• Witamy w największym polskim serwisie internetowym poświęconym w całości zagadnieniom samodzielnej budowy nagłośnienia.
    Dzięki DIYaudio.pl poznasz zagadnienia samodzielnej budowy nagłośnienia od podszewki oraz będziesz mógł dyskutować o DIY audio do woli.

    Artykuły z dawnego portalu zostały przeniesione do sekcji forum na samym dole.

Wiertarki ręczne i stołowe

Rejestracja
Lut 27, 2006
Postów
6,895
Reakcji
14
Lokalizacja
Gdańsk
Temat poświęcony wiertarkom - waszych spostrzeżeń, wyboru i doświadczeń z tymi urządzeniami przy budowaniu sprzętu audio.

Zapraszam do dyskusji.
 
Całkiem nie tak dawno nabyłem ręczną wiertarkę marki Castorama. Produkt pewnie chiński, ale nie zawiodłem się . Cena atrakcyjna, to był również istotny wyznacznik. Ma regulację obrotów, odłaczany udar itd. Jeżeli ktoś nie ma za dużo kasy to raczej się nie sparzy.
Całkiem niedawno, to znaczy w lecie.
 
Czy może się ktoś podzielić doświadczeniami na temat wiertarku udarowej? Potrzebuję kupić jakiegoś boscha, makitę itd. do podwieszenia sufitu i ewentualnych robót przy wykończeniu mieszkania w deweloperskim stanie... Myślałem o czymś w okolicach 500zł..
Będę wdzięczny za wskazówki.
 
Jakakolwiek byle SDS :) W zwykłych wiertarkach z udarem, jest udar elektryczny, w SDS'ach pneumatyczny. Różnica kosmos. Pozwolę sobie zacytować wykładowcę z uczelni:

"Czym różni się dziura od otworu? Otwór ma ściśle określoną geometrię, dziura nie" :D

Reasumując wiertarką z udarem elektrycznym zrobisz dziurę w betonie, natomiast taką z udarem pneumatycznym otwór. Poza tym wiercąc SDS'em nie musisz dokładać tyle siły do wiercenia co zwykłą. Minusem za to na pewno będą gabaryty i waga takiej wiertarki, co przy wierceniu w suficie może być lekko uciążliwe.
 
Dobra, inaczej... Nie raz już robiłem tego typu rzeczy, w żelbecie wiercił nie będę i jestem pewien że wiertarka za 5stówek w pełni mnie będzie satysfakcjonowała. Nie mniej w tych okolicach cenowych jest tyle modeli, że nie wiem na co się zdecydować i tu jest największy problem. Szukam wiertarki udarowej a nie SDSa, bo mogę sobie go pożyczyć w razie potrzeby.
 
Makita hr2450/2470 sprawdzony model, są dostępne głowice sds plus i samozaciskowe (takie jak w zwykłych wiertarkach). Możesz wiercić, wiercić z udarem lub kuć (nie wszystkie mają funkcję kucia). Kawał porządnego sprzętu. Lekka i poręczna.

Nie kupuj zwykłych wiertarek, szkoda tyle kasy.
 
Dobra, inaczej... Nie raz już robiłem tego typu rzeczy, w żelbecie wiercił nie będę i jestem pewien że wiertarka za 5stówek w pełni mnie będzie satysfakcjonowała. Nie mniej w tych okolicach cenowych jest tyle modeli, że nie wiem na co się zdecydować i tu jest największy problem. Szukam wiertarki udarowej a nie SDSa, bo mogę sobie go pożyczyć w razie potrzeby.

Mój dom jest zbudowany z ceramiki; pustaki są na tyle twarde że udarową wierciło się naprawdę trudno. A do sufitu podwieszanego trochę dziur trzeba wywiercić... W trakcie budowy kupiłem marketową młotowiertarkę z SDS firmy SKILL, jakieś 250 PLN (w komplecie całkiem niezły zestaw wierteł i przecinaków). Praca naprawdę nieporównywalnie lepsza niż zwykłą udarową (łącznie z tym że wiertłem koronowym spokojnie wycinam dziurę w betonie pod puszkę). Zastanawiając się nad wydaniem 500 PLN kupił bym dwa urządzenia - w miarę budżetową młotowiertarkę i oddzielnie jakąś wietrarkę do prac bardziej precyzyjnych. Starczy na podstawowe modele "firmowe" i może nawet jeszcze coś zostanie.
 
Szukam wiertarki udarowej a nie SDSa, bo mogę sobie go pożyczyć w razie potrzeby.
A jaką masz różnice między wiertarką udarową a sds ? Bez zagłębiania się w budowę i sprawy jakieś techniczne dla Ciebie nie ma to różnicy... Używałem trochę takiego boscha któremu można było w łatwy sposób zdjąć główkę i założyć główkę na zwykłe wiertła (nie dodatkową wkładaną przejściówkę).
Mocowanie wiertła sds jest 1000 razy wygodniejsze niż rozwiązania klasyczne. Ja ze swojej strony mogę polecić makite (jest u mnie jedna hr2400 która była praktycznie bardzo długo i zawodowo wykorzystywana i jeszcze działa i wierci). Oczywiście model ten z racji wieku nie jest już dostępny - trzeba by było pogadać i dowiedzieć się jak z jakością nowych modeli serii hr2... . Z tego co ostatnio rozmawiałem serwis makity jest na dobrym poziomie... nie wychodzą z założenia że skoro to sprzęt profesjonalny to ma być wieczny i wszystkie uszkodzenia są z winy użytkownika :)
 
Danielu.. jak sam temat wskazuje, szukam wiertarki noe SDSa. Roznica jest, rozmiar i wielkosc. A jak ma sie pozniej do prostych rzeczy przydac ro SDS bedzie zwyczajnie za duzy na dzien dzisiejszy.
 
W takim razie nie pomogę, jedyne opinie które mogę zaczerpnąć to od ludzi pracujących na podobnym sprzęcie (makita o której wspominałem ma długość około 33cm).
 
Ja bym polował na akumulatorową makitę. Wiem, że chcesz zwykłą ale mobilność to podstawa - brak prądu, wiercenie jednego otworu itp. będziesz narzekał bo to trzeba wyciągać, tam włączać, tam kabel przeszkadza.
 
Odświeżę temat młotowiertarki. 4-5stówek za solidną wiertarke trzeba liczyć, więc zdecydowałem się na coś z sdsem.
Czy jest aktualnie na rynku jakaś rozsądniejsza alternatywa dla Makity HR2470?
Cenowo ok 600zł. Z kompletem wierteł i dłut (17szt.) sds makity i przejściówką wraz z kompletem wierteł do metalu można nabyć za 700zł.
http://allegro.pl/mlotowiertarka-makita-hr2470-36-szt-adapter-i3590485847.html
 
Ja osobiscie do prac domowych kupilem MacAllister MRH 900W.
Remont dalej robie, mam ja juz rok - otwory pod kolki 14stki w dece to poezja, wchodzi jak w masło.

Cena bodajze teraz 300zl bo jakis gadzet dodaja, ja kupilem za 260.

Moc: 900W
RPM jałowe: 850
Mocowanie: SDS
Praca: 3 tryby; dłuto, wiertarka, wiertarka z udarem
Energia uderzenia: 3J
Gwarancja: 3 LATA
Ilość udarów: 4 000/min.

http://www.castorama.pl/mlotowiertarka-macallister-900-w-z-turbo-wkretakiem-i-bitami.html
 
Ja mam Boscha zielonego i zabiłbym za dowolnego SDS'a.
Ale ja mieszkam w monolicie (i przeprowadzam się teraz w identyczny monolit, 3 bloki dalej).
Przykład: wieszałem szafki w kuchni. 4 kołki 8'ki - godzina wiercenia Boschem.
Wieszałem mocowanie pod projektor - 4 kołki 14'ki może 5min z Makitą.
Jakbym miał wybór, to bym sobie Makitę kupił (Boscha dostałem w prezencie) i uzupełnił ją Dremelem 4000 do precyzyjnych prac.
Makity mają to do siebie, że są doskonale wyważone, i mają małe korpusy, dzięki czemu świetnie leżą w dłoni.

BTW: majster, co mi robi remont dał mi się pobawić takim ogromnym młotem Celmy - tak na oko z 8kg go było o_O
Dwa tygodnie, a mnie dalej boli nadgarstek po tej zabawce (wykuwałem w żelbecie dziurę pod puszkę).


I jeszcze pytanko: da radę, zamiast kupować frezarkę górnowrzecionową dokupić do zwykłej wiertarki jakąś przystawkę?
 
Co do zwykłej wiertarki jako frezarki: wiertarki mają małą (relatywnie do frezarek) odporność na siły działające na oś wirnika prostopadle i nie zaleca się używania wiertarek jako frezarek :) Chociaż pewnie raz na jakiś czas by nie zaszkodziło.
 
Powrót
Góra