• Witamy w największym polskim serwisie internetowym poświęconym w całości zagadnieniom samodzielnej budowy nagłośnienia.
    Dzięki DIYaudio.pl poznasz zagadnienia samodzielnej budowy nagłośnienia od podszewki oraz będziesz mógł dyskutować o DIY audio do woli.

    Artykuły z dawnego portalu zostały przeniesione do sekcji forum na samym dole.

Wzmacniacz klasy A - warto?

mbar Mam wszystko do budowy PP EL34. Czekam tylko na obudowę. Jedynie mnie to spowalnia w pracach.

A na fotce części do hybrydy i PP EL34.
 

Załączniki

  • Zdjęcie0102.jpg
    Zdjęcie0102.jpg
    97.8 KB · Wyświetleń: 0
Ja cały czas siedzę w lampach, i słucham muzyki tylko na nich. W moich zbiorach mam zapas po 30..40sztuk lamp do audio ;)
 
Podsumowując Wasze wypowiedzi: nie warto budować klasy A, lepiej zrobić dobry wzmacniacz AB lub iść w lampy

Mniej wiecej tak bez tego na koncu. Ani klasa A ani lampy! Tylko dobry wzmacniacz a jaki to bedzie to niestety jest problem, bo nikt nie wie ktory to jest :) Sama obecnosc stopnia wyjsciowego w klasie A czy lamp we wzmacniaczu nie czyni go dobrym wzmacniaczem.

---------- Post dodany o 12:51 ---------- Poprzedni post o 12:47 ----------

A po rozgrzaniu 1A. Oczywiście, że tranzystor kompensujący jest przykręcony do radiatora. Jakiś pomysł zmiany układu?

No to masz jakies wielkie szczescie, bo to mozna powiedziec rewelacyjna stabilnosc. Nie znam wzmacniacza w ktorym prad spoczynkowy bylby tak stabilny. Choc miedzy 25stopniami a 50 stopniami nie ma za duzej roznicy i ciekawe jak by to wygladalo przy 100 stopniach? W uniampie prad spada o polowe dlatego nie zalecam scislego kontaktu tranzystora kompensujacego z radiatorem. Ty na poczatek mozesz odsunac ten tranzystor od tranzystorow mocy.
 
Ostatnia edycja:
Taki wynalazek to dopiero musi znieksztalcac Ale chyba wlasnie o to chodzi

ok 0.5% 1khz THD przy 16W na wyjściu 8om. Bardzo mocno zależy od lamp, ich punktu pracy i MOSFET-ów.
Dla 4om i poniżej jest już grubo ponad 1%.
Moc tego to zaledwie 20W. Jak ktoś ma większe kolumny to przy większym basie mu się zatka :)
Ciekawe jest też że IRFP240/9240 mają dziwną właściwość - traskonduktancja zależy od częstotliwości ("wzmocnienie", impedancja wyjściowa wtórnika na tych tranzystorach zależy od częstotliwości).
Pisał o tym Cordell na diyaudio.com mam gdzieś jego pomiary i sam też jeż powtarzałem i faktycznie tak jest.
Przy statycznych pomiarach THD gdzie częstotliwość jest stała to nie wyjdzie. Ale na normalnej muzyce zniekształcenia będą bardzo złożone :)

Mnie ostatnio też ponosi wyobraźnia :biggrin:. W sumie mam już chyba z koło 25 wersji to najbardziej cywilizowane :
Na schematach brakuje kilku szczegółów (rezystorów antyparazytowych, potencjometrów do regulacji dc i biasu, filtrowania napięcie, zobla itp)ale jak ktoś chce może sobie je zbudować :)

h24o.png


h23k.png

h22g.png

Pass robi straszne wynalazki w AVT kiedys zrobili jeden, jak ktos chce moze sprobowac, moc mala ale i uzyte tranzystory tanie. Mocno wysrubowali wyciskajac chyba ok 50W z malej obudowy TO220.

To w avt tak wymyślili. Oryginalny projekt Passa był na dużych tranzystorach.
Ten z AVT to jeszcze nic. Ostanie dzieła Pass-a to wzmacniacz z autotransformatorem w roli wzmacniacz napięciowego czy wzmcniacz na 1 tranzystorze :biggrin: i to nie byle jakim bo SIT-cie które Pass specjalnie dla siebie wskrzesił.

---------- Post dodany o 19:40 ---------- Poprzedni post o 19:35 ----------

Z tym ze nie warto to sie zgodze ale THD sa akurat mniejsze. W praktyce jednak kazda konstrukcja ma swoje THD i wszystko zalezy od ukladu. Nie mniej jednak stopien wyjsciowy w klasie A ma nizsze THD.

Nie zawsze są mniejsze, to zleży. Ale zawsze jest mniej tych wyższych harmonicznych :)
 
Jeszcze mam pytanie nad niejakim wzmacniaczem Ugoda z audiostereo. Tam niemal spuszczają się na niego piejąc z zachwytu... Miał ktoś z nim styczność?
 
1000zł mogłoby być mało żeby to skopiować

1kpln to może na zasilacz stykanie... jednego kanału. Ten piec ma 300W przy 8om i podwaja tą moc aż do 1om :) (tak tak przy 1om ma 2.4KW :P )



Myślałem żeby zrobić coś podobnego ale nico odchudzone w znacznie mniejszej skali. Tylko że to już nie to samo :)
Tam jest ponad 200 tranzystorów na jeden kanał. Potwór :)
Tylko po co? Wystarczy ze sie poczyta o KSA50 na forum audiostereo i chceci odchodza. To stara konstrukcja a ludzie zamiast ja dopracowac to skupiaja sie tylko na superdrogich elementach. No i to tak na prawde jest wzmacniacz w klasie AB tylko z duzym pradem spoczynkowycm czyli w tzw glebokiej klasie AB. Ustawiony katalogowo daje pierwsze 50W w klasie A powyzej pracuje a AB.

Degostino jak pierwszy produkt Krella uważa dopiero KSA100 .
FBP to już całkiem coś innego. Tam jest coś w stylu twojego:
http://www.fratu.pl/irek/?funnyamp,50
tylko w "nieco" większej skali. Sam stopień napięciowy ma ponad 100 tranzystorów, 20 tranzystorów mocy w stopniu wyjściowym. Prąd spoczynkowy sterowany mikroprocesorem.
Z samej ciekawości i dla zabawy zrobił bym coś podobnego :)

---------- Post dodany o 20:03 ---------- Poprzedni post o 19:52 ----------

Jeszcze mam pytanie nad niejakim wzmacniaczem Ugoda z audiostereo. Tam niemal spuszczają się na niego piejąc z zachwytu... Miał ktoś z nim styczność?

Wzmacniacz jest o tyle ciekawy że ma korekcję Hawksforda i sprzężenie zwrotne nie jest wzięte z wyjścia tylko wyjścia wzmacniacza błędu tej że korekcji. ogólnie trochę pokręcone , kiedyś się nad tym głowiłem. Po za tym typowa wzmacniacz ma kilka wad:
- małe napięcie zasilania - mizerna moc.
- brak zab. przeciwzwarciowych
- jak nie zestroisz korekcji to będziesz miał duże zniekształcenia skrośne.
- jak zestroisz nie prawidłowo to korekcja będzie oscylować - zresztą kompensacja tej korekcji jest dość prymitywna więc nie zdziwię się jak układ jest tylko warunkowo stabilny.
- bardzo płytkie sprzężenie zwrotne ~20db - trzeba pewnie parować tranzystory nw wejściu żeby uzyskać sensowny dc offset.
i kilka innych rzeczy by się jeszcze znalazło.
Dla mnie wady zadecydowanie przeważają zalety... tylko jedyną chyba zaletą jest właśnie to brzmienie :)
 
tylko jedyną chyba zaletą jest właśnie to brzmienie



O to w sumie chodzi, jak będę mieć okazję to przetestuję

Raven chyba mial na mysli brzmienie recenzji :)

Degostino jak pierwszy produkt Krella uważa dopiero KSA100 .

Na poczatku napisalem ze moj uniamp ma topologie z KSA100 ale chyba za zadko o tym wspominam wiec uniamp nie brzmi jak Krell :)

Tam jest coś w stylu twojego:
http://www.fratu.pl/irek/?funnyamp,50
tylko w "nieco" większej skali. Sam stopień napięciowy ma ponad 100 tranzystorów, 20 tranzystorów mocy w stopniu wyjściowym. Prąd spoczynkowy sterowany mikroprocesorem.

No wlasnie brak sprzezenia zwrotnego powoduje ze tranzystory musza byc idealnie sparowane, myslalem tez o zastosowaniu wielkiej ilosci w polaczeniu rownoleglym. Ale i tak kluczem jest wtornik wyjsciowy o dobrych parametrach i jak widac narysowalem tylko wiele mozliwych topologii ktore trzebaby teraz potestowac praktycznie a to po prostu strata czasu. Zapal odebralo mi zmierzenie 50par steruajcych w srod ktorych nie znalazlem zadnej pary o takim samym wzmocnieniu. Proste uklady sa niestabilne ze wzgledu na rozrzut parametrow tranzystorow.
 
Napisz że to klon 1:1

Moj jest przeciez lepszy :) W Krell-u nie ma nawet zrodel pradowych tylko rezystory do glownego zasilania, czyli beznadzieja, szumiaco brumiaca i niestabilna od napiecia zasilania.


Glownie ze wzgledu na duze moce, nie widzialem zadnego ich ukladu z duza iloscia tranzystorow tylko ze powodow ideologicznych. Kiedys myslalem zeby zrobic wzmaka z wtornikiem na wielu tranach sterujacych, bo sa szybkie jak diabli. Kuoienie tranow mocy z Ft 200Mhz jest dosc trudne.

Krell stosuje zwykłego potrójnego darligtona z dużym prądem spoczynkowym

No tak ale zawsze jest sprzezenie zwrotne, fanny amp dziala na zasadzie sterowanych zrodel pradowych bez jakiegokolwiek sprzezenia globalnego. Ciezko tez uzyskac duze wzmocnienia dlatego konieczne jest wiele stopni no i sam uklad dosc mocno szumi.
 
Po konsultacji z wami dałem sobie spokój z klasą A. Wybór padł na klona accuphase E-305V z tym że zamiast 3 par tranzystorów mocy zastosuję jedną parę i zmniejszę napiecie zasilające. Ten wzmacniacz jest na MOSFETach a ich brzmienie bardzo mi odpowiada więc mam nadzieję że zostanie ze mną na dłużej ;)
 
Od jakiegoś czasu też myśle nad A-klasa jako drugi wzmacniacz do posłuchania od czasu do czasu dla odmiany. Mam dwa ogromniaste radiatory na których spokojnie ze 150-200W na kanał odprowadzę :) . Trzeba tylko wybrać coś ciekawego.

Miałem kiedyś tego Passa w "aplikacji" AVT . Nawet grało, całkiem ciekawie. Jednak trany w TO220 na takie moce strat to totalna pomyłka.
 

Wow, dali czadu :) Ale oni moga sobie na to pozwolic, cegle schowaja do obudowy dodadza znaczek i tez sie sprzeda :)

---------- Post dodany o 18:12 ---------- Poprzedni post o 18:11 ----------

Miałem kiedyś tego Passa w "aplikacji" AVT . Nawet grało, całkiem ciekawie. Jednak trany w TO220 na takie moce strat to totalna pomyłka.

Mogli zastosowac IRFP240/IRFP9240 ale widocznie tanszy kit jest z malymi tranami :) A ile to pogra to bez znazcenia bo to wynalazek dla wynalazcow co czasem lubia cos polutowac. Bo kto kupuje kity AVT? :)
 
Powrót
Góra