy dwoma osobnymi uzwojeniami wtornymi to juz ostatnia deska ratunku jak sie nie udalo podlaczyc dwoch koncowek do jednego zasilacza. Bardzo zcesto jest tak ze poczatkujacy uruchamiaja jeden kanal i gra w pozadku a po podpieciu drugiego pojawia sie brum i wszystko zalezy jak jest on dokuczliwy to wtedy albo machna reka albo zaczynaja zabawe z masami ktora moze sie skonczyc.. ..dwoma trafami. Niektorzy audiofile bojacy sie jakichkolwiek problemow od razu zakladaja ze dwa kanaly to dwa trafa, mozna powiedziec ze ida na latwizne.

flodins napisał:
No dobra ale co to ma wspólnego ze mną, niech sobie robią co chcą to jest temat "moim" symie i licze na opinie odnośnie tego co pokazuję a nie cudzych fanaberi

Ja wiem ze Ty sobie poradzisz bo wiesz gdzie plynie jaki prad ale inni nie maja o tym zielonego pojecia i to do nich jest moj tekst o tej cewce. Zreszta daleko szukac nie trzeba bo kolega Pawel S. juz dostrzegl ta nieaudiofilskosc w swoim audiofilskim symku :) Zobaczymy czy ja uslyszy :)

Czepiajac sie szczegolow to lepszym rozwiazaniem jest podlaczenie kondensatora od sprzezenia zwrotnego do masy a szeregowego z nim rezystora do wejscie odwracajacego. To wejscie jest bardzo czule a kondensator dziala jak antena, mozna to latwo sprawdzic dotykajac tego kondensatora w glosniku bedzie to slyszalne jako bruum. Jak bedzie uziemiony to nie bedzie mialo to miejsca.
 
irek napisał:
Zreszta daleko szukac nie trzeba bo kolega Pawel S. juz dostrzegl ta nieaudiofilskosc w swoim audiofilskim symku Zobaczymy czy ja uslyszy
nie myslalem o tym w taki sposob ale skoro o tym napisales to az to przetestuje
symka mialem podlaczonego dosc krotko i pod niskie napiecia wiec ten cienki drucik niepowinien przeszkadzac. teraz jak znajde czas to porownam 2 kanaly z roznymi cewkami ale juz na docelowym trafie
 
Ja juz nie raz czytalem jak ludzie pogrubili sciezki na druku co polepszylo im sie dzwiek wiec zmiana tej cewki tez moze byc slyszalna.
 
irek napisał:
Ja juz nie raz czytalem jak ludzie pogrubili sciezki na druku co polepszylo im sie dzwiek wiec zmiana tej cewki tez moze byc slyszalna.

Nie no bez przesady, jaka może być różnica w oporności cewki nawiniętej drutem 0,7 a drutem 1,5 ? To jest tylko kawałek drutu, większa oporność pewnie jest na samych lutach.
 
on to pisał z ironią,

jak ktoś bardzo chce to mogę zmierzyć rezystancję tego drutu z cewki w symie
 
coolombo napisał:
jaka może być różnica w oporności cewki nawiniętej drutem 0,7 a drutem 1,5 ?

drut 1,5mm ma 4,6raza wiekszy przekroj a wiec i tyle samo mniejsza rezystancje. Dla porownania drut o srednicy 1,5m ma rezystancje 0,01oma/metr.

Jesli dla kogos 0,7mm a 1,5mm to zadna roznica to znaczy ze zamiast kabli o przekroju 1,5mm2 moze smialo zastosowac 0,7mm2 bo to przeciez zadna roznica.
 
Właśnie dołączę się do pytania - ile wychodzi za wszystkie części? Chodzi mi o cenę całej elektroniki we wzmaku (łącznie z tranami itd.), raczej lepszej jakości. Albo inaczej - rozsądnej jakości ;)
 
irek napisał:
coolombo napisał:
jaka może być różnica w oporności cewki nawiniętej drutem 0,7 a drutem 1,5 ?

drut 1,5mm ma 4,6raza wiekszy przekroj a wiec i tyle samo mniejsza rezystancje. Dla porownania drut o srednicy 1,5m ma rezystancje 0,01oma/metr.

Jesli dla kogos 0,7mm a 1,5mm to zadna roznica to znaczy ze zamiast kabli o przekroju 1,5mm2 moze smialo zastosowac 0,7mm2 bo to przeciez zadna roznica.


No taaa a ile metrów tego drutu jest na tej cewce? Jak już tak ładnie to policzyłeś to ile miliomów więcej będzie miała cewka nawinięta cienkim dutem?
 
dj_zibi napisał:
Irku bierzesz pod uwagę ze ten kabel ma dł. kilku centymetrów a głośnikowe kilku metrów?

Liczy sie to o ile rezystancja sie zmniejszy. Malo kto kupujac kabel glsonikowy uwzglednia jego dlugosc. Gdyby tak bylo to typowe polaczenia do 2m nalezaloby wykonywac kablami o przekroju <1mm2. A polaczenia wewnatrz kolumny przewodami o srednicy 0,25mm2 a juz nie raz widzialem jak ludzie urywali wyprowadzenia wysokotonowek probujac przylutowac do nich 2,5mm2 bo tak im polecili na forum.

coolombo napisał:
No taaa a ile metrów tego drutu jest na tej cewce? Jak już tak ładnie to policzyłeś to ile miliomów więcej będzie miała cewka nawinięta cienkim dutem?

To juz zostawilem Tobie zebys sobie policzyl bo nie wiem ile cm jest tego drutu. Moje wzmacniacze wogule nie wymagaja tej cewki wiec sie nia nie przejmuje. A jak ktos chce policzyc rzeczywiste rezystancje szeregowe to musi sie troche wysilic i zmierzyc najpierw impedancje wyjsciowa wzmacniacza a potem rezystancje kabli oraz polaczen i stykow (ta niestety jest dosc niestabilna). Jesli wzmacniacz ma bardzo mala impedancje wyjsciowa to taka cewka wyjsciowa nawinieta cienkim drutem bedzie dla niego najslabszym ogniwem. I moze sie okazac ze z cewka DF wynosi 50 a po jej zwarciu wzrasta do 200 a to juz chyba cos mowi. Ja moge tylko stwierdzic ze jesli konstruktor zastosowal cewke nawinieta tak cienkim drutem to znaczy ze wzmacniacz ma na tyle duza impedancje wyjsciowa ze niewielka strata na tej cewce nie wiele zmieni. No chyba ze konstruktor nie mial o tym pojecia. No i teraz powstaje pytanie czy mamy doczynienia ze swiadoma konstrukcja czy amatorskim wynalazkiem?
 
przeciez to są nanohenry w zakresie audio to i tak bez znaczenia ona wpływa na zakresy wiekszych czestotliwosci, o ile wzmacniacz pracuje stabilnie to nie warto sobie zawracać nią głowy

P.S. buduje się 12 wzmacnaiczy na najlepszych dostępnych elementach ale w bardzo przystępnej cenie, niedługo będą w ogłoszeniach do wzięcia
 
To niech się budują :wink:

Zastanowię się nad tym, choć z drugiej strony nie wiem czy chcę się pozbywać swojego ampli bo ma bardzo przydatną funkcję jaką jest - pilot ;). A ile by wyszło za taką funkcję aby dorobić pilota - jedynie z regulacją głośnosci (jakiegoś alpsa na silniczek by można wrzucić) no i włącz/wyłącz ewentualnie?
(hehe taki ze mnie był minimalista a teraz się okazuje ze pilot jednak przydatny :lol: , znalazłem go za szafą robiac porządki po ponad roku i okazuje sie pomocny ;)

Ps. te wzmaki będą już w obudowie i gotowe do odpalenia?
 
Ps. te wzmaki będą już w obudowie i gotowe do odpalenia?

Zapewne bedzie jeszcze dodawana panienka zeby piwo podawac i wieczysta gwarancja :)

Co wy zescie sie uparli na te alpsy one juz dawno zniknely z rynku bo ich ceny sa tak wysokie ze caly wzmacniacz sie za nie kupi.

To jest temat o nowej plytce do symka i marzenia prosze sobie darowac.
 
irek napisał:
Zapewne bedzie jeszcze dodawana panienka zeby piwo podawac i wieczysta gwarancja :)

Hehe - tak właśnie myślałem ;)

Zawsze warto spytać

Co do alpsów to nie są aż takie strasznie drogie, bez przesady. Na allegro można wychwycic po w miarę przystępnej cenie coś z najtańszej seri alpsa;)
 
Powrót
Góra