-
Witamy w największym polskim serwisie internetowym poświęconym w całości zagadnieniom samodzielnej budowy nagłośnienia.
Dzięki DIYaudio.pl poznasz zagadnienia samodzielnej budowy nagłośnienia od podszewki oraz będziesz mógł dyskutować o DIY audio do woli.
Artykuły z dawnego portalu zostały przeniesione do sekcji forum na samym dole.
USB Audio - forumowe "Amanero"
- Autor wątku .3lite
- Data rozpoczęcia
Hahahhahah
spox
spox
ja tez czekam
Mała aktualizacja firmware (2018-06-29):
6631A-4549-master-cmedia-ALL.hex - USB Audio w trybie master, tj. sama podstawka. Standardowa wersja jak poprzednie zamieszczane w tym temacie.
6631A-4549-slave-cmedia-ALL.hex - USB Audio w trybie slave, tj. wymagany addon z FPGA. Obsługa do 768 kHz oraz DSD256.
Minimalne poprawki. Zegary standardowo 49.152 MHz oraz 45.1584 MHz. Nie będę zamieszczać innych kompilacji. Tak samo od teraz tylko i wyłącznie PID i sterownik od C-Media.
Załadowanie firmware w trybie master dla wersji z addonem FPGA może spowodować uszkodzenie urządzenia, więc trzeba uważać.
6631A-4549-master-cmedia-ALL.hex - USB Audio w trybie master, tj. sama podstawka. Standardowa wersja jak poprzednie zamieszczane w tym temacie.
6631A-4549-slave-cmedia-ALL.hex - USB Audio w trybie slave, tj. wymagany addon z FPGA. Obsługa do 768 kHz oraz DSD256.
Minimalne poprawki. Zegary standardowo 49.152 MHz oraz 45.1584 MHz. Nie będę zamieszczać innych kompilacji. Tak samo od teraz tylko i wyłącznie PID i sterownik od C-Media.
Załadowanie firmware w trybie master dla wersji z addonem FPGA może spowodować uszkodzenie urządzenia, więc trzeba uważać.
Dzisiaj dosyć ciekawy sukces nad którym jeszcze pracuję, tj. DSD512 w formie "natywnej" bez decymacji:
W praktyce ta zmiana dodaje alternatywny deskryptor (tj. raw data). Zważywszy na fakt, że CM6631A nie odtwarza DSD i nie posiada wielu kanałów (tj. dla DSD w formie natywnej potrzebne są dwa wyjścia I2S stereo) to jest to ciekawa sprawa
Sam format przesyłu DSD512 z CM6631A nie jest ani w formie DoP ani natywnej, ponieważ nowy protokół używa tylko dwóch kanałów (stereo) i przesyła w nich po 32 bity na jeden kanał DSD. Nie ma żadnych markerów. W DoP jest to 16 bitów na kanał oraz po 8 bitów na marker. W natywnej formie DSD (tj. podwójne stereo) są to 64 bity na kanał, więc nowy format wymaga dwa razy szybszego przesyłu aby utrzymać ten sam bit rate.
W praktyce ta zmiana dodaje alternatywny deskryptor (tj. raw data). Zważywszy na fakt, że CM6631A nie odtwarza DSD i nie posiada wielu kanałów (tj. dla DSD w formie natywnej potrzebne są dwa wyjścia I2S stereo) to jest to ciekawa sprawa
Sam format przesyłu DSD512 z CM6631A nie jest ani w formie DoP ani natywnej, ponieważ nowy protokół używa tylko dwóch kanałów (stereo) i przesyła w nich po 32 bity na jeden kanał DSD. Nie ma żadnych markerów. W DoP jest to 16 bitów na kanał oraz po 8 bitów na marker. W natywnej formie DSD (tj. podwójne stereo) są to 64 bity na kanał, więc nowy format wymaga dwa razy szybszego przesyłu aby utrzymać ten sam bit rate.No i DSD512 zakończone - działa tak jak powinno
Miałem jeden dosyć poważny problem, ponieważ jako, że dane w natywnej formie DSD przesyłane są po 8 bajtów na kanał (DSDL DSDL DSDR DSDR DSDL DSDL DSDR ... *) a LRCK zmienia się co 4 bajty (32 bity) to w sumie nic ten sygnał nie oznacza. Tym bardziej nie oznacza tego co powinien, tj. który kanał w danej chwili jest przesyłany. Trzeba było kombinować aby znaleźć rozwiązanie jak rozpoznać, czy teraz gra kanał lewy czy prawy. Na filmiku wyżej akurat synchronizowało się losowo, więc czasami lewy kanał był prawym a czasami normalnie. Dodatkowo mogło być opóźnienie o 32 próbki względem lewego a prawego kanału. Teraz już nie ma tego problemu
*:
Końcowo układ obsługuje DSD64, DSD128 i DSD256 w formie DoP oraz dodatkowo DSD512 natywnie
Miałem jeden dosyć poważny problem, ponieważ jako, że dane w natywnej formie DSD przesyłane są po 8 bajtów na kanał (DSDL DSDL DSDR DSDR DSDL DSDL DSDR ... *) a LRCK zmienia się co 4 bajty (32 bity) to w sumie nic ten sygnał nie oznacza. Tym bardziej nie oznacza tego co powinien, tj. który kanał w danej chwili jest przesyłany. Trzeba było kombinować aby znaleźć rozwiązanie jak rozpoznać, czy teraz gra kanał lewy czy prawy. Na filmiku wyżej akurat synchronizowało się losowo, więc czasami lewy kanał był prawym a czasami normalnie. Dodatkowo mogło być opóźnienie o 32 próbki względem lewego a prawego kanału. Teraz już nie ma tego problemu
*:
Kod:
______ ______ ______ ______
LRCK: | | | | | | |
| |______| |______| |______| ...
DANE: DSDL DSDL DSDR DSDR DSDL DSDL DSDR ...Końcowo układ obsługuje DSD64, DSD128 i DSD256 w formie DoP oraz dodatkowo DSD512 natywnie
Ostatnia edycja:
Mistrzu !
Od wczoraj mam ten układ, płytka podstawowa.
Gra przez S/PDIF, działa.
Oczywiście zapragnąłem wgrać ostatnie oprogramowanie.
Niestety, ale program FWUpdate.exe (zarówno pod Wine jak i w wirtualnym (na VBox) Windows XP) nie widzą urządzenia.
Okienko wyboru jest puste.
Co robię źle?
Czy urządzenie wymaga jakiegoś przygotowania do programowania?
Drugie pytanie:
OpenSuse Leap 42.3 widzi kartę tylko jako class 1
Również system Shadow (odtwarzacz audio oparty na Gento) wymaga ustawienia zworki na class 1
Oba komputery wyposażone w USB2.
Przy ustawieniu (otwarciu zworki) na class 2 urządzenie nie jest wykrywane.
Czy tak "ma być"?
Gra przez S/PDIF, działa.
Oczywiście zapragnąłem wgrać ostatnie oprogramowanie.
Niestety, ale program FWUpdate.exe (zarówno pod Wine jak i w wirtualnym (na VBox) Windows XP) nie widzą urządzenia.
Okienko wyboru jest puste.
Co robię źle?
Czy urządzenie wymaga jakiegoś przygotowania do programowania?
Drugie pytanie:
OpenSuse Leap 42.3 widzi kartę tylko jako class 1
Również system Shadow (odtwarzacz audio oparty na Gento) wymaga ustawienia zworki na class 1
Oba komputery wyposażone w USB2.
Przy ustawieniu (otwarciu zworki) na class 2 urządzenie nie jest wykrywane.
Czy tak "ma być"?
W Windows XP UAC 2.0 (zworka CLASS) nie będzie działać. Tylko i wyłącznie UAC 1.0 (bez zworki CLASS). Plik fwupdater2019.zip zawiera też folder "Driver". Dla starszych systemów może to być wymagane (instalacja sterownika).
Jeśli chodzi o OpenSuse Leap oraz Gentoo to nie mam pojęcia. Musiałbyś poszukać gdzie leży problem. Sam USB Audio jest zgodny z USB Audio Class zarówno 1.0 jak i 2.0, więc jak kernel posiada sterownik to będzie działać. Na dobry start polecam jednak aktualizację urządzenia do najnowszego firmware.
Jeśli chodzi o OpenSuse Leap oraz Gentoo to nie mam pojęcia. Musiałbyś poszukać gdzie leży problem. Sam USB Audio jest zgodny z USB Audio Class zarówno 1.0 jak i 2.0, więc jak kernel posiada sterownik to będzie działać. Na dobry start polecam jednak aktualizację urządzenia do najnowszego firmware.
Zmieniłem oprogramowanie pod Windows Vista, użyłem plik z dnia 29.06.2018.
OpenSuse Leap 42.3 nadal nie pozwala użyć kartę w opcji class 2.0, system widzi urządzenie ale nie zgłasza go do konfiguracji.
Shadow widzi kartę jako USB 2, lecz nie potrafi do niej grać.
Mały krok do przodu.
OpenSuse Leap 42.3 nadal nie pozwala użyć kartę w opcji class 2.0, system widzi urządzenie ale nie zgłasza go do konfiguracji.
Shadow widzi kartę jako USB 2, lecz nie potrafi do niej grać.
Mały krok do przodu.
U siebie też zauważyłem ze pod linuxem ( libreelec - kodi ) po spdif w UAC 2 brak dźwięku, choć wykrywa kartę i na amplitunerze zapala się pcm. Pod win 10 i kodi w win wszystko ok.
Odtwarzacz Daphile (Linux) też nie idzie na współpracę- rozpoznaje kartę i gra do niej, lecz dalej już panuje cisza.
Zauważyłem, że DAC wyświetla częstotliwość sygnału (cały czas o S/PDIF mowa) jako 48kHz, a faktycznie odtwarzany jest plik 44,1kHz.
Oczywiście żadnego przetwarzania częstotliwości nie stosuję.
Zauważyłem, że DAC wyświetla częstotliwość sygnału (cały czas o S/PDIF mowa) jako 48kHz, a faktycznie odtwarzany jest plik 44,1kHz.
Oczywiście żadnego przetwarzania częstotliwości nie stosuję.
Najpierw sprawdźcie, czy po I2S gra wam muzyka. Potem możemy myśleć o SPDIF, ale skoro w Windows 10 jest wszystko OK to jest to wina sterownika obsługującego USB Audio i z tym wam nie pomogę, ponieważ nie używałem USB Audio na tych systemach.
Ostatnia edycja:
Niestety, ale na możliwość użycia I2S muszę poczekać parę miesięcy.
Takie zacofanie technologiczne.
Class 1 wystarcza mi w zupełności, plików gęstych nie planuję, więc nie ma istotnego problemu.
To tylko kwestia poprawności technicznej.
Takie zacofanie technologiczne.
Class 1 wystarcza mi w zupełności, plików gęstych nie planuję, więc nie ma istotnego problemu.
To tylko kwestia poprawności technicznej.
Ja w Daphile mam tak samo: urządzenie jest wykryte, można je konfigurować itp natomiast dźwięku nie wydaje. W win10 działa.
Odzywa się po wyjęciu zwory niestety (niestety mówię o limicie do 192khz). Czy ktoś znalazł rozwiązanie żeby ruszyło wyżej??
Odzywa się po wyjęciu zwory niestety (niestety mówię o limicie do 192khz). Czy ktoś znalazł rozwiązanie żeby ruszyło wyżej??
Spodziewałem się kłopotów w Daphile ale nie z kompatybilnością w trybie UAC2 a z DSD. Kimmo odpowiedział wcześniej, że jeśli urządzenie jest zgodne UAC2 to nie powinno być kłopotów i nie wymaga interwencji w system ale w przypadku DSD nie obędzie się bez zmian w kernelu systemu.
Jak pisałem na AS zgłosiłem problem na stronie Daphile i wysłałem zawartość, o którą prosił Kimmo z Daphile. Może kolega .3lite też by zerknął na zawartość tego "loga". Jeśli się zgodzi wyślę mu na priva, żeby nie zaśmiecać forum bo jest to 700 linijek informacji (chyba że będą chętni do analizy tych informacji).
To na tyle. Czekam na odpowiedź od Kimmo.