• Witamy w największym polskim serwisie internetowym poświęconym w całości zagadnieniom samodzielnej budowy nagłośnienia.
    Dzięki DIYaudio.pl poznasz zagadnienia samodzielnej budowy nagłośnienia od podszewki oraz będziesz mógł dyskutować o DIY audio do woli.

    Artykuły z dawnego portalu zostały przeniesione do sekcji forum na samym dole.

wątek motoryzacyjny

  • Autor wątku Autor wątku mIKI
  • Data rozpoczęcia Data rozpoczęcia
Apropo Rumuni - miesiąc temu dosyć mocno ją zjeździłem. Kraj piękny - zachęcam wszystkich do odwiedzenia. Poniżej parę fotek:
 
0271a30ef33103bb6864afcb3a6c0856_1440774908.jpg


Teraz można jeździć. Bardziej basowy pomruk w porównaniu do mojego poprzedniego V6 3.7, ładnie chodzi. Jak to ludzie stwierdzili - "mruczy" jak kot.

Do tych hamulców trzeba się też przyzwyczaić. 15 calowe tarcze z 6 tłoczkowymi Brembo. Lekko człowiek wciśnie i już leci do szyby, potem zmieniłem samochód na zwykłego Focusa i przy pierwszym hamowaniu miałem atak paniki, że mi hamulce wysiadły.
 
łłoo Panie 15cali !? prawie jak moja felga..

Nie na temat...
Przyjedz nim na AS będzie jedną z lepszych atrakcji :D
 
Ostatnia edycja:
Nie na temat...
Przyjedz nim na AS będzie jedną z lepszych atrakcji

Zamiast zestawów audio to silnik będzie grał :D


Spalanie - w mieście na razie nie jestem pewien. Przejechałem ponad 250 kilometrów drogi powrotnej, spokojna jazda i głównie drogami krajowymi, tutaj wyszło 12 litrów. W mieście na pewno sobie "troszkę" więcej popije.
 
heh mi przez ostatnie pół roku po głowie chodziło jakieś V6 z USA ... by zejść ze szwedzkiego diesla d5 ....jednak znowu rozsądek wziął górę i znowu jest diesel... tylko z automatem i suv heh
może kiedyś..... ale to właśnie musiało by być cos "do zabawy" jako drugi w domu jak ten twój ford... super "zabawka" ....jak to mówią "szerokości"
 
Ostatnia edycja:
Szwagier ma juz druga mazdę V6 ze stanów. Masakra. Nawet któryś filtr (bodaj powietrza) musiał ze stanów ściągać. Nie pasuje kompletnie nic do niczego, każda część jest inna. Z tego co ja pamiętam, a nie znam kompletnej historii: lampy, blacha (cyrk był jak go ktoś stuknął), fartuch nadkola, hak (indywidualnie dorabiany i atestowany!) itp itd. Nie polecam.
Że nie wspomnę o tym że każda z tych mazd stała po pół roku w warsztacie bo coś tam miały z silnikiem. Jakby miał europejska wersję toby nie było żadnego problemu, a tak walczył o każdą śrubkę do wymiany.
Szwagier się uparł i chucha na ten samochód, a ja bym to ustrojstwo w pierwszym rowie zostawił.
 
Hm... ujmę to tak. Skądinąd rozsądny człowiek, ale ma swoje punkty oporu. I kiedy osiąga ten punkt, nie ma opcji żeby go coś ruszyło z toku działania. Coś jak ty czasami, PM ;)
 
Co Ty sie czepiasz Mazdy?

Nie lubie tych aut. Sa bezpciowe, brzydkie i awaryjne. Moja sympatia do tej marki skonczyla sie na autach z poczatku lat 90. To chyba najslabsza obecnie marka z aut japonskich.


NIe moge o mojej złego słowa powiedziec.

To tylko sie cieszyc!


A nie wyobrazam sobie jezdzic wieśwagenem itp skodą tym bardziej z silnikiem na paliwo do traktora i ciezarowki.

Rowniez nie przepadam.
 
Powrót
Góra