tylny glosnik centralny

[Dlugi!]

patrząc na to tak: cena lepszych przetworników jest wyższa -normal . Jeśli do tego dodać to że w kinie tych przetworników jest "trochę" więcej odp nasuwa się sama- trzeba na rzecz jakości zrezygnować z lepszych głośników.. nie mówię że nie jest możliwe zbudowanie dobrego zestawu KD za taką kasę ale to już zależy od tego bardziej czy się komuś dany dzwięk i sposób interpretacji przez dany zestaw spodoba.
pozdro!

[Przemek]

Tylko rozumiem, że cały czas obracamy się w kręgu DIY, odrzucając konstrukcje za kilka kilo PLN. Wtedy nawet 2.1 mamy zrobione (patrząc na konstrukcje z forum - tym się będę posiłkował) w większości przypadków na Tesli. I z subem na powiedzmy 20/80/2 to sobie ładnie gra. Dodajemy do tego 4 głośniki średnioniskotonowe i 3 kopułki. Plus obudowy. Nawet nie będzie 600 złotych różnicy. Więc nie ma co mówić o rezygnacji z lepszych głośników - przecież nikt nie ma 2.1 na Skanach? Więc robisz po prostu 5.1 w jakości 2.1 za trochę większe pieniądze. Niedużo większe. I dlatego nie uważam za słuszne szykanowanie KD, że jest gorsze czy dla wybrańców. Jest inne, daje inny dźwięk, w kinie jest niezastąpione. Więc po co najeżdżać na KD? Argument jakiś jest? Nie ma.

[Dlugi!]

to był jeden z argumentów może cena nie dużo wyższa a jednak. ja osobiście nie mam NIC przeciwko KD!:) sam takie posiadam i zgodzę się z Przemkiem że daje inny dźwięk (oprócz swojej przestrzenności:) po prostu zawsze będzie spór cio lepsze jedni będą przy stereo inni przy KD i tak w kółko
jeden i drugi jest dobry tylko zależy kto cio preferuje i do czego to ma być przeznaczone:)
pozdro

[ Dodano: 2004-09-28, 14:24 ]
a cio do KD to w pełni zasługuje na uznanie że można zrobić świetne kino DIY TWoja Konstrukcja:)
pozdor

[Przemek]

dziękuję za uznanie :)

[Adam_85]

Rok temu będąc u kolegi siostry w Warszawie miałem okazję obejrzeć parę filmów na kinie za 50k zł. Trzeba przyznać, że robiło powalające wrażenie. Przestrzenność super. Ile razy głowę odwracałem Potem po powrocie do domu miałem okazję u kolegi posłuchać creative 5.1. Poprostu buhahaha. Myśle, że dobry zestaw 5.1 potrafi powalić na kolana:)

[Apczag]

-> Lukasz bez obrazy pisze co zaobserwowalem :) Wygladasz na zacietrzewiona osobe ktora nie "da sobie powiedziec" i uwaza ze sluszne jest jedynie to co ona robi.. :) Dlatego napisalem ze tak napiszesz, odpowiedz "tak bo tak" charakteryzuje takie osoby. W żadnym wypadku nie chce sie obrazić. Pewnie teraz bedziesz negowal kazda moja wypowiedz :)
Ja też nie mam duzo kasy, na wszystko co mam sam sobie zarobilem, rezygnujac z jednego na rzecz drugiego.. Dlugo musialem pracowac na amplituner... i glosniki.. Chodz fakt ze jestem jeszcze "kawalerem:)" pozwala mi swobodniej dysponować gotówką. Dolby surrond to akurat jest shit dla mnie liczy sie tylko dolby digital (kaszy głośnik jest sterowany osobno, można wtedy cuda robić) np scena z filmu; jedzie kolo na motorze, przejeżdża obok kamery, w DD 5.1 dokładnie to słychać nie ma głośników bocznych a jednak motor przejeżdża obok ciebie, jak ogladalem ta sama scene w stereo to poprostu bylo slychac jak jedzie motor. Podoba mi sie Stereo 5.1 lub jak kto woli dolby pro logic 2 choc przyznam jak dluzej slucham to mnie wnerwia i przelaczam na zwykle stereo, wogole systemy 5.1 i wiecej powoduja u mnie rozkojarzenie, tak samo jak za duza glosnosc.
Faktycznie lepiej żyć pełnia zycia jeździć po świecie lub kupować dzieciaka prezenty i patrzec jaka im to sprawia radosc niz marnować czas i pieniadze na siedzenie przed tv, kompem, choc czasmi w zimowy dlugi wieczor milo jest obejrzec jakis film z dobrym dziwekiem. Ja tv tradycyjnej wogole nie ogladam, od czasu do czasu film na DVD zadziej na kompie. Żeby chodzic czesto do kina mnie nie stac, a jest takie przyslowie " Jak ty nie mozesz isc do kina, to kino przyjdzie do Ciebie " :)
pzdr

[ditomek]

Czytając te posty można dojść do wniosku ze te same kolumny grają lepiej w konfiguracji stereo niż 5.1.
Sa przecież audiofilskie wzmacniacze 5.1, czy one też dają gówniany (przepraszam za to slowo) dzwięk?
Bo do tej pory przeciwnicy 5.1 skupili sie na konstrukcjach 5.1 budżetowych porówniując je do DIY 2.0 będącyh odpowiednikami co najmniej HiFI.
Nie kumam jak można robić takie porównania?
porównajcie prosze te same głosniki podłaczone to porządnego wzmacniacza stereo i te same głosniki (w liczbie 5 + sub) podłączaone do tak samo porzadnego wzmacanicza 5.1 który bedzie pewnie co najmniej 2-3 razy droższy od swojego "odpowiednika" stereo.
Mam dziwne przeczucie ze przeciwnicy 5.1 są nimi tak naprawdę z ... biedy. Nie stać ich na porządne (bardzo drogie) kino wiec negują jego jakość i w ten sposób tłumaczą sobie ze tego nie potrzebują .
UPDATE:
Jakis czas temu firma Onkyo zaprosiła do współpracy nad udoskonaleniem swojego sztandarowego DVD i Ampli firmy BAT (Balancet Audio Technology) i Apogee.
Efektem jest bezkompromisowy system 7.1 którego jedyną słaba stroną jest chyba tylko cena. Ilu z przeciwników kina domowego miała okazję słuchać tego urządzenia? A przeciez od tego czasu technologia nie stoi w miejscu i wiele firm może pochwalic sie duzymi osiągnięciami w dziedzinie 5.1, ale tak jak pisałem wiele razy wczesniej, nie są to tanie i proste konstrukcje z hipermarketu.

Pozdrawiam

[Dlugi!]

tłumaczą sobie ze tego nie potrzebują

trochę prawdy jest tu zawartej.
niestety nigdy nie dowiemy się cio jest lepsze bo każdy chwali to co ma nawet jeśli nie zawsze słuchał obdwóch zestawów KD jak i stereo w bezpośrednim starciu.. większość by pewnie wybrała wtedy KD (autopsja:) chyba że wolą bardziej klasyczny styl.. zależy Wszytko od gustu bo to tak czy inaczej każdy wybierze co będzie chciał
pozdro

[Budzik]

Przemek ale to nie ja sie podniecam tylko ty, ja powiedziałem jak uważam, słuchałem kina domowego za parenaście kafli . mojej koleżanki stary kupił bo mu sie za chciało i na ratki wzieli heh ... i gra elegancko .. ale NA CO TO ... za taka kase to kolumy i sub z prawdziwego zdarzenia były bo mi te wasze systemy surounda itp nie sa potrzebne ... reklama zalożyła wam klapki na oczach

[Sound Wave]

ditomek - uwazam że system stereo odtworzy lepiej płytę winylową niz 5+1 czy 7+1 na tych zamych przetwornikach. sytuacja zmieni się jeśli mamy tą samą płyte nagraną w strandardzie 5+1 czy właśnie 7+1 wtedy korzystniej wypadnie oczywiście zestaw wielokanałowy. ale przy zwykłych płytach dodatkowe kolumny wprowadzą jedynie zamieszanie - scena muzyczna się rozleci. poza tym widziałeś na koncertach żeby kolumny stały w 50 miejscach ?? zawsze są one ustawione przed sceną po lewej i po prawej.... a inaczej czy jak słuchasz muzyki w kulturalne restauracji to czy solista stoi przed tobą a np gitarzysta za twoimi plecami ?? nie znowu wszyscy stoją przed tobą na scenie.... więc oczym my mówimy ?? jaka logika w 5+1 do muzyki?? co do filmów to sytuacja jest identyczna tylne kolumny OK ale co dadzą ci centrale i subwoofer ?? moze powiesz że subwoofer także poprawia scene ?? a gdyby go zintegrować z kolumnami (zrobić kolumny które by przetwarzały pasmo równie nisko jak subwoofer) to czy nie było by lepiej?? poco głośnik centralny jak przy dobrym stereo mozna z dokładnością do powiedzmy 10stopni ocenić gdzie stoi dany muzyk czy z którego miejsca dochodzi dany dźwięk ??

[LUKASZ]

nie rozumiem o czym ta cala gadka
porownujemy kino domowe do stereo? jak kiedy na jakich zasadach?

Apczag, mylisz sie zawsze chetnie poznam inne punkty widzenia i jezeli ktos uzasadni mi swoje racje w sposob racjonalny je uzasadni i udowodni ze nie mam racji grzecznie i potulnie przyznam sie do błedu

[Budzik]

Łukasz ja kdo tej pory to ty pisałeś wiele od siebie co niezostało racjonalnie uzasadnione a oczekuejsz tego od innych heh dziwne

ale masz racje że niema co porównywac kina do stereo ... kino to porazka a stereo to klasyka

[greg00]

no i znow sie zaczyna . ja sie tylko pytalem czy warto tylny glosnik centralny robic!! hehe. a co do KD no to ja sie dolaczam do tych co mowia ze sie tego nie da porownac ze stereo. to tak jak by porownywac motor do samochodu, jedni wola to drudzy to i trzeba sie z tym pogodzic, a nie wmawiac innym swoje "poglady". jak sie komus nie podoba KD to niech oglada/slucha na stereo i na odwrot! Mysle ze juz czas nadszedl by zamknac ten temat, bo te odpowiedzi juz sie nie tycza odpowiedzi, gdzies tak od 4 odpowiedzi juz nie jest na temat :).
nie sadzilem ze wywolam "wojne" na forum , a jednak mi sie udalo!!!

[Dlugi!]

nie sadzilem ze wywolam "wojne" na forum , a jednak mi sie udalo!!!

brawo:))))
hehehe das ist ende?:)
pozdro

[rk]

fakt, kolejna wojna niewiadomo o co.
chciałbym zaznaczyć, że moje posty w tym temacie nie miały na celu porównań kd-hifi.

nie mam nic do kina domowego, nie interesuje mnie ono, wogóle nie oglądam filmów ani tv w domu. na filmy jeśli muszę chodzę do kina. ma to swoje wady i zalety, ale nie o tym.

z racji tego, że zawodowo kilka lat zajmowałem się kd i hiend, i uważam, że mam duże doświadczenie w tej dziedzinie. miałem okazję projektować i słuchać zarówno kina domowe, jak i systemy stereo w cenach domku w dobrej dzielnicy. teraz też mi się czasami to zdaża.

uważam, że głośnik centralny w przyzwoitych systemach kd jest zupełnie zbędny, ba nawet czasami potrafi trochę popsuć. przy budżetach powyżej ~20kpln 4.1 często jest lepsze niż 5.1.

7.1 i 6.1 imho bardzo obniżają jakość dobrych systemów, nawet gdy kolumny są tej samej klasy.

jest sens stosowania centrala i rozbudowywania systemu kd o dodatkowe głośniki efektowe, gdy mamy do czynienia z średniej klasy sprzętami. tutaj brane jako przykład 1.6kpln za komplet kolumn kd uważam za bardzo średnią klasę. ~1.6kpln na kolumnę diy wtedy można powalczyć w hi-endzie

czepiam się jedynie ogólnej tendencji: "wypasione kino bo 7.1, a to jeszcze lepsze bo 9.1"
może to nie popularne ale - im lepsze kino tym mniej głośników.
systemowi 4.1 lub 4.0 nic nie brakuje do szczęścia. a im kino gorszej klasy tym więcej głośników trzeba rozkładać dla uzyskania efektu.

[Dlugi!]

nie zawsze więcej znaczy lepiej..
popieram zdecydowanie (chodzi mi o zestawy typu 7.1 9+1 itp:P
pozdro

[Adam_85]

fakt, kolejna wojna niewiadomo o co.
chciałbym zaznaczyć, że moje posty w tym temacie nie miały na celu porównań kd-hifi.

nie mam nic do kina domowego, nie interesuje mnie ono, wogóle nie oglądam filmów ani tv w domu. na filmy jeśli muszę chodzę do kina. ma to swoje wady i zalety, ale nie o tym.

z racji tego, że zawodowo kilka lat zajmowałem się kd i hiend, i uważam, że mam duże doświadczenie w tej dziedzinie. miałem okazję projektować i słuchać zarówno kina domowe, jak i systemy stereo w cenach domku w dobrej dzielnicy. teraz też mi się czasami to zdaża.

uważam, że głośnik centralny w przyzwoitych systemach kd jest zupełnie zbędny, ba nawet czasami potrafi trochę popsuć. przy budżetach powyżej ~20kpln 4.1 często jest lepsze niż 5.1.

7.1 i 6.1 imho bardzo obniżają jakość dobrych systemów, nawet gdy kolumny są tej samej klasy.

jest sens stosowania centrala i rozbudowywania systemu kd o dodatkowe głośniki efektowe, gdy mamy do czynienia z średniej klasy sprzętami. tutaj brane jako przykład 1.6kpln za komplet kolumn kd uważam za bardzo średnią klasę. ~1.6kpln na kolumnę diy wtedy można powalczyć w hi-endzie

czepiam się jedynie ogólnej tendencji: "wypasione kino bo 7.1, a to jeszcze lepsze bo 9.1"
może to nie popularne ale - im lepsze kino tym mniej głośników.
systemowi 4.1 lub 4.0 nic nie brakuje do szczęścia. a im kino gorszej klasy tym więcej głośników trzeba rozkładać dla uzyskania efektu.

To się nazywa odpowiedź z uzasadnieniem:) Przekonywuje mnie w 100% Pozdro

[Sound Wave]

RK oto mi właśnie chodziło ale ty to uzasadniłeś poprostu genialnie :) mam nadzieje że wszysce wezmą to sobie do serca :)

[ditomek]

rk, skoro głosnik centralny jest zbędny to po co go wogóle wymyślono?
Pytam trochę pokrętnie bo wydaje mi sie ze znam odpowiedz ale chciałem sprawdzić czy moja teoria ma racjonalne uzasadnienie.
Pozdrawiam
Sound Wave, przeciez wyrażnie pisałem o wzmacniaczu stereo i KD ale wiadomo ze tej samej klasy czyli, że ten od KD bedzie3 razy droższy, a Ty z uporem maniaka chcesz słuchać dobrego stereofonicznego i w tej samej cenie 5 kanałowego. Czy Ty masz ludzi za głąbów, przecież wiadomo ze w tej samej cenie KD jest gorszy bo przeciez te 5 kanałow musiało stracić na jakości skoro cena taka sama jak za stereo. Znasz kogos kto słucha vinyla na 5.1 bo ja nie. Poza tym mój spór polega na wyższości materiału wielokanałowego a nie na uprzestrzennianiu zwykłego stereo za pomocą procesorów do postaci wielokanałowej. jesli coś zostało nagrane w stereo tak tez powinno zostać odsłuchane. Wielokanałowo nalezy nalezy słuchać tylko materiału który tak własnie został przygotowany.
Pozdrawiam

[LUKASZ]

obecnie jestem posiadaczem marantza za niecale 7 tys i jego brzmienie odpowiada wzmacniaczowi stereo za jakies 3-5 tys

nastepna sprawa:

co do kina to sie nie zgodze z rk moze w bardzo wyszukanych gdzie kolumny przednie cechuja sie wspaniala stereofonia i przestrzenia

sam moge powiedziec chyab ze w domku mam namiatske hi endu i chyba nie mogl bym zrezygnowac z centralnego kanału
zreszta tu dochodizmy do preferecji sluchacza i jakosc sprzetu

samo porownnie kinoa domowego z stereo jest bez sesnu samo stero ma oddawac wiernie muzyke, a kino hmmm chyba sluzy do zabawy

teraz kwesti 5,1 6,1 7,1 itd czy ma to racje bytu? uwazam ze same AC3 czy DTS maja w sobie taki potencjalo ktorego polowa systemow nie potrafi wydobyc ale pakuja sie w bardziej zaawansowane dekodery jest to moze i glupie ale napewno ciekawe a dumny wlascicel kina budzetowego za 5 tys zł powie mam w domku 7,1 i sam bawilem sie ze swoim amplikiem i np wirtualny tylni centralny fajna rzecz. Jednak podkresle ponownie raczej podchodze do tego jak do jakiejs zabawy a nie do rzetelnego oddania muzyki


ps gdy kupowalem swoj aplituner grał w salonie z czterema kolumnami audio physic wigro + brilion jako centeri nawet bez subwoofera efekt był zdumiewajacy szkoda ze nie udalo powtorzys sie tego u mnie w domku z moimi kolumnami

uwazam ze w tej rozmowie kazdy ma troceh racji ustalenie kompromisu bedzie bardzo trudne ale sprubuje wysnuc swoje wnioski

jezeli ktos lubi sluchac muzyki dla zaabwy i nie zalezy mu na jakims super wiernym oddaniu sceny, 6,1 7,1 8,1 sa dla niego i bedzie sie z tego cieszyl jak male dziecko

stereo obecnie chyba raczej skierowane jest do zatwardzialych stwereofilow ktorzy poszukuja jak najlepszego dzwieku, jak najbardziej wiernego brzmienia i nie kreci ich dolatujacy z tylu glowy klekot krzesla na koncercie