• Witamy w największym polskim serwisie internetowym poświęconym w całości zagadnieniom samodzielnej budowy nagłośnienia.
    Dzięki DIYaudio.pl poznasz zagadnienia samodzielnej budowy nagłośnienia od podszewki oraz będziesz mógł dyskutować o DIY audio do woli.

    Artykuły z dawnego portalu zostały przeniesione do sekcji forum na samym dole.

Tool box - offtopic

  • Autor wątku Autor wątku mIKI
  • Data rozpoczęcia Data rozpoczęcia
Do kołków widziałem kiedyś specjalną przystawkę u pewnego diyowca na youtubie i świetnie mu to wychodziło. Wiercenie z ręki pod kołki to moim zdaniem nieporozumienie, mnie to w ogóle nie wychodzi.

Można kupić gotowe:

(Wolfcraft [article no. 4640000 | description 1 dowelmaster | EAN 4006885464001)
http://www.wolfcraft.com/en/products/p/dowel_jointers/1_dowelmaster/s/p/index.html
https://www.youtube.com/watch?v=mkScV-iRmC4

(Wolfcraft [article no. 4650000 | description 1 dowelling jig | EAN 4006885465008)
http://www.wolfcraft.com/en/products/p/dowel_jointers/1_dowelling_jig/s/p/index.html
https://www.youtube.com/watch?v=Q0PdlHl6kA8

(Wolfcraft [article no. 3750000 | description 1 universal dowelling set | EAN 4006885375000)
http://www.wolfcraft.com/en/products/p/dowel_jointers/1_universal_dowelling_set/s/p/index.html
https://www.youtube.com/watch?v=VFLZ9h9nAzU

Lamelownice mają jednak swoje plusy.
 
Mam przyrząd pierwszy z obrazka i muszę przyznać że nie pracuje się tym tak pięknie i dokładnie jak na tych obrazkach i filmie.
Nawiercanie otworów w płycie ręcznie tak, aby płyta weszła równo i ciasno nie jest takie proste.
 
Mam przyrząd pierwszy z obrazka i muszę przyznać że nie pracuje się tym tak pięknie i dokładnie jak na tych obrazkach i filmie.
Nawiercanie otworów w płycie ręcznie tak, aby płyta weszła równo i ciasno nie jest takie proste.

Dlatego właśnie lamelki są lepsze, dają pewien zapas na pozycjonowanie przy klejeniu (jak również większą wytrzymałość łączenia (tutaj w sumie zdania są podzielone), szybkość, etc), no ale wtedy problem ze stabilizacją elementów przy klejeniu ;-)
 
Ostatnia edycja:
A kto powiedział, ze musi byc ciasno spakowany kolek?

Otwór wiercisz wiertlem 9mm i masz regulacja i wszytko bedzie prosto

W takim razie po co te kołki?

Paweł przedstawił na filmiku jak składa kolumnę na lamelki... fajnie się składa, ale w czym to ma pomóc skoro i tak to trzeba kleić i ścisnąć ściskami?
To samo można zrobić bez lamelków i kołków. Ja robię tak od lat i jakoś wszystko mi wychodzi.
OK, nigdy nie składałem w ten sposób, ale zanim nawet bym ponawiercał pod kołki czy zrobił nacięcia pod lamelki, kolumna już dawno by się kleiła.
 
Z dobrą lamelownicą nie otwory robi się bardzo szybko. Dużo łatwiej się składa, nie musisz się martwić czy ci jakaś płyta się nie przesunie w czasie klejenie, wszystko jest spasowane od strzała :)
 
wszystko jest spasowane od strzała

Jeśli wszystkie płyty są docięte co do 1mm, a nawet i bardziej dokładnie.
Jeśli płyty nie są równo docięte (a tak może się zdarzyć gdy ktoś zamawia płyty np. z Castoramy, lub docina je samemu) to kołki i lamelki to tylko utrudnienie (raz że nie będzie pasować, dwa że praca poszła na marne skoro nie pasuje).

Jak ktoś wycina płyty na CNC to spoko, widzę w tym sens... jeśli natomiast płyty nie są równe to nawet lamelki nie pomogą w składaniu.
Teraz zadajmy sobie pytanie, ile % DIY-owców zamawia płyty wycięte na CNC.

Informacja
Posty o składaniu na lamelki i kołki powinny być chyba w tool boxie...
 
Ostatnia edycja:
...ale fakt jest faktem, że jak płyty źle docięte to lamelki i kołki nie mają sensu.
 
Wiesz...jak się docina wyżynarką to kołki też się nie przydają :)
Przy normalnym (czytaj nie spieprzonym) pocięciu lamelki bardzo się przydają. Zwłaszcza przy różnego rodzaju kątach itp :)
 
Ja jak na razie kleiłem normalnie do czoła z użyciem wkrętów i jak na razie żadna konstrukcja się nie rozpadła.
W ostatnich kolumnach po wykręceniu wkrętów w ich miejsce powbijałem kołki uprzednio nawiercając.
 
Kupiłem do składania mebli tanią lamelownicę Ferm.
Tanie lamelownice mają luzy i minimalnie się płyty potrafią rozjechać to prawda, ale wolę taką metodę niż kołkowanie wiertarkami czy też za pomocą kątowników plastikowych podwójnych.
A może nie tyle luzy co nieco szerszy frez robi tarcza niż fizyczna lamelka i stąd luz.
A jak się ma chwilę czasu i ściski kątowe to wszystko będzie idealnie :) Dobra lamelownica kosztuje, a moja już na siebie zarobiła.
 
Sam klej posiada wystarczajaca sile do laczenia elementow kolumny, a lamelki stosuje sie raczej po to aby sobie ulatwic klejenie niz cos wzmacniac. Kolki i lamelki wymyslono do klejenia elementow narazonych na dzialanie znacznych sil ( chocby krzesla czy szuflady, meble). Jak komus lepiej pracuje sie z lamelkami czy kolkami to super, ale nie sadze aby w koncowym efekcie mialo to jakies znaczenie dla zywotnosci obudowy.
 
Sam klej posiada wystarczajaca sile do laczenia elementow kolumny, a lamelki stosuje sie raczej po to aby sobie ulatwic klejenie niz cos wzmacniac. Kolki i lamelki wymyslono do klejenia elementow narazonych na dzialanie znacznych sil ( chocby krzesla czy szuflady, meble). Jak komus lepiej pracuje sie z lamelkami czy kolkami to super, ale nie sadze aby w koncowym efekcie mialo to jakies znaczenie dla zywotnosci obudowy.

Dla mnie przede wszystkim składanie przy pomocy lamelownicy to składanie dużych elementów dla których lamelki to prowadnice...
 
Powrót
Góra