Dzisiaj, tuż przed wyjściem z pracy zasłyszałem kawał:
Rozmawiają kobiety - przechwalają się długością męskości swoich mężczyzn:
Pierwsza - piętnaście
Druga - dziewiętnaście
Trzecia - osiemnaście
Czwarta - siedem...
Trzy pierwsze popatrzyły po sobie i z uśmieszkami stwierdzają:
- siedem? phi...
na co czwarta odpowiada:
- nie phi, tylko fi
Aczkolwiek uważam, że opowiadanie kawałów w towarzystwie jest śmieszne najwyżej do czwartego z kolei, więc może skończmy... albo chociaż zróbmy kilkudniową przerwę
hm, hm, hm... zauważyliście, że forum już dawno nie zwisło? Jak myślicie, wytrzyma do środy?... Czwartek?... robimy zakłady?... Ja mogę być bukmacherem, zainteresowanych proszę o wysyłanie esemesów o treści "środa" lub "czwartek" pod numer 0-700-zwis...* :P
*Koszt jednego esemesa to pierdylion juanów + VAT + abonament ertevau
Zona wracająca z zakupów zauważa na drzwiach kartkę "sprzedam żonę 700zl"
Zbulwersowana pyta męża: "Jak to 700 zl ?!"
Maz odpowiada: " No zobacz (pokazuje kartkę z obliczeniami); 100 kilo żywca po 5zl i obrączka złota 200"
Na drugi dzień Maz widzi na furtce ogłoszenie a na nim "sprzedam męża CENA 1.50 zl"
Maz wkur-wiony mówi do zony: "Za 1.50 chciałabyś się mnie pozbyć?!"
A zona na to: "no tak, dwa jajka- 1zl i rurka bez kremu 50 gr"
Bdanaia na pweynm anelgiksim uneriwstyecie wyzakały, że nie ma znczeania, w jaikej kleojności napsziemy lietry wenątrz wryazu,
blye tlkyo pirwesza i otstaina lreita błyy na soiwch mijsecach. Rtszea mżoe być dolnwoie poszamiena, a mmio to bedzięmy w stniae
pczyrzetać tkest bez wikszęego prleobomu. Diezje się tak dlteago, że nie cztaymy kżdaej z lteir odelndziie, ale wrayz jkao cłoaść.
I w ten sposób czytam ok. 500 wyrazów na minutę :).
Skomentuj