Yoshi_80 napisał:Diody między wejściem a wyjściem są po to aby zabezpieczyć stabilizator przed odwrotnym przepływem prądu: z wyjścia do wejścia.
Dzieje sie tak gdy elektrolit wyjsciowy jest wiekszy od wejsciowego czyli w praktyce nigdy wiec diody nie sa potrzebne ale tez nie zaszkodza.
n_omyzs napisał:Zastanawia mnie po co zastosowano jakby 2 osobne zasilacze na schemacie dla wzmacniaczy operacyjnych.. ? Ja sie nie znam ale wydawalo mi sie ze jeden wystarczy a tu rozpisane do nich osobne kondy itd czyli osobne zasilacze... hm..
To jest jeden zasilacz bo tak rysuje sie schematy zeby bylo prosciej nie rysuje sie dlugich polaczen tylko oznacza sie je nazwami. Akurat tez zapis oznacza ze kazdy scalak ma przy sobie komplet elektrolitow w zasilaniu.
n_omyzs napisał:Jesli ktos ma chwile prosilbym o sprawdzenie poprawnosci tego schematu. Mam tez pytanie dlaczego zastosowano raz tl072 a raz NE5532. Z tego co wiem roznica jest glownie w jakosci (szumy) kostki a przeciez te 2 kostki wplywaja na uklad tak samo.. wiec dlaczego w jednym miejscu jest lepsza kostka a w drugim slabsza ? Moze cos namieszalem ale troche sie w tym gubie![]()
Czym wyzsze wzmocnienie tym wyzsze szumy dlatego w ukladzie z regulacja volume jest zastosowana ''lepsza'' kostka (NE) choc jest tam wzmocnienie tylko 2x wiec spokojnie wystarczy TL. Nie zawsze jednak NE bedzie lepszy od TL i w tym akurat wypadku radzilbym zastosowanie tylko TL-i.
Akurat to ja jak malo kto traci czas uczac elektoniki innych a ze jest dla mnie to nieco smieszne to juz inna sprawa a jak na razie widac wiedze chloniesz jak trzeba a do formy w ktorej ja podaje musisz sie przyzwyczaic

A zanim zajdziesz za daleko to tylko wspomne o filtrach uniwersalnych w ktorych jednym potencjometrem reguluje sie czestotliwosc a filtr ma wyjscie dolnoprzepustowe, gornoprzepustowe a taksze (nie przydatne) srodkowoprzepustowe i zaporowe. Takie filtry stosuje sie we wzmacniacza estradowych i samochodowych gdzie jednym potkiem ustala sie podzial DP i GP, czesto w szerokim zakresie 50hz-5khz