• Witamy w największym polskim serwisie internetowym poświęconym w całości zagadnieniom samodzielnej budowy nagłośnienia.
    Dzięki DIYaudio.pl poznasz zagadnienia samodzielnej budowy nagłośnienia od podszewki oraz będziesz mógł dyskutować o DIY audio do woli.

    Artykuły z dawnego portalu zostały przeniesione do sekcji forum na samym dole.

wątek motoryzacyjny

  • Autor wątku Autor wątku mIKI
  • Data rozpoczęcia Data rozpoczęcia
bardzo trudne zadanie zeby znaleść auto z klima i instalacja gazowa do 5000zł

reanult 19, 1.8 + gaz, klima, abs
do 6 tyś to wersje cabrio chodzą, tylko trzeba trafić zadbany egzemplarz

Ale dziś miałem przygodę. Wybraliśmy się z kumplami nad jezioro (40 km od domu). Po drodze zaopatrzyłem się w kilka browarów i pojechaliśmy dalej.
Wzięliśmy toboły na plażę, a że pogody nie było to siedzimy. Nagle mnie zaczęło suszyć, więc sięgam po piwo i szukam czegoś, żeby otworzyć. Mam. Otwieram, otwieram i nagle... o k**wa!!! Kluczyk od samochodu połamałem. Do tego jedyny jaki mieliśmy.
Dawaj transport szukać do miasta (10 km od jeziora). Jakiś koleś mnie podrzucil do ślusarza. Ten zaśpiewał 3 dychy za nowy kluczyk, gdzie ja miałem 15 zeta ze sobą. No nic dogadałem się z typem. Klucz mam, teraz trzeba do samochodu się dostać. No to idę.... no i idę.. i tak bym szedł, do tego w międzyczasie rozpętała się ulewa.
Na szczęście jakiś koleś mnie podrzucił do samochodu.
Mam nauczkę, żeby nie otwierać więcej browara kluczami.
 
Łukasz ja nie mam jeszcze prawka. Kumpel, który prowadził nie pił. Aż tacy głupi to nie jesteśmy.
BTW autko też jego i adrenalina trochę skoczyła.
 
wojak737 To przeważnie auto z 3 reki i od młodego człowieka który na 100% zkreci go pytanie tylko ile do tego tania instalacja gazowa i wiecej problemów.
Szukaj auta z benzyna lub dieselem nie ma sie co napalać na gaz i stare renaut 19
 
Pozwolicie, że się podczepię pod wojaka i jego szukanie auta ??

Moje fundusze to 4000-5000 PLN- takie same wymagania. Bezawaryjny miejski pierdziuch - tego szukam.
W tej cenie preferowana klima i gaz (albo benzyna, tylko wtedy maly silnik) - da się tak?

Wiem ze chcesz małe autko ale może skusisz się na ciut większe takie jak Vectra B, Mondeo, mazda 626 i 323 a jak nie to Lanos (na 3 lata wystarczy :D)
 
Moja stara, czarna kombi landara spod znaku swetra 3. generacji ( ;) ) jeździ już ponad 100 tys kilometrów na gazie i nic złego się jej nie dzieje. Owszem, nie jest to demon mocy ale 100 kilometrów robię za mniej niż 20zł - i to jest dla mnie argument monstrualnej wielkości. Instalacja zwróciła mi się po około 7 miesiącach jeżdżenia i od tej pory furgam sobie za pół darmo. "Problemem" jest tylko konieczność stosunkowo częstego tankowania bo mam małą butlę (a jeżdżę trochę więcej niż przeciętny zjadacz chleba - ale znowu nie tyle ile przeciętny przedstawiciel handlowy ;) ). Nie wiem skąd to uprzedzenie do samochodów z instalacją gazową? Ja w LPG widzę same plusy.
 
wojak737 To przeważnie auto z 3 reki i od młodego człowieka który na 100% zkreci go pytanie tylko ile do tego tania instalacja gazowa i wiecej problemów.
Nie szufladkuj ludzi. Co z tego, że od młodego człowieka, czy każdy młody musi auto pałować, albo nie dbać?

W tym budżecie do dostania jest też astra F i Vectra A w gazowni i z klimą. Uprzedzając odpowiedź Marios221, nie z dziurami w progach i nadkolach. Da się znaleźć ładne egzemplarze które pojeżdżą jeszcze sporo, a koszta utrzymania niewielkie.
 
LPG to paliwo jak kazde inne. Ale sa debile co sie z tego smieja. Równei dobrze mzona wykpic olej napedowy, benzyne, prad, energie słoneczna, wiatrowa etc.
 
cursor Tak z pewnosia dba goniac od swiateł do swiateł jak głupi albo gazujac zimny silnik.
A co do dobrego stanu to przeciez 90% aut sciaganych z zagranicy miało kierownice po niewłasciwej stronie albo miało mocnego dzwona albo było używane przez idiote czy było mocno krecone,Auta w dobrym stanie z orginalnym przebiegiem w takich pieniadzach to ze swieca szukać,Kupisz takie a po miesiacu jak skonczy sie gwarancja coś wysiadzie.
pegelmesser lpg to można kuchenke napedzać...
Pierwsza sprawa są wtryskiwacze które nie przetrwaja przeważnie 90tyś kilometrow i sa do wymiany,Dróga sprawa jest taka że zeby silnik optymalnie pracował na lpg musi sie wygrzać po co komu instalacja gazowa jak zrobi dzienie 10km do szkoły i spowrotem silnik sie nawet dobrze nie zagrzeje i już go gasimy,Już nie mówie o tym że praktycznie nie da sie ustawić optymalnej mapy dla wtryskiwaczy.
Pomyslałeś o tym sie podczas pracy na lpg wytważa sie wiecej pary wodnej? i co na tym wychodzi niekorzystnie oczywiscie układ wydechowy to samo jest z osiągami silnika maleja dlatego że gaz ma mniej oktanów.
Jaki jest ostatecznie sens jeśli gaz instlacja sie zwróci ale bedzie trzeba wymienic układ wydechowy i zapłacic mechanikowy potem pójda wtryski i znowu nowe wtryskiwacze a po 300-400tyś silnik pójdzie na złom!
Wiec jest sens!?!?!?
 
zeby silnik optymalnie pracował na lpg musi się wygrzać po co komu instalacja gazowa jak zrobi dzienie 10km do szkoły i spowrotem silnik sie nawet dobrze nie zagrzeje i już go gasimy

Dokładnie to samo można powiedzieć o autach na gnój :) Podobnie, twoje argumenty o wymianach elementów - w dieslu może się więcej i drożej zepsuć niż w benzynie.
Tylko, że mając instalację gazową można też na benzynie jeździć :D
Jak ktoś nie robi tysiąca na miesiąc, albo nie ma silnika przynajmniej 2,5l, to instalowanie lpg jest przesadą, ale w przeciwnym wypadku czemu nie? Jeśli silnik toleruje gazowanie, a warsztat ma pojecie o tego typu zabiegach, to tylko korzystać. Trzeba obniżać koszty,a nie trwać w stagnacji, bo lpg jest do kuchenek...
 
Moja stara, czarna kombi landara spod znaku swetra 3. generacji ( ;) ) jeździ już ponad 100 tys kilometrów na gazie i nic złego się jej nie dzieje. Owszem, nie jest to demon mocy ale 100 kilometrów robię za mniej niż 20zł - i to jest dla mnie argument monstrualnej wielkości. Instalacja zwróciła mi się po około 7 miesiącach jeżdżenia i od tej pory furgam sobie za pół darmo. "Problemem" jest tylko konieczność stosunkowo częstego tankowania bo mam małą butlę (a jeżdżę trochę więcej niż przeciętny zjadacz chleba - ale znowu nie tyle ile przeciętny przedstawiciel handlowy ;) ). Nie wiem skąd to uprzedzenie do samochodów z instalacją gazową? Ja w LPG widzę same plusy.
Przy tych cenach LPG to najlepsze rozwiązanie. Sam kolejny samochód kupię benzynowy z myślą o przeróbce na LPG. Nowoczesnego diesla bym nie zaryzykował. Mam teraz średnio nowoczesnego ;) Avensis 2.0D4D 110KM
 
pegelmesser lpg to można kuchenke napedzać...
...a ropą traktory

Jaki jest ostatecznie sens jeśli gaz instlacja sie zwróci ale bedzie trzeba wymienic układ wydechowy i zapłacic mechanikowy potem pójda wtryski i znowu nowe wtryskiwacze a po 300-400tyś silnik pójdzie na złom!
Wiec jest sens!?!?!?
Marios, a ile lat masz zamiar trzymać samochód?? Dożywotnio, że sie tym martwisz??

Tyle ludzi jeździ na LPG, ale najwięcej na niego narzekają Ci co nie mieli styczności, albo na starcie są uprzedzeni. Każde paliwo ma swoje plusy jak i minusy, niech każdy sam wybierze co będzie mu najlepsze bez słuchania rad życzliwych.
 
Avensis 2.0D4D 110KM

Nie jest mocniejszy ten silnik? Myślałem że ma jakieś 125hp. Kolega ma taką Toyotę od nowości z 2007 i już z 70-80 tys. najeżdżone. Wersja jakaś lepsza, bo około 100 tys. kosztowała, a teraz jest warta 45 tys. :/
Jak się u ciebie to auto sprawuje, coś się już sypało?
 
No to po kolei:
cursor Tak z pewnosia dba goniac od swiateł do swiateł jak głupi albo gazujac zimny silnik.
Ujmę to w takim razie inaczej. Nie licz innych swoją miarą. Nie każdy tak traktuje samochód. Inna sprawa to podam Ci konkretny przykład który znam. Astra F 2.0 8V 115KM(w hatchbacku oznaczenie GSI). Będę tak ganiać się od świateł do świateł i silnik wytrzyma bardzo długo. Jeden warunek. Wystarczy go zagrzać. Później można go pałować. To samo z 2.0 16V 150KM. Krąży po forach mit o pękających głowicach. Ciekawe, że te głowicę wytrzymują 300KM w 2.0T albo 5lat startów na 1/4 mili. Więc jak to jest, wszystkie pękają? To samo jest z kierowcami. Nie każde auto to trup. Można znaleźć sporo ciekawych i w dobrym stanie egzemplarzy. Faktem jest, że w przypadku Golfa czy Kadetta/Astry jest to bardzo trudne bo to auta popularne.


A co do dobrego stanu to przeciez 90% aut sciaganych z zagranicy miało kierownice po niewłasciwej stronie albo miało mocnego dzwona albo było używane przez idiote czy było mocno krecone,Auta w dobrym stanie z orginalnym przebiegiem w takich pieniadzach to ze swieca szukać,Kupisz takie a po miesiacu jak skonczy sie gwarancja coś wysiadzie.
Kupując 15 letni samochód patrzysz na przebieg czy stan samochodu? Ja na to drugie.


Pierwsza sprawa są wtryskiwacze które nie przetrwaja przeważnie 90tyś kilometrow i sa do wymiany
Tyle, że przez te 90tys. km zarobiłeś już na nowe kilka-kilkanaście razy ;)


Dróga sprawa jest taka że zeby silnik optymalnie pracował na lpg musi sie wygrzać po co komu instalacja gazowa jak zrobi dzienie 10km do szkoły i spowrotem silnik sie nawet dobrze nie zagrzeje i już go gasimy,
Benzyniak już po 1-2 kilometrze będzie mieć 80*C, a to wystarczy spokojnie do poprawnej pracy LPG


Już nie mówie o tym że praktycznie nie da sie ustawić optymalnej mapy dla wtryskiwaczy.
W przypadku sekwencji o której wspominasz(w I i II generacji nie ma wtryskiwaczy gazu) są już dostępne sterowniki z funkcją autoadaptacji, a więc coraz bardziej zbliżamy się do lpg tak samo inteligentnego jak sterownik silnika


to samo jest z osiągami silnika maleja dlatego że gaz ma mniej oktanów.
Wytłumacz to chłopakom którzy używają LPG do 1/4 mili bo ma on co najmniej 100 oktanów(zależnie od proporcji propanu i butanu do 115 bodajże).
Gaz ma mniejszą kaloryczność, stąd większy apetyt na lpg niż pb, ale osiągi na dobrej sekwencji nie zmieniają się. Podstawa to dobra instalacja, kumaty gaziarz i inteligenty użytkownik, który będzie serwisować regularnie instalację, wtedy nic nie będzie się działo.


Jaki jest ostatecznie sens jeśli gaz instlacja sie zwróci ale bedzie trzeba wymienic układ wydechowy i zapłacic mechanikowy potem pójda wtryski i znowu nowe wtryskiwacze a po 300-400tyś silnik pójdzie na złom!
Wiec jest sens!?!?!?
Do kumpla na stację przyjeżdża kobita Cayenne S z LPG. Kiedyś do niej zagadał po co to zagazowała. Dowiedział się, że z jej przebiegami jest ona do przodu 3tys. zł miesięcznie. Więc jak jej po roku zgnije jakiś tłumik to 36tys. kosztować on nie będzie. Nawet doliczając koszta serwisowania(regulacja co najmniej 2 razy w roku i przegląd) itd. to nadal jest na plusie. Więc w takim razie co złego w gazie?
Silnik się uszkadza? poproszę o konkrety, ale na dobrych instalacjach, regulowanych przez konkretnego gaziarza(a nie partacza) i użytkowanego z głową, a nie na chama, żeby jak najwięcej zaoszczędzić.
 
dlatego że gaz ma mniej oktanów.

Oj człowieku błądzisz we megle, gdzies cos przeczytałęs, usłyszałem, 100 razy powtórzłeś i myslisz ze tak jest
http://secretservice.za.pl/95kontra98.pdf

po 300-400tyś silnik pójdzie na złom!

I tak pojdzie, nawet predzej i to bez jezdzenia na gazie.

10km do szkoły i spowrotem silnik sie nawet dobrze nie zagrzeje

Chopie, silnik benzynowy po 1km jest juz dobrze rozgrzany

lpg to można kuchenke napedzać...

A benzyna zaplaniczke...
 
Panowie nie kłóćcie się.
Gaz ma swoje wady i zalety tak samo jak każde paliwo.
Każdy będzie jeździł na tym, na czym ma ochotę jeździć.
I na tym proponuję zakończyć temat gazu.
 
A może seicento z gazem i klimą? W tej cenie się znajdzie, małe opłaty, młode roczniki, tanie części mało pali, fajnie się jeździ i jest wbrew pozorom przestronne.
 
Nie jest mocniejszy ten silnik? Myślałem że ma jakieś 125hp. Kolega ma taką Toyotę od nowości z 2007 i już z 70-80 tys. najeżdżone. Wersja jakaś lepsza, bo około 100 tys. kosztowała, a teraz jest warta 45 tys. :/
Jak się u ciebie to auto sprawuje, coś się już sypało?
W Avensis 1 do 2002r był 110KM, Potem w nowszym ten sam silnik ale 116KM. W 2007r (chyba nie pamiętam) wyszedł zupełnie nowy silnik 2.0D4D 126KM (to samo co 2.2D4D 150KM, ma tylko obniżony skok tłoka). Wg mnie najlepsza jednostka w historii. O Toyocie trochę wiem bo sprzedaję je ponad 7 lat. Używanymi także handlujemy. Więc jak szukacie coś młodego, godnego polecenia to możecie pisać na PW.
w moim Avenie poważnych usterek nie było. Przez 60kkm wymieniłem rozrusznik (made in china - działa 3 lata :)), sprzęgło i tyle. Teraz mam przekroczone 200kkm.
 
Powrót
Góra