-
Witamy w największym polskim serwisie internetowym poświęconym w całości zagadnieniom samodzielnej budowy nagłośnienia.
Dzięki DIYaudio.pl poznasz zagadnienia samodzielnej budowy nagłośnienia od podszewki oraz będziesz mógł dyskutować o DIY audio do woli.
Artykuły z dawnego portalu zostały przeniesione do sekcji forum na samym dole.
wątek motoryzacyjny
- Autor wątku mIKI
- Data rozpoczęcia
To co jest typem nr 1 ?
A jakiegoś Jaguara testowaliście ? Bardzo mi się ich stylistyka podoba, czego własnie o nowych BMW powiedzieć nie mogę
Hmm 5er F10 takie brzydkie nie jest lub 6er gran coupe. Mnie martwi że ten cały downsizing niszczy nam motoryzacje. Nowe M3/M4 ma już turbo i brak tego dzwięku jak w E90 aaaa nie jest ale podobno puszczany z głośników wewnątrz[emoji26]
Ja nie twierdze że BMW brzydkie jest, one są ładne ale nie cieszą mojego oka tak jak Jaguary. Dla mnie one są jakies takie nie spójne, jakby nie dokończone. Ciężko to wyjaśnić bo to kwestia indywidualnej estetyki.
Inna sprawa, ze jakbym miał kasę i mógł kupić taką okazyjną Betę to bym się nie zastanawiał tylko brał
Akurat Hyundai już długo robi osobówki i jakieś doświadczenie powinien mieć. To przez KIA koreanczyki mają opinię aut nowych, a tym samym nie sprawdzonych. Faktem jest, że hyundai na rynku jest ze 20 lat dłużej i w latach 90 kiedy KIA zaczynała wypuszczać pierwsze modele, oni mieli już takie z kilkunastoletnim stażem.
Ja bym nie był taki uprzedzony do tego Genesisa, bo Hyundai robił całkiem niezłe auta klasy średniej czy tam średnio-wyższej. Znajomy rodziców w początku lat 2000 sprawił sobie Hyndaia Sonatę i bardzo go sobie chwalił. Nie wiem kiedy go sprzedał, ale parę lat nim jeździł.
Druga sprawa, to dzisiejsza globalizacja i normalizacja wszystkiego co się da. Gadki o tym, że francuzy są słabe, niemieckie dobre i solidne itd to sobie można poniekąd między bajki włożyć. Kiedyś produkcja elementów różniła się pomiędzy poszczególnymi częsciami świata, dziś wszystko jest bardzo podobne ze względu na rachunek ekonomiczny. Robi się tak, żeby było najtaniej. Oczywiście nie twierdzę, że auta są takie same, bardziej chodzi mi o żywotność i bezawaryjność komponentów.
No to nieźle
Porównaj te 20 lat do marek europejskich lub amerykański, około 100. Co do Sonaty to jak wiemy są tacy co nawet Daewo Nubirę wychwalali.
- - - - - aktualizacja - - - - -
Ja nie twierdze że BMW brzydkie jest, one są ładne ale nie cieszą mojego oka tak jak Jaguary. Dla mnie one są jakies takie nie spójne, jakby nie dokończone. Ciężko to wyjaśnić bo to kwestia indywidualnej estetyki.
Inna sprawa, ze jakbym miał kasę i mógł kupić taką okazyjną Betę to bym się nie zastanawiał tylko brał
Jeśli chodzi o stylistykę to dla mnie Aston Martin jest wzorem nr. 1
Kiedyś parkował obok mnie taki przez kilka miesięcy, jak dla mnie cudo przynajmniej wizualnie.
Po części masz rację, choć z drugiej strony dzisiaj przepływ informacji jest tak wielki, że to się wszystko trochę rozmywa. Zobacz na przykładzie takiego SB Acoustic czy Wavecora. Wystarczyło, że inżynierowie ze Scana i Vify przyszli, zdobyli know-how i robią porzadne głośniki.
Wczesniej nigdzie nie napisałem, że KIA z racji mniejszego doświadczenia robi słabe auta, tylko że ludzie ją z takimi utożsamiają. Ja twierdzę, że każda marka, no moze poza egzotykami typu Chiny czy Indie, jest w stanie wypuścić solidne w miarę bezawaryjne auto. Kwestia tylko czy księgowi im na to pozwalają.
Wiadomo, że AM są piękne, ja jednak rozpatrywałem auta bardziej codzienne, dostępne polakowi zamożnemu, ale nie koniecznie multimilionerowi
Najtańszego nowego Jaga mozna mieć za mniej niż 200k. W przypadku Astona to mogłoby na zaliczkę nie wystarczyć 
Z astonami to troche jak z audi - wszystkie wygladaja tak samo. Poza tym dzis laik moze pomylic astona z mondeo...
Na oponeo kiedyś widziałem opcję opon tegorocznych. Jednak jak rozmawiałem z moim kolegą to twierdził, że sprzedawcy nie czesto na to patrzą i raczej się tak nei sprzedaje.
Druga sprawa, to trochę mit, że taka opona jest lepsza. Na gumę najwiekszy degradacyjny wpływ ma światło. Więc o ile opony są trzymane w ciemnych magazynach, a przeważnie są, to taka opona nawet 2 czy 3 letnia jest w tej samej kondycji co tegoroczna. Popatrz na to tak, na codzien ta opona jeździ w warunkach "z goła odmiennych" od magazynowych a i tak wykańcza się ją prędzej starciem niż procesem starzenia.
Rozumiem podejście, że za tyle kasy ma być "funkel nówka" jednak jak takich nie dostaniesz to i tak różnicy nie odczujesz. Druga sprawa, to jak wyjdzie nowy Mustang i tak pewnie będziesz zmieniać, to i opony Ci się nie zastarzeją
To się generalnie zgadza, ale ostatnio jak patrzyłem, gościu próbował sprzedawać "nówki" 275/40 R19 z końca 2012 roku po 1200 PLN za sztukę... Po prostu coś mnie trafiło. Nie zakładałbym też, że są dobrze przechowywane - nigdy nie wiadomo jak to bywa.
W najgorszym wypadku wezmę z końca 2014, ale jednak wolałbym tegoroczne - po prostu nie wierzę w te ich odpowiednio przechowywane opony. Zapomniałem też wspomnieć, że preferuję oczywiście opony wyższych lotów (Continental, Pirelli, itp.), ponieważ do tej pory nigdy nie miałem z nimi problemów.
W najgorszym wypadku wezmę z końca 2014, ale jednak wolałbym tegoroczne - po prostu nie wierzę w te ich odpowiednio przechowywane opony. Zapomniałem też wspomnieć, że preferuję oczywiście opony wyższych lotów (Continental, Pirelli, itp.), ponieważ do tej pory nigdy nie miałem z nimi problemów.
Ostatnia edycja:
Wystarczy, że nie świeci na nie słońce tak aby promieniowanie UV ich nie niszczyło. Spójrz na to tak, czy zastanawiasz się co się stanie z oponami jak zostawisz auto w pełnym słońcu, w upalny dzień +30 ? No nie, bo się z nimi nie stanie nic. Także nie ma się czego obawiać.
Co do opon klasy premium to ten znajomy odradzał mi Continentale. Mówił, że klienci mocno skarżyli się na ich zużycie. Założył do swojego auta służbowego i tezę potwierdził. Z tym, że to wszystko tyczyło się letnich gum, takowe kupowałem, z zimówkami może być inaczej.
Ja się z tym zgadzam. Tylko też nie przesadzajmy, że człowiek ma wydawać tyle pieniędzy na prawie trzy letnie opony. Opony z końca 2012 roku to ja mogę kupować do spalenia, a nie do normalnego jeżdżenia. Może to być mój kaprys, ale ten kaprys mówi mi, że wolę mieć opony jak najmłodsze
Ostatnie Continentale spaliłem w starym V6 przy kręceniu bączków. Niestety nie mogę potwierdzić tezy, ponieważ test nie był standardowy
W każdym wypadku bardzo dobrze mi się na nich jeździło. Nie muszą nie wiadomo ile lat trzymać, tak jak napisałeś. Tutaj bardziej chodzi o komfort jazdy i ich przewidywalność na drodze.bo w znakomitej wiekszosci przypadków w klasie premium chodzi o ich wlasciwosci trakcyjne... przewidywalność i w miare równe te parametry w różnych warunkach (a te parametry nie idą w parze z trwałością opony) ...
obecnie przez kilka realizowanych projektow w firmie w rok zrobilem 75tys ;p ... i jednak wole dolożyć nie po to zeby dluzej wytrzymała... tylko po to zebym wiedzial co sie bedzie dzialo jak zahamuje ...i zeby podobnie bylo jak jest wilgotno ... i jak jest gorąco ...
i za to płacisz w premium
275/40 R19 i 255/40 R19 to nie są wybitnie popularne rozmiary aby masowo zalegały na magazynach dystrybutorów, przypuszczam że w 99% przypadków to są opony na zamówienie. Pytanie co leży na magazynach importerów\producentów.
Jutro spróbuję podpytać kumpla z Conti jak to u nich wygląda i którego dystrybutora może polecić.
Jutro spróbuję podpytać kumpla z Conti jak to u nich wygląda i którego dystrybutora może polecić.
Oczywiście to jest prawda. Jednak nikt się nie skarżył na Pirelki, Dunlopy czy Bridgestony.
Co do tych opon Premium, hmm to myslę że bardzo wiele działa tutaj marketing i uderzenie w czuły punkt czyli własne bezpieczeństwo. Chcąc nie chcąc ludzie kojarzą, że jeśli coś jest drogie to jest jakościowo lepsze, a co jak co na bezpieczeństwie nie można oszczedzać.
Klasa premium pewnie jest lepsza, ale trzeba sobie powiedzieć o ile. Gdy spojrzysz w jakiekolwiek testy w których podają wartości a nie oceny to zobaczysz, że różnica np w hamowaniu ze 100km/h między oponą najlepszą, a najsłabszą klasy średniej to są okolice 2,5-3m. Przy prędkości 100 w sekundę robisz 36m, te 3m to są okolice 0,1s. Wystarczy, że w nieodpowiednim momencie mrugniesz i cała przewaga opon premium jest tracona.
Oczywiście, na oponach oszczędzać nie można, jak kogoś stać niech kupuje opony premium, jednak trzeba sobie zdawać sprawę z faktycznej przewagi takich opon. W codziennym uzytkowaniu ważniejsza jest rozważna jazda niż te 3m w zapasie.
Dzięki. Mam nadzieję, że któryś dystrybutor będzie posiadał nowe oponki.
Popytaj w Handlopex'ie, mają odział w KRK http://www.handlopex.pl/
Części używane z demontażu
Części używane z demontażu
Co sądzicie o kupowaniu części do samochodu pochodzących z demontażu innych pojazdów? Oczywiście wiem, że dotyczy to starszych pojazdów, bo w sumie kto by chciał nowiutkie samochodu zanieczyszczać jakimiś złomami z demontażu. Chodzi mi o jakieś awaryjne sytuacje, gdy potrzebny jest jakiś element karoserii, albo jakieś drobne elementy w postaci lusterka, klamki, czy coś w tym tylu. Z tego co patrzyłem, to chyba się opłaca. Nigdy nie korzystałem, ale przymierzam się do wymiany klapy bagażnika, lub samego zamka, bo nie chce się domykać i jeżdżę na prowizorycznym zaczepie.
Części używane z demontażu
Co sądzicie o kupowaniu części do samochodu pochodzących z demontażu innych pojazdów? Oczywiście wiem, że dotyczy to starszych pojazdów, bo w sumie kto by chciał nowiutkie samochodu zanieczyszczać jakimiś złomami z demontażu. Chodzi mi o jakieś awaryjne sytuacje, gdy potrzebny jest jakiś element karoserii, albo jakieś drobne elementy w postaci lusterka, klamki, czy coś w tym tylu. Z tego co patrzyłem, to chyba się opłaca. Nigdy nie korzystałem, ale przymierzam się do wymiany klapy bagażnika, lub samego zamka, bo nie chce się domykać i jeżdżę na prowizorycznym zaczepie.