Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Fornirowanie - kleje, metody docisku oraz jego łączenia

Collapse
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Jaki potrzebujesz ?

    - - - - - aktualizacja - - - - -

    M2 rozumiem w liściach?

    Skomentuj


      Panowie,

      Zmieniło się coś w temacie formirowania kolumn? Są jakieś nowe kleje, które są lepsze od pozostałych?

      Drugie pytanie to czy patex universal jest tak samo dobry jak kiedyś był henkel moment (rozumiem, że to tylko zmiana nazwy produktu). Czy lepiej próbować kleić na butapren? Chodzi o klejenie przez początkującego (pierwsze fornirowanie w życiu, fornir modyfikowany).

      Skomentuj


        Nic sie kolego nie zmienilo, najlepsze do fornirowania w 99% przypadkow sa kleje biale. Jak juz sie upierasz na klej kontaktowy to kup klej kontaktowy w zelu, nie Pattex.

        Skomentuj


          Zamieszczone przez Pogromca mitow Zobacz posta
          (...)najlepsze do fornirowania w 99% przypadkow sa kleje biale.
          Wikol i żelazko?

          Skomentuj


            Zamieszczone przez Skoczek Zobacz posta
            Wikol i żelazko?
            dla amatora jako pierwsza przygoda polecam taki zestaw:

            - SOUDAL 65A
            - gumowy wałek ...np do tapetowania

            lejesz cienkimi strugami klej na kolumne.... wałkujesz dokładnie wałkiem żeby wszędzie był klej i żeby warstwa była jednolita, równa, cienka ...ważne by nie było żadnych miejsc bez kleju !
            lejesz cienkimi strugami klej na fornir .... wałkujesz dokładnie wałkiem żeby wszędzie był klej i żeby warstwa była jednolita, równa, cienka ...ważne by nie było żadnych miejsc bez kleju !
            warstwa powinna być możliwie cienka, przy czym jeżeli będą jakieś miejsca gdzie klej całkiem wsiąknie to w takie miejsca troszkę poprawiam... tylko nie rób tam kałuży z kleju.
            teraz ważny moment....czyli czekasz aż zarówno na kolumnie jak i na fornirze klej przeschnie.... powierzchnia ma być przezroczysta... taka, że jak ją dotykasz ręką to nie ma się kleić itd...

            przykładasz fornir.....żelazko miedzy 3 a 4 "kropeczki" ...chodzi o to że ma być gorąco ..ale nie ma "gotować", jeżeli chodzi o siłę to ja obiema prostymi rękami w łokciach opieram ciężar ciała i tak jeżdżę powoli w każdym miejscu najpierw "wzdłuż" potem w "poprzek"
            krawędzie robię tak, że żelazko daję pod kątem na krawędź ..gwarantuje to idealne przyciśnięcie na krawędziach.
            fornir mam docięty tak że ok 1cm z każdej strony większy po przeleceniu żelazkiem odstawiam do dołu fornirowaną krawędzią na kilkanaście minut (tak by ostygło) czymś przyciskam ...choć jeżeli porządnie pojeździłeś żelazkiem to nie jest konieczne przyciskanie tego niczym .... ewentualnie sobie usiądź na kilka minut na tej kolumnie ... to już chyba takie proforma bardziej heh...

            po kilkunastu minutach przycinam frezarka lub nożem fornir tak by zostało kilka mm ... te pozostałe kilka mm ścieram papierem ściernym drobniutkim ..np 160 na klocku drewnianym i krawędzie są idealne....

            tak robiłem kilka zestawów ... stół ....mebelki dla córki

            jak łączyłem fornir to kupiłem sobie taśmę JAWA nóż introligatorski i nakładając na siebie liscie z naddatkiem by na siebie zachodziły przejeżdżałem nożem (używałem długiej poziomicy jako prowadnicy ...ale kup sobie np profil zamknięty aluminiowy w castoramie i będzie super prowadnica ...potem taśma.. i żelazko z tym że jak robisz łączone to trzeba pilnować żeby pod obciążeniem nie jechać żelazkiem w kierunku który będzie powodował rozsuwanie krawędzi ...


            ta metoda mnie nie zawiodła, nie jest może dla ludzi którzy robią tego bardzo dużo ...wtedy lepiej zapatrzeć się w prasę jakąś amatorską i robić na mokro ...

            dla amatorów gwarantuje ci ze jeżeli postąpisz dokładnie jak opisałem będzie dobrze...
            soudal 65A wybitnie fajnie pod wpływem temp łapie ze sobą krawędzie ...przy czym fajnie impregnuje powierzchnie ...i co bardzo ważne jest stosunkowo odporny chemicznie i na wodę ...wiec praktycznie dowolne lakiery możesz stosować i ci bąble nie wyjdą ...

            - - - - - aktualizacja - - - - -

            co sie do cholery stalo z czcionkami ! hehe

            - - - - - aktualizacja - - - - -

            test ŁÓŻŹ

            - - - - - aktualizacja - - - - -

            źćż

            - - - - - aktualizacja - - - - -

            nie mam pojęcia czemu teks wyżej nagle mi tak ....pokrzaczyło gdzie bez żadnych modyfikacji teraz poprawnie koduje czcionki
            Last edited by bawolek; 03.11.2017, 09:46.

            Skomentuj


              Ja prasuję tylko jak mam małe powierzchnie do oklejenia.
              Klej Soudal nakładany wałkiem na obie powierzchnie (ja używam gąbkowego, o mikroskopijne pęcherzyki powietrza się nie martwię), tak szybko jak się tylko da aby nie zdążył wyschnąć i od razu przyklejam fornir.
              Szybko rozwałkowuję fornir twardym wałkiem zwracając uwagę na kant obudowy, na fornir kładę papier do pieczenia, podkład pod panele podłogowe (ten z rolki), na to płaską formatkę i nie za duże obciążenie.
              Tak robię gdy mam do oklejenia jedną powierzchnię lub gdy nie da się oklejać od razu drugiej strony z racji kształtu obudowy.

              A jeśli to są zwykłe proste obudowy, to kleisz jeden bok, rozwałkowujesz, odwracasz obudowę fornirem do dołu na już przygotowaną formatkę z papierem i podkładem panelowym i kleisz drugi bok. Dajesz papier, podkład, formatkę, trochę ciężaru i już jedna obudowa się klei.
              Robisz to samo z drugą obudową i idziesz do domu na kawę :)

              Jak bym miał prasować boki podłogówek to bym się zajechał, już raz tak robiłem i naprawdę więcej tego nie zrobię.

              Skomentuj


                Walek do tapet najlepszy przy rozprowadzaniu kleju. Jak kleicie na zimno z dociskiem, to nie trzeba dawać przekladki z papieru, wystarczy sama pianka pod panele. Na żelazko w ogóle nie kleje, chyba ze jakieś krawędzie. Zamiast fornirowac żelazkiem duza kolumnę, wolałbym użyć dobrego kontaktu w żelu, choc to droższa metoda.

                Skomentuj


                  Zamieszczone przez Pogromca mitow Zobacz posta
                  Jak kleicie na zimno z dociskiem, to nie trzeba dawać przekladki z papieru, wystarczy sama pianka pod panele.
                  To tylko zabezpieczenie przed przeciekającym klejem.
                  Jeśli tak się zdarzy to łatwiej zeszlifować z forniru przyklejony papier niż piankę.
                  Ogólnie to się nie zdarza jeśli nie damy zbyt dużo kleju... chociaż przy fornirze modyfikowanym bez flizeliny klej przecieka okropnie :/

                  Skomentuj


                    Tez dawalem papier na przekladke, ale to wiecej psulo niz pomagalo. Jak sprasowalo klej z papierem do forniru to trzeba bylo skrobac. Klej do pianki sie nie przykleja i nie ma szans, zeby przywarlo do forniru. Poza tym nawet jak dluzej przeciagniesz pod dociskiem, to robia sie takie zaschniete krople, ktore latwo sie usuwa.

                    Skomentuj


                      Czyli chyba spróbuje soudalem na zimno, zobaczmy co z tego wyjdzie (jeszcze długa droga przede mną bo czasu mało a przy składaniu zestawu 5.1 trochę się schodzi). Jeśli chodzi o forniry to modyfikowane tego typu ( https://www.classicveneer.pl/sklep/ ) będą ok? Są podklejone fizeliną więc powinno się kleic dosyć wygodnie.

                      Bardzo ten soudal duszący przy klejeniu? Pogoda coraz gorsza, w garażu może nie być zbyt przyjemna temperatura na takie prace.

                      Skomentuj


                        Zamieszczone przez marian Zobacz posta
                        Ogólnie to się nie zdarza jeśli nie damy zbyt dużo kleju... chociaż przy fornirze modyfikowanym bez flizeliny klej przecieka okropnie :/
                        Wystarczy wcześniej fornir modyfikowany zaimpregnować klejem jak do metody na "żelazko" i pozwolić przeschnąć. Fornir dzięki temu trochę mocniejszy się staje i nie przecieka :)

                        Skomentuj


                          Zamieszczone przez Skoczek Zobacz posta
                          Bardzo ten soudal duszący przy klejeniu?
                          To klej bialy na bazie wody, nie ma zadnego zapachu.


                          Zamieszczone przez habelj Zobacz posta
                          Wystarczy wcześniej fornir modyfikowany zaimpregnować klejem jak do metody na "żelazko" i pozwolić przeschnąć.
                          Dokladnie tak. Podobnie robi sie z "dziurawymi" fornirami naturalnymi.

                          Skomentuj


                            Zamieszczone przez marian Zobacz posta
                            To tylko zabezpieczenie przed przeciekającym klejem.
                            Jeśli tak się zdarzy to łatwiej zeszlifować z forniru przyklejony papier niż piankę
                            Pianka zmniejsza docisk. Lepiej nie podkładać pianki a zamiast papieru dać folię. Czyli fornir na kleju-folia-prosta formatka-ciężar :)

                            Skomentuj


                              Pianka ma taka funkcje, ze przy wlasciwym docisnieciu w sciskach czy na prasie, zawija sie lekko na brzegach obudowy i swietnie dociska fornir na krawedzi. Wystarczy, ze bedziesz mial lekka nierownosc obudowy, to przy zastosowaniu tylko folii czy papieru, nie docisniesz forniru w tym miejscu. Pianka ten problem rozwiazuje. Jak wyciagam z prasy kolumne po fornirowaniu to pianka jest zupelnie sprasowana, tak ze odbija sie na niej wzor forniru. To oznacza, ze na calej powierzchni mialem docisk jak jak nalezy.

                              Skomentuj


                                Zamieszczone przez Pogromca mitow Zobacz posta
                                Pianka ma taka funkcje, ze przy wlasciwym docisnieciu w sciskach czy na prasie, zawija sie lekko na brzegach obudowy i swietnie dociska fornir na krawedzi. Wystarczy, ze bedziesz mial lekka nierownosc obudowy, to przy zastosowaniu tylko folii czy papieru, nie docisniesz forniru w tym miejscu. Pianka ten problem rozwiazuje.
                                Dokładnie tak :)


                                Zamieszczone przez Pogromca mitow Zobacz posta
                                Klej do pianki sie nie przykleja i nie ma szans, zeby przywarlo do forniru.
                                A wiesz że nie próbowałem nigdy bez papieru
                                Myślałem że się przyklei i za każdym razem dawałem papier

                                Skomentuj


                                  Ale mowa była o docisku ciężarem a ten jest mniejszy niż taki od ścisków i tym bardziej od prasy.
                                  No chyba że mówimy o cieżarze z 200kg
                                  Last edited by dzwoniec; 03.11.2017, 19:06.

                                  Skomentuj


                                    Ten podkład się lekko ugnie na kancie obudowy, wystarczy nawet 10-20kg.
                                    Jak masz równe obudowy (płaska powierzchnia) to wystarczy aby podkład się ugiął na kancie dziesiątki mm i to wystarczy aby na kancie obudowy fornir idealnie był przyklejony.

                                    Skomentuj


                                      Muszę spróbować tego soudala, cały czas kleje na Pattex Expres

                                      Skomentuj


                                        Zamieszczone przez marian Zobacz posta
                                        A wiesz że nie próbowałem nigdy bez papieru
                                        Myślałem że się przyklei i za każdym razem dawałem papier
                                        Rozmawialem kiedys z osoba, ktora ma bardzo duze doswiadczenie w stolarce glosnikowej i zdziwilo mnie jak mi powiedzial, ze nie stosuje zadnej przekladki z papieru. Pozniej jak sam mialem problemu z przebijaniem kleju i przyklejeniem papieru do forniru, to dotarlo do mnie w czym lezy problem. Klej ktory przebije fornir, moze przebic rowniez papier, co spowoduje sprasowanie tego papieru z fornirem. Zrobi sie twarda, czarna gruda na fornirze, ktorej nie da sie usunac. Tzn mozna ja zeszlifowac, ale na jasnym fornirze zostaja brzydkie plamy. Pozniej calkiem zrezygnowalem z przekladki papieru. Folia czy pianka nie dosc, ze dobrze blokuje przebicie kleju swoja struktura, to jesli juz przejdzie, to i tak wikol sie do niej nie przyklei. Wiec zanim cokolwiek sie przyklei na zimno pod dociskiem, warto sprawdzic czy nasz fornir nie ma dziur, lub czy ogolnie nie jest jakis "sitowaty" jak to bywa czasami z np z machoniem. Taki fornir trzeba przed klejeniem zagruntowac, tworzyc warstwe klejowa, przez ktora nie przejdzie juz docelowy klej.

                                        Skomentuj


                                          Zamieszczone przez Pogromca mitow Zobacz posta
                                          Pianka ma taka funkcje, ze przy wlasciwym docisnieciu w sciskach czy na prasie, zawija sie lekko na brzegach obudowy i swietnie dociska fornir na krawedzi.
                                          Nie wpadłem na to. Miałem kiedyś kombinować z przekładką z twardej gumy a tu takie proste i tanie rozwiązanie. Człowiek uczy się całe życie. Teraz testuję różne kleje bo muszę znacznie skrócić czas klejenia na zimno. Mam kilka próbek testowych od producenta, także klej nanoszony pistoletem (dyspersyjny).
                                          Dayton RS270S + Fountek FW146 + CD3.0

                                          Skomentuj

                                          Czaruję...
                                          X