W zeszłym roku mialem taki sam dylemat. Byłem zdecydowany na pilarke stołowa Festool lub Erika mafell. Ogólnie rzecz biorą to są świetne sprzęty w swojej klasie, ale to nadal dość lekka pilarka, która umożliwia jej transport. Jeśli masz miejsce do pracy stacjonarnej i nie zamierzasz przenosić/składać maszyny, to raczej szukałbym dużej pily z blatem żeliwnym. Nowy Festool czy Mafell z największym blatem i z pełnym wypasem to kilkanaście tysięcy zł, a w tej cenie kupisz już poważna maszynę do pracy, szczególnie jeśli będzie używana.