Nowy nisko-średniotonowy od Tonsila

[dabyl]

Nie na temat...

Napisał dabyl Towar jest wart tyle, na ile został wyceniony przez producenta Nieprawda "towar wart jest tyle ile chcą za niego zapłacić" -- Adam Smith. Napisał dabyl No są warte bo za tyle je ludzie kupują. No właśnie Napisałem Towar jest wart tyle, na ile został wyceniony przez producenta - oczywiście pod warunkiem, że znajdzie nabywcę na rynku. Jak już chcesz mnie cytować to nie wycinaj fragmentu zmieniającego sens mojej wypowiedzi.

[arwas]

Nieprawda :) "towar wart jest tyle ile chcą za niego zapłacić" -- Adam Smith.

Adam Smith na łozu smierci stwierdził że nie miał racji. Dlatego nie warto o nim wspominać. Równiez dlatego że gdyby miał racje zjawisko zwane hi-endem nigdy nie miałoby szans zaistnieć. Nie byłoby również DiY bo by sie nie opłacało. Wszystko byłoby racjonalnie i konkurencyjnie wyceniane przez "niewidzialną ręke rynku". Niestety ręka rynku jest dlatego taka niewidzialna ponieważ nie istnieje. Idealnej konkurencji nie ma, bo nie ma równego dostepu do informacji, a cena bierze się z manipulacji socjotechnicznych, w których reklama jest tylko widocznym wierzchołkiem tej góry lodowej i jest wynikiem osiągania jak największego zysku, a nie sprzedaży, zadowolenia klienta, walki konkurencyjnej czy czego tam sobie jeszcze nie wymyślimy w neoliberalnych utopijnych wyobrażeniach.

I dlatego choć teoretycznie Tonsil miałby szansę sprzedać PUSLE nawet za 10 tysięcy złotych, a praktycznie osiągnąć wielka sprzedaż przy cenie 1000 złotych, to o tym jaką wystawi cenę zadecydują naprawdę koszty ogóle konieczne do utrzymania spółki bo tego wymagają od niego akcjonariusze, którzy nie beda finansować nowej produkcji jesli ta nie wystarczy na pokrycie kosztów stałych. Ponieważ cierpliwość akcjonariuszy jest bardzo krótkotrwała więc pokazanie zdolności ponoszenia kosztów i generowania zysku najłatwiej będzie pokazać wystawiając jak najwyższą cenę. To zadowoli akcjonariuszy TAC. A jeśli z powodu ceny sprzedaż będzie mała, to cenę obniżą pod naciskiem rynku.

W spółkach akcyjnych (zazwyczaj tych mniejszych w Polsce) panują stosunki właścicielskie, które nie pozwalają na realizacje długofalowych strategii rozwoju i ponoszenia jej kosztów. Trzeba zawsze wykazać dochodowość każdego przedsięwzięcia - jeśli do tego wymagane jest ustalenie wysokiej ceny choć wiadomo że zmniejszy sprzedaż to się tak robi. Bo cenę w przyszłości obniżyć jest łatwiej niż prezesowi znaleźć druga wygodną fuchę.

[lklukasz]

no to wychodzi na to, ze Adam Smith byl idiota
i cala teoria ekonomii padla
to po co tyle studiowalem...

[arwas]

O tym ze był idiotą wiadomo co najmniej od poczatków zeszłego wieku. Nawet on sam o tym wiedział pisząc podsumowanie Badań nad naturą i przyczynami bogactwa narodów, kiedy doszedł do wniosku że wymyślił utopię bo idealna konkurencja nie istnieje. gdybyś sie wziął za jakąś prawdziwą naukę, nie musiałbys się teraz zastanawiac

[dabyl]

http://lideksynubeka.salon24.pl/

Debiutująca wczoraj Tonsil AC jest firmą handlową,a nie produkcyjną.

arwas, po Twoich wypowiedziach można sądzić, że orientujesz się w temacie Tonsila - o co chodzi? To Tonsil AC jest producentem głośników i kolumn czy nie? Chyba, że znowu mają jakiś dziwny podział działalności na kilka spółek?

[arwas]

Długo byłoby pisać, więc zacytuję sam siebie - historię przekształceń firmy Tonsil od upadłości Firmy Tonsil S.A w 2004 roku, która do tej pory jest właścicielem majątku oraz praw do znaków towarowych.

Po wydzieleniu spółki Pro-Tonsil, Syndyk Tonsil S.A. wynajął jej cały park maszynowy i budynki. Kapitał spółki należał do Towarzystwa Finansowego Silesia, którego głównym udziałowcem jest Agencja Rozwoju Przemysłu. TF Silesia podjęło się inwestycji portfelowej w spółce Pro-Tonsil.

Od 1991 roku trwał spór o grunty, na których stała fabryka Tonsil S.A. W 2008 roku grunty Tonsil S.A. odzyskał niejaki Mycielski. W wyniku tego TF Silesia, straciła możliwość dalszego prowadzenia w nich działalności Pro-Tonsil.
Nie chcąc się dalej angażować w inwestycje, wycofała się z finansowania i zlikwidowała spółkę Pro-Tonsil.

Jeden z hurtowników marki Tonsil - Tonsildyctrybucja, oraz podwykonawca - Tonsil-Meble Sp. z o.o. podjęli się finansowania produkcji wydzierżawiając od syndyka Tonsil S.A. maszyny. Zrealizowali jedną akcje produkcyjną jednak nie mieli środków na dalsze prowadzenie produkcji i przeniesienie firmy.

Wtedy na arenę wkroczyła firma doradcza DFP z Piotrkowa. To grupa osób i firm powiązanych kapitałowo oraz osobowo wśród, których znajduje się także Fundusz Inwestorski Capitis z Łodzi.
DFP kupiła lub posiadała spółkę Copyright Solutions Sp. z o.o. w Łodzi, która została przemianowana w Tonsil Technologie Sp. z o.o. i zmieniła siedzibę na Wrześnię. Spółka objęła (wydzierżawiła lub kupiła) od Syndyka Masy upadłościowej Tonsil S.A. maszyny i urządzenia potrzebne do produkcji głośników oraz zatrudniła część osób pracujących dotychczas przy produkcji głośników i zestawów głośnikowych w dawnym Pro-Tonsil, a wcześniej w Tonsil S.A.

Następnie DFP zarejestrowało w Łodzi Spółkę Akcyjną o nazwie Tonsil Acoustic Company (TAC S.A. ), która objęła 100% udziałów Tonsil Technologie Sp. z o.o.
TAC S.A. jest dla TT Sp. z o.o. inwestorem portfelowym. Jej zadanie polega na pozyskaniu kapitału z emisji akcji, finansowaniu produkcji i prowadzeniu sprzedaży produktów TT Sp. z o.o.

Z budynków przy Daszyńskiego we Wrzesni, które już nie mogły być wynajmowane ponieważ przestały należeć do masy upadłościowej Tonsil S.A., Tonsil Technologie Sp. z o.o. przeniosła się do budynków przy Czerniejewskiej we Wrześni i tam jest teraz jej siedziba.

Właściciel poletka buraczanego, wielce skrzywdzony przez władze PRL postawieniem na jego polu fabryki Tonsil, który z taką tęsknotą wrócił się z Anglii do ojczyzny żeby odzyskać nieprawnie zagrabioną ziemię przodków... Sprzedał grunt na pniu zaraz po wpisaniu decyzji Sądu do Księgi Wieczystej. Nowy właściciel gruntów rozpoczął wyburzanie dawnych budynków Tonsilu S.A.

Gdzieś w sierpniu-wrzesniu 2010 roku pozostałe na terenie ruchomości Tonsil S.A. których nie objęła TT Sp. z o.o. i nie przeniosła do swojej siedziby przy Czerniejewskiej we Wrześni, Syndyk masy upadłościowej sprzedał na aukcji i potraktowane zostały jako złom.

Do tej pory Tonsil AC produkował i sprzedawał produkty powstałe jeszcze w czasach Tonsil SA i Pro-Tonsilu na które licencji wzoru udzielił Syndyk Tonsil S.A. Zestaw PULSE bedzie pierwszym produktem własnym Tonsil AC.

[lklukasz]

pewnie tak
to jest generowanie kosztow i wyprowadzanie kasy z firmy
i z tego artykulu wynika,ze zysk netto na 2011r to 200tys zl
czyli pensja dla 6 dobrze zarabiajacych pracownikow

[arwas]

A co cię martwi zysk firmy? TAC ma Pozyskac kapitał na rozwój produkcji z emisji akcji spółki na giełdzie. Firma ma sie krecic i produkować a zysk jeśli jest zadowoli co najwyzej kilku nierobów zyjacych z kapitału. W Przypadku TAC takich nie będzie bo wszystkie akcje idą na giełdę wiec akcjonariusze zarabiają na spekulacjach akcjami, a nie na wypłacie dywidend z zysku. Zyskowność netto w 2011 ustalili na 4% czyli przynajmniej nie sciemniają akcjonariuszy że to kokosowy interes bedzie.

[Away]

Kto teraz projektuje głośniki w TAC ? Gdzie mają ośrodek badawczy, czy mają komorę bez echową, jakim sprzętem zdejmują pomiary etc ? Bardzo mnie to ciekawi.

[arwas]

TAC jest grupą kapitałową a dokładniej TAC SA posiada 100% udziałów spólki Tonsil Technologie we Wrześni przy ul Czerniejewskiej gdzie jest zlokalizowana produkcja (pieniądze na założenie TT i TAC pochodzą od tych samych ludzi powiazanych z DFP i funduszem inwestorskim Capitis z Łodzi. Sziedziba rejestrowa TAC jest w Łodzi i to ona wypuściła swoje akcje na New Connect.

Komory bezechowej nie maja bo wszystkie budynki starego Tonsilu ktrórymi zarządzał Syndyk masy upadłościowej Tonsil SA zostały oddane wraz z gruntem Mycielskiemu który je sprzedał - spór o grunt trwał od 1991 roku i było o nim wiadomo juz podczas wprowadznia akcji Tonsil SA na GPW. Mycielskie i podobne ch..rabie zrównały już dawne budynki Tonsila z ziemią.
Pomiary nowego zestawu głosnikowego PULSE podczas projektowania wykonywane sa metodą MLS nie wymagajacą komory bezechodej - cała aparatura analogowa do pomiarów z burzonej komory bezechodej została sprzedana jako złom, bo bez komory była nieprzydatna. Ludzie z okolicznych firm odkupywali generatory i sprzet pomiarowy od firmy złomiarskiej która wygrała przetarg na złomowanie ruchomości nieprzejętych przez Tonsil Technologie, rozpisany przez Syndyka Tonsil SA.

[dabyl]

Właśnie gdzieś przed rokiem czytałem o tym gościu pokrzywdzonym prze "pryl" (idąc za Ziemkiewiczem). Z jednej strony można go potępiać i krytykować ale z drugiej strony, gdyby dotyczyło to któregoś z nas... Ciężko oceniać.

Co do perturbacji z firmami, które powstawały i upadały po Tonsilu to niezły mętlik - typowa polska prywatyzacja... arwas dzięki za wyjaśnienie tego wszystkiego.

To, że TAC ma mieć za 2010 zysk netto rzędu 200 tys - no nie jest to specjalnie optymistyczne jak na "dużą" firmę, która, jeśli chce się rozwijać, musi w ten rozwój dużo inwestować. Zaznaczmy tylko, że zysk netto to już kwota, jaka zostaje po odliczeniu kosztów jakie ponosi firma czyli również tych rocznych wypłat dla sześciu pracowników. Choć przy obrotach rzędu 5 mln to te 200 tys nie jest jakimś super zyskiem. W dużej firmie, która ma duże koszty własne i musi dużo w siebie inwestować to tak z zysku na poziomie powiedzmy 10% obrotu można się już cieszyć. No pożyjemy, zobaczymy.
Choć inwestycja w akcje TAC to póki co może być ryzykowny interes...

[arwas]

Dabyl, jeszcze raz powtórze. Pieniądze na inwestycje maja pochodzic ze sprzedazy akcji. TAC che pozyskać ze sprzedazy czterech serii akcji od 5 do 7 milionów. To one sfinansują rozwój firmy a nie zysk za drugi rok działaności czyli za 2011. Żadna firma nie inwestuje w rozwói z zysku bo musiałby mieć ten zysk gigantyczny czyli w obecnych warunkach zajmowac się magicznym tworzeniem złota z piasku, albo handlem narkotykami czy podobnymi dochodowymi biznesami, a nie produkcją głośników czy w ogóle produkcją czegokolwiek.

[dabyl]

No tak, nie uwzględniłem faktu sprzedaży akcji a przecież po coś się to robi - nie dla samego faktu wejścia na giełdę.

[lklukasz]

no i wlasnie w tym problem
znam lepszy sposob na zainwestowanie 5milionow i wyciagniecie z tego 100proc w ciagu max 2lat

[arwas]

Może i znasz lepszy sposób ale ja bym nie chciał zeby skorzystali z niego załozyciele TAC, bo głosników nie zobaczysz, a jak zobaczysz to za abstrakcyjną cenę. Poza tym jest jeszcze pojęcie wartości rezydualnej - kapitał akcyjny sie nie zużywa - raz pozyskany pozostaje w firmie na kapitałach własnych byle tylko spólka nie przynosiła strat. Więc z punktu widzenia TAC S.A. pozyskuje te 5 milionów z akcji w całości dzieki temu ze TT Sp. z o.o. produkuje głosniki. TAC zdobywa wiec 100% w ciagu 2-3 miesiecy nie w ciagu dwóch lat.

[dabyl]

Nie na temat...

A poza tym można na tych 5 mln zarobić pod warunkiem, że je masz. Dla firmy z potencjałem i z odpowiednim (zakładam że realnym) biznesplanem jednym ze sposobów na pozyskanie tych funduszy jest właśnie sprzedaż udziałów. Ale trochę się nam offtop robi

[mbar]

arwas, szacun za podzielenie się wiedzą :)

[arwas]

Kwestie własności i lokalizacji produkcji opisane sa na stronie firmy Tonsil Audio. Można wszystko przeczytać w informacjach emisyjnych spółki.
http://www.tonsilaudio.com/index.php?action=kontakt
http://www.tonsilaudio.com/index.php?action=informacja
http://www.tonsilaudio.com/index.php?action=kapitalowa
http://www.tonsilaudio.com/index.php?action=historia
http://www.tonsilaudio.com/index.php?action=profil

[lklukasz]

i ta cala historia pokazuje jak mozna rozWalic dobra polska firme.
Druga sprawa, ze w sumie nie powinna nas interesowac historia firmy tylko jak dobre produkty robia. A kto jest jej wlascicielem i ile na tym zarabia to drugorzedna sprawa.
Takze teraz zostaje nam czekac na "hit".

[arwas]

Sprawa wcale nie jest drugorzedna. Kiedy np. jakaś Polska firma chce sprzedawac na zachód swoje produkty, to przedstawiciele importera przyjeżdzają zwiedzać zakład. Bo dla nich sie liczy nie tylko produkt ale też chcą się zachwycić sposobem i warunkami produkcji. Wiec obojetne to jest tylko wtedy jak sie sprowadza z kaju niewolników na dalekim wschodzie.

Na przykładzie Tonsila też warto poznać jego losy zeby się przekonać jakiej ideologii słuzyła prywatyzacja, jak bardzo się nieudała i jak głeboko państwo ma w d... swoich obywateli. Tak na przyszłość przyda się nie tylko przy kupowaniu produktów Tonsilu ale też bardziej ogólnie przy następnych wyborach, żeby wiedzieć komu należy podziękować.