• Witamy w największym polskim serwisie internetowym poświęconym w całości zagadnieniom samodzielnej budowy nagłośnienia.
    Dzięki DIYaudio.pl poznasz zagadnienia samodzielnej budowy nagłośnienia od podszewki oraz będziesz mógł dyskutować o DIY audio do woli.

    Artykuły z dawnego portalu zostały przeniesione do sekcji forum na samym dole.

wątek motoryzacyjny

  • Autor wątku Autor wątku mIKI
  • Data rozpoczęcia Data rozpoczęcia
Automat - jestem w 100% za :)

manualem fajnie jeździ się "od święta" ale jak ma się już zrobionych chociaż kilkadziesiąt tysięcy na automacie to potem przejażdżka po warszawie w godzinach szczytu manualem (np 40km w 3 godziny) kończy się stertą psioczeń narzekań i skoków ciśnienia...

Powiem tak kiedyś w samochodach nie było wspomagania, elektrycznie regulowanych szyb żeby przestawić lusterko trzeba było wystawić rękę za okno a o klimie można było tylko marzyć - ja już sobie nie wyobrażam jazdy samochodem bez wspomagania, klimy i elektryki a za auto z automatem gotów jestem poświęcić trochę osiągów - 99% czasu jeździ się jednak "normalnie" więc czemu poświęcać komfort jazdy w 99% przypadków dla tego jednego kiedy chcemy poszaleć :P

Silniczek fajny pali w sumie też niedużo - ja mam po mieście 15L LPG albo 12,5 PB98 :D (a jak temp w okolicach 30 stopni i dużo luda na drogach to wynik 18L/100 też jest możliwy :D )
 
Shiver napisał:
.w takich autach nie liczy sie spalanie czy też ile ma sie koni pod "machą", to nie golf
Nie jestem "jeszcze" posiadaczem vw, ale czuje sie dotkniety :> Wiesz co to R32 ?? Albo widizałeś ładnie odremontowanego golfa I ?? Takie samochody potrafią rzucić na kolana (przynajmniej mnie ;) ).

mIKI napisał:
Lukasz - juz wiadomo jak jedziemy na AS:D
Nooo fajnie fajnie ;) Czas zacząć odkładac kase na benzyne :razz:

VwMarcin napisał:
Na którym forum?
vwgolf ;)
Pawel S. napisał:
tak, tak. tylko zeby wycisnac z tego silnika ponad 200km to trzeba by dac turbine od cziezarowki a pompy jakies przemyslowe :P i zapomnij o elastycznosci na niskich obrotach bo przy takim wielkim turbo potrzeba cisnienia spalin zeby je rozkrecic...
To moze Bi-turbo :mrgreen:

Pawel S. napisał:
W124 sedan/kombi ma na wyposazeniu 2,0 diesel o mocy ok 68km. dodaj do tego jeszcze automat i osiagi masz jak w takim autku z 1,4 ;]
No bez przesady. 1,4 16V 90KM 1125kg jak na miasto wystarcz i jeżeli jeździ sie samemu jest dosc dynamicznie, a na ten przykład jeździłem golfem MK2 1,6TD 70KM i dla mnie to nie jechało, bez drobnych modyfikacji silnika ani rusz ;)
 
Etam chłopaki gadacie o pierdołach ktore wogole nie sa wazne, wiadomix ze merc nigdy nie bedzie demonem szybkosci i przyspieszenia, tu chodzi o wytrzymałosc i żywotnosc silnika, ja mam 190D ktory ma najechane 358tys i chodzi rewelacyjnie, dla mnie pewnie zrobi jeszcze tyle, silnik jak i karoseria zero remontow!! Lejemy paliwko, zmieniamy oleje i flitry regularnie i to jezdzi, problem maja posiadacze silnikuw beznzynowych ktore ani nie maja za duzego kopa ani nic z takich cudnych prametrow, liczy sie konfort jazdy po PL drogach czy jak kto woli redlinach zmieniaków i polu zaoranym bo tak mozna nazwac nasze drogi, merc poprostu płynie po tych drogach, wjezdzając w nasze skromne diury w drodze czuc tylko lekkie puknięcie w fotel(pukniecie? chyba dotknięcie lub musnięcie) Ja osobiscie mam 2.0D i nie narzekam a czy predkosc i moc jest wazna?? Moj merc niema przyspiechy ani predkosci super, przyspiecha to nie wiem ale max Speed to 150km/h skzynia 5biegowa...ale dla poronania napisze cos jeszcze...moj merc 1986rocznik 2.0D 62KM waga 1670kg bez pełnego baku, czyli z pełnym okolo 1720kg i zestawiam z Golfem 3 1.9D 65KM 1660 z pełnym bakiem rocznik 95....przyspiesznie zero polotów do merca, predkosc max obydwa tyle samo...zeby bujnąc trrzeba sie namęczyc :razz: komfort jazdy...GOLF 3 zero polotow do merca...Wada merca...zbiornik baku za siedzeniem;/ Suby lipnie grają....moj merc na sprzedaz jest jak ktos chętny pisac :wink:

[ Dodano: 2008-09-30, 17:31 ]
Dla fanów powiem tyle ze silniki merca 2.0D potrafią wytrzymac bez remontów przy normalnej jezdzie okolo 600tys km...2.5D okolo 1mln km a 3.0 nawet 1.5mln km....wiem bo kazdy taryfiarz w moim miescie potwierdzi, moj wujek i znajmomy tez....karoseria sie rozsypie a silnik nadal pracuje...a miec automat mercedesa to zaszczyt, niema lepszych automatow poprostu rewelacyjne sa ich skrzynie biegow...

[ Dodano: 2008-09-30, 17:33 ]
Gama silników V5 zostala opracaowna chyba przez VW o ile sie nie myle, jako pierwsza miała to BORA, a jak wiadomo Audi to VW prktycznie(audi - limuzyny VW) 2.5TDI V6 to porazka zgadzam sie z tym...3.0TDI ma cos do powiedzenia juz...pzdr
 
Zrobic Ci zdjęcie tabliczki?? Aha to jest Combiak wiec nie podwazaj moich słow bo czytac z tabliczki umiem chyba jeszcze...no a moze jednak slepy jestem :razz:
 
hmm a napewno to była masa własna ;) ?? Trudno mi uwierzyć ze kombi aż tak dużo waży tym bardziej że to segment C a nie limuzyna. Golf 4 1,9TDI ma wbite w dowodzie coś koło 1250kg.


Co do sporu co lepsze: benzyna czy diesel to znajac życie i tak nikt nikogo nie przekona. Widziałem już takie tematy na forach motoryzacyjnych i zawsze kończyło sie to wojną i zamknięciem topic'u ;)
 
No własnie, kazdy lubi to co lubi, ja lubie benzyne jak chodzi o wariacje na drodze lub nie drodze :razz: a jak rowna spokojna jazda a czasem szybka to diesel :wink: To jest GOLF 3 i na serio masa własna to 1660kg (kiedys tez myslalem ze max 1300kg) a masa maxymalna to ponad 2450kg...
 
ŁukaszN napisał:
Shiver napisał:
.w takich autach nie liczy sie spalanie czy też ile ma sie koni pod "machą", to nie golf
Nie jestem "jeszcze" posiadaczem vw, ale czuje sie dotkniety :> Wiesz co to R32 ?? Albo widizałeś ładnie odremontowanego golfa I ?? Takie samochody potrafią rzucić na kolana (przynajmniej mnie ;) ).
Dodam 1.8 16v 140KM, 2.0 16v 150 KM, 1.8 g60 160 KM, VR6 180 KMw Golfie mk1/mk2, to nietylko rzuci na kolana a łoji doopska większości normalnych aut...
 
Wiadomo:P bo mkII lekki jest :)
Ja zbieram na kr :) Tylko cos mnie spalanie przeraza :P
 
Lukasz N napisał:
Nie jestem "jeszcze" posiadaczem vw, ale czuje sie dotkniety :> Wiesz co to R32 ?? Albo widizałeś ładnie odremontowanego golfa I

Wiem widziałem (a co do R32 należy dodać SŁYSZAŁEM-silnik cudnie chodzi), jednak w moich realiach niestety golfem albo jeżdżą dziadki które oszczędzają na paliwie albo dresy które na siłe próbują z niego zrobić auto sportowe...zdarzają sie rodzynki ale to tylko wyjątki potwierdzające regułe :)
 
maneater89_1989 napisał:
Zrobic Ci zdjęcie tabliczki?? Aha to jest Combiak wiec nie podwazaj moich słow bo czytac z tabliczki umiem chyba jeszcze...no a moze jednak slepy jestem
Czytać może i umiesz, ale źle interpretujesz dane:
http://www.motofakty.pl/artykul/volkswagen_golf_iii_1991_8211_1997_.html
To co masz na tabliczce to maksymalna masa własna(w kadecie kombi też nie mam na tabliczce masy własnej, tylko właśnie maksymalną masę własną - czyli z załadunkiem). Odejmij od tego 500kg, bo tyle to auto ma ładowności i będziesz mieć masę własną(orientacyjnie, ja mam w papierach 930kg masy własnej, a waga na złomie pokazała równą tonę)
 
Shiver napisał:
golfem albo jeżdżą dziadki które oszczędzają na paliwie albo dresy które na siłe próbują z niego zrobić auto sportowe...
W sumie to Golfem jeżdżą wszyscy. To jest poprostu samochód dla ludu, każdy znajdzie coś dla siebie. A co do robienia z niego auta sportowego... no cóż GTI to juz legenda i to właśnie golf zapoczątkował ere sportowych kompaktów, wiec dlaczego nie patrzeć na te auto jak na auto sportowe ;) Pomijajac już fakt że np. golfa IV GTI nie ma co porównywać do MK1. To już całkiem inna bajka i mało co zostało w tych najnowszy wersjach tego kultowego auta z duszy poczciwego Golfa I GTI.

A dresy takze jeżdżą BMW, ale czy to znaczy że to są złe auta??
 
Maxi napisał:
Wiadomo:P bo mkII lekki jest :)
Ja zbieram na kr :) Tylko cos mnie spalanie przeraza :P
No cóż kunie trzeba karmić :P sam mam smaka na swapa 1.8 16v (teraz mam 1.8 8v na wielopunkcie mechanicznym więc aż tak dużo roboty by niebyło :cool: ) Wśród golfów można znaleźć tyle samo szpachlexo-siatexo-dresowozów jak w każdej innej grupie szeroko dostępnych popularnych aut dla ludu ale niekażdy ma to coś :cool: wystarczy rzucić okiem na którą kolwiek galerie z worthersee gti treffen gdzie się spotyka cała europa, tam niema desów, szpachli rozrabianej w betoniarce, są piękne auta w większości robione zgodnie z starą niemiecką szkołą.
 
Golf 3 masa własna około 1550-1600 kg ostatnio na wadze jak po węgiel jechałem :lol: , oczywiście kombi. Audi A6 avant ~1650kg.

Tutuł Merc Mikiego a gadanie o wszystkim:)
 
Łukasz N napisał:
A co do robienia z niego auta sportowego... no cóż GTI to juz legenda i to właśnie golf zapoczątkował ere sportowych kompaktów, wiec dlaczego nie patrzeć na te auto jak na auto sportowe

Co innego jak sie widzi gostka w "dwójce" diesel, z latającym wydechem, odartymi alusami i dumnym napisie na tylnej szybie "Pioneer"...a niestety tak wygląda w naszym kraju naprawde wiele golf'ów.
 
Takero jezdzilem dieslem i to niejednym od starego escorta 1,6 ssaka przez golfy tdi omege 2,5 td vectre 2,2 dti az po audi a6 2,5 tdi i powiem jedno jezdzenie nimi bylo jakby to powiedziec, jak sex bez orgazmu.
Redukcja wyprzedzasz i w polowie tira konczy sie moc dieslowi po prostu lapie zadyszki bo powyzej 3500obr/min to nie ma mocy. W moim escorcie 1,8 jak zredukuje do 3 to do 150-160 lece bez zmiany biegu i o nic sie nie boje :razz:
XYS tak Cie jara Twoje volvo diesel? ZA kase jaka trzeba dac za takie auto mam escorta rs2000 z ktorym nie masz najmniejszych szans :razz:
Pozdrawiam!!!
 
Panowie bez licytacji. Nie wiem jak wy ale IMO autem mało kiedy jadę więcej jak 150-170km wiec moc ponad normę jest zbędna. Dla mnie taki Pasacik 1,9TDI 130 konic ideał Mąło pali a i mocy ma. Polskie drogi na to nie pozwalają, co innego motorem :mrgreen: .
 
dulin7 napisał:
XYS tak Cie jara Twoje volvo diesel? ZA kase jaka trzeba dac za takie auto mam escorta rs2000 z ktorym nie masz najmniejszych szans :razz:
Pozdrawiam!!!
Lub podobne auto klasy gti do których kanapowozy niemają podskoku :lol:
 
dj_zibi napisał:
Golf 3 masa własna około 1550-1600 kg ostatnio na wadze jak po węgiel jechałem :lol: , oczywiście kombi. Audi A6 avant ~1650kg.

Tutuł Merc Mikiego a gadanie o wszystkim:)

zibi nie chce ci nic mówić ale proponuje zastanów się co piszesz bo jeśli gplf nawet w kąbi warzy tyle co 2,5l Omega w kombi TDS lub audi A6 to ja jestem papieżem tym bardziej że Golf Mk3 1.8 bęzyna waży 1050kg.
 
Tu juz nie chodzi o licytacje.
Rozmawiamy o charakterystyce diesla a benzyny.
Tak jak wczesniej pisano aby benzyna jezdzic szybko to trzeba ja trzymac na obrotach powyzej 3000 bo ponizej to cienko, oczywiscie mowa o silnikach wolnossacych, z dieslami zecz ma sie tak ze ciagna od samego dolu jednak tam gdzie benzyna sie budzi do zycia i rwie do przodu jak szalona to diesel jest slaby.
Bo powyzej 3500 to diesel po prostu nie jedzie i wynika to z konstrukcji tego silnika.
Oba silniki maja swoj okreslony charakter i jednemu sie podoba to drugiemu tamto, mnie osobiscie podoba sie to ze benzyna moge wyprzedzac wykonujac caly ten manewr bez zmiany biegu w czasie wyprzedzania po prostu redukcja i do dechy:)
Nie na miejscu jest tez stwierdzenie nie jezdziles dieslem to wolisz benzyne a jak bys pojezdzil dieslem to juz innego silnika bys nie chcial, to zalezy od charakteru czlowieka i tez od zasobnosci jego portwela.
Np mnie na nowoczesnego diesla typu tdi dti cdti multijet i co tam jeszcze po prostu nie stac a starocia na mechanicznej pompie nie chce bo nie oszukujmy sie nie ma on szans z benzynowym odpowiednikiem. Dlatego mam escorta 1,8 z lpg i mylse ze radosc z jazdy jest wieksza a roznica w kosztach paliwa praktycznie zadna :wink:
Takie moje zdanie.
A w takim mercu jak ma Miki to juz klekota pod maska bym nie zniosl .
Miki jak wnetrze?? bo w tych mercach lubia deski rozdzielcze pekac i wstawki tez takie jakies dziwne sie robia pod ciezarem czasu.
Pozdrawiam!!!
 
Powrót
Góra