• Witamy w największym polskim serwisie internetowym poświęconym w całości zagadnieniom samodzielnej budowy nagłośnienia.
    Dzięki DIYaudio.pl poznasz zagadnienia samodzielnej budowy nagłośnienia od podszewki oraz będziesz mógł dyskutować o DIY audio do woli.

    Artykuły z dawnego portalu zostały przeniesione do sekcji forum na samym dole.

wątek motoryzacyjny

  • Autor wątku Autor wątku mIKI
  • Data rozpoczęcia Data rozpoczęcia
A po to, żeby więcej aut sprzedać, szczególnie w Europie. Sa tacy klienci, którzy kupują oczami, a co pod maska to mniej ważne. Dla prawdziwego fana aut z usa, mustang z ecoboostem to zniewaga. Hajs jednak musi sie zgadzać wiec produkuje się takie wynalazki.

Taki ecoboost w koszcie produkcji wcale nie koniecznie musi być znacząco tańszy niż wolnossące V8 - zaryzykował bym nawet stwierdzenie że dla producetna koszt jest w zasadzie taki sam. Powodem że takie wynalazki trafiją pod maski jest między innymi średnia emisja C02 gamy aut danego producenta. Zresztą min. dlatego Porsche rozwija hybrydy, inaczej nie spełnili by parametrów.

Oczywiście na koniec dnia czy to czynnik kosztowy czy formalny, chodzi o odpowiedni wolumen sprzedaży ;-)
 
ooo...wsadziłem chyba kij w mrowisko :P . W europie coś takiego się sprzedaje jak mustang z silnikiem 2.3...wygląd i oszczędność w jednym. Europejczycy chcą takiego auta. W Ameryce może i to się nie sprzedaje ale w europie myślę że jak najbardziej. Wiele osób kupuje oczami ;) . Zresztą jakby się nie sprzedawało to by wycofali ;) . Z drugiej strony jak na warunki europejskie takie 2.3 to jest już i tak spory silnik. Teraz pchają wszędzie silniki o pojemności kartonu mleka z turbo/kompresorem czy jednym i drugim...więc taki 2.3 ecoboost z mustanga to i tak jest spory silnik na dzisiejszą europę :D .
 
Ostatnia edycja:
Normalny silnik i nie wiem w czym macie problem. W praktyce EB 2,3 po lekkich modyfikacjach (intercooler, dolot, wydech) generuje prawie 400 KM i więcej momentu niż GT, który wyszedł prosto z salonu i do tego będąc 100 kg lżejszy. Zresztą, Mustang to żaden muscle car a zwykły pony car, więc nie musi mieć V8 pod maską.

Osobiście bym nie kupił, ponieważ miałem V6 i w moim wypadku z logicznego punktu widzenia przeszedłem na V8, ale nie rozumiem z jakiej okazji mam komuś mówić co ma kupić. Najbardziej śmieszą mnie te osoby, które przyjdą na jakiś zlot i smucą, że Mustang z silnikiem EB to nie Mustang. Ręce opadają przy takich "znawcach", ponieważ jeden z drugim żadnego argumentu nie poda, tj. pomijając argument względem tego, że nie jest to V8 (tak, jakimś cudem uważali to za argument w dyskusji).

Pamiętam jak kiedyś pewien osobnik z forum mustangów smucił każdemu, że V6 to atrapa silnika (samemu miał V8 ale w najgorszej generacji mustanga, tzw. kadett, którego idzie kupić za 10-15k PLN). Normalnie śmiać mi się wtedy chciało z gościa :D
 
Normalny silnik i nie wiem w czym macie problem. W praktyce EB 2,3 po lekkich modyfikacjach (intercooler, dolot, wydech) generuje prawie 400 KM i więcej momentu niż GT, który wyszedł prosto z salonu i do tego będąc 100 kg lżejszy. Zresztą, Mustang to żaden muscle car a zwykły pony car, więc nie musi mieć V8 pod maską.

Osobiście bym nie kupił, ponieważ miałem V6 i w moim wypadku z logicznego punktu widzenia przeszedłem na V8, ale nie rozumiem z jakiej okazji mam komuś mówić co ma kupić. Najbardziej śmieszą mnie te osoby, które przyjdą na jakiś zlot i smucą, że Mustang z silnikiem EB to nie Mustang. Ręce opadają przy takich "znawcach", ponieważ jeden z drugim żadnego argumentu nie poda, tj. pomijając argument względem tego, że nie jest to V8 (tak, jakimś cudem uważali to za argument w dyskusji).

Pamiętam jak kiedyś pewien osobnik z forum mustangów smucił każdemu, że V6 to atrapa silnika (samemu miał V8 ale w najgorszej generacji mustanga, tzw. kadett, którego idzie kupić za 10-15k PLN). Normalnie śmiać mi się wtedy chciało z gościa :D

Ja tam nie mam problemu :D . Bardziej mi chodziło że ktoś się nie zna albo nie wie o tym że ma tak na prawdę silnik mazdy po maską a nie fordowski ;) .

Mając na myśli mustanga nazywanego "kadettem" miałeś na myśli 3 generację?
 
Ostatnia edycja:
Tu nie chodzi o to czy 2,3 to dobry silnik czy nie. Chodzi o to, ze ten silnik po prostu nie pasuje do tego auta. Czterocylindrowe pierdzilo fanom marki od razu kojarzy sie z mustangiem okresu kryzysu paliwowego. V6 to inna bajka, bo daje jakas namiastkę kultowości oraz mimo wszystko fajny dźwięk silnika. Troche podobnie jest z nowym Caymanem, któremu wykroili dwa tloki i zostały cztery w układzie przeciwsobnym. Mimo to, dźwięk na szczęście nie przypomina Hondy Civic. Choc ortodoksi krzywia sie nabwidok tego silnika, to jednak w pewnym sensie wraca on do historii marki, ktora dawno temu takie rozwiazania stosowala. Pozostaje tylko mieć nadzieje, ze Porsche nie skusi sie na takie samo krojenie w 911...
 
gt86 to kupa, tam na dzień dobry trzeba ładować turbo albo kompresor, bo to nawet serii nie trzyma... skręca fajnie, skrzynia fajnie pracuje, ale silnik to straszna porażka. a zamiast zrobić brz sti z normalnym silnikiem, to tylko kilka spojlerów dołożyli...
 
GT86 to moje seryjne 1.8T objeżdża, sprawdzone :). Przykre ale prawdziwe. Poszukajcie sobie info jak wygląda zmiana świec zapłonowych w GT86. To jest dopiero akcja :)
 
czerwone t sugeruje 210/225 KM, choć to strzał w ciemno... a taka sama akcja ze świecami jest w każdym subaru ;) klucz łamany w 10 miejscach i można wymieniać... choć niektórzy twierdzą, że szybciej jest podnieść lekko silnik do tego :P
 
No jak to jest rzeczywiście 210 albo 225 konne 1.8T to się nie dziwię :D . Mocy więcej, momentu też...nie ma opcji żeby nie ;) .
 
tyle że wg wikipedii gt86 waży poniżej 1300 kg, s3 8l waży ponad 1400 kg, cupra 1m też więcej niż gt86. do tego przełożenia skrzyni i jest jak jest... osobiście próbowałbym do gt86 włożyć silnik z sti, takie zdrowe 2.0 czy 2.5 lekko dłubnięte na 330 KM już by robiło robotę. albo to co fantazja poniesie - 2jz wkładają, do rx8 pakują k20 to do gt86 też by pewnie weszło, idąc dalej pewnie jakieś rb25/6, 1.8t też by podeszło, a może nawet wankla by tam włożyć, czy jakieś v6 lub v8... tyle że to droga zabawa, co by to nie było.

ps. moc i moment to nie wszystko, no ale to wie każda osoba, która na moc patrzy tylko pod kątem porównania z kolegami czy prób "wyścigów" spod świateł. jak kogoś to faktycznie interesuje, to poza tym popatrzy jeszcze na masę i przełożenia skrzyni... bo co z tego, że takie s3 ma powiedzmy 30 KM więcej, skoro jest cięższe nawet o 200 kg...
 
Wiem o tych rzeczach ;) . Nie jestem osobą "od świateł do świateł" :) . Przełożeń skrzyni sam jednokrotnie doświadczyłem...i prawie zawsze w samochodach wkurza mnie za krótka piątka :D .
 
PRzegląd się zbliża, to sprawdziłem ile przejechałem w rok.
Cóż, 1240km ^^

150km lepiej niż rok temu, widmo kupowania nowych opon (wielosezon), bo te mają 7 lat trochę dobija, wiedząc że głównie będą stać pod blokiem.
 
Tyle to ja motorem robię czasem w miesiąc :)

A po co ci nowe opony? Nie mają już bieżnika czy uważasz, że są za stare?
 
A po co ci nowe opony? Nie mają już bieżnika czy uważasz, że są za stare?
tutaj sie popisales jak moj brat "dresiarz"
stara guma robi sie twarda i opona przestaje sie trzymac, mimo ze wciaz ma sporo bieznika

jezeli czuje juz ze guma sie nie trzyma to niech zmienia!
 
Rozumiem jakby guma miała ponad 10 lat, to można myśleć nad zmianą. Ale jak widzę roczny przebieg mniejszy niż "do kościoła i nazot", to o czym my tu mówimy? Dla mnie zbędny wydatek.
Trochę robiłem w wulknizacji, gdzie sprzedawało się sporo używanych gum ściąganych z Rajchu. Większość oscylowała w przedziale 5-10 lat. Nie przyjechał ani jeden klient ze skargą, że guma jest słaba i jedzie jak na sankach. Przeciwnie, sporo osób wracało po kolejne komplety, bo dobrze trzymały. Nie demonizujcie tak opon, tym bardziej, że towarzysz Adzik na wyścigi chyba nie jeździ . Do motora założyłem trzyletnie "leżaki" i po kilkudziesięciu kilometrach przycierałem podnóżki i owiewki, a większość się takich gum boi, bo niby "stare"...
 
Rozbić się można na każdym kilometrze z tych 1200 :) . To tak jakbyś powiedział: "a w d..ie mam tą wymianę tego paska. Skoro ma wytrzymać te 80tysi to wytrzyma, a co z tego że ma kilka lat za dużo" :) .
 
Ostatnia edycja:
Powrót
Góra