• Witamy w największym polskim serwisie internetowym poświęconym w całości zagadnieniom samodzielnej budowy nagłośnienia.
    Dzięki DIYaudio.pl poznasz zagadnienia samodzielnej budowy nagłośnienia od podszewki oraz będziesz mógł dyskutować o DIY audio do woli.

    Artykuły z dawnego portalu zostały przeniesione do sekcji forum na samym dole.

Zbig MOSFET 3.0 - SyMOS

  • Autor wątku Autor wątku Zbig
  • Data rozpoczęcia Data rozpoczęcia
No to super, zostaje w takim razie tak jak jest. Pierwszy raz w życiu przyglądałem się jak wygląda sprawa napięcia UGS w mosfetach. W ramach grup N i P trafiły mi się tranzystory z bardzo niewielkim rozrzutem, w granicach 0,1 V. Natomiast między N i P jest już gorzej. Dla grupy N jest to przyjmijmy 3,2V, dla grupy P 3,8V. Gdzieś czytałem, że napięcie to powinno zawierać się w przedziale 3,8V - 4,2V. Czy moje 3,2V dla grupy N dyskwalifikuje te tranzystory? Przyznam się, że zrobiłem kiedyś jedną końcówkę w pierwszej wersji i nic nie mierząc ani nie dobierając uruchomiłem ją bez problemu. Teraz będzie trochę więcej mocy dlatego drążę temat.
 
Ja tez sie przyznam ze swoje 3 pary uruchomilem bezproblemowo , bez pomiarów, grala poprawnie, obyło sie bez fajerwerków.
 
Rozrzut pomiedzy P i N nie jest krytyczny, sprzężenie zwrotne to kompensuje (i zarówno N jak i P pracują ostatecznie przy tym samym prądzie spoczynkowym). Warto dobrać podobne wartości dla samych N i samych P, bo tu rozrzut napięcia skutkuje niesymetrycznym rozpływem prądów pomiędzy poszczególnymi tranzystorami. Jest to wprawdzie kompensowane spadkiem napięcia na opornikach w źródłach (ten spadek sumuje się z napięciem Ugs i zmniejsza wpływ jego rozrzutu), ale dobranie napięć poprawi z pewnością rozkład mocy na poszczególnych tranzystorach. Ja swoich prawdę mówiąc nie dobierałem.
 
Dzięki za wyjaśnienia. Tak jak pisałem, pary w ramach grup N i P trafiły mi się z rozrzutem ok 0,05V tak więc myślę, że będzie Ok.
Przyznam się, że zdecydowanie najprzyjemniej składa się Twoje układy. Mówię tu o tym, że stopień upakowania elementów jest na odpowiadającym mi i rozsądnym poziomie. Inne konstrukcje odbierają mi przyjemność budowania gdy wszystko muszę robić pod szkłem powiększającym, ścieżki są grubości włosa a przy montażu tranzystorów muszę dokonywać karkołomnych operacji...
 
Witam,

niepokoi mnie jedna rzecz. Przy "teście palucha" czyli dotykając gołego wejścia w obu kanałach z rezystorów R15 10R/2W (dwójnik RC do masy na wyjściu) dymi się. Czy to normalny objaw ? W czasie dotychczasowych odsłuchów nie zauważyłem żadnych innych niepokojących objawów a końcówki grają znakomicie.

Pozdrawiam,
Jacek Zieliński
 
Witam,

niepokoi mnie jedna rzecz. Przy "teście palucha" czyli dotykając gołego wejścia w obu kanałach z rezystorów R15 10R/2W (dwójnik RC do masy na wyjściu) dymi się. Czy to normalny objaw ? W czasie dotychczasowych odsłuchów nie zauważyłem żadnych innych niepokojących objawów a końcówki grają znakomicie.

Pozdrawiam,
Jacek Zieliński

Nie moze sie zobel na wyjsciu grzac. Jak masz jakis badziewny glosnik to podlacz do wyjscia, zrob test ''irkowego palca'' i zwroc uwage czy brum slyszalny jest ladny czysty czy slychac w nim jakies np dziwne swisty itp.
Tak jak kolega napisal mozesz tez zmierzyc prad. Jak cos sie jeszcze bedzie dzialo to podpytaj Zbiga o kompensacje wzmacniacza, ja go nie lutowalem takze nie wiem na jakiej podstawie byla dobierana.

Czy masy sygnalowe masz rozlaczaone rezystorkiem ?

Koncowe traniki faktycznie warto podobierac na podstawie Ugs przy jakims sensownym pradzie np 0,2-0,5A. Mi kiedys przy ostrym graniu w poczciwym Holtonie z 4 parkami eksplodowal jeden mosfecik i nie bylo fajnie niestety, wymienilem ten jeden oraz bezpiecznik i wzmaczek gra. Rezystorki zrodlowe co prawda byly ale sprawy nie zalatwily.
Jezeli wszystkie trany z jenej grupy (np N) pochodza z jenej serii, najlepiej z tej samej dostawy to smialo mozna lutowac jak leci, ale jak sa to dosc rozne trany to warto je podobierac, szczegolnie jak bedziemy wzmak ostro cisnac.
 
Witam,

Tak, masy są rozdzielone rezystorami. Nie miałem czasu dokładnie przyjrzeć się problemowi. Trzeba będzie wyciągnąć z szafy oscyloskop i popatrzeć. Wydaje mi się, że faktycznie słychać oprócz typowego brumu coś jeszcze, nie wiem jak to opisać, coś trochę metalicznego. trochę też jak delikatne gwizdy z niedostrojonej stacji FM. Kurcze, jak zacznę eksperymentować to te rezystory się sfajczą bo wystarczy chwila i się dymią...

Pozdrawiam,
Jacek Zieliński
 
Nic nie powinno się dymić. Albo się wzbudza, albo wzmacnia częstotliwości radiowe ;-). Sprawdź kondensatory C15 (on pierwszy odcina "radiówkę" i ogranicza pasmo wzmacniacza), oraz C14 i C18.
 
Witam ponownie !

Zabralem sie w koncu za wlasny projekt plytki i dotarlem w okolice "polowy schematu" - moja watpliwosc wzbudzilo podlaczenie kondensatora 270p (C18) do GND, a rezystora 220k (R20) do AGND

czy tak powinno byc ?
 
wiem ze dziala, bo GND i AGND to prawie to samo ;-) ale jak powinno byc prawidlowo ? wczesniej dioda D3 byla odwrotnie (przez pomylke) narysowana i tez wszyscy robili i mowili ze dziala, ale po obroceniu prawidlowo diody dziala lepiej :-)
 
vgw
Ja bym kompensacje jak i obciazenie stopnia napieciowego dal do glownej masy nie do sygnalowej.
Masa sygnalowa jest ''podniesiona'' przewaznie do wejsciowki i powrotu z nfb (w wzmacniaczu z sprzezeniem napieciowym). Cala reszte lacznie z kondensatorami filtrujacymi do glownej masy.
 
borys
"Ja bym kompensacje jak i obciazenie stopnia napieciowego dal do glownej masy nie do sygnalowej "
napisales dokladnie to co chcialem zaproponowac !
 
Witam na jakie max napiecie jest przystosowany uklad na 3 parach?? posiadam trafo 2x71 czyli po wyprostowaniu powinno wynosic okolo 100V niebyloby problemu z takim zasilaniem?? i jakie ewentualne zmiany trzeba bybylo wprowadzic oprocz zastosowania wszystkich elementow na napiecie 100V ?? i ktre pcb jest najabrdziej dopracowane i stabilne,pozdrawiam
 
100V to już stanowczo za dużo na ten układ i za dużo przeróbek żeby to miało sens.
 
Powrót
Góra