To ja napiszę jak ja to robię :P
Butapren. Ale nie taka ilość że może coś przesiąknąć czy wylać się, tylko cieniutka warstewka nakładana pędzlem. Nakładam butapren na kolumnę i na fornir, warstwa jest tak cienka, że żeby zobaczyć, z której strony jest fornir pomalowany trzeba patrzyć pod światło(na fornirze bukowym, inne mogą zmieniać barwę pod wpływem kleju) Warstwy te osiągają pyłosuchość po ok 3. minutach, ale ja czekam cierpliwie 15-20 minut. Klej wygląda wtedy jakby był całkowicie wysuszony, nie ciągnie się, nie przykleja do palca. Przykładam wtedy fornir do kolumny ostrożnie, bo klej natychmiast łapie (trzeba uważać, żeby nie porobić fałd, bo już się tej spoiny nie odklei). Kolejną czynnością, jest mocne dociśnięcie forniru do kolumny za pomocą wałka. Liczy się siła docisku, a nie czas, ponieważ jeśli butapren złapie, to już nie puści :) krawędzie można nawet dociskać za pomocą młotka i deseczki. W zasadzie po kilku minutach wałkowania można odcinać naddatki forniru.
Tak zrobiłem na razie jedną kolumnę i wygląda fajnie :)
A co do klejów na bazie wody, to weźcie płaski kawałek forniru i zwilżcie z jednej strony szmatką, po chwili będziecie mieć rulonik :)
Butapren. Ale nie taka ilość że może coś przesiąknąć czy wylać się, tylko cieniutka warstewka nakładana pędzlem. Nakładam butapren na kolumnę i na fornir, warstwa jest tak cienka, że żeby zobaczyć, z której strony jest fornir pomalowany trzeba patrzyć pod światło(na fornirze bukowym, inne mogą zmieniać barwę pod wpływem kleju) Warstwy te osiągają pyłosuchość po ok 3. minutach, ale ja czekam cierpliwie 15-20 minut. Klej wygląda wtedy jakby był całkowicie wysuszony, nie ciągnie się, nie przykleja do palca. Przykładam wtedy fornir do kolumny ostrożnie, bo klej natychmiast łapie (trzeba uważać, żeby nie porobić fałd, bo już się tej spoiny nie odklei). Kolejną czynnością, jest mocne dociśnięcie forniru do kolumny za pomocą wałka. Liczy się siła docisku, a nie czas, ponieważ jeśli butapren złapie, to już nie puści :) krawędzie można nawet dociskać za pomocą młotka i deseczki. W zasadzie po kilku minutach wałkowania można odcinać naddatki forniru.
Tak zrobiłem na razie jedną kolumnę i wygląda fajnie :)
A co do klejów na bazie wody, to weźcie płaski kawałek forniru i zwilżcie z jednej strony szmatką, po chwili będziecie mieć rulonik :)
Skomentuj