• Witamy w największym polskim serwisie internetowym poświęconym w całości zagadnieniom samodzielnej budowy nagłośnienia.
    Dzięki DIYaudio.pl poznasz zagadnienia samodzielnej budowy nagłośnienia od podszewki oraz będziesz mógł dyskutować o DIY audio do woli.

    Artykuły z dawnego portalu zostały przeniesione do sekcji forum na samym dole.

Tool box - offtopic

  • Autor wątku Autor wątku mIKI
  • Data rozpoczęcia Data rozpoczęcia
LightSound napisał:
Też jestem tego zdania, chyba tylko dla siebie, żeby coś sobie zrobić i przesłać do zakładu/znajomym :)
Kliknij, aby rozszerzyć...
W sumie się zgadzam. Jeżeli mają być to tylko sporadyczne zabawy, to szkoda czasu. Zawsze można kogoś poprosić o przygotowanie dxf ze szkicu - (w ramach rozrywki jestem do wykorzystania). Z własnego doświadczenia mogę tylko powiedzieć, że jak AC stanie się sługą i człowiek przestanie być sługą AC, jest bardzo pomocne.
Pozdrawiam
P.S.
Jak macie jakieś problemy z tym programem to pytajcie ;)
 
asa napisał:
Jak macie jakieś problemy z tym programem to pytajcie ;)
Kliknij, aby rozszerzyć...

Dzięki za propozycję, napewno skorzystam :)

Ja mam akurat trochę wolnego czasu i staram się pobudzać mój nieco rozleniwiony mózg do pracy, dawno nie "zhańbiłem" się nauką jakiegoś nowego oprogramowania więc czas najwyższy :)
 
Pawel S. napisał:
konserwatysci :p
Kliknij, aby rozszerzyć...
Ja powiem więcej. Sekciarze ;)

Pawel S. napisał:
od 5-6 lat tylko tego uzywam ;)
Kliknij, aby rozszerzyć...
SW jest męczące jak dla mnie, wolę Inventora ;)

W sumie nie jest ważne jakiego oprogramowania Cad się używa, tylko w ilu % wykorzystuje się jego możliwości. Do celów diyaudio poza wycinankami na laserku (w tej kwestii uważam, że konserwatywne AC jest wystarczające), przyda się na pewno policzenie na ten przykład objętości obudowy i tu jako ortodoksa polecam znowu AC. W sumie 3d modelowanie jest uciążliwe w tym programie i są lepsze zabawki, lecz do nieskomplikowanych bryłek (na początek) wystarcza.
Uniwersalność tego narzędzia pociąga za sobą "małe" przystosowanie do wąskich dziedzin, lecz jest jeszcze lisp i tutaj zaczyna się zupełnie inna płaszczyzna dyskusji.
Rozumie nadgorliwość neofitów, co się przesiadli na inne dedykowane do wąskich branż oprogramowania Cad. Straszny ten AutoCad był ;)
Pozdrawiam
P.S.
Moja deklaracja, że coś tam pomogę jest aktualna. Mam pomysł taki by na ten przykład kilka co fajniejszych konstrukcji kolumn zrobić jako 3d pdfy.
 
asa napisał:
a powiem więcej. Sekciarze
Kliknij, aby rozszerzyć...
nie chcialem nikogo obrazac. dobry sasiad jest architektem ;)


asa napisał:
SW jest męczące jak dla mnie, wolę Inventora
Kliknij, aby rozszerzyć...
inventora nie musialem uzywac wiec w sumie nie znam. ale najbardziej wkurzajacy byl solid edge przed wersami ST :/

---------- Post dodany 09.06.2013 o 18:20 ---------- Poprzedni post 08.06.2013 o 10:16 ----------

panowie, wracam do tematu frezow firmy GLOBUS
czy ktos zajechal juz ten frez?
ja w tym czasie skonczylem 2-3szt dedry... a globus nadal w dobrym stanie ;)

---------- Post dodany o 18:37 ---------- Poprzedni post o 18:20 ----------

niestety nie, a ja zaluje ze nie kupilem 2-3szt
ale jedno jest pewne. jak wpadnie pare grosza to kupuje inne frezy globusa ;)
bardzo mi odpowiada frez 8-10x30 a nawet 8-10x35mm!
idealne do wycinania podwojnych plyt ;)
dlugi 50mm frez dedry niestety wpada w drgania :/
 
a no widzisz - ja tylko MDF
w wiorowce frezuje frezem ktory juz sobie nie radzi z MDFem

jestes w stanie powiedziec ile przepracowal?
 
Pawel S. napisał:
jestes w stanie powiedziec ile przepracowal?
Kliknij, aby rozszerzyć...

hmmm, trudno powiedziec. Robilem kilka frontow do prototypow i jakies mniejsze frezowania. Generalnie jest duza roznica jakosci i wytrzymalosci miedzy frezem Dedry, a Globusem. Gdyby go uzywac do litego drewna czy mdf, to pracowalby znaacznie dluzej. Niestety plyta meblowa ze sztuczna okleina zabija frezy bardzo szybko.
Ostanio dalem Globusa do ostrzenia na zwyklej szlifierce i ciekaw jestem czy cos to da.
 
ja probowalem ostrzyc dedry, ale robilem to sam wiec nieudolnie
moze doswiadczony szlifiesz zrobi to lepiej
 
Miał ktoś do czynienia z maszynerią firmy Kress?
Zaciekawił mnie odkurzacz 1200 NTX EA http://allegro.pl/kress-1200-ntx-ea-odkurzacz-przemyslowy-1200w-30l-i3296387743.html
Za mniej niż połowę ceny Kressa jest Karcher WD 3.200 http://allegro.pl/odkurzacz-przemyslowy-karcher-wd-3-200-1400-wat-i3311746917.html
Sprzęt byłby używany od czasu do czasu, choć i remont się zbliża w okolicy wakacji, więc ów sprzęt miałby okazję się wykazać.
Czy warto dokładać do odkurzacza za 600zł, czy taki najprymitywniejszy Karcher wystarczy?
 
Kress calkiem ok, szwagier mial cos podobnego i pracowal dlugo ( aktualnie silnik spalony ). Ja mam Karchera 3.300 z zasilaniem pod elektronarzedzia i sprawuje sie dobrze. Musisz sobie zadac pytanie, co ten odkurzacz ma wciagac, bo jesli chcesz nim odkurzacz pyl ze szlifowania jakis scian, gipsu, betonu i tym podobne, to w razie usterki nie uznaja Ci gwarancji na sprzet. Takie odkurzacze nie sa przeznaczone do tak drobnych pylow. Po drugie jesli juz kupisz ktorys z nich i mimo to bedziesz chcial odkurzac drobny pyl, to nawet niech Ci nie przyjdzie na mysl odkurzanie bez worka. Co prawda odkurzacze maja swoj filtr, ale absolutnie niezbedne jest uzycie workow przy wciaganiu drobnych pylkow, rowniez z drewna. Bez tego zajedziesz filtr, a zaraz po tym silnik. Jedynie odkurzczajac na mokro sciaga sie worek.
 
Zaloguj lub zarejestruj się, aby odpowiedzieć w tym wątku
Powrót
Góra