Ja używam wkrętarki, która ma już 10 lat, jest to meister kraft kupiony w niemczech za jakieś nie duże pieniądze (w jakimś hipermarkecie) i muszę powiedzieć, że wkrętara chodzi jak talala

Od nowości jeden akumulator praktycznie w ogóle nie trzyma, natomiast drugi normalnie działa i używam jej z tylko jednym akumulatorem. Jest to NiCd i zawsze jest rozładowywana do końca. Muszę dodać, że sprzętu nie używam codziennie, jest zadbana, w walizeczce itp. Do dzisiaj ten dobry aku długo trzyma

Na tyle długo, że nigdy nie miałem tak, że nie skończyłem czegoś wiercić bo mi się skończył aku.
Jeśli chodzi o nowy sprzęt to nie za bardzo mam zaufanie do takich wynalazków jak dolphin pokazał, bosch gwi 10,8. Za 700zł to można mieć wkrętarkę full-wypas, a nie takie g*wienko. Taka mini wkrętareczka to wg mnie pasuje dla bogatej gosposi, która potrzebuje raz na rok coś przykręcić. Przecież to w ogóle nie poręczne - jak tym docisnąć wkręt przy wkręcaniu? Ręka się ześlizgnie.
Nie ma ciasnych i trudno dostępnych miejsc, w których trzeba wkręcać coś elektryczną wkrętarką. W ciasnych i trudno dostępnych miejscach są małe wkręty/śrubki, które się kręci wkrętakiem.