Zamieszczone przez CASHpirovski
Zobacz posta
Prosto: dźwięk to drgania - Zdrowy narząd słuchy człowieka słyszy tak jak słyszy (zostało zbadane i określone) od okł. 20-20000Hz (...)
Zanim np. powstała krzywa Fletchera-Munsona nie zbadano tylko 10 osób :)
Ci co posądzeni są o słyszenie więcej (irracjonalne elementy jak kable, bezpieczniki) nie chcą się poddać ślepym testom, więc takie osoby można skreślić z góry...
Uważam że to kwestia mózgu. Zrób sobie taki test zaproś kogoś zaufanego o zdrowym słuchu, który KOMPLETNIE nie jest zainteresowany światem elektroakustyki. Puść mu muzykę z dobrego stereo, osoba ta nie będzie wiedziała o co Ci chodzi, będzie dalej słyszeć to samo, czyli tego samego Jecksona co w bumboxie na RMF FM. Sytuacja się zupełnie zmienia jak zaczniesz zapełniać jego mózg informacjami (teoretycznymi oraz praktycznymi) co to jest stereofonia, jak działa, budowa sceny, barwa, głębia, detaliczność itd. Usłyszy dopiero jak zrozumie... :) (a jak mu zrobisz ślepy test bezpieczników? Niestety nie znajdzie różnicy) Teraz idąc dalej tym tropem. Kto słyszy kable, bezpieczniki ? Pierwszy który nie wie co to znaczy elektroakustyka ? NIE! Słyszą tylko Ci którzy siedzą w tym długi czas wiec to wina ich mózgu a nie narządu słuchu który to zdrowy jest taki sam u każdego człowieka.
Sprostowanie żeby ktoś źle nie zrozumiał i nie powiedział, że ja powiedziałem niby, że Ci co słyszą bezpieczniki mają nie zdrowy mózg. Mózg jest taki jaki jest. Niektórzy i/lub nieraz ludzie potrafią np. wykreować sobie przed oczami (w mózgu) obrazy które postrzegają jako realne np. ze strachu. Dziecko boi się potwora z szafy, dlaczego skoro w rzeczywistości nie istnieje ?

Wymyśliłem właśnie określenie na zjawisko słyszenia np. bezpieczników - "dziecięca wyobraźnia" :razz:
Co do słuchania stetoskopem nie widzę w tym nic dziwnego, jak ktoś już wspomniał to tylko urządzenie, takie samo jak inne do badania drgań z których korzystamy...
(Westernów nie oglądaliście? :) pociągu jeszcze nie widać i nie słychać, ale jak przyłożysz ucho do szyny...

Zamieszczone przez raven1985
Zobacz posta
Zawsze będą drgania się przekładać, chodzi o to żeby możliwie jak najmniej ale tu jest pewna granica, inaczej inne kolumny nie miały by racji bytu jak tylko te ćwierć tonowe ?
Skomentuj