I check się nie zapalił? Takie rzeczy tylko w oplu :huh:
-
Witamy w największym polskim serwisie internetowym poświęconym w całości zagadnieniom samodzielnej budowy nagłośnienia.
Dzięki DIYaudio.pl poznasz zagadnienia samodzielnej budowy nagłośnienia od podszewki oraz będziesz mógł dyskutować o DIY audio do woli.
Artykuły z dawnego portalu zostały przeniesione do sekcji forum na samym dole.
wątek motoryzacyjny
- Autor wątku mIKI
- Data rozpoczęcia
ibiza 6k 1,4l 60km skrzynia 5 biegowa
trasa przy predkosciach 90-120km i spalanie 6,5-7,5l
nie przekracajac 100km/h bym pewnie zmiescil sie ponizej 6, ale komu chce sie jechac tyle czasu jak trasa 500km?
... a czytałeś Ty cały mój wpis, z którego zacytowałeś fragment i wniosek powyżej?
Bo mam pewne wątpliwości :biggrin:!
Pomijając ten drobiazg jestem pozytywnie zaskoczony spalaniem Merivy - można wierzyć lub nie wierzyć...
Sam modziłeś na kompresor na turbo?
Nie po FL (gdzieś około 2010-2011 w zależności od samochodu) wszystkie silniki są z turbo.. pod koniec produkcji silniki c200 i c250 różnią się tylko programem..
Ostatnia edycja:
Jak tak czytam te posty o spalaniu to nie wierzę. 6 l/100 km gazu to może spalić nowa Fabia 1.2 z fabrycznym LPG, ale do tego trzeba doliczyć 1 l PB/100 km. Nowa Fabia 1.4 TDI potrafi spalić w trasie poniżej 4 l/100 km ale przy jakiej jeździe... W pewnym momencie trzeba by było osiągnąć mistrzostwo w ecodrivingu a i tak nie da rady zejść do niektórych wspomnianych tutaj wyników.
Ojciec jak przyprowadzał kiedyś primerę z Niemiec to mu spalił niecałe 6l pb na trasie 
. Także się da. Z tym że te nissany mają długie skrzynie więc przy 100kmh jest ~2400-2500rpm a że się nie spieszył to se jechał 100-120.
. Także się da. Z tym że te nissany mają długie skrzynie więc przy 100kmh jest ~2400-2500rpm a że się nie spieszył to se jechał 100-120.
Ostatnia edycja:
Ja coraz mniej wierzę w jakiekolwiek testy i opinie na temat spalania. Do czego nie wsiądę i trochę pojeżdżę to się okazuje, że średnia wychodzi 9l/100km. Co prawda nie mam i nie miałem auta z silnikiem o poj. większej niż 2.0l. Były jednostki 2.0l benzyna wolnossąca, 1,6 turbo, 1,4 wolnossąca, 1,8 wolnossąca zawsze po dłuższej jeździe np. po kilku miesiącach okazuje się, że jest średnio 9l/100km. Widać mam takie a nie inne kopyto i kropka.
To nie jest wcale długa skrzynia.. ja przy 2500obr. na najwyższym biegu mam jakieś 130km/h.. a wiem, że potrafią być i dłuższe skrzynie.. to sporo zmienia spalanie na trasie..
Yoshi_80
Pan Paweł
Niestety styl jazdy ma obecnie ogromny wpływ na spalanie. Współczesne silniki jak się delikatnie traktuje to potrafią być bardzo oszczędne a jak się depcze to wiadomo. Na swoim przykładzie. Jak ja jeżdżę w cyklu miejskim to komputer pokazuje średnie pod 7L ale nie przekraczam. Jak jeździ moja żona to z automatu idzie na 7,5-8L. W trasie zresztą podobnie. Jak ja jeździłem fordem KA żony to ta się nie mogła nadziwić jak to jest, że średnie spalanie jest nawet poniżej 5L a jak ona jedzie to nigdy tyle nie miała.. cóż
.@Oskar29 - tak w benzyniaku.. - na niskich prędkościach ok 100km/h masz tam pewno 1700- 2000 obr. silnik nie ma jeszcze za dużo momentu i pracuje na obciążeniu pewno co najmniej 40-50%.. więc z dość otwartą przepustnicą..
@Yoshi_80 .. i nawiązując do powyższego.. silnik benzynowy jest najefektywniejszy przy prawie całkiem otwartej przepustnicy.. więc z tym delikatnym traktowaniem wychodzi dość różnie..
Diesel tu chyba ma trochę przewagę - bo nie ma aż takich różnic przy jakim otwarciu przepustnicy jedziesz.. diesel nie lubi szybkiej zmiany obciążenia - więc pedał powinno się wciskać spokojniej..
Tak trochę generalizując - jak przyśpieszasz - albo wjeżdżasz na wzniesienie silnik powinien pracować mocno otwartą przepustnicą. Cały myk polega na tym, żeby obroty silnika trzymać najlepiej poniżej 2000obr. więc trzeba szybko szuflować manualną skrzynią - albo automat robi za Ciebie robotę... u mnie automat jak pozwalasz mu normalnie pracować a nie ciśniesz z kicdownem w benzyniaku trzyma obroty pomiędzy 1200-1700 obr. No i najlepiej nie przekraczać przesadnie prędkości - zwłaszcza na podjazdach ;-).. odpuszczasz gaz przed końcem wzniesienia...
Zwłaszcza z mocniejszymi silnikami jest kłopot - bo przyśpieszasz bardzo mocno.. i nie wyrabiasz ze zmianami biegów jak byś chciał zrobić to optymalnie.. albo nie otwierasz dość mocno przepustnicy..
Jeżeli przyśpieszasz z otwartą przepustnicą na 20-30% spalisz sporo więcej.. w manualniej skrzyni tak jeździła moja żona ;-) i robiła zazwyczaj 1 -2 l/100 po mieście więcej niż ja.. no i oczywiście ciągnęła się na wszystkich światłach.. czym mocniejszy silnik - tym róznica będzie większa.. bo często przyśpieszasz na obciążeniach silnika 10-15%...
Więc dość żwawo należy przyśpieszyć i potem utrzymywać stałą prędkość..
No i nie dać się zwariować tym zasadom ;-) bezpieczeństwo i jakieś tam odstępy od innych pojazdów są ważniejsze niż 0,1l paliwa..
@Yoshi_80 .. i nawiązując do powyższego.. silnik benzynowy jest najefektywniejszy przy prawie całkiem otwartej przepustnicy.. więc z tym delikatnym traktowaniem wychodzi dość różnie..
Diesel tu chyba ma trochę przewagę - bo nie ma aż takich różnic przy jakim otwarciu przepustnicy jedziesz.. diesel nie lubi szybkiej zmiany obciążenia - więc pedał powinno się wciskać spokojniej..
Tak trochę generalizując - jak przyśpieszasz - albo wjeżdżasz na wzniesienie silnik powinien pracować mocno otwartą przepustnicą. Cały myk polega na tym, żeby obroty silnika trzymać najlepiej poniżej 2000obr. więc trzeba szybko szuflować manualną skrzynią - albo automat robi za Ciebie robotę... u mnie automat jak pozwalasz mu normalnie pracować a nie ciśniesz z kicdownem w benzyniaku trzyma obroty pomiędzy 1200-1700 obr. No i najlepiej nie przekraczać przesadnie prędkości - zwłaszcza na podjazdach ;-).. odpuszczasz gaz przed końcem wzniesienia...
Zwłaszcza z mocniejszymi silnikami jest kłopot - bo przyśpieszasz bardzo mocno.. i nie wyrabiasz ze zmianami biegów jak byś chciał zrobić to optymalnie.. albo nie otwierasz dość mocno przepustnicy..
Jeżeli przyśpieszasz z otwartą przepustnicą na 20-30% spalisz sporo więcej.. w manualniej skrzyni tak jeździła moja żona ;-) i robiła zazwyczaj 1 -2 l/100 po mieście więcej niż ja.. no i oczywiście ciągnęła się na wszystkich światłach.. czym mocniejszy silnik - tym róznica będzie większa.. bo często przyśpieszasz na obciążeniach silnika 10-15%...
Więc dość żwawo należy przyśpieszyć i potem utrzymywać stałą prędkość..
No i nie dać się zwariować tym zasadom ;-) bezpieczeństwo i jakieś tam odstępy od innych pojazdów są ważniejsze niż 0,1l paliwa..
Ostatnia edycja:
Przecież napisałem że przy 100kmh jest około 2400obr
? Jak się go nie ciśnie to ten automat w primerze trzyma ~2000obr. Często przy 80kmh przełącza na 5-tkę (nadbieg jak kto woli) i wtedy jest 2000obr przy 80kmh.
Ostatnia edycja:
Jeździłem trochę C4 1.6 16V, silnik jeszcze prawdziwie francuski (nie wynalazek powstały w wyniku kolaboracji z BMW), tam się da mało spalić tylko jadąc powoli na piątce, jedną z ciekawostek jest w nim też to, że na redukcji pali zauważalnie więcej niż na luzie, w silnikach takich jak 1.6TDI, 1.6HDI starczy gaz puścić i już jest 0.0, dodatkowo wspomniane wyżej dizelki lubią dostawać obroty na niskich biegach i wciąż palą stosunkowo mało, ale słabo ciągną od dołu.
A spalanie najmniejsze w tej benzynce udało mi się raz uzyskać 5.8 na odcinku trochę poniżej 40km, krótka trasa mieszana, z reguły ta sama droga zabiera mi 6.8l/100, a miasto już tak 8.5, tylko ogólnie tu do niskiego spalania trzeba się na prawdę przyłożyć, w dizelku starczy normalnie jechać, a i tak potrafi mniej wyżłopać.
Ostatnia edycja:
@Oskar29... miało być tam 'mam'... pisałem o moim samochodzie.. też benzyna.. tylko nie pamiętam dokładnie jakie sa obroty przy 100..
Wysłane z mojego telefonu
Wysłane z mojego telefonu
Ostatnia edycja:
siedmiobiegowa
. Ja pisałem o starym 5-biegowym automacie a to zupełnie inna para kaloszy
jakbym mial 6-ty bieg to bym mial ekonomiczne auto 
a tak to na 5-tym biegu 100km/h i 3krpm
120 i 4k
ile przy 5k obrotow to nie sprawdzalem
a tak to na 5-tym biegu 100km/h i 3krpm
120 i 4k
ile przy 5k obrotow to nie sprawdzalem
w małych starszych autach to jest standardowa wartość. Ja mam identycznie.