• Witamy w największym polskim serwisie internetowym poświęconym w całości zagadnieniom samodzielnej budowy nagłośnienia.
    Dzięki DIYaudio.pl poznasz zagadnienia samodzielnej budowy nagłośnienia od podszewki oraz będziesz mógł dyskutować o DIY audio do woli.

    Artykuły z dawnego portalu zostały przeniesione do sekcji forum na samym dole.

Wpływ rezystora w torze tweetera na zgranie fazowe.

PM, zgadza się :) Nie mniej pytanie było proste i odpowiedź też jest prosta. Rezystor zmienia fazę, więc nie można pisac że nie. A to w jakim stopniu to będzie odczuwalne, na plus czy na minus, to już odrębna kwestia wynikająca z konkretnego przypadku... Tyle. :)
 
Już lepiej zmienić przed głośnikiem. Nie ma to wtedy aż takiego wpływu na filtr. Nie oznacza to jednak że można tak do woli i na tzw pałę grzebać w zwrotkach.
 
PM warto za każdym razem dążyć do ideału. Paradoks polega na tym że nie trzeba na to wydawać dużych funduszy.
W wielu przypadkach przy modyfikacjach kolumn fabrycznych u Mnie, zmiana wartości dwóch elementów w zwrotnicy daje więcej dobrego dla odbioru muzyki niż inwestowanie grubych tysiaków na elementy znajdujące się na granicy Audio Vodoo Hiper Super Hi-End :).

Idealne zgranie Fazowe w linii odsłuchu ( bo takowe każda kolumna dobrze zaprojektowana ma ) pozwala nam wyciągnąć maksimum otwartości, namacalności brzmienia , przestrzeni i lokalizacji pozornej itp.

Uzyskanie maksymalnie równego przebiegu FR dla zestawu głośników jest chyba najłatwiejszą rzeczą do zrobienia. Jakby nie trzeba było skrupulatnie analizować zgrania głośników , poziomów Harmonicznych , opóźnień wybrzmień i akumulacji nieprzetworzonej energii itd aby każdy głośnik nie przeszkadzał drugiemu to projektowanie kolumn można by było robić na kolanie w kilkadziesiąt minut :).

czytając wypowiedzi teoretyków mam wrażenie ze nie zdają sobie oni sprawy jak dużo zafałszowań i zniekształceń do dźwięków wprowadza walka między głośnikami kiedy grają to samo pasmo w sposób nieuporządkowany.
bo przecież FR jest liniowe więc musi być idealnie :), ale jakoś tak grają jakby były przykryte kocem a te dźwięki altówki jakieś takie niepodobne do altówki.

na samym początku zadajmy sobie pytanie czego oczekujemy jak tylko tego aby grało w miarę OK i było ciśnienie to nie zadajemy takich pytań na forum a skoro je zadajemy to znaczy ze chcemy zrobić coś tak jak powinno być zrobione. No chyba ze ja jestem głupi i jest 3 opcja :)

!! posługuje się swoimi określeniami więc niektóre osoby mogą opacznie zrozumieć !!

pozdr. AZ
 
Dajmy już spokój. Odpowiedź była prosta tylko nie wszyscy doczytali pytanie. Kaka22 powinien się wypowiedzieć czy wystarczy mu odpowiedzi.
 
Tak, nadal twierdzę że to są niuanse dla zastosowania o którym była mowa w pierwszym poście.
Masz rację że większość będzie to pomijalny wpływ .
Ale pytanie było czy wpływa a odpowiedz poprawna na nie to taka że tak :)
To czy będą to niuanse to zleży od konkretnego przypadku i wrażliwości konkretnego filtru .
Zwykle właśnie takie niuanse decydują o tym czy zestaw brzmi fajnie czy to są tylko kolejne kolumny ...
 
PM warto za każdym razem dążyć do ideału. Paradoks polega na tym że nie trzeba na to wydawać dużych funduszy.
W wielu przypadkach przy modyfikacjach kolumn fabrycznych u Mnie, zmiana wartości dwóch elementów w zwrotnicy daje więcej dobrego dla odbioru muzyki niż inwestowanie grubych tysiaków na elementy znajdujące się na granicy Audio Vodoo Hiper Super Hi-End .
Ale przeciez to jest oczywiste, ze zmiana dwoch elementow moze wprowadzic diametralne zmiany w dzwieku i we wspolgraniu z reszta kolumny glosnikowej. Poza tym nie istnieje cos takiego jak ideal, co to znaczy idealne? Moze masz na mysli idealne pomiary, ktore zbramkowane wygladaja tak ladnie? Kazdy konstruktor wklada w swoje dzielo swoj gust, a nie dazenie do idealu, poniewaz ideal to pojecie wzgledne.
Dazenie do technicznie poprawnie skonstruowanych zestawow jest jak najbardziej sluszne, ale to jest jeszcze daleka droga do dobrego dzwieku.

Kolega Kaka22 zadal pytanie, ale zawiera ono blad. Bo zeby przyciszyc tweeter, rezystor musi byc za filtrem, a nie przed.

- - - - - aktualizacja - - - - -

Cytat Zamieszczone przez raven1985 Zobacz posta
Zwykle właśnie takie niuanse decydują o tym czy zestaw brzmi fajnie czy to są tylko kolejne kolumny ...
Otóż to, przysłowiowa kropka nad "i".

To tylko kwestia gustu, nie regula. Kazdy z nas slyszy inaczej i ma wyczulony dzwiek na inne czestotliwosci.
 
Jak to jest że niektórzy to tacy wspaniali teoretycy i mówcy - zaawansowani w akustyce niczym profesorowie z politechniki krakowskiej , ale jak szukam twórczości jegomościów to pustka. To dopiero enigma.
 
PM masz racje lecz
Poza tym nie istnieje cos takiego jak ideal, co to znaczy idealne?
Dla mnie ideal, to instrument, wokal etc. sluchany na zywo;) Czy to bedzie filharmonia czy opera czy harcerskie przyspiewki z gitara przy ognisku. Wszystkie inne idealy musza byc podporzadkowane temu idealowi wzorcowemu slyszanemu na zywo. Bo chyba kazdemu konstruktorowi powinno chodzic o to, by jak nabardziej zblizyc sie dzwiekowo do muzyki sluchanej na zywo, czyz nie?
 
Dla mnie ideal, to instrument, wokal etc. sluchany na zywo Czy to bedzie filharmonia czy opera czy harcerskie przyspiewki z gitara przy ognisku. Wszystkie inne idealy musza byc podporzadkowane temu idealowi wzorcowemu slyszanemu na zywo. Bo chyba kazdemu konstruktorowi powinno chodzic o to, by jak nabardziej zblizyc sie dzwiekowo do muzyki sluchanej na zywo, czyz nie?

Tak, super, wszystko sie zgadza, poza jednym ale. To ale, to nasza pamiec, ktora jest ulotna i bez bezposredniego porownania nie jestes w stanie rzeczowo do siebie porownac. To ze byles kiedys tam w filharmonii czy operze, nie znaczy, ze doskonale pamietasz dzwiek jaki tam slyszales i jestes go stanie porownac, do tego co idzie z glosnikow, malo tego porownac kilka glosnikow miedzy soba, ktory jest blizszy prawdzie. Nie mowiac juz o tym, ze musialbys miec jakies nagranie z tego koncertu, a juz samo nagranie wprowadzi zmiany.

A co jesli slucham muzyki, ktora nie posiada wzorca idealu?

Nie ma sensu tutaj rozwijac tego tematu. Odpowiedz na pytanie autora juz padlo wiec temat mozna zamknac.
 
Jak to jest że niektórzy to tacy wspaniali teoretycy i mówcy - zaawansowani w akustyce niczym profesorowie z politechniki krakowskiej , ale jak szukam twórczości jegomościów to pustka. To dopiero enigma.

Ale forum jest po to żeby pomagać i się czegoś uczyć a nie cała du...ę pokazywać. Jakby kolega dokładnie poczytał cały wątek to można znaleźć dużo informacji i się nauczyć.
 
Ledwo człowiek z pracy przyjdzie, a tu prawie wojna się rozpętała ;) Oczywiście, odpowiedź na pytanie uzyskałem, wraz z odpowiednimi argumentami.
PM, nie zamierzam podważać Twojej wiedzy, ale napisałem o rezystorze przed filtrem, gdyż w artykule Yoshiego jest coś takiego - cytuję "Kolejnym rozwiązaniem jest zastosowanie rezystora na wejściu filtru. Działanie jest bardzo proste. Zakres powyżej częstotliwości filtracji jest osłabiony a poniżej nie." Czyli powyżej filtracji tłumi, co widać na załączonym wykresie w artykule. A raczej o taki sposób działania rezystora mi chodziło.
Natomiast Twoje rozwiązanie, czyli rezystor szeregowo z głośnikiem działa trochę inaczej "Działanie takiego prostego rozwiązania jest bardzo ciekawe i użyteczne. Rezystor nie zadziałał jak klasyczny tłumik lecz „załamał” charakterystykę osłabiając zakres poniżej i powyżej 3-5kHz. Niezwykle prosty sposób na uspokojenie wyższego zakresu przy utrzymaniu średnio tonowego na zakładanym poziomie."
Oczywiście nie jest to jakieś wymądrzanie się z mojej strony. Po prostu chciałem uzasadnić dlaczego rezystor przed, a nie za filtrem :)
 
To tylko kwestia gustu, nie regula. Kazdy z nas slyszy inaczej i ma wyczulony dzwiek na inne czestotliwosci.
Pełna zgoda. Jeden woli blondynki drugi brunetki, dlatego fajnie móc zrobić sobie zestaw od A do Z pod swoje gusta.


Jak to jest że niektórzy to tacy wspaniali teoretycy i mówcy - zaawansowani w akustyce niczym profesorowie z politechniki krakowskiej , ale jak szukam twórczości jegomościów to pustka. To dopiero enigma.
Tzn?
 
PM, nie zamierzam podważać Twojej wiedzy

Moja wiedza nie jest duza, wiec smialo mozna ja podwazac, caly czas sie ucze.


ale napisałem o rezystorze przed filtrem, gdyż w artykule Yoshiego jest coś takiego - cytuję "Kolejnym rozwiązaniem jest zastosowanie rezystora na wejściu filtru. Działanie jest bardzo proste. Zakres powyżej częstotliwości filtracji jest osłabiony a poniżej nie." Czyli powyżej filtracji tłumi, co widać na załączonym wykresie w artykule. A raczej o taki sposób działania rezystora mi chodziło.
Natomiast Twoje rozwiązanie, czyli rezystor szeregowo z głośnikiem działa trochę inaczej "Działanie takiego prostego rozwiązania jest bardzo ciekawe i użyteczne. Rezystor nie zadziałał jak klasyczny tłumik lecz „załamał” charakterystykę osłabiając zakres poniżej i powyżej 3-5kHz. Niezwykle prosty sposób na uspokojenie wyższego zakresu przy utrzymaniu średnio tonowego na zakładanym poziomie."


Oczywiście nie jest to jakieś wymądrzanie się z mojej strony. Po prostu chciałem uzasadnić dlaczego rezystor przed, a nie za filtrem

Ale to sie wlasnie nie kloci z tym co napisalem :) Rezystor dodany za filtrem obniza pasmo w szerszym pasmie niz rezystor dodany przed filtrem.
 
Ostatnia edycja:
Powrót
Góra