Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Spam Post :)

Collapse
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    No pięknie gość gada, szczerze, autentycznie, z przekonaniem. Popieram, każdy chce takiego polityka. Cnota, honor, prawda, wartości, aż łza się w oku ze wzruszenia kręci. I może rzeczywiście znajdą się tacy którzy wierzą, że jakby on dopchał się do tej kasy o której mówi i mógł decydować, to czyniłby co innego niż reszta i nie próbował się w końcu jak najwięcej nachapać w głębokim poważaniu mając to co tak pięknie wcześniej prawił. Panowie litości. W podobne obietnice pięknie deklamowane cyklicznie w każdej kampanii wyborczej też wierzycie?:flapper:
    Zamieszczone przez dabyl Zobacz posta
    a to, co mamy teraz, niestety wiem do czego prowadzi.
    Dabyl to ja miałbym do ciebie prośbę. Wiem, że to pewnie bardzo duże wymagania, ale czy mógłbyś mnie i tylko mnie wtajemniczyć? Z taką wiedzą będziemy najważniejszymi ludźmi w Polsce i topić będziemy się w kasie. Bo nie znam i świat chyba nie zna drugiego takiego, co przyszłość przewidzieć potrafi.
    Last edited by Racjonalny; 01.04.2012, 21:33.

    Skomentuj


      Racjonalny nie sądzisz, że to co piszesz jest swoistą pułapką myślową? Zakłada się z góry, że każdy polityk to oszust i kłamca, że każdego władza wypacza i prowadzi na zła drogę itd w wyniku czego do władzy dorywaja sie fatycznie najwięksi oszuści i krętacze a ludzie któzy mówią prawdę są traktowani na zasadzie ciekawego niegroźnego i śmiesznego zjawiska, człowieka który "urwał się z choinki", który nie wie co mówi itp. Dziwne, że z perspektywy czasu tacy ludzie maja racje a ładni "mądrzy" i wymuskakani okazują sie być idiotami (których ludzie dalej wybierają)

      Skomentuj


        Czekałem aż to napiszesz.
        Nie zakładam, że każdy chcący zaistnieć w polityce to oszust, ale tak, uważam, że każdy kto się odpowiedni długo w polityce utrzymał, najczęściej nie dorobił się tego proklamowaniem, szerzeniem i kierowaniem zasadami moralnymi. Dlaczego tak uważam, to już kiedyś pisałem. Jak się trafi taki jeden faktycznie chcący coś zrobić i rzeczywiście mający czyste pobudki, to zderza się z resztą, która ma to najczęściej w d...Ich interesuje wygrana w wyborach, ich interesuje dokopanie pozostałym partiom, czyli robić i mówić pod publiczkę muszą wszystko to, co do tego może doprowadzić, teatrzyk tak oczywisty dla widza, że nawet nie ma co się na tę obłudę obrażać. No i gdzie w tym znajdzie się taki nasz "uczciwy"?. Albo mu podziękują jak nie będzie chciał współpracować i np. trzymać dyscypliny partyjnej w głosowaniach, albo wręcz wywalą z publiczną celebracją na zbity pysk, jak tylko ośmieli się nie zgodzić z prezesem. Znamy to? Znamy. Jeśli wejdziesz między wrony, musisz krakać tak jak one, więc z czasem chcąc nie chcąc, zaczynasz postępować podobnie, by móc zrealizować swoje, nawet często obiektywnie sensowne, cele.
        Zamieszczone przez Yoshi_80 Zobacz posta
        że każdego władza wypacza i prowadzi na zła drogę itd w wyniku czego do władzy dorywaja sie fatycznie najwięksi oszuści i krętacze a ludzie któzy mówią prawdę są traktowani na zasadzie ciekawego niegroźnego i śmiesznego zjawiska, człowieka który "urwał się z choinki", który nie wie co mówi itp. Dziwne, że z perspektywy czasu tacy ludzie maja racje a ładni "mądrzy" i wymuskakani okazują sie być idiotami (których ludzie dalej wybierają)
        Jak by to napisać, hm...A czy tak nie jest?.
        Czasem myślę, że może jestem malkontentem, może wszystko wydaje mi się nie takie jak być powinno, może wszystko mnie nie zadowala, może wszystko jest dla mnie niewystarczająco dobre, może w końcu zawsze okazuję zbyt mało zaufania w stosunku do ludzi mówiących o wielkich rzeczach w podniosły sposób. Może. Ale raz po raz zderzam się wtedy z rzeczywistością, w której jeden z drugim prześcigają się w obietnicach, zapewnianiach, przysięgach, a jak przychodzi co to do czego, to...wszyscy wiemy. Nie jest więc chyba tak, że nie ma we mnie dobrej woli, ale z pewnością jest tak, że doświadczenia na tym i innym polu prozy życia uczyniły ze mnie osobę, powiedzmy dojrzale zgorzkniałą i w bajki nie wierzącą.
        ..............
        Last edited by Racjonalny; 02.04.2012, 10:24.

        Skomentuj


          Wesołych Panowie!

          (Składam teraz, bo wyjeżdżam w góry i będzie rest of the Internet :P)
          marcinsywala.pl
          Cambridge Audio Stream Magic 6 | Power Amplifier Class D Hypex 2x Ncore NC2k | T29MF001 + MW16P-4 + 2xTIW 200 XS

          Skomentuj


            Dziękuje i wzajemnie.
            Ale tutaj sami ateiści :flapper:

            Skomentuj


              W.Brytania: czteroletnia Heidi z IQ 159 została członkinią Mensy
              http://wiadomosci.onet.pl/regionalne...wiadomosc.html

              Poczułem się stary i głupi jak nigdy :)

              Skomentuj


                Zamieszczone przez raven1985 Zobacz posta
                Poczułem się stary i głupi jak nigdy
                Ja mam ten komfort, że czuję się tak już od pewnego czasu i zdążyłem się przyzwyczaić


                Mocny i zarazem "fajny do poczytania" wywiad z Kodymem z Apteki - choć momentami jego alternatywność jest aż za bardzo alternatywna, heh.
                http://muzyka.onet.pl/publikacje/cel...wiadomosc.html

                I coś do posłuchania podczas lektury
                http://www.youtube.com/watch?v=KaCPB8tF1EU

                Skomentuj


                  A tu odpowiedź Krzyśka Skiby na inwektywy tego gościa:
                  http://muzyka.onet.pl/newsy/rock/kod...wiadomosc.html

                  Krótki cytat:
                  Zaiste dziwnym jest fakt że ten pozbawiony wykształcenia mentalny gitowiec, krypto nazista, pogromca gejów, człowiek, który oszukał wielu muzyków z którymi współpracował, jest przez część dziennikarzy ciągle postrzegany jako „autorytet”. Pewnie nie znają oni naiwnej fascynacji Kodyma światem przestępczym. Przez lata, lider Apteki przechwalał się swoimi koneksjami w gangsterskim ogródku, a nawet twierdził, że domniemany boss trójmiejskiej mafii Nikoś, miał zagrać jako aktor w jego teledysku. Ktoś, dla kogo bandyta jest obiektem fascynacji, może być autorytetem tylko dla półgłówków i żuli. Dawno temu Kodym nagrał płytę pod tytułem "Menda". Dziś już wiem, że tytuł tej płyty miał charakter mocno autobiograficzny.

                  Skomentuj


                    No tak, naziol, pogromca gejów i bez wykształcenia - to właściwie zwalnia go z możliwości oceny otaczającego go świata. Co prawda mógłby pojechać Skibie małpą sceniczną i "lewakiem", ale wtedy będzie jeszcze większym naziolem Dla mnie Skiba jest takim samym autorytetem jak i Kodym - czyli żadnym. Niemniej jednak jego (Kodyma) ocenę polskiej "sceny celebryckiej" (właściwie tyczy się to nie tylko polskiej) uważam za jak najbardziej trafną. Oczywiście dopuszczam możliwość zaistnienia faktu, że zniesmaczenie Kodyma celebrytami wynika z czystej zawiści, bo im "się udało", a jemu nie.

                    "celebryci"... to prawie jak "audiofile"

                    Skomentuj


                      Tak dabyl, jeśli ktoś ma nazistowskie ciągoty, to dla mnie jest śmieciem, a nie człowiekiem i jego opinie są dla mnie tyle samo warte. Jeśli trzeba to argumentować i tłumaczyć, to w zasadzie szkoda czasu. Dla tych, co ewentualnie nie znają definicji wspomnianego terminu:
                      http://pl.wikipedia.org/wiki/Narodowy_socjalizm
                      Wspaniałe wartości, nieprawdaż? Takie katolickie. Jeśli więc mam wybierać, to wolę "lewaka" Skibę.
                      Last edited by Racjonalny; 14.04.2012, 15:26.

                      Skomentuj


                        Nie wiem czy Kodym jest nazistą, bo go nie znam - znam kilka jego kawałków, trafiłem na ciekawy wywiad, wrzuciłem na forum - tyle. Etykietka naziola przyszyta przez Skibę jest dla mnie tyle samo warta, co etykietka lewaka, którą Skiba mógłby otrzymać od Kodymowskiego. Dla mnie naziol i lewak to takie samie śmiecie i jeśli mam wybierać, to nie wolę żadnego z nich. Nie wiem co ma katolicyzm wspólnego z nazizmem - ale nawet nie próbuję Cię przekonywać, że niewiele, bo wiem, że jesteś święcie (nomen omen) przekonany, że to to samo. Twoje prawo.

                        Niemniej jednak nie wiem dlaczego rozmowa wskoczyła na ten tor - wywiad był o celebrytach

                        Skomentuj


                          Oczywiście ja gościa też nie znam, ale jeśli masz wątpliwości co do zarzuconych mu przez Skibę ciągot nazistowskich, to proponuję się tematem zainteresować, bo nie są to personalne wymysły. Jego (Kodyma) twórczość jest mi obojętna, ale gdy swego czasu trafiłem na jego wypowiedzi, to wiedziałem, że moralnie jest on marnym autorytetem. Do tego wiedziałem również o wspomnianej "przyjaźni" z bandytą. To też nieistotne i też nie daje prawa oceny człowieka? Dla mnie już tylko te dwa argumenty są wystarczające. A co ma nazizm i faszyzm wspólnego z katolicyzmem? Dabyl żartujesz, prawda? Proponuję zapoznać się z historią i ideologią faszyzmu i nazizmu, choćby otwierając ten link:
                          http://humanizm.free.ngo.pl/ws.htm
                          Często mam wrażenie, że nie znasz wielu faktów z historii i działań kościoła i stąd nie podzielasz choćby moich i raven'a krytycznych poglądów. No i może taka oto słit focia na zachętę:

                          Last edited by Racjonalny; 14.04.2012, 16:19.

                          Skomentuj


                            Zamieszczone przez Racjonalny Zobacz posta
                            moralnie jest on marnym autorytetem.
                            Napiszę ostatni raz - dla mnie też!

                            A co do nazizmu, katolicyzmu i słit foci, którą pokazałeś.. Jeśli ja wrzucę tutaj zdjęcie jakiegoś mieszkańca Krakowa przyłapanego na ruchaniu kozy będzie to znaczyć, że wszyscy mieszkańcy Krakowa ruchają kozy? Nie - byłaby to zwykła prowokacja z mojej strony. Łatwo uogólniać i wybierać pasujące do swoich poglądów dowody i argumenty.
                            Weźmy, hmmm... np Matkę Teresę - ją też będziesz wyzywał od nazistów? Jakoś ciężko było by mi wyobrazić sobie ją w tej roli. Natomiast czy jej postać świadczy o wszystkich tych, którzy nazywają siebie chrześcijanami? Nie. Jestem więc zdania, że to właśnie uogólnianie jest gorsze od wszystkiego.

                            Skomentuj


                              Zamieszczone przez dabyl Zobacz posta
                              A co do nazizmu, katolicyzmu i słit foci, którą pokazałeś.. Jeśli ja wrzucę tutaj zdjęcie jakiegoś mieszkańca Krakowa przyłapanego na ruchaniu kozy będzie to znaczyć, że wszyscy mieszkańcy Krakowa ruchają kozy? Nie - byłaby to zwykła prowokacja z mojej strony. Łatwo uogólniać i wybierać pasujące do swoich poglądów dowody i argumenty.
                              Z tą kozą to trochę słaby argument, nie?No ale tak, wiadomo, jak jest jakiś niewygodny fakt, to trzeba go odrzucić. Bo to przecież tylko incydent, pojedyncze zdarzenie, tak? Tym samym więc można zastosować mechanizm odrzucania każdego kolejnego pojedynczego faktu, dochodząc do mechanizmu odrzucania całości. Niestety dabyl, to nie są tylko epizody, jakbyś chciał. Raz jeszcze więc proponuję, zapoznaj się w końcu z historią kościoła w odniesieniu do ideologii nazistowskiej i faszystowskiej. Zacznij np. od zamieszczonego przeze mnie linka:
                              http://humanizm.free.ngo.pl/ws.htm
                              Skoro Watykan oficjalnie popierał te zbrodnicze systemy, to chyba nie można tu mówić o "incydentach" czy też prowokacji, nie uważasz? No chyba że jest się jednym z tych, co to będą fałszu ślepo bronić, jak już kiedyś w tym swoim przydługawym elaboracie pisałem
                              Last edited by Racjonalny; 14.04.2012, 16:37.

                              Skomentuj


                                Zamieszczone przez Racjonalny Zobacz posta
                                Z tą kozą to trochę słaby argument, nie?
                                Ja bym poszedł dalej i powiedział, że wręcz żaden - podobnie jak wrzucone przez Ciebie zdjęcie księżulków zamawiających "po kolejce mszalnego"

                                Racjonalny, Ty mi zarzucasz odrzucanie niewygodnych faktów, ja Tobie wybieranie tylko tych wygodnych. Ciężko być obiektywnym, bo przecież obaj mamy jakieś tam poglądy i przekonania, które uważamy za słuszne. Niemniej jednak uważam, że wyzywanie mnie od nazistów (oczywiście nie powiedziałeś tego dosłownie, ale mógłbym tak odebrać Twoje stanowisko, bo przecież utożsamiam się z katolicyzmem - choć przyznam, że wolę o sobie mówić jako o chrześcijaninie) jest co najmniej nie fair, bo osobiście uważam nazizm za jedną z najgorszych rzeczy, która przydarzyła się ludzkości. Czy nie uważasz, że nazwanie nazistą kogoś, kto ma po prostu inne poglądy, ale nie znaczy to, że chce sobie lebensraum tworzyć, jest po prostu za mocne? Z pewnością byłeś w Oświęcimiu lub Brzezince - czy uważasz, że ja (w domyśle chrześcijanin - piszemy tutaj już kawał czasu i znasz moje poglądy) i nazista, to to samo?

                                A tak poza tematem - znasz prawo Godwina? :)

                                Skomentuj


                                  Zamieszczone przez dabyl Zobacz posta
                                  Niemniej jednak uważam, że wyzywanie mnie od nazistów (oczywiście nie powiedziałeś tego dosłownie, ale mógłbym tak odebrać Twoje stanowisko, bo przecież utożsamiam się z katolicyzmem - choć przyznam, że wolę o sobie mówić jako o chrześcijaninie) jest co najmniej nie fair, bo osobiście uważam nazizm za jedną z najgorszych rzeczy, która przydarzyła się ludzkości. Czy nie uważasz, że nazwanie nazistą kogoś, kto ma po prostu inne poglądy, ale nie znaczy to, że chce sobie lebensraum tworzyć, jest po prostu za mocne? Z pewnością byłeś w Oświęcimiu lub Brzezince - czy uważasz, że ja (w domyśle chrześcijanin - piszemy tutaj już kawał czasu i znasz moje poglądy) i nazista, to to samo?
                                  Dabyl jak cię zaraz "szczele">:(. Przyjeżdżaj do Krakowa, bo trzeba w końcu w "House of beer" o tematach egzystencjalnych pogadać:flapper:. Nie nazwałem ciebie nazistą na litość boską. Podlinkowałem ci jedynie, że kościół katolicki, jego włodarze i najwyższe władze jawnie kolaborowały z nazistami i faszystami, przyjęły i zaaprobowały ten pogląd. Nota bene jest to jeden z wieeeelu argumentów i faktów historycznych, który układa się na mój stosunek do kościoła w ogólności i uważam że w obliczu takich obrzydliwieństw jest to stosunek co najmniej uzasadniony. Czy wybrałem wygodny fakt? No rzeczywiście jest on tak niewygodny dla drugiej strony, że w ogóle nawet nie powinien o nim wspominać, bo wtedy już oponentom nic do obrony nie zostaje:flapper:.Tylko cholera a co ja poradzę na to, że nie jest to jakiś tam nieznaczący incydent i moje szukanie "dziury w całym", tylko wielka zbrodnia na skalę światową? Rozumiem, trudno z tym polemizować, więc trzeba ustalić reguły gry, w których jedna ze stron faktów przytaczać nie może. Musisz mnie więc chyba ukrzyżować, że pokazuję taki nieistotny szczegół, jak poparcie kościoła katolickiego dla Hitlera, nie chcąc tego drobiazgu przemilczeć.
                                  A, prawo Godwina. Oczywiście znam i skoro ty też znasz, to zapewne wiesz, że odnosi się ono do sytuacji użycia w dyskusji argumentu o nazizmie, gdy nie jest on związany z meritum. Wszystko fajnie, super. Oprócz tego, że my właśnie o nazizmie dyskutujemy kolego:flapper:.
                                  Last edited by Racjonalny; 14.04.2012, 17:27.

                                  Skomentuj


                                    Zamieszczone przez dabyl Zobacz posta
                                    Mocny i zarazem "fajny do poczytania" wywiad z Kodymem z Apteki - choć momentami jego alternatywność jest aż za bardzo alternatywna, heh. http://muzyka.onet.pl/publikacje/cel...wiadomosc.html I coś do posłuchania podczas lektury http://www.youtube.com/watch?v=KaCPB8tF1EU
                                    Nie mam ochoty na słuchanie twórczości Pana Kodyma ani tym bardziej czytania w tym czasie wywiadu z tym człowiekiem.
                                    Obawiam się że negatywnie odbiło by się to na stanie mojego zdrowia zarówno psychicznego jak i fizycznego.

                                    W dwóch słowach: Dziękuje postoje.

                                    Hehe nie wiem w jaki sposób dyskusja poszła w tym kierunku ale jest idealnym przykładem jak to dwoje ludzi rozmawia między sobą a każdy mówi o czymś innym

                                    Skomentuj


                                      To ja doleję oliwy do ognia. Zastanawialiście się kiedyś co by było gdyby .. no gdyby nie było hitlera i jego ekipy? Gdyby nie istniała "równowaga" oszołomów i mielibyśmy tylko na wschodniej granicy stalina ? Myślę, że do tej pory cała europa by gawariła pa ruski. Bo absolutnie nikt niebyłby w stanie wygrać w armią czerwoną haha. Patrząc w ten sposób, hitler uratował delikatne zachodnie tyłki od ruskiego bata. Niestety nam się dostało podwójnie :lol:

                                      Skomentuj


                                        Właśnie, my nie mamy co gdybać, bo jak znaczna część krajów Europy mieliśmy i to i to. Swoją drogą, zapoznajcie się z tym:
                                        http://vod.onet.pl/nkwd-gestapo-brat...html#play#play
                                        Last edited by Racjonalny; 15.04.2012, 11:00.

                                        Skomentuj


                                          Yoshi - jakby nie było hitlera to wg mnie trochę inaczej wyglądałaby Jałta, Teheran i, Potsdam. Nie sądzę, że cała Europa by gadałą po rusku :) USA by się nie zgodziło

                                          Skomentuj

                                          Czaruję...
                                          X