• Witamy w największym polskim serwisie internetowym poświęconym w całości zagadnieniom samodzielnej budowy nagłośnienia.
    Dzięki DIYaudio.pl poznasz zagadnienia samodzielnej budowy nagłośnienia od podszewki oraz będziesz mógł dyskutować o DIY audio do woli.

    Artykuły z dawnego portalu zostały przeniesione do sekcji forum na samym dole.

wątek motoryzacyjny

  • Autor wątku Autor wątku mIKI
  • Data rozpoczęcia Data rozpoczęcia
A masz pojęcie ile pali VW?? Prosty przykład: Golf IV 1,6 8V 101KM w mieście ciezko zejśc poniżej 10l, ta sama buda silnik 1,4 16V 75KM niewiele mniej o poprzednika: w mieście 8-9 i w gore. A dla porownania powiem że np Astrą 1,4 16V nie mam problemu utrzymać spalania na wysokości 7-8l w mieście.

Już nawet nie będe wspominał o starszych egzemplarzach.
 
melisław napisał:
Vectra b czy golf III ? I dlaczego jeden a nie drugi?
oj ciezko doradzic
to zalezy ile masz kasy?
na dobrego golfa trzeba polowac i to bardzo dlugo a jak juz cos znajdziesz to... i tak nie widze sensu kupowania mk3 :???: nie widze nic specjalnego w tym modelu :P

vectra jest juz duzo wieksza, lepiej wyposazona, przestronna i wygodniejsza
no ale tez drozsza i qr... czemu te silniki sie tak sypia? :???:
na reszte jakos koledzy mi nie narzekali

pegelmesser napisał:
Dobre. Corsa 1.4 z 60KM silnikiem pali w miescie 8-9 litrow, srednio 7-8 na trasie 6,5. To nie mało.
a wiesz cos o dobieraniu silnika pod wzgledem obciazenia?
najlepszy przyklad to BMW z "malymi" silnikami ktore pala nawet wiecej niz mocniejsze i wieksze jednostki ;]

ŁukaszN napisał:
A masz pojęcie ile pali VW?? Prosty przykład: Golf IV 1,6 8V 101KM w mieście ciezko zejśc poniżej 10l, ta sama buda silnik 1,4 16V 75KM niewiele mniej o poprzednika: w mieście 8-9 i w gore.
a koledze TDI palilo 6,5 :mrgreen:
 
W przypadku golfa szukałbym TDI, najlepiej tego 110KM, będzie to oszczędne, a i odpychać się to będzie nienajgorzej.
Z golfem jest ten problem, że za dużo pajaców tym jeździ, którzy o te auta kompletnie nie dbają. Nie twierdze, że wszyscy to pajace, bo znam co najmniej kilka osób, ktorzy dbają o swoje auta.

W przypadku vectry to sam osobiście brałbym 1,6 8V lub 2,0 16V w gazie lub jeśli ma to mieć wyposażenie i przyjemnie się odpychać to 2,5V6(broń boże 2,6 V6).
Z dieslami nie miałem do czynienia więc nie będę się wypowiadać
 
tylko ze kolega mial ok 145km :]
no i ja nim jezdzilem tylko w miescie

obecnie ma mk5 i 178km ale nie wiem jak wyglada spalanie :???:

przypomnial mi sie jeszcze jeden argument ZA vectra
to jest JEDYNY samochod w histori w ktorym lusterka sa integralna caloscia karoserii a nie sa "dodatkiem" ;)
 
pegelmesser napisał:
Akurat stare ople pala mniej niz VW.
Dobre. Corsa 1.4 z 60KM silnikiem pali w miescie 8-9 litrow, srednio 7-8 na trasie 6,5. To nie mało.
http://www.autocentrum.pl/spalanie/opel/vectra/b.html
Wiesz co to srednia?
Wiesz ze moja zona spala okolo 15% mniej LPG w moim złomero?
Spalanie w duzej mierze (szczegolnie lpg) zalezy od stanu technicznego silnika, a w głównej jak juz zasugerowałem od stylu jazdy.
Ja sam bede polował na auto do 15k:
Brałem pod uwage vectre B, jednak wybór padł na seata cordobe (2000r po FL) 1,6MPI
Mam chrapkę na 1.9 TDI ale mało jeżdze i byloby to nieekonomiczne (do pracy 6km) a dla silnika wrecz zabójcze (nie nagrzeje sie)

A jesli vectra to tylko 2,0 DTI (na łancuszku)
http://forum.vectraklub.pl/lofiversion/index.php/t75582.html
 
HeatheN napisał:
Mam chrapkę na 1.9 TDI ale mało jeżdze i byloby to nieekonomiczne (do pracy 6km) a dla silnika wrecz zabójcze (nie nagrzeje sie)

Eee. I co z tego ze sie nie nagrzeje, kolega tak jezdzi juz ładnych pare lat golfem TDI a silnik ma juz 400tys i nic sie nie dziej kompletnie.

Srednie spalanie dla mnie to tylke ile wleje na stacji dzielone przez ilosc kilometrow a nie jakies testy gdzie na rozgrzamym silniku klesie testuja jazde 80-90km/h na piatym biegu i im wycgodzi ze spala 5 litrow srednio.
 
Kasy? Jak zwykle niedużo :D Miałem dwie okazję jedna to golf a druga to właśnie vectra. Golf całkiem ładnie wyglądał ale po oględzinach okazał się dość mocno pożarty przez szkodnika blachowego (rdze... ) a vectra już sobie uciekła...

Aha, i ja celuje tylko w dieselka

Pawel S. napisał:
to jest JEDYNY samochod w histori w ktorym lusterka sa integralna caloscia karoserii a nie sa "dodatkiem" ;)
Może głupie pytanie, ale co to zmienia? :)
 
Opel - gnije w oczach. Taką Vectrę jak koledzy mówicie ma mój kuzyn 1997 rocznik 2.0 i pełno rdzy, padł silnik(już jest wstawiony drugi), zrypał się komputer. Aha i moja ibiza 1.5i na systemie porsche robi wiatrak z tej Vectry, a mam 100KM tylko i blachę mniej zgnitą, a moja rocznik 91. Golfa 3 też nie polecam, bo buda to szajs(gnijące progi itd.) ibiza 2 i polo to ta sama blacha i te same elementy gniją co w golfie 3. Ostatnio był na allegro zrobiony golf 2 jako gti i miał silnik wrzucony od golfa 4 TDi 130KM. Same plusy tego auta buda nie do zdarcia(mocna blacha) i silniczek, który w trasie weźmie ~4,5 litra ropki, a poza tym przy masie golfa około 950kg, to dynamit na kołach. Jeśli golfa, to 2 albo 4.
 
Vectra 2.0 na sekwencyjnym gazie lub Golf TDI z silnikiem 1Z(90 konny). Ten silnik diesla jest praktycznie nie do zajechania pod warunkiem obchodzenia sie z nim jak na diesla przystalo. Regularne wymiany oleju i filtrow, dobre paliwo a TDI odwdzieczy sie dluugim okresem bezawaryjnego uzytkowania.
 
tylko weźmy jeszcze jedno pod uwage ... czy samochód będzie ubezpieczony na melisława czy na kogoś innego i czy prawko ma świeże czy ile ma lat ... bo jeżeli brałby samochód na siebie miał prawko mniej niż 3 lata i mniej niż 25 lat to za samochód z silnikiem 1,8-2,0 zalłąci jakies 2000-2500 za OC :P
 
pegelmesser napisał:
HeatheN napisał:
Mam chrapkę na 1.9 TDI ale mało jeżdze i byloby to nieekonomiczne (do pracy 6km) a dla silnika wrecz zabójcze (nie nagrzeje sie)

Eee. I co z tego ze sie nie nagrzeje, kolega tak jezdzi juz ładnych pare lat golfem TDI a silnik ma juz 400tys i nic sie nie dziej kompletnie.
I dlatego tak trudno trafic sprawnego diesla...ludzie poprostu dieslami nie umia jezdzic, pewnie jeszcze gasi go odrazu po zatrzymaniu i cisnie zaraz po odpaleniu...nic sie nie dzieje...akurat... Przejdz sie do mechanika i spytaj sie co grozi silnikowi TDI przy takim traktowaniu,. podpowiem:
-pompowtrysk KAPUT
-turbina KAPUT
:)
Nikt na krótkie trasy w miescie nie kupi diesla, bo co z tego ze zaoszczedzi na paliwie, skoro przy takim "traktowaniu" remont moze przetrzepać portfel...

[ Dodano: 2009-06-16, 18:08 ]
chico napisał:
Vectra 2.0 na sekwencyjnym gazie lub Golf TDI z silnikiem 1Z(90 konny). Ten silnik diesla jest praktycznie nie do zajechania pod warunkiem obchodzenia sie z nim jak na diesla przystalo. Regularne wymiany oleju i filtrow, dobre paliwo a TDI odwdzieczy sie dluugim okresem bezawaryjnego uzytkowania.
+1:)
 
Warg napisał:
bo jeżeli brałby samochód na siebie miał prawko mniej niż 3 lata i mniej niż 25 lat to za samochód z silnikiem 1,8-2,0 zalłąci jakies 2000-2500 za OC
za 1,0 brat placil 1200zl. kolega za golfa 1,4 zaplacil 2kPLN
tak wiec za wieksze silniki dla nowego kierowcy wyjdzie jeszcze wiecej
 
HeatheN napisał:
pewnie jeszcze gasi go odrazu po zatrzymaniu
A na no co ma czekac? Za sam zgasnie?
HeatheN napisał:
cisnie zaraz po odpaleniu.
A po co ma to robic?
Turbina zyje, po 400tys km zadnych oznakzuzycia itp. Raz tylko przestala dzialac bo popsul sie przepływomiezr czy cos podobnego, juz nie pamietam. Za to zuzyl o wiele mniej paliwa wtedy hehe.
 
pegelmesser, piszesz bzdury. Slyszales o temperaturze roboczej silnika? O braku smarowania turbiny gdy jest rozkrecona a wylaczy sie natychmiast silnik?

Chcialbym zobaczyc logi dynamiczne 003, 011 i korekty na wtryskach tego auta. Bez tego nie ma szans aby ktos chociaz troche obeznany w temacie uwierzyl, ze auto po 400k nie ma objawow zuzycia.

Bez obrazy ale o elektronice to Ty masz pojecie napewno ale jak widac alfa i omega to nie jestes.
 
Smarowanie nie zanika od razu, no i przy gszeniu silnika turbina nie pracuje, bo kto gasi silnik przy 3000 obrotów.

chico napisał:
Bez obrazy ale o elektronice to Ty masz pojecie napewno ale jak widac alfa i omega to nie jestes.

Cos tam o elektronice wiem, ale nawet beta i gammą nie jestem a co dopiero alfa i omega :wink:

chico napisał:
Ja tam sie nie obrazam.
 
pegelmesser napisał:
marowanie nie zanika od razu, no i przy gszeniu silnika turbina nie pracuje, bo kto gasi silnik przy 3000 obrotów.
nie chodzi o to czy turbo pracuje czy nie tylko o to od jakiej temperatury ma się turbo chłodzić radykalnie (czyli po zgaszeniu). Poza tym nawet na wolnych obrotach wirnik turbiny obraca się a pompa oleju tłoczy olej do smarowania turbiny i zarazem do jej chłodzenia. A pewnie wesz że urządzenie jakim jest turbina w samochodzie schładzając się powiedzmy z 550-600*C zniesie to lepiej niż z 950*C po ostrej jeździe.
 
pegelmesser, to dlaczego nawet w instrukcjach "obsługi" samochodów piszą żeby odczekać w w zależności od samochodu i tego jak się jeździło 15-60 sekund? a może oni się nie znają?
 
Powrót
Góra