• Witamy w największym polskim serwisie internetowym poświęconym w całości zagadnieniom samodzielnej budowy nagłośnienia.
    Dzięki DIYaudio.pl poznasz zagadnienia samodzielnej budowy nagłośnienia od podszewki oraz będziesz mógł dyskutować o DIY audio do woli.

    Artykuły z dawnego portalu zostały przeniesione do sekcji forum na samym dole.

Tool box - offtopic

  • Autor wątku Autor wątku mIKI
  • Data rozpoczęcia Data rozpoczęcia
Wyglada na to, ze zle ja fornirowales. Poprawnie przyklejony fornir nie ma prawa sie odkleic od temperatury grzejnika, bo jest ona zwyczajnie zbyt niska.
Zostaje Ci teraz lekko rozcieczyc wikol i skrzykawka wprowadzic pod fornir. Nie dawaj zadnego zelazka, bo tylko bedzie gorzej. Musiales zrobic jakis blad i teraz tego nie poprawisz, szczegolnie jak juz jest polakierowane.
 
Witam,
Chcę położyć nowy fornir na kolumny Tonsila ZG60C201, stary trzyma się bardzo dobrze ale ma rysy i drobne ubytki, usunąłem cały lakier do żywego drzewa preparatem chemicznym, ale waham się czy jednak nie zdzierać do gołej płyty czy kłaść na ten stary?
Co byście poradzili?
Druga sprawa: będę to robił pierwszy raz, lepiej kleić na klej kontaktowy Henkel czy wikol+żelazko?
 
Witam,
Chcę położyć nowy fornir na kolumny Tonsila ZG60C201, stary trzyma się bardzo dobrze ale ma rysy i drobne ubytki, usunąłem cały lakier do żywego drzewa preparatem chemicznym, ale waham się czy jednak nie zdzierać do gołej płyty czy kłaść na ten stary?
Co byście poradzili?
Druga sprawa: będę to robił pierwszy raz, lepiej kleić na klej kontaktowy Henkel czy wikol+żelazko?

A poradzisz sobie z fornirowaniem frontu i jego krawedzi?
 
Spróbuję jednak, może kolega coś poradzi i odpowie na moje pytania?
 
Ostatnia edycja:
Coz poradzic... Na klej kontaktowy jak zle przylozysz kawalek forniru, szczegolnie ten na frontowej ramce, to kaplica, nie oderwiesz. Na zelazko bylo moze prosciej, ale trudno dogrzac w takich zakamarkach. Moze prosciej by bylo wikolem na zimno i docisnac sciskami.
 
To zalezy. Sprawdz czy obudowa nie puchnie od wilgoci, jesli tak, to bym sie zastanowil nad jej remontem. Zerwac to co jest, nie jest problem, bedzie potrzebowal opalarki. Musisz ocenic jak mocno sie ona trzyma. Obite rogi trzeba bedzie jakos uzupelnic.

Wszystko rozchodzi sie o to jak bardzo Ci zalezy na tych kolumnach. Czy chcesz aby wygladaly drugie 30 lat tak jak nowe, czy zrobic to byle jak i sprzedac. Jak nigdy nie fornirowales, to sa nikle szanse, ze efekt koncowy bedzie zadowalajacy. Mozesz rowniez przemyslec wykonanie nowych obudow, lub je komus zlecic.
Wg mnie uczyc sie mozna i trzeba ale na prostszych rzeczach, zeby nie zepsuc tego co jest i nie stracic motywacji.
 
Pudła są całe ani nie spuchnięte ani się nie rozłażą, uszczelniłem je od środka wikolem na wszystkich łączeniach, stary fornir trzyma się mocno nigdzie nie odchodzi. Kolumny robię dla siebie i chcę żeby wyglądały jak nowe. Mam też ZGP 35 8 685 do odświeżenia a więc na nich mogę wpierw potrenować to proste kolumny
 
Cieżka robota i wymaga cierpliwości zacząłbym od tych krawędzi na przodzie, każda po kolei na szybki wikol i ściski, duże powierzchnie na końcu. Zabawy z tym będzie a przede wszystkim potrzeba cierpliwości.
 
Panowie, mam frezarkę Handy Power i wyrobił mi się zatrzask i sam się odblokowuje.
Jeszcze trochę trzyma, ale tyle razy mi przypierdzielił w palce podczas pracy że już mam dosyć :bored:

Macie jakiś sposób na naprawę tego zatrzasku?
 
Mam identyczną czyli Meec. Musisz wykręcić małą śrubkę trzymającą tą dźwignię i pod nią jest druga śruba na gwint 6. Po wykręceniu tej większej przeszlifuj jej koniec ten który zapiera się o prowadnicę. Ja zatemperowałem ją jak punktak w delikatny stożek. Po wkręceniu trzeba na nowo ustawić sprężynę i punkt w którym jest już na fest zablokowane. Jak masz klej do gwintów to warto zabezpieczyć klejem małą śrubkę.

Przy okazji jak jesteś zainteresowany, wymieniłem włącznik we frezarce na taki z listew zasilających i praca stała się przyjemniejsza, nie trzeba trzymać już przycisku.
 
Ostatnia edycja:
Macie jakiś sposób na naprawę tego zatrzasku?
sprawdz czy przypadkiem nie wystarczy przelozyc tej dzwigni o kolejny "stopien"
w kilku frezarkach jakie robilem byla ta dzwignia na 6-kacie. wystarczylo calosc obrocic i miales wiekszy zakres zacisku ;)

ta blokada to zwykla mosiezna srubka ktora wkreca nam sie w prowadnice i ja tam blokuje
 
Pierwszy montaż kolumny z pomocą lamelownicy uważam za nie udany. Problem z ustawieniem właściwej wysokości i luzy na prowadnicy, cudem zdarzyłem poskładać zanim klej wysechł... chciało się tanim kosztem sprawdzić no to sprawdziłem.

Jak rozumiem, lamelownica którą kupiłeś nie nadaje się do tego ?

Na co zwrócić uwagę przy kupnie by nie powtarzać twoich błędów bo mnie również kusi sprawdzić ?
 
Problem z lamelownicami jest taki, że nie ma ich ze średniej półki.
Te tanie mają problem z luźną przez co rozjeżdżają się otwory po lamelki.
Tego problemu nie mają takie lamelownice jak Lamello itp - ale ich koszt to jakiś kosmos dla nas diyowców :/
 
Kupiłem najtańsza na allegro. Puki co mogę powiedzieć że do składania mebli to się nadaje ale super dokładnie złożyć skrzynkę na kolumnę to już ciężko. Jest luz i to jak na taką robote, dosyć spory, na samej jezdni kątówki przez co zamiast robić rowek o szerokości 4mm robi nam się w porywach 4,7-4,9mm. Słaba miarka do wyznaczenia odpowiedniej wykokości - cięzko ustawić środek deski, ale poprzemyśleniu sprawy w sumie mało to istotne. Jeśli w dolnej ściance zrobimy rowek 4mm od krawędzi to tak samo robimy w ściance która będzie przylegała i będzie się zgadzać pomijając luzy na prowadnicy. Sama kątówka w zestawie chyba długo nie pociągnie, jakieś dziwne odgłosy wydaje. Nie dziwie się że w zestawie dodają komplet szczotek. Worek na wiór jest do dupy krótko mówiąc. 10-15 rowków i pełny + przelatuje przez niego sporo.

To co dobrze funkcjonuje to ustawianie kątów.

Oglądałem wczoraj einhella droższego o 100zł i też ma luzy, ale spoko w weekend rozbieram i spróbuje coś na to zaradzić.
 
Ostatnia edycja:
Znam prostrzy sposób zamiast lamelek :)
Wkrętarka/wiertarka, wiertło 8mm i koleczk
Jak bedzie za mało luzu czy cos wam wyjdzie krzywo to użyć 9mm
 
Do kołków widziałem kiedyś specjalną przystawkę u pewnego diyowca na youtubie i świetnie mu to wychodziło. Wiercenie z ręki pod kołki to moim zdaniem nieporozumienie, mnie to w ogóle nie wychodzi.
 
Powrót
Góra