Nie byłbym tego taki pewien. Sposób pomiaru tych wyśrubowanych parametrów sprzyja mocniejszym wzmacniaczom. Np poziom szumów w obu słabym i mocnym uzyskasz na podobnym poziomie jednak maksymalny sygnał już nie tak więc parametr chociażby SNR będzie lepszy przy mocniejszym wzmaku. Podobnie THD+N, dzięki wyższej maksymalnej amplitudzie i niższemu względnemu poziomowi szumów, mocniejszy wzmak wypadnie lepiej. Zapewne szybkość wzmacniacza też będzie lepsza przy mocniejszym, jak i współczynnik tłumienia bo mocniejszy wzmacniacz musi mieć wyższą wydajność prądową.
A jednak prosciej zrobic klase A 10w niz 100w.
To też jest ciekawe bo zwykle te wrażliwe i wysoko efektywne głosniki są papierowe a takie membrany są właśnie jednymi z tych które dobrze rozbijają w sobie rezonanse.
Nieprawda. To glownie membrany polipropylenowe slyna pochlaniania wlasnych rezonansow, co skutkuje wlasnie zmulonym, monotonnym brzmieniem pozbawionym detali.
Dlaczego z papieru robi sie nadal glosniki z wysoka sprawnoscia? Bo papier nadal jest jednym z najlepszych materialow na membrany glosnikow. Jest bardzo lekki i sztywny, ale z pochlanianiem wlasnych rezonansow to ma malo wspolnego. Oczywiscie nie pisze tutaj o glosnikach papierowych typu Scan speak, bo z wysoka skutecznoscia nie maja nic wspolnego.
Pulpa papierowa zawsze musi miec jakas domieszke innych materialow aby powstala membrana glosnika, lecz mozna jednak okreslic te "bardziej" papierowe od "mniej" papierowych.
Jak ma się dobry głośnik to nie ma większego znaczenia czy ma 85 czy 90dB.
Ma znaczenie, bo do wysterowania tej samej glosnosci glosnika 85db bedziesz potrzebowal niemal 4 krotnie wiekszej mocy niz dla glosnika 90.
Oczywiscie nikt nie musi sie ze mna zgadzac, ale dla mnie glosniki papierowe z wysoka skutecznoscia brzmia po prostu lepiej niz muly z poziomu 80-85db. Na cale szczescie nie jestem osamotniony w takim wyborze...