Mój "geniusz" poszedł do szuflady pomimo, że w szafie leży komplet części na następny wzmacniacz. Od kilku lat pracuje w innym zawodzie.
Tylko życie zmusiło mnie do zbudowania nowych kolumn.
Witam. Ze trzy lata temu zbudowałem podobny wzmacniacz na podstawie EP 8/2005 autorstwa pana Stanisława Maleczka. http://www.audiostereo.pl/moj-pierws...owy_94640.html
Do dzisiaj gra znakomicie, dlatego postanowiłem go "odnowić". Głównie w części mechanicznej. Mam kaca, że wnętrze mogłem zrobić dużo lepiej.
Walczę z sobą czy ponownie go pakować do integry czy do monobloków? Czy przerabiać stopień wejściowy i inwerter, tak jak to zrobił "zyr", czy pozostawić w oryginalnym układzie (EP/2005)? Co to praktycznie da?
Czy przy okazji zwiększyć pojemność kondensatorów filtrujących w zasilaczach?
Może ktoś ma jeszcze jakieś pomysły?
Witam. Ze trzy lata temu zbudowałem podobny wzmacniacz na podstawie EP 8/2005 autorstwa pana Stanisława Maleczka. http://www.audiostereo.pl/moj-pierws...owy_94640.html
Do dzisiaj gra znakomicie, dlatego postanowiłem go "odnowić". Głównie w części mechanicznej. Mam kaca, że wnętrze mogłem zrobić dużo lepiej.
Walczę z sobą czy ponownie go pakować do integry czy do monobloków? Czy przerabiać stopień wejściowy i inwerter, tak jak to zrobił "zyr", czy pozostawić w oryginalnym układzie (EP/2005)? Co to praktycznie da?
Czy przy okazji zwiększyć pojemność kondensatorów filtrujących w zasilaczach?
Może ktoś ma jeszcze jakieś pomysły?
Jak gra znakomicie, to po co przerabiać. Może teraz zbuduj konstrukcję SE na tanich lampach 6C33C, lub 6C41C.
Widać, że znasz się na tym co robisz, to może coś na 300B.
Skomentuj