Gdybys odpuscil maly silnik to bys cos znalazl
-
Witamy w największym polskim serwisie internetowym poświęconym w całości zagadnieniom samodzielnej budowy nagłośnienia.
Dzięki DIYaudio.pl poznasz zagadnienia samodzielnej budowy nagłośnienia od podszewki oraz będziesz mógł dyskutować o DIY audio do woli.
Artykuły z dawnego portalu zostały przeniesione do sekcji forum na samym dole.
wątek motoryzacyjny
- Autor wątku mIKI
- Data rozpoczęcia
Za dużo wymagasz. Przy małej kasie nie ma co się pchać w usportowione wersje, tylko w cywilne z dużym silnikiem, ale w tym przypadku albo wygoda, albo zrywność.
Poza tym przypomnijcie sobie jak w top gierze kończyły się zakupy mocnych aut za małą kasę
Poza tym przypomnijcie sobie jak w top gierze kończyły się zakupy mocnych aut za małą kasę
No bez jaj, chce po prostu coś lepszego niż 1.4 8v od renówki. Do 100 ma mieć ok 8sek, więc raczej małe auto. Może licznik się zatrzymać na 140kmh, więcej nie mam gdzie jeździć. i 2.0 to mały silnik? :O ciekawe, chyba lepiej jednak zapytać na mechanicznym forum
Padła już propozycja Clio Sport. Całkiem spoko autko, ale jak chcesz zaznać frajdy z jazdy to silnik musisz trzymać na obrotach a to zwiększa spalanie. Kolega z pracy ma Clio II przed liftem, spalanie PB ok 12 litrów przy w miarę dynamicznej jeździe. Osobiście mam A3 1,8T i spalanie zaczyna się od 8 litrów PB. Jak chcesz pocisnąć >12 litrów. Ale A3 jest cięższa od Clio. Wysokoobrotowe wynalazki Hondy łykną podobną ilość paliwa. Choć nie wiem czy ten budżet nie jest za mały na takie wozidła. Pomyśl może o czymś pokroju Ibizy II po lifcie i chip do 1,9TDI. Kumpel ze szkoły ma taką sztukę zrobioną na deko ponad 130 KM, w lekkim nadwoziu robi to wrażenie i spalanie przyzwoite jak nie musisz sobie przedłużać ego 
8 sek do 100? malo aut ma takie realne osiagi. Celujac w silne auta automatycznie wchodzisz na mine zwana zuzyciem. Pol samochodu bedziesz musial zmienic, zeby je doprowadzic do stanu bezproblemowej jazdy. Nie ma tanio i dobrze.
Jak sie nie boisz skladanek japoni i ameryki to moze Neon. Bardzo zrywne i szybkie auto, choc na takie nie wyglada.
1.8 T od VAG'a to nie jest zla opcja, ale dobre auto jest piekielnie drogie. Musialbys szukac jakiejs ibizy z 1.8 T, a tania ona nie bedzie. Nie mowiac juz o tym co bedzie jak wpakujesz sie w jakis zajezdzony zlom.
Nie ma tanio i dobrze. Niestety.
Jak sie nie boisz skladanek japoni i ameryki to moze Neon. Bardzo zrywne i szybkie auto, choc na takie nie wyglada.
1.8 T od VAG'a to nie jest zla opcja, ale dobre auto jest piekielnie drogie. Musialbys szukac jakiejs ibizy z 1.8 T, a tania ona nie bedzie. Nie mowiac juz o tym co bedzie jak wpakujesz sie w jakis zajezdzony zlom.
Nie ma tanio i dobrze. Niestety.
Fiat Bravo Hgt-w mocniejszej wersji 154konie i 8 do setki, tanie jak barszcz w zakupie, części raczej też tanie.
Fajne fajne, ale w koncu to fiat i jedyne co przemawia za zakupem to ceny czesci, bo tak to mamy tradycyjna niekonczaca sie opowiesc fiatowska...
Ja tam nie wiem, nigdy nie miałem
Moj mechanik powiedzialby, ze najgorsze auta to niemieckie 
ale to wynika raczej z faktu, ze wiele osob nie wiedziec czemu pragnie jezdzic germanskim powozem, ale przewaznie ich zakupy sa mocno nietrafione. Auta totalnie zuzyte, zajedzone, potem psuja sie na potege. Druga sprawa, to taka, ze sporo ludzi nie dba o wymiany czesci zgodnie z pewnymi prawidlami np przyklad z dzis : przyjechal gosc bmw e46 po lifcie, do wymiany amortyzatory przednie. Mechanior mowi, ze trzeba rowniez wszystkie gumy na amorze wymienic, a wlasciciel twiedzic, ze nie trzeba i tylko wymiana amorow, no coz... Tylne hamulce klocki do wymiany, ale tarcze zaorane jak pole ziemniorow po wykopkach, jednak wlasciciel twierdzi, ze sa ok i zmienic tylko klocki.
Czasami wydaje mi sie, ze ludzie naprawde wierza w jakas nadnaturalna niezniszczalnosc niemieckich samochodow.
Mimo wielu opinii na temat francuskiej motoryzacji, wydaje mi sie ze jest ona jednak ciut wyzej jakosciowo niz fiat. Oczywiscie zawsze sa wyjatki, ale ogolnie rzecz biorac dzis francuzi mocno poszli do przodu i deptaja ostro niemcom po pietach.
ale to wynika raczej z faktu, ze wiele osob nie wiedziec czemu pragnie jezdzic germanskim powozem, ale przewaznie ich zakupy sa mocno nietrafione. Auta totalnie zuzyte, zajedzone, potem psuja sie na potege. Druga sprawa, to taka, ze sporo ludzi nie dba o wymiany czesci zgodnie z pewnymi prawidlami np przyklad z dzis : przyjechal gosc bmw e46 po lifcie, do wymiany amortyzatory przednie. Mechanior mowi, ze trzeba rowniez wszystkie gumy na amorze wymienic, a wlasciciel twiedzic, ze nie trzeba i tylko wymiana amorow, no coz... Tylne hamulce klocki do wymiany, ale tarcze zaorane jak pole ziemniorow po wykopkach, jednak wlasciciel twierdzi, ze sa ok i zmienic tylko klocki.Czasami wydaje mi sie, ze ludzie naprawde wierza w jakas nadnaturalna niezniszczalnosc niemieckich samochodow.
Mimo wielu opinii na temat francuskiej motoryzacji, wydaje mi sie ze jest ona jednak ciut wyzej jakosciowo niz fiat. Oczywiscie zawsze sa wyjatki, ale ogolnie rzecz biorac dzis francuzi mocno poszli do przodu i deptaja ostro niemcom po pietach.
Fiat bravo 2.0 HGT miał znajomy, czarna 3drzwi - niestety, ale miesiąc przy niej dłubał, potem sprzedał - przejechałem się 2x, ale co mu się pocisnęło, to jakaś awaria trafiła się - myślę że kupił wraka i dlatego. Ten sam kolega kupił sobie tego samego dnia co ja vectre bravo 1.9 JTD full wersja, skóra itd - no silnikowi mi brakuje sporo.
Nowe wieści z placu boju, wydałem 100zł ale upewniłem się w wielu rzeczach - przejechałem się kilkoma autami które rozmyślałem.
Na początek taką vectrą jak moja, tyle że w liftbacku - 1.8 16v 125km - trochę lepiej niż moja, ale niewiele, znajomy ma ją w gazie, mówi ze normalnie spala przy normalnej jeździe 30-35zł/100km. Więc wykluczam zostanie vectry, bo silnik słaby - 1.6 sobie radziło dużo lepiej, może przez to ze była uboga wersja i mało ważyła, ale i tak - sprzętu było dowalone, bo sub 60kg, 3wzmaki, i inne pierdoły, których teraz nie mam. Oglądnął moją vectre, przejechał się i powiedział że normalnie chodzi, a stan jest super i silnik bardzo zdrowy, rura wydechowa czysta i nawet jak przycisnął to oleju nie czuł jak u siebie.
Jeździłem alfą 147 1.9 110km - bardzo wygodne, super zawieszenie, nie czuć dziur itd, silnikowo ładnie bierze od dołu, jednak jak się jej mocniej pocisnęło, to zapalał się check i psuł zabawę z jazdy, bo hamowało to auto - niewiem czemu, pewnie coś uszkodzone. Wykończenia, wygląd ok. Tyle że ten znajomy odradza, żebym sobie nie kupował, bo to nie na moją jazdę, i zawieszenie nie na nasze drogi - czyli potwierdza się to co mówiłem. I spalanie jednak dość wysokie - 7-9L ropy.
Dorwałem to saxo z 18vts - tu frajda zaczyna się powyżej 4k, ale i wir w baku. Na moje jazdy nie starczyło 20zł , więc odpada. Jednak ten kierowca KJS doradził mi bym rozglądnął się za Celicą 1.8 vvtc czy jakoś tak - że mało pali, a ma kopyto jak.. bardzo przyspiesza.
I A4 1.8 turbo - myślę że masa auta dawała o sobie znać, bo kurde, do póki turbo nie było, to jak vectra, zamulone, a jak turbo się włączyło - spalanie skakało od 12-20L i jakiejś pomiany nie było
I na koniec - Honda Civic 1.6 140km - nie wiem co to za silnik, ale jakiś vtec modzony - no tutaj silnikowo mi się podobało, chociaz jazda tym autem niestety ale nie była za przyjemna (fotele, zawieszenie, wyposażenie)...
Czyli przymierzam się do MG ZS 25 1.8 160km, które 0-100km kręci ok 7sek, spala ok 10L benzyny, czyli ok 16gazu, nawet jako tako znosi gaz, mega awarii nie ma, części nie sa takie drogie, cały silnik to 50% wartości samochodu, znosi a nawet lubi katorgie wysokii obrotami i bierze od dołu. Nie wygląda jak honda, ani zewnątrz ani w środku. Przyjemnie - po prostu muszę dorwać - w niedziele przyjeżdża roverem 25 jakaś babeczka do sąsiada, więc spróbuje się przejechać - ale pamiętam że rover 216 bardzo mi się silnikowo podobał, plastiki w środku mniej. Potem tylko się taką przejechać i decyzja zapadła.
i pytanie:
Auto żeby szybko przyspieszało musi mieć:
- małą wagę
- spory (powyżej 200 najlepiej) moment obrotowy nisko położony
- krótką skrzynie
- kompresor? bo ciągnie od samego dołu
- dość wąskie i małe opony/koła
- dobrego kierowce
Coś jeszcze pominąłem ważnego?
Od francuzów z daleka po doświadczeniach z Renaultem...
Nowe wieści z placu boju, wydałem 100zł ale upewniłem się w wielu rzeczach - przejechałem się kilkoma autami które rozmyślałem.
Na początek taką vectrą jak moja, tyle że w liftbacku - 1.8 16v 125km - trochę lepiej niż moja, ale niewiele, znajomy ma ją w gazie, mówi ze normalnie spala przy normalnej jeździe 30-35zł/100km. Więc wykluczam zostanie vectry, bo silnik słaby - 1.6 sobie radziło dużo lepiej, może przez to ze była uboga wersja i mało ważyła, ale i tak - sprzętu było dowalone, bo sub 60kg, 3wzmaki, i inne pierdoły, których teraz nie mam. Oglądnął moją vectre, przejechał się i powiedział że normalnie chodzi, a stan jest super i silnik bardzo zdrowy, rura wydechowa czysta i nawet jak przycisnął to oleju nie czuł jak u siebie.
Jeździłem alfą 147 1.9 110km - bardzo wygodne, super zawieszenie, nie czuć dziur itd, silnikowo ładnie bierze od dołu, jednak jak się jej mocniej pocisnęło, to zapalał się check i psuł zabawę z jazdy, bo hamowało to auto - niewiem czemu, pewnie coś uszkodzone. Wykończenia, wygląd ok. Tyle że ten znajomy odradza, żebym sobie nie kupował, bo to nie na moją jazdę, i zawieszenie nie na nasze drogi - czyli potwierdza się to co mówiłem. I spalanie jednak dość wysokie - 7-9L ropy.
Dorwałem to saxo z 18vts - tu frajda zaczyna się powyżej 4k, ale i wir w baku. Na moje jazdy nie starczyło 20zł , więc odpada. Jednak ten kierowca KJS doradził mi bym rozglądnął się za Celicą 1.8 vvtc czy jakoś tak - że mało pali, a ma kopyto jak.. bardzo przyspiesza.
I A4 1.8 turbo - myślę że masa auta dawała o sobie znać, bo kurde, do póki turbo nie było, to jak vectra, zamulone, a jak turbo się włączyło - spalanie skakało od 12-20L i jakiejś pomiany nie było
I na koniec - Honda Civic 1.6 140km - nie wiem co to za silnik, ale jakiś vtec modzony - no tutaj silnikowo mi się podobało, chociaz jazda tym autem niestety ale nie była za przyjemna (fotele, zawieszenie, wyposażenie)...
Czyli przymierzam się do MG ZS 25 1.8 160km, które 0-100km kręci ok 7sek, spala ok 10L benzyny, czyli ok 16gazu, nawet jako tako znosi gaz, mega awarii nie ma, części nie sa takie drogie, cały silnik to 50% wartości samochodu, znosi a nawet lubi katorgie wysokii obrotami i bierze od dołu. Nie wygląda jak honda, ani zewnątrz ani w środku. Przyjemnie - po prostu muszę dorwać - w niedziele przyjeżdża roverem 25 jakaś babeczka do sąsiada, więc spróbuje się przejechać - ale pamiętam że rover 216 bardzo mi się silnikowo podobał, plastiki w środku mniej. Potem tylko się taką przejechać i decyzja zapadła.
i pytanie:
Auto żeby szybko przyspieszało musi mieć:
- małą wagę
- spory (powyżej 200 najlepiej) moment obrotowy nisko położony
- krótką skrzynie
- kompresor? bo ciągnie od samego dołu
- dość wąskie i małe opony/koła
- dobrego kierowce
Coś jeszcze pominąłem ważnego?
Od francuzów z daleka po doświadczeniach z Renaultem...
jak czytam wasze wymagania i opinie to jestem w szoku ciezkim..... Najlepiej by auto palilo 5l gazu mialo 7s do setki w pelnych skorach, pelna elektryka Navi itp itd bylo z 2008r i kosztowalo 5k
Szybkie auta duzo pala i to jest fakt.... Ja sie ciesze gdy przy ostrej jezdzie zejde do 15l PB98 przy 2.0....
Auto ma sie nie psuc po wyjezdzie od sprzedawcy? nie szukac najtanszych na allegro za jednym modelem jezdzilem 1,5 roku szukajac bo te tanie to szkoda paliwa by jezdzic ogladac. Drugie auto kupione za pierwszym podejsciem ale cena duzo wyzsza niz najtansze
Nie ma rzeczy idealnych tanich szybkich itp itd a od francuzow z daleka
Szybkie auta duzo pala i to jest fakt.... Ja sie ciesze gdy przy ostrej jezdzie zejde do 15l PB98 przy 2.0....
Auto ma sie nie psuc po wyjezdzie od sprzedawcy? nie szukac najtanszych na allegro
za jednym modelem jezdzilem 1,5 roku szukajac bo te tanie to szkoda paliwa by jezdzic ogladac. Drugie auto kupione za pierwszym podejsciem ale cena duzo wyzsza niz najtansze Nie ma rzeczy idealnych tanich szybkich itp itd
a od francuzow z daleka
To przeczytaj jeszcze raz i porównaj ze swoją wypowiedzią - nie popadaj ze skrajności w skrajność. Da się dostać, trzeba poszukać, poczekać, ale się da.
Może za bardzo ulepszyłem renówkę, albo coś, ale jak zrobię skrzynie i będzie chodziła jak wcześniej, to nakręcę filmik pokazać o co chodzi - prędkośc maksymalna 140km/h - choć zdarzyło się i 170 ale do 120 się rozpędzała pięknie i tankowałem za 30zł i starczało na 80-100km, a kosztuje bagatela 2tys. Auto za 5x tyle mogę więc więcej wymagać - przejadę się w środe, jak się nie sprzeda oglądnąc i przejechać:
http://otomoto.pl/mg-zr-vti-1-8-16v-160km-2003-rok-C29153676.html
I jak widać, w ok 10-12k się zmieszczę by mieć wszystko co chciałem, łącznie z gazem, opłatami itp. i może się to rozłożyć w czasie. Wystarczy poszukać, znaleźć, trafić.
Yoshi_80
Pan Paweł
To zostań przy renówce jak taka super a nie marudzisz jak stara panna co to wszystko jej nie pasuje. Mocny, wyżyłowany samochód trzeba kupować jak najmłodszy a najlepiej nowy a nie grata za parę tysi bo to jest nonsens. Takie samochody albo są po milionie przeróbek domorosłych tjunerów, albo są zajeżdzone albo po jakiś dzwonach. Jakmiałem renault 5 to na forum renówki było takie powiedzenie, że nie ma na drogach 5tki turbo która by nie miała dzwona. Tak sie kończy jazda autkami co mają 800kg, 120km i 8sek do 100.
Pindolicie i się czepiacie tych francuzów
Ja jeżdżę już rok C5 i specjalnie nie marudzę Auto wielkie i wygodne, silnik 2,0hdi 136km zbiera się fajnie a pali tak 5,5-6 na trasie 7-7,5 po mieście Waży to to prawie 1600kg, do tego audio i ja
bardzo ładne autko
Fiat też idzie do przodu, zgodze się ze stare fiaty nie były za dobre, ale wspołczesne, mozna powiedzieć ze są tak samo złe jak reszta aut ;P No i n'ty raz przypomne o takiej fiatowskiej jednostce jak JTD.
Ja podchodzę tak do tematu: Jeśli chce kupić dobrego diesla to rozważam fiata i alfe, jeśli chcę benzynę to myślę np. nad peugeotem. Prawie każda marka ma w swojej ofercie coś dobrego, tylko przed kupnem trzeba troche poczytać i pointeresować się, aby nie kupić np najbardziej awaryjnej jednostki z całej gamy.
Dla fanów kultowego silnika Alfy: http://m.youtube.com/watch?v=fZN22NLmmTs