• Witamy w największym polskim serwisie internetowym poświęconym w całości zagadnieniom samodzielnej budowy nagłośnienia.
    Dzięki DIYaudio.pl poznasz zagadnienia samodzielnej budowy nagłośnienia od podszewki oraz będziesz mógł dyskutować o DIY audio do woli.

    Artykuły z dawnego portalu zostały przeniesione do sekcji forum na samym dole.

wątek motoryzacyjny

  • Autor wątku Autor wątku mIKI
  • Data rozpoczęcia Data rozpoczęcia
mIKI napisał:
co do innych aut to ja wam Panowie powiem - tylko mercedes;) zartuje, zartuje ale jak juz to prawdziwe niemieckie auto, najlepiej z bezyna i to jak najwieksza;) szczegolnie ze teraz Pb95 tankowalem po 3.08!!:D
raczej długo tak nie potankujesz ;]
mIKI napisał:
Takero - mam nadzieje ze z tym Lanosem to zartujesz sobie? wole kupic starego 20 (albo i strszego) niemca w tej cenie. mozna miec np fajne W201 i ten samochod polecam - bo ktos szukal taniego auta;)
chyba z lankiem do czynienia nie miałeś, nie jest to nic nadzwyczajnego, ale nie wiem w czym miałby być gorszy od 2-3 raza starszego niemca, mów :P
Pierwszy lepszy z allegro :
http://www.allegro.pl/item514544170_mercedes_w201_190_2_0d_85r_idealny_stan_techniczny.html
-24 lata
-2 litry - wyższe ubezpieczenie
-70 parę koni = absolutny brak jakichkolwiek osiągów
-spali za tyle samo sumarycznie co lanos z gazem
-korby...
Jedyne co to więcej miejsca w środku i większy bagażnik.
 
Kto tam pisal ze golfII to dla dresa... bo sie zdenerwuje :D

Moj wygladał tak:


A jezdzil tak:
http://pl.youtube.com/watch?v=B3tuKhfiRoo&feature=channel

mk II z silnikiem najlepiej 1.8 - zwyklak wystarczy 90km, ma to juz jako takie przyspieszenie (widac na filmiku), nie pali za duzo - mi palil ok 8l no tak do 10. Tylko ja mam ciezka noge;) czesci nie sa drogie, naprawy tanie itp. Wg mnie najlepsze auto dla mlodego kierowcy;) - oczywiscie z tych tanich;]
LukaszN, tego golfa to na jakims forum widzialem :P

Takero, z tym lanosem to pojechales;)
 
takero, a dlaczego porownujesz diesla do benzyny? i przeciez takie W201 mialy lepszy wypas od lanosow;) klima, skora, grzane stolki, elektryka, tempomat, automat, webasto - co jeszcze? i to wszystko mozna miec za stosunkowo mala kase...
Lanos to sam plastik i blacha z puszek po konserwach, mialem do czynienia z lanosem - nowka z salonu strach przy wyzszej predkosci btac zakrety. No sorry taa 190tka jak sie zadba bedzie jezdzic kilka razy dluzej niz lanos.
a jak juz ten diesel to w tej budzie pali jakies 6l ON wiec bardzo rozsadnie. a osiagi fakt nie sa swietne ale 170idzie;)
takie jest moje zdanie lpeiej kupic cos MARKOWEGO porzadnego a starszego niz nowsze badziewie;)
ubezpieczenie? do 2litrow nie jest ta sama stawka... a nawet i powyzej nie jest tak strasznie...
ps. moze lepsze ujacia;) jeszcze troche pracy i bede calkiem zadowolony;p
 
Co do autka to ja polecić mogę (jako fan Nissanów) właśnie Nissana Sunny, silniczek 1,4 albo jeszcze lepiej 1,6 z rozrządem na łańcuszku, ewentualnie 2.0 diesel - nie do zajechania i mało pali ale nie za dynamiczny. 3 rodzaje nadwozia do wyboru.
Ja sam mam Primerę 2.0 w benzynie i bardzo chwalę, ojciec też ma Primkę i też zachwala. Ale jak na pierwsze autko dla młodego to chyba lepiej Sunny'ego.
 
takero napisał:
Jedyne co to więcej miejsca w środku i większy bagażnik.
pokaz mi gdzie jest to miejsce :?: :!:
przeciez "190-tka" to taki kompakt ktory tylko dobrze wyglada. jak mialem przyjemnosc tym jezdzic to za mna by sie co najwyzej starsze dziecko zmiescilo ;]

Maxi napisał:
Takero, z tym lanosem to pojechales;)
co wy sie go tak uczepiliscie? ma chlopak racje
nie kazdemu zalezy na prestizu, "legendzie" czy komforcie. niektorzy chca poprostu mlode, tanie w utrzymaniu wozidlo a w tym sie lanos sprawdza.
jest paskudny w srodku, ma zerowe wyposazenie, pali jak przystalo na samochody z poczatku lat '90-tych bo tak naprawde takim jest ale w nowszej odslonie i pod wzgledem mechanicznym jest to bardzo udana konstrukcja.
jest dosc niezawodny jak na ta klase pojazdow a ile kosztuja czesci to juz sobie sami sprawdzcie - :P
co nie zmienia faktu ze trzeba chciec cos takiego kupic.
ja gustuje wlasnie w starych mercedesach ;) (no ale nie mniejszy niz W124 :P )
caMaro napisał:
Co do autka to ja polecić mogę (jako fan Nissanów) właśnie Nissana Sunny
mam z nim 2 skojazenia.
1. wersja GTiR :twisted:
2. jedyny samochod gdzie rozwalilem kratke od wentylacji podczas wsiadania - kolanem! :mrgreen:
 
cudny90 napisał:
samochód który nie pruchnieje, jest niezawodny, części są tanie , wersja 1.6 ma wysokie 8 do paki itd...
Wybacz, ale te auta są gówno warte. Opel jest uważany za szmelc, a to jest jeszcze gorsze od opla. To nie gnije? To wytłumacz mi dlaczego nexia, młodsza od kadetta, a gnije bardziej? Lanos jest jeszcze za młody, ale za kilka lat zacznie wychodzić rdza, bo jest tak samo żadnie zabezpieczony jak stare ople.
A z tą wysoką 8. to mnie rozbawiłeś totalnie. Wybacz, ale kadett gsi 2.0 8V(115)KM ma ok.8.5s do setki katalogowo, a jest lżejszy od lanosa i przede wszystkim mocniejszy.(o 15KM i 40NM)

przeciez "190-tka" to taki kompakt ktory tylko dobrze wyglada. jak mialem przyjemnosc tym jezdzic to za mna by sie co najwyzej starsze dziecko zmiescilo ;]
190-tka to klasa średnia niższa, czyli passat czy vectra. To poprzednik obecnej c-klasy.

pali jak przystalo na samochody z poczatku lat '90-tych
Taa, 1.6 pali tyle co 1.8 czy 2.0 w kadecie lub astrze f.

bo tak naprawde takim jest ale w nowszej odslonie i pod wzgledem mechanicznym jest to bardzo udana konstrukcja.
:rotfl: Widziałeś kiedyś tłoki w lanosie po przebiegu 160tys. km? Ja miałem okazje widzieć taki jeden komplet. Tłoki nawadały się jedynie na złom z powodu rys na bokach tłoków.
Powiedzmy sobie szczerze, że lanos to odmłodzona nexia(mechanicznie niczym się nie róznią, tylko nadwozie zmienione), a nexia to kadett po liftingu, tylko zrobiony "po taniości" i to wyłazi. Sworznie wytrzymują mniej niż w kadecie, to samo końcówki drążków.

Jakby kogoś interesowało to jeżdże starym kadettem(kombiak i combo) i jak narazie nie mam z nim problemów.


A w przypadku kolegi to prawda jest taka, że najtaniej wyjdzie go utrzymanie kompaktu.
Osobiście zastanawiałbym się nad:
- Renault 19
- Opel astra F
- VW Golf III(tylko ceny są za wysokie jak na to co auto oferuje)

Do tych samochodów można dostać części w podobnych, niskich cenach, a jeździ się tym bezawaryjnie, jeśli trafi się zadbany model
 
Pawel S. napisał:
mam z nim 2 skojazenia.
1. wersja GTiR :twisted:

No co do tego, to jest to moje jedno z motoryzacyjnych marzeń - Diabeł, diabeł, diabeł... lecz praktycznie nie do zdobycia w Polsce.
Ale myślę, że taki 1,6 na 100% byłby idealny dla naszego młodszego kolegi :)
 
caMaro napisał:
No co do tego, to jest to moje jedno z motoryzacyjnych marzeń - Diabeł, diabeł, diabeł... lecz praktycznie nie do zdobycia w Polsce.
u kolegi byl na warsztacie a ten debil nie wiedzial co to jest i nasmiewal sie z "wiejskiego" wlotu powietrza :mrgreen:

dopiero po zejsciu do kanalu zobaczyl ze cos nie tak jest z tym "wiejskim" samochodem :P

cursor, prawda jest taka ze WSZYSTKIE samochody gnija i nie ma to wiekszego zwiazku z marka i rocznikiem. jedne wczesniej drugie pozniej. nawet na kolegi passacie B5FL juz sie pojawiala rdza ;]
no ale to nie to samo co transit gdzie juz po wyjechaniu z lakierni wychodzila rdza :twisted:

cursor napisał:
Wybacz, ale kadett gsi 2.0 8V(115)KM ma ok.8.5s do setki katalogowo, a jest lżejszy od lanosa i przede wszystkim mocniejszy.(o 15KM i 40NM)
mowa byla o swifcie GTI 1,3l 100km
http://pl.youtube.com/watch?v=Ub4N3UlpII4
http://pl.youtube.com/watch?v=2baSpsnPXGc
jako samochod dla poczatkujacego "scigacza" bardzo fajny ;)

cursor napisał:
190-tka to klasa średnia niższa, czyli passat czy vectra. To poprzednik obecnej c-klasy.
eeee, czy miales blizszy kontakt z tym pojazdem? w katalogu moze i tak bys go zaklasyfikowal ale on jest raczej w klasie golfa jezeli chodzi o rozmiar :???:
passat, vectra jak i pierwsza c-klasa maja wiecej miejsca

cursor napisał:
Widziałeś kiedyś tłoki w lanosie po przebiegu 160tys. km?
nie ale widzialem w lagunie 2 z przebiegiem 30tys km i tez sie nawet na popielniczke nie nadawaly ;]

cursor napisał:
Do tych samochodów można dostać części w podobnych, niskich cenach, a jeździ się tym bezawaryjnie, jeśli trafi się zadbany model
no i to ostatnie jest najtrudnijsze do spelnienia :|
jak sie trafi dobrze utrzymany to niestety drogi :???:
 
Pawel S. napisał:
eeee, czy miales blizszy kontakt z tym pojazdem? w katalogu moze i tak bys go zaklasyfikowal ale on jest raczej w klasie golfa jezeli chodzi o rozmiar
passat, vectra jak i pierwsza c-klasa maja wiecej miejsca
A siedziałeś kiedyś w asconie C lub B? Jest to poprzednik vectry, a wewnątrz miejsca jak w kadecie E. Pamiętaj, że każdy kolejny model jest nieco większy.
Vw jedynie strzelił bubla, bo B4 ma wewnątrz więcej miejsca od B5. :razz:
Problemem w przypadku klasyfikacji jest branie pod uwagę przede wszystkim wymiarów zewnętrznych.

Pawel S. napisał:
cursor, prawda jest taka ze WSZYSTKIE samochody gnija i nie ma to wiekszego zwiazku z marka i rocznikiem
Ale różnica jest w przypadku np. audi, który już od dawna stosuje ocynk, a oplem i du, które tego ocynku nie stosowało do 97 roku. Dopiero w 97 roku opel zaczął się zabierać za ocynk, a z tego co pamiętam dopiero po 2000 roku ople mają pełny ocynk.

Pawel S. napisał:
mowa byla o swifcie GTI 1,3l 100km
Moim postem odniosłem się do wypowiedzi takero z tego postu:
http://diyaudio.pl/viewtopic.php?p=174050#174050
ehhh... jak wolisz samochód półtora raza starszy od Ciebie , Twoja sprawa , za 6k można mieć lanka z gazem 1.5-1.6 z przełomu wieków nawet, masz poduche conajmniej jedną, wspomaganie, abs , elektrykę , abs , samochód który nie pruchnieje, jest niezawodny, części są tanie , wersja 1.6 ma wysokie 8 do paki itd...
 
Do przewidzenia było, ze forum podzieli sie na dwa fronty: japońce vs. niemce :mrgreen:

Ja powiem tak... Niemieckie samochody są nastawione na długowieczność, japońskie na osiągi i kwestia wyboru zależy od tego na czym komu bardziej zależy.

Ojciec miał kiedyś Nissana Micre (96) 1,0 16V i fakt, do silnika nie trzeba było sie dotykać, za to progi poleciały dość szybko i już rdza brała sie za nadkola. Kumpel ma Primere (94) 2,0D - progi sie posypały, nadkola sie posypały rdza wzieła sie za kielichy :P

Golf2 1,6D (92) 400kkm podłoga zdrowa, progi zdrowe rdza zaatakowałą jedynie tylną klape. To tylko taki przykład, nie bede wiecej pisał, bo nie ma senu, ale ja bym postawił na długowiecznośc ;)

Maxi napisał:
Kto tam pisal ze golfII to dla dresa... bo sie zdenerwuje :D
Ja też :D trzeba im powiedzieć że Dres jeździ an rowerze :lol:

Maxi napisał:
mk II z silnikiem najlepiej 1.8 - zwyklak wystarczy 90km, ma to juz jako takie przyspieszenie
Fakt, dobry silnik prosty w budowie, bardzo dobrze sie gazuje i jak na niewielka mase golfa wystarczy. Jeżeli ktoś chce diesla to polecił bym 1,6TD o oznaczeniu JR 70KM, co prawda i tak dla mnie to był muł, ale łatwo da sie to podkręcic i uzyskać pare koni wiecej ;)
Maxi, a ten golfik oczywiscie pochodzi z forum.vwgolf.pl ;)

Pawel S. napisał:
cursor, prawda jest taka ze WSZYSTKIE samochody gnija i nie ma to wiekszego zwiazku z marka i rocznikiem. jedne wczesniej drugie pozniej. nawet na kolegi passacie B5FL juz sie pojawiala rdza ;]
Gniją, ale japońce szybciej i to tez jest prawda ;) O blachy trzeba dbać i co pare lat zrobić konserwacje podwozia i profili zamkniętych. A co do tego paska, to zapewne musiał być nieźle bity ;)

mIKI napisał:
6cylindow w benzynie robi robote nie?:)
Robi, robi ;) Przy tych 6-cylindrach małe japońske suszarki wypadają blado :P No ale to już inna klasa...
 
mIKI, Ty masz wóz jak dla mafioza :mrgreen: aż się boje :)
cursor, to nie ja mówiłem o tych lanosach :)
 
Szybko to gniją Koreańce, jak już, a nie Japońce, czyli te wszystkie Hujdaje, Kie itp., a z europejskich - Fiuty :P
 
cursor napisał:
A siedziałeś kiedyś w asconie C lub B? Jest to poprzednik vectry, a wewnątrz miejsca jak w kadecie E.
zapewne tak bo sasiedzi kiedys mieli, ale ja wtedy bylem troche mniejszy :roll:
cursor napisał:
Pamiętaj, że każdy kolejny model jest nieco większy.
chyba nie teraz :]
obecnie twierdza ze samochody rosna a do czego nie wsiade to coraz mniejsze :???: ostatni przyklaa mialem na megane 3 generacji - nawet sie nie zmiescilem przez tylne drzwi!! :???: a w pierwszej generacji spokojnie sie rozsiadalem z tylu...
cursor napisał:
Vw jedynie strzelił bubla, bo B4 ma wewnątrz więcej miejsca od B5.
glof tez. 4 juz miala mniej miejsca od 3 a nie wspomne ile przestrzeni bylo w jedynce ;] (mowa o tylnej kanapie)

cursor napisał:
Moim postem odniosłem się do wypowiedzi takero z tego postu:
aha - chyba to przegapilem. nawet wersja "sport" nie byla az taka szybka. (tuning ograniczyl sie do podniesienia mocy jednostki 1,6 do poziomu obecnego standardu - chyba 115km :mrgreen: )

ŁukaszN napisał:
Do przewidzenia było, ze forum podzieli sie na dwa fronty: japońce vs. niemce
do wyboru masz jeszcze amerykance ale pod kazdym wzgledem zostaja daleko w tyle :P (no moze poza sentymentem)

ŁukaszN napisał:
Ja powiem tak... Niemieckie samochody są nastawione na długowieczność, japońskie na osiągi i kwestia wyboru zależy od tego na czym komu bardziej zależy.
obecnie juz NIKT nie robi samochodow na dlugowiecznosc :cry:
tansze samochody obecnie sa obliczane na zywotnosc 250-350tys km a drozsze na niewiele wiecej i czeka nas wymiana. z kazda generacja jest coraz gorzej! gdzie sie podzialy czasy prawdziwych samochodow :cry:

ŁukaszN napisał:
trzeba im powiedzieć że Dres jeździ an rowerze
dres sie do wszystkiego przyczepi i popsuje wizerunek. u mnie najczesciej jezdza starymi BMW, mniej dresowaci calibrami a kompletnie pojechani biora sie za klasyke :twisted:

 
Pawel S. napisał:
kompletnie pojechani biora sie za klasyke
No co Ty chcesz fajny garbusik ;)

Pawel S. napisał:
obecnie twierdza ze samochody rosna a do czego nie wsiade to coraz mniejsze
Ja nie wiem jak z tą wielkoscia samochodów jest.. bo np. w Astrze II jak odsune sobie siedzenie kierowcy na dogodną pozycje to z tyłu co najwyżej przeczkolak wejdzie, a już np w Daci Logan zmieści sie "chłop" mojego wzrostu, a niby ta sama klasa. A co do Golfa4, faktycznie ma mało miejsca z tyłu.

Pawel S. napisał:
statni przyklaa mialem na megane 3 generacji - nawet sie nie zmiescilem przez tylne drzwi!!
Heheh, przypomniało mi sie jak w 5osob jeździliśmy z kumplami maluchem :mrgreen: Aż ludzie na przystanku sie dziwili ile osob moze sie zmieścić do tej konserwy :lol:

zboj87 napisał:
Szybko to gniją Koreańce, jak już, a nie Japońce, czyli te wszystkie Hujdaje, Kie itp., a z europejskich - Fiuty
Koreańców to nawet nie tykam, ale z doświadczenia wiem ze japońce maja spore problemy z blachą, o fiacie też już nie wspominam ;)

Pawel S. napisał:
obecnie juz NIKT nie robi samochodow na dlugowiecznosc :cry:
tansze samochody obecnie sa obliczane na zywotnosc 250-350tys km a drozsze na niewiele wiecej i czeka nas wymiana.
Też sie tego obawiam. Nawet VW, zmienia podejscie. Obawiam sie ze te 1,4TSI skończą jak te małe jednostki smarta...
 
bo to sie nie oplaca, serwisy bankrutowaly, przeciez przy takich np beczkach (MB 123) nie bylo co robic, niezniszczalny samochod. stad zmiana polityki koncernow. sprzedarz aut to tylko kilka % dochodow
 
cursor napisał:
To wytłumacz mi dlaczego nexia, młodsza od kadetta, a gnije bardziej? Lanos jest jeszcze za młody, ale za kilka lat zacznie wychodzić rdza, bo jest tak samo żadnie zabezpieczony jak stare ople.
sratatata bo lanos jest ocynkowany i jak nie był robiony to nie ma grama rdzy. a nexia to inna generacja.

cursor napisał:
Widziałeś kiedyś tłoki w lanosie po przebiegu 160tys. km? Ja miałem okazje widzieć taki jeden komplet. Tłoki nawadały się jedynie na złom z powodu rys na bokach tłoków.
ja widziałem lanosa kumpla - ponad 400 tysięcy przebiegu, z czego ponad 300 na gazie, , pali bez problemu, nie kopci i na wygląd czy jazdę nie powiesz, że ma tyle przejechane.

cursor napisał:
Powiedzmy sobie szczerze, że lanos to odmłodzona nexia(mechanicznie niczym się nie róznią, tylko nadwozie zmienione), a nexia to kadett po liftingu, tylko zrobiony "po taniości" i to wyłazi. Sworznie wytrzymują mniej niż w kadecie, to samo końcówki drążków.
i kolejny raz walisz smuty aż przykro. lanos to płyta podłogowa astry/astry2, pasuje zawieszenie (amorki, sprężyny) od astry2 i dopiero wtedy ten samochód sięprowadzi. na standardowym zawiasie kładzie się na każdym zakręcie, jak to koreańskie wozidełka.

cursor napisał:
Jakby kogoś interesowało to jeżdże starym kadettem(kombiak i combo) i jak narazie nie mam z nim problemów.
i pewnie dlatego podciągasz 2 generacje nowszy samochód pod swojego zardzewiałego rzęcha, dowartościować się.

p.s. lanosa nie posiadam i nie posiadałem ale takie durnoty wypisujesz że przykro patrzeć bo pojęcia o lanosie nie masz żadnego. sam mam volvo 440 1,9TD (trzeszczą plastiki ale jeździ i jeździ) i S40 (benzyna więc zero dynamiki, ale cichy i bezpieczny).

p.s.2 Pierwszy i ostatni raz zaglądam w ten temat więc możesz się nie produkować na odpowiedź. :wink:
 
mIKI napisał:
to BMW 3ka na 100% ma przebieg min 2-3x taki jak w ogloszeniu. (ale jesli zadbane to spoko...) szkoda tylko ze zdjecia beznadziejne (czyli cos nie tak) do tego rolnik ze wsi nim jezdzil. - nie polecam;)
ale silnik 2.0 i 3.0 BMW bardzo fajne
zadbane niby jest :wink: i rolnik też nim nie jeździł :razz: chłopak jest co prawda ze wsi, ale pracuje w Wawie i na rolnika nie wygląda :razz:
Byłem oglądałem :mrgreen: To jak mówicie :?:
 
zrobiles lepsze zdjecia?
jak wyglada fotel kierowcy szczeglnie boczek? kierownica? galka zmiany biegow+mieszek, pedaly
no i przy takim przebiegu dywaniki powinny byc oryginalne jeszcze;)
ogolie dobre auto,jak dla mnie troche ciasne... przemysl czy nie lepiej za ta SAMA kase kupic e39, niedawno kolega kupil w pelnej opcji nawet z duza nawi za 26tys, 2000rok - stan naprawde elenancki:) 3ta to tak max 4osoby w ktotka trase baz wiekszego bagarzu.
i nigdy nei uwierze ze jak ktos kupil diesla i przez 9 lat przejechal 140tysiecy;P szczegolnie niemiec;)

a moze lepiej benzyne? zawsze moza zalozyc gaz i wyjdzie jeszcze taniej bo auto miej kosztuje;)
 
Ale to Francuz chyba :wink: Hmm kierownica, drążek ok, fotele chyba też, dywaniki miała z materiału, ale żadnego logo chyba nie było, nie ptrzyjżałęm się :???:
Włąśnie chodzi o to, że ojciec chce diesla i niestety nie podoba mu się 5 :sad: sam go na nie namawiałęm :mrgreen:
 
Powrót
Góra