Poor Man's Strad by Assassin

[marian]

A nie masz przypadkiem całej kolumny połączonej w przeciwfazie?

Jedną kolumnę wtedy miał podłączoną.
Mógł pomylić plus z minusem przy samym podłączeniu głośników, ale to by nie wyjaśniało grania jak stare radio.

Ten tweeter nie ma przewodów, wystają tylko złącza z plastiku

Musiał byś odkręcić przedni panel głośnika.
Zdarza się że drut cewki odlutowuje się lub odłamuje od konektora.
Ale nie wiem czy to dobry pomysł, utracisz gwarancję.

Weź podłącz (źródło) coś innego do Yamahy zamiast tego co masz (DAC), bo jakoś temu nie ufam.

[assassin]

Pierwsze 10 sekund to PMSy jak słychać - szum niemiłosierny, w okolicach 15 sekundy włączyłem kino domowe dla pokazania różnicy jak gra jamo

[Oskar29]

Jedną kolumnę wtedy miał podłączoną.
Mógł pomylić plus z minusem przy samym podłączeniu głośników, ale to by nie wyjaśniało grania jak stare radio.



Musiał byś odkręcić przedni panel głośnika.
Zdarza się że drut cewki odlutowuje się lub odłamuje od konektora.
Ale nie wiem czy to dobry pomysł, utracisz gwarancję.

Weź podłącz (źródło) coś innego do Yamahy zamiast tego co masz (DAC), bo jakoś temu nie ufam.

Próbuje wszystkiego .

[marian]

No tak to nie może grać.

Po pierwsze musisz wiedzieć czy wzmacniacz jest sprawny, od tego zacznijmy.
Po drugie źródło.
Potem gdy wszystko jest OK sprawdzasz same głośniki jak już pisałem.
Potem zwrotnice (jeśli obydwie grają tak samo to elementy są OK).
Jeśli nadal jest kicha po podłączeniu wszystkiego do kupy, to ja już nie wiem, bo jakoś nie chce mi się wierzyć że Troels tak skopał...

[assassin]

Weź podłącz (źródło) coś innego do Yamahy zamiast tego co masz (DAC), bo jakoś temu nie ufam.

Teraz idzie z bluraya samsunga i gra identycznie badziewnie jak z tego DACa - to musi być zwrotnica tylko tylko ja ją już milion razy sprawdzałem i zresztą sami widzicie na fotkach że tam wszystko jest OK... chyba oszaleje.
Wzmacniacz jest OK - jamo na tym gra jak widać na załączonym filmiku.

Podsumowując:
1.Obie zwrotnice grają tak samo Chu@#wo
2.Oba zestawy głośniku niskotonowych i średniotonowych grają jak powyżej
3.Sprawdziłem miernikiem połączenia + i - po stronie zwrotnicy i głośników i jest OK
4.Zmieniłem źródło i nic się nie zmienia

[assassin]

OK Panowie, chyba daje za wygraną. Nic nie dało mi tak w dupę prze cały okres budowy tych paczek jak te zwrotnice. Może ja czegoś nie widzę a osoba z zewnątrz to od razu dostrzeże.
Z góry wszystkim dziękuje za bezinteresowną pomoc i rady.
Jeśli macie namiary na jakiegoś magika od audio w Krakowie albo w okolicach to proszę o info.

[Oskar29]

Może Hermes by Ci pomógł? https://diyaudio.pl/member.php/16734-Hermes . Zagadaj na PW . Nie zaszkodzi .

[Bebok]

Próbowałeś puszczać bez zwrotnicy jedną kolumnę (bez wysokotonówki lub z nią, ale musi być kondensator przynajmniej), a drugą ze zwrotnicą? Jak takie porównanie wypada?

[Oskar29]

Też jestem ciekaw. Dla mnie to ewidentnie zwrotnica jest winna.

[assassin]

Próbowałeś puszczać bez zwrotnicy jedną kolumnę (bez wysokotonówki lub z nią, ale musi być kondensator przynajmniej), a drugą ze zwrotnicą? Jak takie porównanie wypada?

Sprawdzałem basowy i średni bezpośrednio pod wzmacniaczem i teraz sobie uzmysłowiłem że podobnie to brzmiało jak po zwrotnicy. Zaraz jeszcze raz to sprawdzę... no to wtedy nie była by zwrotka.

[kokoelloko]

Podłącz wszystkie głośniki zgodnie z polaryzacją Bas i średni bez zwrotnicy a wysokotonowy przez kondensator 10uf sprawdz przy rozsądnej głośności aby nie uszkodzić średniotonowca , wyłącz equalizer w wzmacniaczu

[assassin]

Uwielbiam to forum :)
Zrobiłem tak jak sugerowaliście, podpiąłem basowy i średniawkę bezpośrednio pod wzmacniacz i WOW te głośniki grają!!!!. No to na 100% zwrotnica tak jak można było się spodziewać.

@LubMich @marian - macie u mnie wielkie piwo. Według waszych wskazówek rozkręciłem wysokotonowca i okazuje się że przewód jest przerwany tak jak podejrzewaliście. Przy lutowaniu musiałem przegiąć pałę no ale to bardziej włosek niż przewód więc nie jest trudno o przepalenie.

Jaki morał z tego?
Powinienem trzymać się robienia paczek bo to mi sprawia frajdę i jestem w tym dobry a "elektrykę" powinienem zostawić profesjonalistom.

[Bebok]

Albo zainwestować w konektory :P

[kokoelloko]

Czasami warto sprawdzić coś milion i jeden raz aby być pewien a najważniejsze to nie poddawać się :)

[assassin]

Albo zainwestować w konektory :P

Wczoraj nie mogłem ich znaleźć w Leroyu więc olałem. A że miałem wszystko gotowe i z natury jestem niecierpliwy to musiałem już to spiąć w całość. Dziś już się zaparzyłem w 3 paczki konektorków ale już jest po fakcie i trzeba będzie reanimować tweeta, mam nadzieje że się da jakoś to zlutować.

[Oskar29]

Wczoraj nie mogłem ich znaleźć w Leroyu więc olałem. A że miałem wszystko gotowe i z natury jestem niecierpliwy to musiałem już to spiąć w całość. Dziś już się zaparzyłem w 3 paczki konektorków ale już jest po fakcie i trzeba będzie reanimować tweeta, mam nadzieje że się da jakoś to zlutować.

Zawsze tak jest że jak coś olejemy to potem to się obraca przeciwko nam :) .

[kokoelloko]

Wczoraj nie mogłem ich znaleźć w Leroyu więc olałem. A że miałem wszystko gotowe i z natury jestem niecierpliwy to musiałem już to spiąć w całość. Dziś już się zaparzyłem w 3 paczki konektorków ale już jest po fakcie i trzeba będzie reanimować tweeta, mam nadzieje że się da jakoś to zlutować.

I jak tam postępy? ogarnołeś sobie tą wysokotonówkę ? zwrotka poprawiona?

[assassin]

SUKCES!!!

W skrócie:
To spartolone lutowanie tweetów mnóstwo problemów mnie kosztowało. Złą diagnozą było zrzucanie winy na zwrotnicę po rozpoznaniu padniętego tweeta, potem bałem się podłączać "dobrego" wysokotonowca, bo myślałem, że zwrotka jest spartolona i je pali. Znajomy z Granat Audio kazał mi się nie bać i spiąć wszystko do kupy... no i zagrało. Nie wiem czemu sam basowy i średni grały tragicznie, a po dodaniu wysokotonowca wszystko się naprawiło, chyba tweeter i średni współdzielą zwrotnicę więc może to przez to. Zgodnie z radami kolegów z forum zlutowałem pęknięty włosek na tweecie, sprawdziłem rezystancję i jest identyczna jak w tym drugim 5,7 no i pięknie gra, więc chyba to poprawnie zrobiłem.

Jak to gra:
Nie chcę tu koloryzować, bo pewnie każdy zachwala tu swoje paczki :) i trudno być tu obiektywnym, ale ja się postaram. Kolumny są niemiłosierne jeśli chodzi o jakość puszczanych utworów, u mnie wszystko idzie przed ifi DACa > Pure Direct - Yamaha (wiem, wiem, że to padaka :) ) > utwory w formacie FLAC i niektóre pliki jak są gorzej nagrane/zmasterowane, to się nie da słuchać. Postaram się podpiąć gramofon i zobaczymy jak to z analoga zagra. Paczki też uwypukliły wady końcówki mocy Yamahy, która słynie z metaliczności, w tanich Jamo tego w ogóle nie słyszałem, a w PMSach to "widać" jak na dłoni.

Teraz trochę plusów :): scena jest niesamowita - 360 stopni tak, jak w kinie domowym (niektórych audiofilów to porównanie może zdenerwować ) nigdy wcześniej nie słyszałem czegoś takiego z głośników 2.0. Ustawienie głośników nie jest takie wymagające, gdzie bym ich nie ustawił, to grają przestrzennie. Średnie pasmo czuję, że błyszczy i chyba to jest najmocniejsza strona PMSów, bass nie jest tłusty, za to jest mega szybki i czuć przy bassreflexie, jak te metry sześcienne powietrza są przepompowywane. O wysokotonowcu powiem coś jak wymienię końcówkę mocy

Podsumowując:
PMSy dały mi w dupę, ale to pewnie dlatego, że to mój pierwszy projekt, a i tak to cud, że z moją wiedzą o elektronice udało mi się je zrobić od A do Z. Oczywiście forumowa pomoc była tu niezastąpiona. Głośniki wyglądają lepiej niż myślałem i chyba zrezygnuję z bambusa, zrobię tylko okrągłe białe maskownice.

Jeszcze raz chciałbym wszystkim Forumowiczom podziękować za pomoc!!!!

Na teraz kilka średniej jakości fotek, niebawem postaram się zrobić jakąś sesje zdjęciową zrobioną w dzień :)

[Pogromca mitow]

No to teraz pora na akustyke pokoju :)

[LuSzTi]

Może lepiej nie, bo bas zniknie :P