ja kiedys cielem klientowi mdf 30mm topexem i wycielem jedno niepelne kolo pod 30cm glosnik i sie zarznela chyba trefny egzemplarz
Ogłoszenie
Collapse
No announcement yet.
Sprzęt warsztatowy
Collapse
X
-
To i ja się tu dopiszę
- wyżynarka: hmm, nie wiem co to, tanie było. Ma dwie wady: latający i krzywiący się nóż oraz beznadziejne mocowanie noża. Przy grubszych płytach jest bezużyteczna, ale do wycinania otworów pod głośniki całkiem ok. Czasami pożyczam też Bosha jakiegoś... bez porównania.
- szlifierka kątowa: też noname. Do cięcia cienkich blach się nadaje. Wymeiniałęm tylko klocki i kabel.
- wiertatka: Bosh, od... chyba 5 czy 6 lat już. Wymieniałem tylko klocki i ostatnio kabel. Jeżeli chodzi o ten sprzęt, to NIGDY bym nie kupił jakiejś Toy, Topexa i innych podobnych. Wiertatki wbrew pozorom używa się dość często a i czasami trzeba naprawdę popracować (ja tym boshem wierciłem w stropie z samego cementu chyba, jakieś 30cm gruby, wiertłem widiowym o średnicy 20 czy 25mm. Z wiertatki smar wyciekał, parzyła w ręce ale wywierciła :P a zróbcie to Topexem <rotfl>).
- piła tarczowa: Topex - tnę mało, a jak już to płyty max 22mm. Bardzo dobra, jedyne do czego mogę się przyczepić to nierówna prowadnica.
[ Dodano: 2005-12-04, 13:39 ]
aaa... jeszcze szlifierka oscylacyjna, też jakiś noname, ale chodzi elegancko, nie ma co narzekać. To tez nie jest sprzęt którym sie codziennie pracuje.
Skomentuj
-
Jednak niezawodnymi i tanim narzedziami sa mlotek gwoździe papier scierny dłutko no i siła rak
najlepsze było jak kiedyś kupiłem piłke do metalu i na jedną kłudke zuzyłem dwa dwustronne ostrza a kłudke ostatecznie musiałem rozwalić młotkiem........
z taniego sprzętu kupiłem kiedyś wiertarke stołową bo potrzebna mi była druga - i o dziwo sprawdza się rewelacyjnie a kosztowała jakieś psie pieniądze - nic się nie przegrzewa uchwyt działa ok nic się nie złamało mozna precyzyjnie ustawić głębokość jak i kont wiercenia - ma juz 3-4 lata i zero awarii choć coś czuje że niedługo pasek klinowy będzie do wymiany ale to normalka zawsze po jakimś czasie się przyciera i zaczyna ślizgać (albo trzeba go tak mocno napinać że się grzeją łozyska...)
Skomentuj
-
hehe wszystko da się zepsuć - a wiertła to tanie warto kupować tylko do drewna.... do metalu i do betonu to dobre wiertło potafi kosztować 100zł :) farta mają ci co mają gipsowe ściany - od bidy i palcem przewierci :P
są "światowe marki" typu topex toptols toya pegasus fern i milon innych które potrafią spartolić taki produkt który wydawało by się że jest nie do spartolenia....
keiedyś trafiłem na śrubokręt którym nieodkręciłem nawet jednej śruby.....
Skomentuj
-
hehe wszystko da się zepsuć - a wiertła to tanie warto kupować tylko do drewna...
Skomentuj
-
Wyzynarke B&D utrafilem w castoramie za 89zl, jak sie zapytalem skad ta cena tymbardziej ze obok dokladnie taka sama byla za 110zl,. to sie dowiedzilaem "bo taka dostawa byla"
Kupilem tez wkretarke akumulatorawa DEDRA, myslalem ze wysokie predkosci obrotowe mi nie sa potrzebne - blad. wczesniej mialem TOYA i o wiele lepiej mi sie nia pracowalo.
Generalnie warto jest zainwestowac w lepsze wiertla i brzeszczoty, bo potrafia sie szybko zurzyc. a bardzo czesto sprzet tani trezba na poczatku poprawic, czyli rozkrecic i przesmarowac, czasami podszlifowac jakis odlew. Bedzie ciszej chodzil i nie zurzyje sie tak szybko.
Jak kupilem szlifirke kontowa TOYA to odrazu nasmarowalem przekladnie, i sie wibracje zmiejszyly i ciszej chodzi.
Pozdrawiam
Skomentuj
Skomentuj