Na łączeniach nie ma pierścienia, mam to samo w peugeocie.
Możesz próbować obciąć od strony tłumika tak żeby obie części wyglądały identycznie i dokupić pierścień, wsadzić pomiędzy a obejma to uszczelni. Lub załatw kawałek rury o większej średnicy, obetnij wzdłuż tak żeby zmniejszyć jej średnicę, wbij w środek pomiędzy i skręć objemką.
Trafione, bo to akurat jest w Citroenie.
a to dziwne, bo ja wiele razy widziałem pierścienie na łączeniach. ale różne auta mają to różnie rozwiązane... imo kombinacja z rurkami etc nie ma sensu póki co, bo nawet nie wiadomo jak to wygląda.
Na zdjęciach z Internetu brak dodatkowego pierścienia, najwyraźniej jest on częścią końcówki tłumika.
Uciąć rurę na gładko i dokupić obejmę zaciskowa, czasem mają takie seryjnej auta, a w motoryzacyjnym będą mieli takie rzeczy w różnych rozmiarach. Powinieneś coś dopasować.
To by fajnie wyglądało, ale są 2 wady takiego rozwiązania, po 1 rurka wystająca z tłumika jest bardzo krótka (widać to na podrzuconym obrazku), po 2 jak zajdzie jednak potrzeba wymiany tłumika na nowy, to już nie będę mógł go zamontować, tak jak fabryka przewidziała.
Generalnie co do kombinowania z rurkami, to też o tym myślałem, jeśli średnice wewn. tego kawałka przy tłumiku i rury przed nim byłyby zbliżone, to bym rzeczywiście mógł coś tam wbić, ewentualnie jeszcze myślałem o docięciu cienkiej blachy, owinięciu przy jej pomocy łączenia, ściśnięcie tą obejmą co już jest oraz dwoma opaskami, tzn jedna za i jedna przed fabryczną obejmą.
Na razie tak gdybam, bo aktualnie tylko po lekkim podniesieniu toto oglądałem, jak znajdę trochę czasu na odkręcenie, to będzie więcej wiadomo, jeśli się okaże, że jest to bardziej pokruszone, niż myślałem, to blaszka na zewnątrz czy taśma niestety nie przejdzie...